ATP Tour - Montreal 05.08.2013-11.08.2013

[greeey]

Następnym razem czytaj analizę, bo wychodzi masło maślane ????

Master1000 jako rozgrzewka? Szczerze w to wątpię, po prostu po kontuzji trudno wrócić na właściwe tory.
Greeey nie traktuj tego jako zaczepki, ale po prostu przy każdej analizie warto przeczytać ją jeszcze raz przed udostępnieniem ????

Nie traktuję tego jako zaczepki każdy ma swoje zdanie i nie zamierzam się spinać, nic z tych rzeczy. Ale nie rozumiem jednego, gdzie Ty widzisz masło maślane w tej wypowiedzi?

Serwis Janowicza ogólnie do połowy każdego seta funkcjonował na dość dobrym poziomie, duże problemy za to pojawiają się gdy set wchodzi w rozstrzygającą fazę, wtedy głowa u polskiego tenisisty już nie jest tak chłodna, ciągnie to za sobą wielką ilość błędów, szczególnie tych podczas serwisu, który w początkowych fazach setów funkcjonuje na przyzwoitym poziomie.

Jedynie do czego mogę się przyczepić to to ze zamiast funkcjonuje powinno być funkcjonował. Reszta powinna być zrozumiała dla przeciętnego Kowalskiego - tak sądzę.
Słowo "rozgrzewka" użyłem mając na celu to, że Jurek gra tu pierwszy raz, wiadomo na pewno chce się pokazać z jak najlepszej strony ale patrząc z innej perspektywy nie ma on tu nic do stracenia, i nic wielkiego się nie stanie jeśli po prostu uzna wyższość przeciwnika, w tym przypadku Nadala. Turniejem gdzie ma być przygotowanym na 100% jest US Open i to jest turniej na którym liczę na bardzo dobre występy Jurka.
Dzięki za Twoją opinię, przyjmuję ją do zrozumienia. Peace & Love ????

 

[even]

Dyskusja na temat janowicza i nadala nabiera rumieńcow.

Pare prostych argumentów bez lania wody:

- wolne korty, to nie jest typowy hard
- bdb 1 mecz nadala, w ktorym zmiażdzył rywala
- przeciętne mecze janowicza, nigdy nie mieliście kontuzji ? wiadomo, że wszystko nie "trybi" odrazu
- nie rozsmieszajcie mnie z tym dobrym serwisem jeszcze "do połowy każdego seta" z nadalem trzeba mieć dobry serwis przez cały mecz i nawet po meczu w szatni ????, km/h sie obniżyły a i % 1 serwisu też nie imponuje, jeżeli na spokoju odbierał je dancevic i benek to co dopiero rafa

nadal -3.5 1.6 milenium
matosevic +1.5 seta 1.5 milenium

 

[boryss6]

Rafael Nadal - Jerzy Janowicz
under 21.5 gema 1.90 bet365
Oglądając ostatni mecz Janowicza uważam ,że ten typ to pewniak. Czy tak dysponowany Janowicz jest w stanie powalczyć z Rafaelem? nie sądzę.
Moim zdaniem nawet 6:4 6:4 jest mało realne

 

[roxanne]

Rafael Nadal - Jerzy Janowicz
under 21.5 gema 1.90 bet365
Oglądając ostatni mecz Janowicza uważam ,że ten typ to pewniak. Czy tak dysponowany Janowicz jest w stanie powalczyć z Rafaelem? nie sądzę.
Moim zdaniem nawet 6:4 6:4 jest mało realne

Przede wszystkim Jerzyk gra z kontuzja bo to co mial wczensiej nie jest wyleczone. Forma dosc slaba, a ponadto sporo bledow wlasnych. Korty wolny wiec z Nadalem bedzie miec Łodzianin mega problemy. Pierwszy serwis ratuje, jesli go nie ma to bedzie spore zagubienie na korcie. Takich rywali Rafa ma rozpracowanych do perfekcji. Szkoda, ze Jerzyk nie ma planu b na korcie ale poniekad taka jest ogolna taktyka jego sztabu. Mocno, szybko, atak i koniec taktyki.

