>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Czy z bukmacherki da się żyć?

Status
Zamknięty.
whydack 0

whydack

Użytkownik
Pomijając aspekt finansowy skupie się na technicznym.

Otóż przy rejestracji akceptując regulamin zgadzamy się na ewentualne anulowania kuponów i zamknięcia konta. A więc jeśli chodzi o buki internetowe to ja sobie nie wyobrażam bazować tylko i wyłącznie na wpływach z buka online. Pewnego dnia ktoś będzie się chciał zalogować aby zobaczyć jak to np. ładną sumke wygrał dzień wcześniej a ujrzy Account Closed.
 
vader 2,8K

vader

Forum VIP
Pomijając aspekt finansowy skupie się na technicznym.
Otóż przy rejestracji akceptując regulamin zgadzamy się na ewentualne anulowania kuponów i zamknięcia konta. A więc jeśli chodzi o buki internetowe to ja sobie nie wyobrażam bazować tylko i wyłącznie na wpływach z buka online. Pewnego dnia ktoś będzie się chciał zalogować aby zobaczyć jak to np. ładną sumke wygrał dzień wcześniej a ujrzy Account Closed.
A wiesz co to znaczy minimalizacja ryzyka?
Osoba która trzyma u bukmachera &quot;ładną sumkę&quot; to dla mnie [sam siebie ocenzuruje]...
 
B 11

badyl

Użytkownik
Mnie bardziej niż ile % z grających wychodzi na plus interesuje coś innego...
Jeżeli ktoś w ogóle długoterminowo zarabia to ile...?

Ale nie w kwotach (nie ma sensu takie podawanie) ale w procentach od całości bankrolla w jakim ktoś obraca. Przykładowo ktoś na początku miesiąca zaczyna z 1000 zł. Przez miesiąc obstawia za to masę zakładów, cześć wygrywa, cześć przegrywa i po miesiącu zostaje mu średnio 1100 zł. Tzn. że w miesiąc zarobił 10%.
Przede wszystkim - % (a dokładniej yield) u buków liczy się nie od KAPITAŁU, ale od OBROTU
Jeżeli masz bank w wysokości 10 000 zł (zupełnie przykładowo) to jesteś w stanie zrobić dużo, dużo wyższy obrót stawiając kolejne zakłady (średnio na zakład 500 zł, 100 zakładów w miesiącu i obrót wychodzi 50 000 zł).

Za dobry wynik uznaje się dwucyfrowy plus w długim terminie, czyli &gt;+10%. Liczone od 50 000 zł, a nie od banku, czyli 10 000 zł.

Biorąc to wszystko pod uwagę yield +10% w miesiącu może dawać nawet +100% od kapitału, a i nie ma przeszkód, żeby i więcej (jak ktoś robi ogromny obrót, czyli gra bardzo dużo zakładów). Sam sobie teraz policz jaki potencjał w tym leży ;)
 
N 0

nexilus

Użytkownik
Wszystko zależy od umiejętności. To jest jak giełda, analiza spekulacja, akcja i czekamy na wynik. Dal jednego ugranie 300zł/ms-c to pikuś a dla innych szczyt marzeń. Kwestia umiejętności. Grając 60 kuponów miesięcznie za 10-20zł szansa ugrania jakiejś konkretnej sumy jest nikła.
 
maxhardcore 0

maxhardcore

Użytkownik
Po ostatnich wtopach gdzie 4 razy pod rząd nie siada mi jedno spotkanie na 9-10 zdarzeń przy stawce 10 zł na kupon, gdzie do wygrania mam po około 8, 9 stów na czysto, to na gorąco moge powiedzieć, że sie nie da wygrywać, po prostu mam dość ciągłych niepowodzeń. A &quot;najśmieszniejsze&quot; jest to że jak zagram kupon nie za 10 zł jak to miało ostatnio miejsce, tylko za 100 lub 200 zł na 2-3 typy na kuponie po niższych kursach bądź takich samych jak przy kuponach za 10zł to i tak zawsze mi ten jeden pieprzony mecz nie siada, więc to niema żadnego znaczenia lub przełożenia czy gram mało spotkań czy dużo, za taką czy inną stawkę jak i tak zawsze jedno ***** mi nie siada i czy puszczam po takim kursie czy innym. Czy dane spotkanie jest według mojej oceny pewne lub nie - i tak przegram. Naprawdę, aby wygrywać to trzeba mieć szczęście, i tu żadna analiza czy system nie pomoże, można mieć umiejętności i kapitał, ale jak sie nie ma tego przysłowiowego farta to nic nie pomoże i lepiej dać sobie z bukmacherką spokój, przynajmniej na jakiś bliżej nieokreślony czas. Ja zamierzam tak właśnie zrobić. Elo.
 
