ATP Tour - Houston, Marakesz 10.04-16.04.2017

[macko18]

Chardy/Martin-Granollers/Lopez 1-2
Granollers/Lopez 1.97 Unibet
Straszny ruch kursów w tym spotkaniu. Expekty wyłoniły się pierwsze i dali coś w stylu 2.10-1.65. W tych kursach nie widziałem nic ciekawego, myślałem, że coś w stronę Katalończyków można by zagrać dopiero od jakiegoś 1.8, albo może i wyżej. Budzę się, a tam mniej więcej w obie strony 2.0. Obecnie lekka tendencja spadkowa w stronę Marcela i Marca, jednak dalej w kilku bukach można złapać około 1.95. Podaję akurat z Uni, bo tutaj mamy kurs najbardziej zbliżony do tego, który dało się jeszcze przed chwilą złapać. Przejdźmy do rzeczy. Francuzi to bardzo ciekawa para, która pokazała się w Doha. Sięgnęli tam po tytuł. Pamiętam, ze udało się złapać fajne kursy na nich przeciwko Murrayowi i Soaresowi. Pamiętam tez jednak, że poległem przez nich na becie na Stepanka i Vaska. Obaj to dobrzy debliści. Serwis i ofensywna gra. Właśnie, ich styl pasuje bardziej na szybsze korty. Katalończycy mają więcej argumentów na cegle. O Marcu chyba nie muszę pisać. 175cm nie daje mu atutów ofensywnych. Potrafi zabijać regularnością i swoją techniką. Marcel wyższy i siłą rzeczy mocniejszy serwis, jednak także potrafi przebijać. Mając w pamięci masę ich wspólnych występów i m.in. finał RG, gdzie polegli z Beretami, dobre USO, czy też finały ATP, o ich porozumiewanie się na korcie nie muszę się martwić. Dodatkowo Jeremy gra przed deblem singla z Jazirim. Jeżeli Hiszpanie zagrają swój tenis i powrócą wspomnieniami do swoich wspólnych występów, to z pewnością powinni być tutaj stawiani jako faworyci. Może nie jako murowani, jednak przynajmniej te 55% dałbym im, więc kurs bliski 2.0 jest atrakcyjny.

 

[termii]

Wszystkie mecze zostały przełożone na jutro. Nie wiadomo jeszcze o której, ale na pewno nie wcześniej niż 21.

Widze, ze pierwsze mecze od 18 jak nie bedzie padac, a nie "na pewno nie wczesniej niz 21".

 

[aka-shakal]

???? Young D. - Monteiro T.
Young D. -1 gem ::: 1,74 ::: 1/3
Young ostatnio nieźle grał na turniejach w Ameryce Północnej - półfinał w Memphis, Delray Beach. W Acapulco zatrzymał go świetny Kyrgios, w Indian Wells 3 zwycięstwa i porażka dopiero z Nishikorim, w Miami podobnie, ale będący w formie Fognini zatrzymał Donalda w 4 rundzie. Amerykanie od zawsze grali na własnym terenie lepiej niż gdziekolwiek indziej.
Monteiro jest jeszcze młody, rok temu świat ATP o nim usłyszał. Lepsze wyniki przeplata z tymi gorszymi. Niby gramy na jego nawierzchni jednak w Houston jest dość specyficzny kort z chyba najszybszą mączką w tourze. Thiago w Indian Wells przegrał szybko z leworęcznym Klizanem, teraz kolejny raz przyjdzie zmierzyć mu się z mańkutem tym razem Youngiem D.
Wynik: 0:2

 

[davidde]

hej. Jak typ na mecz:
Zeballos H. (Arg)-Dutra Da Silva R. (Bra) ??

 

[boski_roman]

Ja bym grał Dutra da Silve, bo generalnie jest lepszym technicznie zawodnikiem, ma korzystny bezpośredni bilans z Zeballosem i ostatnio zagrał bardzo dobry turniej w Panamie, ale obecnie oglądam transmisje live z dzisiejszego meczu i gra Silvy to jakaś kpina... Gość snuje sie po korcie, a nie gra. W pierwszym secie miał 3 razy na przełamaniu Zeballosa i ani razu tego nie wykorzystał - a pragnę zaznaczyć, ze Heracio naprawdę nic nadzwyczajnego nie gra. Wyglada to tak, jakby Dutra po prostu nie chciał dzis zwyciężyć - albo nadzwyczajnie w świecie chwilowo "tankuje"

 

[davidde]

gdzie ogladasz ten mecz? daj linka czy cos

 

[boski_roman]

Przepraszam Cię kolego, ze dopiero odpisuje, ale dopiero teraz odczytałem Twoją wiadomość. Oglądałem na Unibet, ale powiem Ci szczerze, ze nic nie straciłeś jeśli finalnie nie oglądałeś tego meczu i zaoszczędziłeś sporo nerwów, które ja straciłem oglądając ten blamaż w wykonaniu Silvy :/ wywalił mi rowniez jako ostatni typ kupony na bardzo dużą sumę :/

 

[maq0o0ne]

Co myslicie panowie o spotkaniu Paire-Albot? Zastanawiam sie nad handi +2,5 dla Radu. Paire niby czajnik, jednak wczoraj opanowal sytuacje w meczu z Berlocq.