 

[talib]

Czy Jerzy Janowicz wygra przynajmniej jednego seta? TAK 2,35 Bwin
Jurek potrafi się spiąć na przeciwników z wyższej półki, udowodnił to niejednokrotnie.
Dziś przyjdzie mu się zmierzyć z Nadalem, szalenie ciężkie zadanie przed nim.
Mam jednak nadzieję, że Jerzy sprawi kłopoty Rafaelowi, zwłaszcza swoim serwisem.

 

[alexdamiao]

No cóż, Rafa wygrał 7-6, 6-4 i tak w dużej mierze to Jerzy bardziej pomógł głupimi błędami.
Pierwszy serwis u Jurka funkcjonował dziś na cudownej, bo aż 48% "trafialności", także przy takim wyniku jaki był mam nadzieję, że nieprawdy tego typu:

Nadal jest w czołówce returnu.

nie będą miały już miejsca na forum.
Ten post nie ma na celu obrazy nikogo, ale Rafa po prostu ma słaby return i tyle ????, oglądam masę jego meczów i stąd taki wniosek, a dzisiejszy mecz był tylko tego potwierdzeniem.

 

[pazzini]

Bob Bryan/Mike Bryan (2-0) - Andreas Seppi/Mikhail Youzhny @ 1,44 Bet365
Na szybko. Bryanowie, obecnie zdecydowanie najlepsza para deblowa na świecie która w tamtym roku wygrała ten turniej. W tym roku bilans 50/6, z czego 15/1 hard. Seppi i Youzhny poodpadali już co prawda z singla, ale wątpie żeby żyłowali się w deblu. Nie widzę tu innego rozwiązania niż pewne zwycięstwo w dwóch setach Amerykanów.

 

[abraxas]

Postawiłem Murraya licząc że to pewniak a on gra jak amator, zapomniał jak się gra nie rozumiem tego nuemr 2 gracz który byl zawsze bardzo stabilny bardzo rowny dzisiaj gra piach niesamowity;]

Żeby przegrać Murray musiał grać piach. Andy jest nr 2 rankingu ATP bo oprócz znakomitej gry potrafi dodatkowo kalkulować A zanim stawiasz "pewniaków" zajrzyj do tego działu (czasami to pomaga), dzisiaj mógłbyś zauważyć, że nikt nie gra na Murraya tylko przeciwko niemu.
Brawo dla Jerzyka na nawiązanie walki z Nadalem, momentami świetna gra ale cóż błędy, błędy... Więc pora na odrobienie strat (Nadal nie pokrył hendi) i typ na noc. Gasquet nie powinien mieć problemów z Japończykiem. H2H 2:0 dla Francuza. Jeśli Nishikori męczył się z beznadziejnym Seppim (przynajmniej tu w MOntrealu) to nie widzę szans dla niego w pojedynku z Ryśkiem, który broni tu finału.
Richard Gasquet - Kei Nishikori @1,6 Pinnacle

 

[daniel-7]