heroes89 547

heroes89

Użytkownik
Po ostatnich wtopach gdzie 4 razy pod rząd nie siada mi jedno spotkanie na 9-10 zdarzeń przy stawce 10 zł na kupon, gdzie do wygrania mam po około 8, 9 stów na czysto, to na gorąco moge powiedzieć, że sie nie da wygrywać, po prostu mam dość ciągłych niepowodzeń. A &quot;najśmieszniejsze&quot; jest to że jak zagram kupon nie za 10 zł jak to miało ostatnio miejsce, tylko za 100 lub 200 zł na 2-3 typy na kuponie po niższych kursach bądź takich samych jak przy kuponach za 10zł to i tak zawsze mi ten jeden pieprzony mecz nie siada, więc to niema żadnego znaczenia lub przełożenia czy gram mało spotkań czy dużo, za taką czy inną stawkę jak i tak zawsze jedno ***** mi nie siada i czy puszczam po takim kursie czy innym. Czy dane spotkanie jest według mojej oceny pewne lub nie - i tak przegram. Naprawdę, aby wygrywać to trzeba mieć szczęście, i tu żadna analiza czy system nie pomoże, można mieć umiejętności i kapitał, ale jak sie nie ma tego przysłowiowego farta to nic nie pomoże i lepiej dać sobie z bukmacherką spokój, przynajmniej na jakiś bliżej nieokreślony czas. Ja zamierzam tak właśnie zrobić. Elo.

Jak mowisz ze zawsze ci jedno nie siada to czemu nie zagrasz systemem? np. 3z4
 
maxhardcore 0

maxhardcore

Użytkownik
Bo systemem ani singlami nieopłaca się grać. 3z4 i podobne systemy polegają głównie na tym że trzeba nieproporcjonalnie więcej zainwestować środków przy o wiele mniejszym ewentualnym zysku. Na dłuższą metę to się po prostu nieopłaca. Tak samo z singlami poniżej kursu 2,0. A single powyżej 2,0 przeważnie nie wchodzą. Bukmacherka to hazard. Ktoś napisał że wszystko zależy od umiejętności. Zapomniał dodać że od szczęscia również.
 
B 11

badyl

Użytkownik
moge powiedzieć, że sie nie da wygrywać
Jedyne co możesz powiedzieć to tylko tyle, że Ty nie potrafisz.

Bukmacherka to hazard. Ktoś napisał że wszystko zależy od umiejętności. Zapomniał dodać że od szczęscia również.
Bukmacherka to nie hazard. A szczęście nie ma z nią NIC wspólnego, suma szczęścia i pecha zawsze w końcu wychodzi na zero, a jedyne co się liczy to wiedza, praca, talent i umiejętności. Najwidoczniej którejś (kilku) z tych cech ci brakuje.
Myślałeś, że siądziesz na 15 minut, przejrzysz ofertę, wyślesz kupon i zostaniesz milionerem? ????

Przypominasz mi małe dziecko, które zaczyna naukę jazdy na rowerze i 3 pierwsze przejażdżki zakończyło bolesnymi upadkami, pobiegło do taty i twierdzi, że skoro on się przewraca to znaczy, że na rowerze się nie da jeździć.
Bukmacherka jest znacznie trudniejsza od jazdy rowerem, ale nie znaczy, że się nie da.
 
ester 87

ester

Użytkownik
Przypominasz mi małe dziecko, które zaczyna naukę jazdy na rowerze i 3 pierwsze przejażdżki zakończyło bolesnymi upadkami, pobiegło do taty i twierdzi, że skoro on się przewraca to znaczy, że na rowerze się nie da jeździć.
Żeby chociaż. W rzeczywistości ono twierdzi coś znacznie gorszego: żeby dało się jeździć na rowerze trzeba mieć kupę szczęścia.
 
L 51

legionista880

Użytkownik
czy mozna zyc? ciezko powiedziec wydaje sie ze grajac za wysokie stawki i perfekcyjnie znajac sie na dyscyplinie to jako tako mozna zyc. ja interesuje sie nba od 10 lat i co miesiac jestem do przodu kolo 700zl gram najczesciej handicapy ale takze zwyciezcow dywizji, czy calej ligi czyli zaklady dlugoterminowe. takze mozna zyc ale ja to traktuje jako dodatek do zycia, nie gram za wiecej niz moge stracic
 
maxhardcore 0

maxhardcore

Użytkownik
Pierwsze słysze żeby ktoś na sportach amerykańskich był do przodu. Chyba że w tym przypadku sprawdza się przysłowie o wyjątku.
 