 

[boski_roman]

Ja kolego osobiście bede grac zwycięstwo Albota w tym spotkaniu, a zastanawiam sie MOCNO nad zagraniem, ze Radu wygra to 2:0 w setach. Dzis w nocy pisałem analizę odnośnie tego spotkania, by tutaj ją wrzucić, ale na finiszu przeglądarka w moim tel zrobiła autoodświeżenie strony i cały tekst skasował sie :/ Oglądałem mecz Albota z Almagro i Radu zagral bardzo fajne spotkanie - imponował dobrym serwisem i szybkością z jaką poruszał sie po korcie. Powodzenia i z fartem

 

[ravvv]

Isner-Mayer, zwycięstwo Isner za 1,50 (Fortuna) 6:7, 7:6. 6:3 Big John w drugim secie był dwie piłki od przegrania meczu przy stanie 6:7, 4:5 i 0:30, ale całe szczęście ogarnął sytuację i wygrał całe spotkanie. Na pewno cieszy skuteczność typów z tego turnieju, bo jest to 8/8.
Dzisiaj w Teksasie dojdzie do starcia pomiędzy reprezentantem gospodarzy, Johnem Isnerem, a Argentyńczykiem, Leonardo Mayerem. Ja w tym pojedynku widzę zwycięstwo Big Johna. Jak już wcześniej pisałem, amerykańska mączka jest bardzo specyficzna i na pewno należy do najszybszych w tourze. Isner wygrał już ten turniej w 2013 roku, a w poprzednim sezonie był tu w półfinale. Na pewno grać tu lubi i ta nawierzchnia mu odpowiada. Poza tym Amerykanie zawsze w turniejach u siebie grają na 110% swoich możliwości i w ciągu ostatnich 10 lat tylko dwa razy zdarzało się, aby reprezentant gospodarzy nie znalazł się w finale. Ja tutaj widzę przewagę Isnera, wiadomo, John to przede wszystkim potężny serwis i forehand. Mayer to też wysoki zawodnik (1,91m) więc wielu spektakularnych wymian w tym meczu bym się nie spodziewał. Isner, o dziwo, całkiem nieźle radzi sobie na mączce, gdzie osiąga zaskakująco dobre wyniki, był już dwukrotnie w 4 rundzie na Roland Garros. John szuka ciągle formy więc gdzie ma się odbudować, jak nie w turnieju, który już wygrywał, był w finale, a w zeszłym roku w półfinale? Mayer w 1 rundzie grał z Czechem Pavlaskiem i stracił seta, co na pewno powodem do dumy dla niego nie jest. Panowie grali ze sobą już raz w Rzymie, na dużo wolniejszej nawierzchni ziemnej. W wiecznym mieście padł wynik 2:0 dla Amerykanina i dzisiaj spodziewam się również jego zwycięstwa.

 

[aka-shakal]

???? Chung H. - Lopez F.
Lopez F. ::: 1,78 ::: 2/3 +1,56
Lopez jest o 15 lat starszy niż Chung. Ciężko ocenić Koreańczyka, bo bodajże 2 sezony temu został mianowany jako okrycie sezonu, jednak jego kariera stanęła w miejscu, młody Chung nie odniósł ostatnio żadnego znaczącego sukcesu. Hiszpan podobnie jak i jego kolega z reprezentacji David Ferrer gra poniżej swojego poziomu. Jednak nadal jest to doświadczony zawodnik który potrafi odpalić w najmniej oczekiwanym momencie. Lopez w swoim pierwszy meczu zagrał aż 14 asów przy tylko 1 podwójnym błędzie. Chung w ostatnich sezonach bardzo mało grał na nawierzchni ziemnej, w porównaniu do jego przeciwnika który jest uniwersalnym zawodnikiem na każdą nawierzchnię. Rok temu Lopez miał bilans na clayu 11-7.
Wynik: 1:2

 

[wielki_gracz]