Novak Djoković (-5,5) - Denis Istomin 1 @1,44
Linia niezbyt wysoka, bo sześciogemowa przewaga Djokovicia powinna pozostać niezachwiana. Novak wyrasta nam tutaj na głównego faworyta do zwycięstwa w turnieju. Wiadomo że to właśnie hard jest jego ulubioną nawierzchnią, i musi wygrywać takie turnieje jeśli chce na dłuższa metę obronić pozycję lidera rankingu. Zwłaszcza, że Andy Murray dzisiaj poległ. W pierwszej rundzie Novak pokonał bez najmniejszego trudu Mayera, tracąc tylko 3 gemy. W pierwszej rundzie miał wolny los. Istomin w pierwszej rundzie przeszedł będącego w żenującej formie Tipsarevicia, lecz w drugiej męczył się z Filipem Peliwo, pokonując go w trzech setach.
Uzbek urodzony w Rosji moim zdaniem najlepiej sobie radzi na trawie, gdzie może wykorzystywać całkiem dobry serwis. Tutaj mamy wolnego harda, czyli nawierzchnia sprzyjać będzie Novakowi. O różnicy umiejętności nie ma co się rozpisywać bo jest ona ogromna - w rankingu dzieli ich aż 65 miejsc. Oba dotychczasowe spotkania pomiędzy zainteresowanymi wygrał Novak (oba na hardzie) pokrywając nasze handi w Miami (drugi mecz na AO rozgrywany był do trzech wygranych setów). Liczę że świeży Novak który nie grał nigdzie od Wimbledonu spokojnie i bez nerwów ogoli Istomina.

 

[pedzel]

Novak Djoković (-5,5) - Denis Istomin 1 @1,44
Linia niezbyt wysoka, bo sześciogemowa przewaga Djokovicia powinna pozostać niezachwiana. Novak wyrasta nam tutaj na głównego faworyta do zwycięstwa w turnieju. Wiadomo że to właśnie hard jest jego ulubioną nawierzchnią, i musi wygrywać takie turnieje jeśli chce na dłuższa metę obronić pozycję lidera rankingu. Zwłaszcza, że Andy Murray dzisiaj poległ. W pierwszej rundzie Novak pokonał bez najmniejszego trudu Mayera, tracąc tylko 3 gemy. W pierwszej rundzie miał wolny los. Istomin w pierwszej rundzie przeszedł będącego w żenującej formie Tipsarevicia, lecz w drugiej męczył się z Filipem Peliwo, pokonując go w trzech setach.
Uzbek urodzony w Rosji moim zdaniem najlepiej sobie radzi na trawie, gdzie może wykorzystywać całkiem dobry serwis. Tutaj mamy wolnego harda, czyli nawierzchnia sprzyjać będzie Novakowi. O różnicy umiejętności nie ma co się rozpisywać bo jest ona ogromna - w rankingu dzieli ich aż 65 miejsc. Oba dotychczasowe spotkania pomiędzy zainteresowanymi wygrał Novak (oba na hardzie) pokrywając nasze handi w Miami (drugi mecz na AO rozgrywany był do trzech wygranych setów). Liczę że świeży Novak który nie grał nigdzie od Wimbledonu spokojnie i bez nerwów ogoli Istomina.

no nie wiem Istomin w wielkiej formie, wystarczy 6:3.6:4 i nie wchodzi typ. Raczej bym nie ryzykował tego typu

 

[sasuke-uchiha]

Oglądałem mecz Del Potro - Raonic i mam pytanie. Problem polega na tym, że nie mogę sobie włączyć oczywiście powtórki, ale może też ktoś ten mecz oglądał i odpowie mi na moje pytanie. Przy stanie meczu 7-5, 4-3 po 40. Raonic po odbiciu piłki dotknął siatki, lecz sędzia to jemu przyznał punkt, po czym zaraz złamał Del Potro. Moje pytanie brzmi następująco:
Czy sędzia prawidłowo przyznał punkt, czy jednak należał się on Del Potro??

w dodatku znalazłem punkt regulaminu według którego punkt powinien dostać Del Potro, no chyba, że coś źle rozumiem. Wiadomo, że ten punkt miał kolosalne znaczenie dla meczu.
d) Dotknięcie siatki lub pola gry przeciwnika
Przypadek: Jeżeli w czasie wymiany zawodnik wślizgnął się stopą pod siatką, nie dotykając jej, czy powinno być to uznane za dotknięcie siatki, skoro siatka powinna być naciągnięta aż do powierzchni kortu?
Decyzja: Nie. Jeżeli zawodnik nie dotknął siatki, nie może to być uważane za dotknięcie, jednakowoż prawdopodobnie w tym przypadku zawodnik dotknął stopą kort przeciwnika, nastąpiła "inwazja"i zawodnik ten przegrywa punkt (Przepisy, pkt 20 e).