lukascash 2,6K

lukascash

Forum VIP
Pierwsze słysze żeby ktoś na sportach amerykańskich był do przodu. Chyba że w tym przypadku sprawdza się przysłowie o wyjątku.
Widocznie za często obracasz się wśród dziadków z STS czy dzieciaków grających taśmy. Sporty amerykańskie to podstawa bukmacherki. Na Europie nie zarobisz. W USA są wszystkie sporty są strasznie &quot;spotowe&quot; - z kim grał, z kim gra, z kim będzie grał. Jak to opanujesz to granie sportów amerykańskich staje się prawdziwą przyjemnością. Poza tym - single. Nie grasz singlami, zapomnij o zyskach. Napisałes wyżej, że grać singlami się nie opłaca. Wynika z tego, że masz małe doswiadczenie, bo granie singli to absolutna podstawa zysku ze sportów amerykanskich.
 
L 51

legionista880

Użytkownik
Widocznie za często obracasz się wśród dziadków z STS czy dzieciaków grających taśmy. Sporty amerykańskie to podstawa bukmacherki. Na Europie nie zarobisz. W USA są wszystkie sporty są strasznie &quot;spotowe&quot; - z kim grał, z kim gra, z kim będzie grał. Jak to opanujesz to granie sportów amerykańskich staje się prawdziwą przyjemnością. Poza tym - single. Nie grasz singlami, zapomnij o zyskach. Napisałes wyżej, że grać singlami się nie opłaca. Wynika z tego, że masz małe doswiadczenie, bo granie singli to absolutna podstawa zysku ze sportów amerykanskich.
zgoda z lukascash sporty amerykanskie DLA ZNAWCOW I WETERANOW TYCH SPORTOW to podstawa zarobku. pierwsze spotkania NBA pare lat temu wywolywalo u mnie biala goraczke codziennie mecze niewiedzialem co i jak na kogo grac ale z dnia na dzien z miesiaca na miesiac sam ustalam sobie faworytow przed zobaczeniem kursow a potem patrze czy grac z hendi czy normalne zdarzenie.teraz to czysta przyjemnosc codziennie ogladac te druzyny ekscytowac sie tym i przy okazji jeszcze grosz skapnie,duzo graczy przegrywa bo nie ma pojecia o ligach, stawia po kursach 1,3 1,4 a za h.. nie maja bladego pojecia na kogo graja bo tej druzyny wogle nie znaja, na chelsea czy realu nigdy sie nie zarobi buk wlasnie na tych osobach zarabia, trzeba byc WRECZ GENIUSZEM w jednej dziedzinie i wtedy mozna &quot;ogrywac&quot; bukmachera chociaz podkreslam na zycie z tego raczej bym sie nie odwazyl.

p.s granie singli to podstawa ale jak wyzej napisalem dla tych co wiedza co i jak typowac
 
arbiter_erhan 136

arbiter_erhan

Użytkownik
Pierwsze słysze żeby ktoś na sportach amerykańskich był do przodu. Chyba że w tym przypadku sprawdza się przysłowie o wyjątku.
?????????????????????

Nie zartuj, ja siedze w NBA od 90 roku , i jestem na pozadny plus.

Unikam under/over - 90% typow to HC.
 
Baqu 801,4K

Baqu

Forum VIP
?????????????????????

Nie zartuj, ja siedze w NBA od 90 roku , i jestem na pozadny plus.

Unikam under/over - 90% typow to HC.
akurat do U/O to trzeba miec nosa, pamiętam, że pare lat temu miałem ujemny bilans na obstawianiu handicapów, ale za to winszowałem sobie tym o wiele lepszym bilansem U/O :) także róznie to bywa. moim zdaniem nawazniejsze to odpowiednie dostosowanie obstawiania do wlasnej gry, zeby wlasnie na sile nie grac tego co chce sie zagrac, tylko to w czym się jest dobrym.
 
L 147

luminat

Użytkownik
Jak ja widze dwa single typu 1.79 i 1.68 stawkowane 2/10 w tematach użytkowników, to sie pytam gdzie tu sens i logika?
Aby zarobić musisz trafić obydwa typy czyli musisz złożyć double bo wtedy minimalizujesz stratę... W przypadku singlów wygląda to tak - nietrafienie jednego równa się strata, nietrafienie dwóch równa się podwójna strata....
 
L 51

legionista880

Użytkownik
luminat ja gram single po 1,92 tak wiec wystarczy ze mam bilans 50-40 w miesiacu i 800 na koncie.stawkuje wszystko 10/10 tu nie ma bardziej pewnych czy mniej pewnych spotkan, nba to szybka gra z masa iloscia punktow i tu wszystko sie moze zdarzyc
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom