Również oglądałem ten mecz i Tsonga nie grał tak kapitalnie, jak napisałeś. Kapitalny mecz zagrał z Federerem, gdzie jak sam powiedział "all was in". Był podekscytowany tą wygraną, sam w nią nie wierzył. To prawda, ten mecz był piękny w jego wykonaniu, lecz myślę, że tutaj będzie inaczej. Po takiej przerwie jaką miał (1 mecz w pucharze Davis'a i 2 mecze w tym turnieju) uważam, że po meczu nie będzie mógł powtórzyć swoich słów "all was in". Jak dla mnie Federer -3,5 jest jak najbardziej do grania.teoretycznie Tsonga ostatni mecz wygrał, ale w Montrealu Head to Head jest 4:2 dla Federera z tego co sie nie myle.
A wracajac do Wimbledonu tam Tsonga gral rewelacyjnie, pamietam jego mecz z Novakiem, który wprawdzie przegral 1-3 ale grał kapitalnie
H2H w Montrealu jest 1-0 na korzyść Tsongi, lecz ich ogólny bilans jest 4-2 na korzyść Federera z czego 3-1 jest na nawierzchni twardej.