 

[gemsetmecz]

Oglądałem mecz Del Potro - Raonic i mam pytanie. Problem polega na tym, że nie mogę sobie włączyć oczywiście powtórki, ale może też ktoś ten mecz oglądał i odpowie mi na moje pytanie. Przy stanie meczu 7-5, 4-3 po 40. Raonic po odbiciu piłki dotknął siatki, lecz sędzia to jemu przyznał punkt, po czym zaraz złamał Del Potro. Moje pytanie brzmi następująco:
Czy sędzia prawidłowo przyznał punkt, czy jednak należał się on Del Potro??

w dodatku znalazłem punkt regulaminu według którego punkt powinien dostać Del Potro, no chyba, że coś źle rozumiem. Wiadomo, że ten punkt miał kolosalne znaczenie dla meczu.
d) Dotknięcie siatki lub pola gry przeciwnika
Przypadek: Jeżeli w czasie wymiany zawodnik wślizgnął się stopą pod siatką, nie dotykając jej, czy powinno być to uznane za dotknięcie siatki, skoro siatka powinna być naciągnięta aż do powierzchni kortu?
Decyzja: Nie. Jeżeli zawodnik nie dotknął siatki, nie może to być uważane za dotknięcie, jednakowoż prawdopodobnie w tym przypadku zawodnik dotknął stopą kort przeciwnika, nastąpiła "inwazja"i zawodnik ten przegrywa punkt (Przepisy, pkt 20 e).

Sędzia popełnił błąd i co najlepsze doskonale o tym wiedział jak zobaczył powtórkę. Nie zmienił decyzji nie wiadomo z jakich powodów, ale na pewno to bardzo rozkojarzyło del Potro. Argentyńczyk długo wykłócał się z sędzią, ale nic nie wskórał. Szkoda, bo tak naprawdę myślę, że i bez tej sytuacji Raonic by zwyciężył, a tak mogą mówić, że sędzia mu dopomógł.

może i Raonic by ten mecz i tak wygrał, ale prawdopodobnie prędzej by się zrobiło 5-3 i set dla Del Potro

Tego już się nie dowiemy

 

[lepki]

Sędzia oczywiście popełnił błąd. Co więcej, gdy Potro zaczął się z nim kłócić, przyznał się, że się pomylił, ale nie może już zmienić swojej decyzji. Trochę żenada, cały stadion wie, zawodnicy wiedzą, sędzia wie a punkt i tak dla Kanadyjczyka. Swoją drogą Raonic mógł się przyznać po dżentelmeńsku, ale widać jeszcze gorący łeb i swoim zachowaniem pewnie sporo stracił w oczach wielu fanów tenisa.

 

[raaaul007]

Swoją drogą Raonic mógł się przyznać po dżentelmeńsku, ale widać jeszcze gorący łeb i swoim zachowaniem pewnie sporo stracił w oczach wielu fanów tenisa.

Gael Monfis na pewno by się przyznał jeszcze przed jakąkolwiek reakcją przeciwnika.
Myślę, że Gulbis da mu lekcję tennisa. Forma niesamowita, kontrowersyjny, nielubiany...nie znam go osobiście.

 

[barichello]

