ATP Stuttgart
Struff vs. Paul
Spotkanie rozgrywane rzecz jasna na nawierzchni trawiastej, którego faworytem jest zawodnik z
USA, choć mnie osobiście nie zdziwi każdy scenariusz. Obaj mają potencjał by tutaj zwyciężyć i raczej nie przywiązywałbym się mocno do kursów. Niemiec historycznie pokazywał, że nawierzchnia trawiasta bardzo mu sprzyja, a szczególnie tak szybka jak ta w Stuttgarcie. Można rzec, że na trawie ma wyższe doświadczenie od rywala i to raczej nie jest żadną kontrowersją. Jan złapał dobrą formę na cegle, co było widać na szybkich kortach w Madrycie, więc istnieje duża szansa, że przeniesie ją na teoretycznie bardziej sprzyjający grunt. Zaletą, ale też wadą Niemca jest jego nieprzewidywalność, bo z doświadczenia wiem, że nie warto grać go, gdy stawiany jest w roli faworyta, bo zwyczajnie potrafi zawodzić, a jako underdog umie pozytywnie zaskakiwać. Tutaj mamy teoretycznie tę drugą opcję i kusząca jest opcja gry jego seta, o czym myślałem nawet w pierwszej kolejności. Paul na pewno jest stabilniejszym zawodnikiem, który ma pewne rezerwy, jeśli chodzi o trawę i pewnie jeszcze się rozwinie. Po Struffie wiemy mniej więcej czego się spodziewać czyli ciągłej ofensywy i wywierania presji, a wszystko będzie uzależnione od serwisu. Jeśli ten będzie działać to swoje podania raczej powinien pewnie wygrywać i możemy zobaczyć długi mecz. Z kolei Paul nie ma aż takiej armaty na podaniu i jego gemy teoretycznie powinny trwać dłużej, bo będzie miał do wykonania więcej pracy z głębi kortu. Pytanie czy ulegnie presji i będzie popełniać błędy czy wyjdzie z tego obronną ręką. Obaj w I rundzie pewnie ograli swoich rywali i to po wyraźnych underach gemowych, więc teraz szukałbym przełamania tej serii w postaci overu gemowego, co raczej nikogo nie powinno zdziwić. Ewentualnie set Niemca, który przy dobrym serwowaniu jest jak najbardziej realny, lecz istnieje ryzyko, że wszystko będzie rozstrzygać się w tb. Drugim moim pomysłem są asy serwisowe, a zakładam, że mecz nie będzie należał do krótkich, a być może odbędzie się nawet na pełnym dystansie, co oczywiście byłoby okolicznością sprzyjającą. Struff jak wiemy bazuje na serwisie i szuka łatwych punktów w tym elemencie, a potencjał ma dość spory. Ostatni mecz miał bardzo krótki, a i tak zainkasował w nim 7 asów. Dla przykładu w zeszłorocznej edycji zainkasował 5 i 23 asy, lecz tę niższą wartość zaliczył z bardzo dobrze broniącym Sonego. Patrząc dalej wstecz potrafił zdobywać po kilkanaście asów nawet w krótkich meczach, a w większości spotkań pokrywał over asów. Co ciekawe H2H jest wyraźnie po stronie Amerykanina, który wygrał wszystkie mecze, a w formule best of 3 Struff ani razu nie pokrył linii asów, co może martwić! Tutaj sytuacja wydaje się być łatwiejsza, ponieważ gramy na szybkich kortach, a mecz ma szansę być długim, więc szukam kolejny raz przełamania serii. Kierunki oceniam jako trudne, ale ze sporym potencjałem.
powyżej 21,5 gemów @1,5 (
forBET)
Struff powyżej 7,5 asów @1,85 (
betclic)
Gasquet +4,5 gemów @1,57 (vs. Tsitsipas)
forBET. Zdecydowanym faworytem bukmacherów jest Grek, lecz nie jestem przekonany, co do niego z kilku względów. Po pierwsze aspekty czysto sportowe, a mianowicie nie zagrał jeszcze żadnego meczu na trawie w tym roku i dopiero zaliczy pierwsze przetarcie w przeciwieństwie do rywala. Po drugie czysto tenisowo nie radził sobie na tej nawierzchni i raczej miał problemy z płaskimi piłkami szczególnie po stronie bekhendowej. Wydaje się, że dla Greka jest za szybko i nie ma czasu by odpowiednio się ustawić do płaskich piłek. Gasquet doświadczenie na trawie ma dość spore, a poprzedni mecz pokazał, że może rywalizować nawet z serwismenami. Ograł pewnie Eubanksa, który wydawał się być bardzo groźny, lecz ostatecznie Francuz pokazał różnicę jakości. Są także aspekty poza sportowe, ponieważ Tsitsipas ostatni czas spędził w Dubaju i do Europy dopiero co przyleciał. Tam spędzał czas z nową dziewczyną czyli Paulą Badosą i raczej nie mieli możliwości trenowania na trawie, a głównie ćwiczyli i się wspólnie bawili. Nie był to raczej odpowiedni trening przed wejściem na korty trawiaste i nie zdziwię się jak pierwszy turniej potraktuje po macoszemu. Minusem jest na pewno forhend Francuza, który sporo traci w tym elemencie. Ponadto serwisowo Grek może mieć przewagę. Co ciekawe grali ze sobą raz na cegle w Hertogenbosch i lepszy był właśnie Gasquet.
Typy bez analizy:
Gasquet powyżej 0,5 przełamań @1,53
forBET
Raonic powyżej 15,5 asów @1,85
betclic
Moje analizy znajdziesz także w osobnym kanale TUTAJ!