Atletico Madryt - Celta Vigo.
Los Rojiblancos fatalny sezon w Primera Division, choć w sumie trzeba przyznać, że teraz grają już zdecydowanie lepiej i powoli pna się w górę ligowej tabeli. Nie mniej jednak o miejsce w Top4 będzie ciężko. Trzeba więc grać dobrze w Copa del Rey, a po efektownej wygranej 5:1 nad Huelvą otworzyła się szansa na zdobycie tego trofeum. W 1/4 rywalem Los Rojiblancos ponownie ekipa z Segundy, tym razem Celta Vigo, ktora szczęśliwie po bramce z nieslusznie podyktowanego rzutu karnego [powinien byc wolny, faul przed polem karnym] wygrała w samej koncowce na
El Madrigal z Villarreal i awansowala do tej fazy rozgrywek.
Atletico poważnie traktuje dzisiejszy mecz, na nogi postawiono Forlana, o którym mówiło się, że dziś może nie zagrać. Do dyspozycji jest Tiago, który powoli wkomponowuje się w drużynę prowadzoną przez Quique Floreza.
Czekam jeszcze na oficjalne składy, ale skłaniałbym się ku pewnej wygranej Atletico. Błędu z pierwszego meczu z Huelvą [przyp. 0-3] chyba już nie popełnią i już dziś zagrają tak aby do rewanżu pochodzić w bardziej spokojny sposób.