Murray Gulbis
W dzisiejszym meczu z Granollersem widać było wakacyjną formę Murraya. Dopisało szczęście, bo to co dzisiaj grał Granollers momentami wołało o pomstę do nieba. 1 set nie przypominał pojedynku z cyklu Masters, lecz sparing. Granollers pasywny na maksa, przebijanie na środek kortu, sporo baloników, zapomniał chyba, że można grać na prawo i lewo. Jakby dawał się ograć Szkotowi po przerwie i pozwolić wejść w rytm meczowy Mimo to, Andy sporo prostych błędów. Wydawało się, że pierwszy set zakończy się demolką Hiszpana, ale mimo dwóch przełamań Murray pozwolił rywalowi częściowo wrócić do gry. W drugim secie ilość niewymuszonych błędów wzrosła, doszły podwójne błędy przy serwowaniu, konsekwencją czego było prowadzenie Granollersa bodajże 5-2 i własne podanie, a mimo to przegrał 6-7. Tak jak pisałem, Marcel dzisiaj mega pasywny, więc nie mógł wyrządzić większej krzywdy. Gulbis powinien postawić poprzeczkę wyżej i jeżeli Andy znowu zaprezentuje taką formę jak dzisiaj to nie skończy się to 2-0, a może nawet równać się z odpadnięciem z turnieju

Gulbis minimum set 2.45
Gulbis 5.75 Bwin - orientacyjnie - robię właśnie edit i już spadło do 4.75. Fortuna 4.60


Po za tym, myślę, że może się pojawić value w meczu Raonica z Del Potro. Pograłbym w stronę gospodarza, który wydaje się, że w końcu łapie wiatr w żagle, a dysproporcja w kursach znowu może być spora.
Edit: Mamy kurs w parze Del Potro Raonic, myślałem, że rozpiętość będzie większa, ale kursy w granicach 2.6-2.8 w dalszym ciągu do gry tym bsrdziej ze dodig mial wczoraj4-1 i roztrwonil przewage
Raonic 2.68 Fortuna

Raonic Gulbis
Z jednej strony to nie był Murray, ten stuprocentowy Murray, choć i tak grał lepiej, niż w pierwszym meczu przeciwko Granollersowi. Sam komentator wspominał, że ostatnie sezony i występy Szkota przed USO są słabsze i nie jest to ten Andy, do którego jesteśmy przyzwyczajeni na Szlemach. Z drugiej strony, Gulbis, tak jak pisałem, podniósł poprzeczkę duuużo wyżej, momentami, a było ich sporo, grał kapitalny tenis. Co do Raonica, tak jak pisałem łapie powoli wiatr w żagle. Przy czym wczoraj, w 1 secie poprosił o pomoc lekarza. Dograł i wygrał mecz i teraz pytanie na ile poważny jest problem z ręką. Bo tak jak pisałem o wakacyjnej formie Murraya, tak pisałem przy okazji pierwszego starcia Delpo, że Juan powinien szachować siłami i priorytetem może być kolejny turniej w Cincinnati. Więc może też Kanadyjczyk miał częściowo taryfę ulgową... Jeżeli Gulbis podtrzyma dyspozycję z wczorajszego meczu z Murray'em to nie sądzę, żeby Raonic tu miał gładko wygrać do zera, ba, może mieć problem, żeby w ogóle w tym spotkaniu zwyciężyć. Do tego ten problem zdrowotny, więc handi po stronie Łotysza.

Gulbis 2.11 Fortuna
jednak odpuszcAm pospisila

 

[rafiii]

Pospisil - Davydenko:
Vasek Pospisil @ 1.758 z pocałowaniem ręki. To, co gra Davydenko, to woła o pomstę do nieba. Dziadek miał najbardziej szczęśliwą drabinkę w życiu. Zupełnie bez formy Simon, fatalny na hardzie Andujar i challengerowiec Bogomolov. We wszystkich meczach rusek sie męczył sam ze sobą. Nie wspomne już, ile razy dał się przełamać... akurat grał z takimi zawodnikami, co też serwisem grzeszą. Vaska przełamac będzie mu "trochę" ciężej. Wiemy jak crowd tutaj dopinguje Pospisil, i on w tym transie leci dalej, do półfinału!