Dyscyplina: Tenis - ATP singiel: Houston (USA), ziemna
Godzina: 23:00
Spotkanie: Hyeon Chung - Feliciano Lopez
Typ: 1
Kurs: 2,15
Bukmacher: Bet-at-home
Analiza:
A ja proponuję tutaj inaczej jak AKA SHAKAL i gram na wygraną Chunga. Oglądałem wczorajszy mecz Koreańczyka z Estrellą, który zresztą stawiałem na zwycięstwo Estrelli i muszę powiedzieć, że Chung zrobił na mnie ogromne wrażenie. Zwrotny, szybki i do tego ma mocne uderzenie. Korty ceglane w Houston są szybsze niż te klasyczne europejskie o czym już pisałem i w tym wczorajszym spotkaniu widać było, że Koreańczyk czuł się na nim bardzo dobrze. Owszem mecz meczowi nie równy, bo wczoraj mógł zagrać fenomenalnie a dzisiaj zagra padakę. Jak to się mówi gra się tak jak przeciwnik pozwala ale czy Feliciano jest w stanie zdominować Koreańczyka ? Hiszpan ostatnio kompletnie bez formy. Nie widziałem jego spotkania z Fratangelo więc do końca nie wiem jak się prezentuje, piszę tylko co zaprezentował Chung w swoim pierwszym spotkaniu w turnieju głównym tutaj. Hyeon zrobił na mnie duże wrażenie i jak zagra dzisiaj tak samo jak wczoraj z Estrellą to bez dwóch zdań wygra to spotkanie. Pytanie tylko czy będzie w stanie pokazać to samo co wczoraj ? Wierzę, że tak, bo wczoraj poruszał się z taką lekkością po korcie i w 3 secie dalej posyłał tak mocne uderzenia jakby dopiero zaczęli mecz. Estrella wydawał się pod koniec już zmęczony a Chung wręcz przeciwnie, więc coś mi się wydaje, że na ten turniej trafił z formą. Zobaczymy jak to będzie ja stawiam na Chunga, bo po prostu mi wczoraj zaimponował.
1-2 (6-4 , 2-6 , 1-6)

 

[dx2]

L.Mayer-Isner 2 @1.48
Tez jestem za tym, ze Isner ten mecz wygra. Od kiedy zamkneli 365 to ilosc obejrzanych meczow spadla przeze mnie, ale dla Isnera to i tak pierwszy mecz. To jest akurat jedyny turniej na cegle, ktory Isner wygral w karierze. Zreszta podobnie czynili to w przeszlosci Roddick, Sock czy zaskakujaco Sweeting. Isner w tym sezonie ma duze problemy i jego forma zdecydowanie zpikowala w dol. Slabiutko na AO, slabiutko na Indian Wells. W Miami bylo nielze, ale nie przelozylo sie to na wynik, bo Isner przegral zaciety mecz z Alexandrem Zverevem, mimo ze do tie-breaka w ostatni decydujacym secie byl lepszym tenisista i mial pilke meczowa przy podaniu Zvereva. Leonardo MAyer tez gdzie s stracil swoje walory z poprzednich sezonow, ale to chyba wina niedostatecznej pracy nad soba. Wieksze szanse daje Isnerowi, on w Monte Carklo grac nie bedzie, bo zazwyczaj tego nie robil i tym razem tez tam nie wystartuje, wiec moze Isner sprobuje cos uciulac tutaj i pokaze troche lepszej formy, chcoiaz akurat mecze Isnera jezlie nie gra ze scislem topem, sa katorga dla oka.

 

[mistrzpawel]

Johnson, Steve - Brown, Dustin Brak Tie Breaka 1.7 Marathonbet
Zrozumiałbym ten kurs jakby obaj panowie grali na nawierzchni szybkiej ale mecz rozgrywa się na nawierzchni ziemnej i większość kursów na ten sam zakład w innych spotkaniach oscyluje w granicach 1.4-1.55. Brown swoją grę opiera na mocnym serwisie również tym drugim oraz wczesnym zbieganiem do siatki. Taka gra w jego przypadku często bywa nieskuteczna na nawierzchni ziemnej i daje ssię łatwo przełamywać. Steve Johnson to przeciętny zawodnik niczym szczególnym w grze się nie wyróżnia. Nie widzi mi się tie break w tym spotkaniu a kurs 1.7 do dobra okazja.

 

[arces1992]

Większego pajaca niż Mayera w ATP Tour nie ma ???? Stawiałem na Isnera, po pierwszym secie już byłem prawie pewny że to przegra, bo zataczał się po korcie. W drugiej partii nagle odżył, a w TB rękę wyciągnął Argentyńczyk. To co zrobił Leo w 3secie to już w ogóle parodia! Został przełamany przez Isnera, który praktycznie po korcie chodził. Nic tylko dziękować mu i brawa za determinację dla Jankesa, bo pokazał chart ducha!

 

[dx2]

Bellucci-Querrey 2 @1.52
Isner wciaz z forma daleko, na Socka to do finalu pewnie beda male kursy, wiec ide w strone jeszcze innego Amerykanina. Querrey ogolnie notowal fajny okres w lutym i maju w Delray Beach i przede wsyztskim wygral dosc zaskakujaco w Acapulco. W duecie Indian Wells-Miami wypadlo slabo, chociaz tez trzeba przyznac, ze w Miami zel trafil na Bautiste, a tez mogl ten mecz wygrac. Moze znowu pora na lepszy wynik, bo przeciez turniej z serii Masters to nie jest i o wynik dobremu graczowi teoretycznie latwiej. Querrey ten turniej zna doskonale, dwukrotnie zagral w finale w Houston w swojej karierze i tez na pewno troche mu zal, ze jemu akrat wygrac sie tam nie udalo jak niektorym Amerykanom, wiec moze znowu powalczy o lepszy wynik. Meczu Querreya z Zeballosem nie widzialem, ale na swoim serwisie oddal przy pierwszym podaniu tylko jeden punkt, a poslal 19 asow, co jak na dwusetowy mecz jest bardzo dobrym wynikiem. Mysle, ze smialo mozna zalozyc, ze Querrey bedzie trudniejszym rywalem dla Bellucciego niz Tiafoe czy Maxi Gonzalez. Querreya w Monte Carlo nie bedzie inajwczesniej wystartuje pozniej podejrzewam w Madrycie lub Rzymie, wiec dobry wystep bylby wskazany sadze. Atuty maja podobne i obydwoje troche "kulawy" backahnad, ale cala otoczka i miejsce beda sluzyc Amerykaninowi.

 

[aka-shakal]

???? Robredo T. - Paire B.
???? Kohlschreiber P. - Struff J-L.
Robredo T. +1,5 seta, Kohlschreiber P. ::: 2,35 ::: 1/3
H2H 1:3 dla Paire, jednak w 2 meczach Robredo urwał przynajmniej seta. Hiszpan niby długo nic nie grał, jest w wątpliwej formie, jednak to stary doświadczony zawodnik który na mączce odnajduje się świetnie. Już samo pokonanie Dimitrova (który zagrał średni mecz) świadczy o tym, że zależy mu na tym turnieju. Już w 2013 roku wygrał Casablancę, a Paire jaki jest to każdy wie.
H2H 2:2, dwóch Niemców, jednak to właśnie "Kolba" wygrał 2 mecze na mączce. A ostatnio wydawać by się mogło, że zacząć grać lepiej. Przegrywał niedawno z Nadalem, Wawrinką czy Murrayem więc to żadna ujma przegrać z takimi zawodnikami. Pokonanie Chardiego w Maroko dobrze świadczy o jego formie. Struff to nadal dla mnie zawodnik z pogranicza Challenger / ATP. Lepsze wyniki przeplata z tymi gorszymi.
Wynik I: 0:2
Wynik II: 2:1

 

[ravvv]

Verdasco-Johnson Verdasco zwycięstwo za 1,42 (Fortuna)

Ja w dzisiejszym meczu widzę zwycięstwo Verdasco. Johnson po obiecującym początku sezonu (półfinał w Auckland) znacznie obniżył loty. Nie wygrał więcej niż dwóch meczów z rzędu, co wynikiem jest miernym, a dzisiaj na pewno łatwa przeprawa go nie będzie czekać. Leworęczny forehand Dasco chyba bardzo nie leży Amerykaninowi, bo bilans ich dotychczasowych starć wynosi 0:4 dla Hiszpana. Wczoraj na "dzień dobry" Steve dał się połamać nie mającemu za wiele z grą na na jakiejkolwiek odmianie nawierzchni ziemnej Brownowi i chluby mu na pewno ten rezultat nie przynosi. Fernando też miał wyjątkowo niemrawy początek, bo w pierwszym secie bronił nawet piłki meczowej. Ostatecznie ogarnął się, pewnie wygrał tie-breaka, a drugi set to już demolka w wykonaniu Verdasco, gdyż dał przeciwnikowi ugrać zaledwie jednego gema. Hiszpan na pewno lubi grać w Houston, odpowiada mu ta nawierzchnia, wygrywał tutaj w 2014 roku, w kolejnym był w półfinale i z całą pewnością liczy on tutaj na osiągnięcie jak najlepszego rezultatu. Dasco od pewnego czasu gra bardzo solidnie, osiągnął finał w Dubaju, a później poniósł porażki po walce z Nishikorim oraz Nadalem, co wstydu mu na pewno nie przynosi. Ja w tym meczu widzę zwycięstwo Hiszpana, który po prostu jest lepszym zawodnikiem i na dodatek znajduję się w wyższej formie. Dodatkowo można spróbować +9,5 gema w pierwszym secie za 1,71 (Fortuna), bo ich pierwsze sety bywały bardzo wyrównane i linia ta była pokryta w 75% z ich dotychczasowych pojedynków.