Raonic - Gulbis:

Ernests Gulbis over 0,5 smash racket @ 1,83
Milos Raonic @ 1.649 - wszystko wskazuje na to, że będziemy mieli półfinał Kanadyjski, a co za tym idzie, Kanadyjczyka w finale. Sam osobiście napisałem sobie już mały scenariusz, i finał Djokovic - Raonic, a jak wyjdzie, zobaczymy. Milos gra taki tenis, jaki grał około rok temu chociażby. To jest to! Podziwiałem wtedy chłopaka, ostatnio się pogubił, ale teraz wraca na właściwe tory. Zabójczy serwis, forehand, i te opanowanie w głowie Milosa. Z przyjemnością ogląda się jego mecze, tym bardziej, że znacznie poprawił swój bekhend. Wczoraj miał jakieś problemy z ręką i szyją, ale to chyba nie będzie miało znaczenia. Gulbis to mój ulubiony tenisista, ale z tak grającym Milosem nie ma szans wygrać. Ernie lubi się podpalać, jak go publiczność zdeprymuje, plus gra Milosa, to jedyne co może wyjść w tym meczu, to połamanie niejednej rakiety przez Łotysza. Dlatego proponuje zagranie na Raonica, bądź na over 0.5 złamania rakiety przez Erniego.
Kursy z PinnacleSports (oczywiście z tą rakietą żarcik ).
Nie wiem jaki jest próg handicapowy na Matosevica, ale jeżeli 7.5, bądź 6.5, warto spróbować.
Co do meczu Djokovica, lepiej nic nie tykać tutaj, moim zdaniem. Wszyscy pewnie pójdą w stronę Francuza, a ja się nie zdziwie, jak Nole go rozwali, coś typu 6-3 6-3.

 

[gemsetmecz]

#53#

Vasek Pospisil - Nikolay Davydenko ZWROT
Kurs: 1.72​

Już po obserwacji wczorajszej drabinki wiedziałem, że jeżeli awansuje dalej Pospisil będzie w miarę dobry kurs na mecz, z którymś z Rosjan. Trafiło na Davydenkę u którego na pewno widać postęp w grze, ale czy da radę z Vaskiem? Wątpię w to, młody Kanadyjczyk jest na fali i jeżeli pokonuje w jednym turnieju Isnera, Stepanka, a nawet Berdycha mało kto może go zatrzymać.
Nikolay pokonał o wiele mniej renomowanych przeciwników: Bogomolova, Andujara i Simona. Zagrał dobre mecze i to wystarczyło na zwycięstwa z tymi tenisistami. Jak wiadomo turniej rozgrywany jest w Montrealu, kibice będą szaleć po każdym zagraniu Pospisila, a to może deprymować doświadczonego Rosjanina.
Chimeryczny, tak określiłbym Davydenkę. Potrafi wygrać z dobrym zawodnikiem, żeby później przegrać z nonamem w dwóch setach. Jak gra na najwyższym poziomie pokazuje świetne zagrania, ale naprawdę rzadko mu się to zdarza. Kanadyjczyk natomiast tutaj gra tenis życia. Świetny serwis, gra w wymianach także na poziomie. Dochodzi do tego forehand, którym zbiera masę winnerów.
W sezonie 2012 Vasek dotarł do II rundy, a Nikolay nie broni żadnych punktów. Obaj na pewno zanotują skok w rankingu, a ten pojedynek na pewno przesądzi czy Posposil przeskoczy Rosjanina. Sądzę, że umiejętności 23 - latka w zupełności wystarczą na nieregularnego Rosjanina. Kurs bardzo atrakcyjny, więc tylko korzystać.


#54#
Milos Raonic - Ernests Gulbis
Kurs: 1.61​

Dwaj tenisiści, którzy rozgrywają bardzo dobry turniej. Mało kto się spodziewał takiego ćwierćfinału. Raonic wyeliminował del Potro, natomiast Gulbis sensacyjnie Murray'a. Kanadyjczyk w tym sezonie nie radzi sobie zbyt dobrze, a po drugiej stronie Gulbis, który zaskakująco dobrze gra na hardzie. Przegrał tylko jeden mecz (z Nadalem).
Atuty każdy Milosa zna, serwis, mocny forehand. W Montrealu czuj się znakomicie co widać nawet po poruszaniu się po korcie. Dzisiaj w nocy zniszczył JMDP w dwóch setach. Łotysz także w wyśmienitej dyspozycji, serwis i inteligentna gra doprowadziły go do ćwierćfinału. W meczu z Andym pokazał jak różnorodny ma wachlarz zagrań, jak potrafi uprzykrzyć życie serwisem.
Oglądałem oba spotkania i sądzę, że spotkanie będzie bardzo wyrównane. Raonic na pewno ma małą przewagę psychiczną nad przeciwnikiem, wygrał z nim trzy bezpośrednie pojedynki (2 razy clay, raz hala). Mimo tak złego początku sezonu potrafił ograć go w dwóch setach w Barcelonie, a dodajmy, że obaj nie lubią grać na tej nawierzchni, więc żaden z nich nie miał przewagi pod tym względem.
W poprzednim roku Milos dotarł właśnie do tej rundy. Udało mu się obronić wszystkie punkty. Sytuacja u Gulbisa wygląda jeszcze lepiej, zanotuje duży skok, ponieważ w tamtym sezonie w tym okresie w ogóle nie wystartował. Moim zdaniem zadecyduje forma dnia i psychika obu zawodników. Jak wiadomo żaden z nich nie umie trzymać nerwów na wodzy i jeżeli któryś z nich się podpali przegra to spotkanie.

Oglądałem mecz Del Potro -Raonic i moim zdaniem Del Potro zagrał bardzo słabo, czasami wręcz żenująco, zachowywał się tak jakby nie chciało mu się grać, czasami nie starował nawet do piłek, do których przy odrobinie wysiłku pewnie by dobiegł. W niczym nie przypominał zawodnika z meczu z Djokovicem z Wimbledonu. Nie wiem, może ma miał jakąś kontuzję, ale wyglądało to bardzo słabo...

Może to dlatego, że odczuwał ból w plecach? Jego serwis był bardzo słaby i jak nawet trafiał pierwszym to nie robiło to wrażenia na Raonicu. Nie oglądacie spotkań i nie wiem na jakiej podstawie wyciągacie te wszystkie wnioski. A jak oglądałeś to chyba jednym okiem.

 

[blaise]

Milos gra taki tenis, jaki grał około rok temu chociażby. To jest to! Podziwiałem wtedy chłopaka, ostatnio się pogubił, ale teraz wraca na właściwe tory. Zabójczy serwis, forehand, i te opanowanie w głowie Milosa. Z przyjemnością ogląda się jego mecze, tym bardziej, że znacznie poprawił swój bekhend.

widzę wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie. Jeszcze 2 dni temu podczas meczu z Chardym Rao był wyśmiewany i porównany umiejętnościami do gracza challengerowego.. To jak jest w końcu? ????

 

[nowicjuszz]

Oglądałem mecz Del Potro -Raonic i moim zdaniem Del Potro zagrał bardzo słabo, czasami wręcz żenująco, zachowywał się tak jakby nie chciało mu się grać, czasami nie starował nawet do piłek, do których przy odrobinie wysiłku pewnie by dobiegł. W niczym nie przypominał zawodnika z meczu z Djokovicem z Wimbledonu. Nie wiem, może ma miał jakąś kontuzję, ale wyglądało to bardzo słabo...

 

[rafiii]

widzę wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie. Jeszcze 2 dni temu podczas meczu z Chardym Rao był wyśmiewany i porównany umiejętnościami do gracza challengerowego.. To jak jest w końcu? ????

Ja nic takiego nie pisałem, wręcz przeciwnie, postawiłem na Raonica w meczu z Chardym, i polecałem go tutaj ???? . Tak samo było w meczu z Youzhnym, przewiń kilka stron wstecz. Pierwszy mecz z Chardym, słabszy ale wygrany, z meczu na mecz gra lepiej.