 

[wielki_gracz]

Dyscyplina: Tenis - ATP singiel: Houston (USA), ziemna
Godzina: 19:00
Spotkanie: Ernesto Escobedo - John Isner
Typ: 1
Kurs: 3,21
Bukmacher: bet-at-home
Analiza:
Oglądałem wczorajszy pojedynek zarówno Escobedo jak i Isnera i te kursy dzisiaj to dla mnie duża niespodzianka. Może Isner jest faworytem ale we wczorajszym meczu nic wielkiego nie pokazał i tak szczerze to Mayer, bardziej wczoraj sam spartolił, niż Isner wywalczył. John wczoraj słabo poruszał się po korcie, wielokrotnie miał problem z oceną lotu piłki. Escobedo za to we wczorajszym pojedynku z Monteiro fajnie poruszał się po korcie, bardzo dobra celność pierwszego serwisu i bardzo celny, mocny backhand. Napeswno we wczorajszych pojedynkach gra Escobedo podobała się dużo bardziej niż Isnera. Obaj musieli się sporo namęczyć aby wygrać swe pojedynki ale w mojej prywatnej ocenie lepiej zaprezentował się młodszy Amerykanin. Jeżeli obaj zagrają podobnie jak wczoraj no to Ernesto to bierze bez dwóch zdań. Jedynie serwis na plus dla Johna a tak cała reszta przemawia za Escobedo po tym co wczoraj widziałem, chociaż z tym serwisem to też nie do końca tak, bo celność i precyzja zdecydowanie na korzyść Ernesto, zaś jeżeli chodzi o siłę no to tutaj zdecydowanie przewagę będzie miał Isner. Swój typ opieram tylko i wyłącznie na tym co widziałem we wczorajszych pojedynkach. Escobedo pokonał Monteiro 2-1 (4-6 , 6-4 , 6-4), zaś Isner Mayera 2-1 (5-7 , 7-6 , 6-3) ale według mnie dużo lepiej zaprezentował się Ernesto i dzisiaj stawiam na niego. Osobiście dla mnie Isner nie jest takim faworytem jak pokazują to kursy i wolę iść w stronę młodszego Amerykanina.
2-1 (7-6 , 6-7 , 7-6)

 

[macko18]

Klaasen/Ram-Inglot/Pavic 1-2
Klaasen/Ram 2.03 1xbet
Niesamowity ruch kursów w tym meczu. Na start coś koło 1.6 na Rajeeva i Ravena, a teraz już ponad 2.0. Szczerze mówiąc właśnie na to czekałem. Jasne, że Dom z Mate poradzili sobie tutaj na razie świetnie. Wczoraj zmietli z kortu Matkę i Rohana. Nie dali się złamać, a sami dali radę to zrobić bodajże trzy razy. Dalej jednak uważam, że Brytyjczyk najsłabiej czuje się właśnie na cegle. Młodszy Chorwat znacznie lepiej gra na tej nawierzchni, jednak sumarycznie wychodzi to już inaczej. Jest to do tego ich pierwszy turniej i nie zawsze komunikacja i zgranie musi być na najwyższym poziomie. Klaasen z Ramem, jeżeli chodzi o współpracę, to w ogóle inna historia. Rozegrali już masę wspólnych spotkań i to na wszystkich możliwych nawierzchniach. Fakt, że oni również preferują szybsze nawierzchnie, jednak na cegle potrafili już dochodzić do finałów imprez ATP. Jak już gdzieś niedawno wspomniałem, debel niweluje wpływ nawierzchni, dzięki czemu Jankes nie traci aż tak wiele na swojej wartości, jak to ma w singlu, gdzie na mączce praktycznie nie istnieje. Wiedziałem, że kurs w okolicach tego pierwotnego nie był do ruszenia, jednak rozkład prawdopodobieństwa, gdzie wyżej notowanej parze daje się mniej niż 50% szans jest już dla mnie czymś, z czego trzeba skorzystać.