>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Czy z bukmacherki da się żyć?

Status
Zamknięty.
robertbyku 70

robertbyku

Użytkownik
Tylko, że ten kapitał ja mam spory, przyjąłem, że maksymalne ryzyko jakie mogę ponieść to 3% kapitału, nie więcej... Do tego stawiam max duble, baaaardzo rzadko triple. Może się zdarzyć czarna seria i po bankrollu... Zobacz na ten topic &gt;&gt;&gt; TU. Zauważ że fox71 w większości stawia właśnie single i sam pisze, że ma czarną serię i robi pauzę... Więc to, że samymi singlami polecisz przy założeniu nawet 20% budżetu na zdarzenie, może Ci dać również same straty, nawet przy znakomitej analizie i ostrożności
 
T 4

the_foe

Użytkownik
granie AKO jest problematyczne. Zwieksza dodatkowo edge buka nad graczami poelniajacymi bledy.
Przyklad: gracz 1 wypelnil 3 kupony, kazdy o kursie 2.00 ktorych szansa sukcesu byla odpowiednio 0.6, 0.6, 0.3. Tak wiec EV tych kuponow byly: +0.2, +0.2, -0.4. Przy rownej kwocie obstawienia gra tych trzech kuponow byla EV 0. Czyli bez strat.

Grajac AKO mamy: (2*2*2*0.6*0,6*0.3)-1= -0,136, czyli na jednym AKO w long runie tracimy srednio prawie 14%, kiedy grajac sigle bylibysmy b/e!!!
 
T 86

typoman_

Użytkownik
the_foe dobrze pisze, sa to podstawy podstaw ale jak widac, wiekszosc i tak nie rozumie o co w tej grze chodzi ;) Temat jest jednak bezsensowny gdyz 99.99% ludzi wypowiadających się tutaj nie ma pojecia o tym biznesie i kreuje jakieś smieszne teorie.

pozdrawiam
 
J 18

_jarl_

Użytkownik
granie AKO jest problematyczne. Zwieksza dodatkowo edge buka nad graczami poelniajacymi bledy.
Przyklad: gracz 1 wypelnil 3 kupony, kazdy o kursie 2.00 ktorych szansa sukcesu byla odpowiednio 0.6, 0.6, 0.3. Tak wiec EV tych kuponow byly: +0.2, +0.2, -0.4. Przy rownej kwocie obstawienia gra tych trzech kuponow byla EV 0. Czyli bez strat.

Grajac AKO mamy: (2*2*2*0.6*0,6*0.3)-1= -0,136, czyli na jednym AKO w long runie tracimy srednio prawie 14%, kiedy grajac sigle bylibysmy b/e!!!
Przedstawiasz tylko jedną stronę medalu. Jak gracz dobrze typuje to na AKO wyjdzie lepiej niż na singlach. W powyższym przykładzie, gdyby zamiast 0.6, 0.6, 0.3 wziąć prawdopodobieństwa 0.6, 0.6, 0.6 to EV jest lepsze dla AKO niż singli.
 
T 4

the_foe

Użytkownik
Przedstawiasz tylko jedną stronę medalu. Jak gracz dobrze typuje to na AKO wyjdzie lepiej niż na singlach. W powyższym przykładzie, gdyby zamiast 0.6, 0.6, 0.3 wziąć prawdopodobieństwa 0.6, 0.6, 0.6 to EV jest lepsze dla AKO niż singli.
dlatego pisałem, ze zwiksza przewage buka nad graczami poleniajacymi bledy (czyli zapewne 99% graczy).
Znalezienie jednego value beta ev +20% jest trudne, znalezienie trzech na raz to juz chyba bajka. ale nawet jesli to masz +0.6 vs +0.73. Edge wydaje sie spory, tyle ze stosujac odpowiedzialny BRM na singlach zarobisz wiecej w long runie bo jestes w stanie wrzucic wiecej kasy niz w AKO. AKO wejdzie ci raz na 8. Single wejda ci 1/8 wszystkie trzy, 3/8 dwa i 3/8 jeden.
Uzywamy jedynie slusznej reguly Kellego:
Singiel:
f=( (2*0.6) -1)/(2-1)=20%
AKO:
f=( (8*0,216) -1)/(8-1)=10,4%
Majac 100 zł na gre, w singlach wrzucimy 50zł (20+16+14) zł i wygramy w long runie EV$ 10 zł, grajac AKO wrzucimy 10 zł 40 gr i wygramy EV$ 7 zł 59 gr
oczywiscie wraz z wiekszym value betem AKO odrabia straty i przy pewnym poziomie przewyzszy single, ale raczej do bardzo rzadka szansa w realnym swiecie.
 
macready 56

macready

Użytkownik
ja powiem jeszcze tak nie znam nikogo kto by jakos dłuzej niz 2-3 miechy cos tam zarabiał nie stawiajac głównie na US-sports ???? NHL,NFL,MLB itd....

nie mowie ze tak jest we wszystkich przypadkach
 
T 4

the_foe

Użytkownik
bukmacherzy zarabiaja na szeregach statystycznych. Stawiajac caly czas na swoja ulubiona druzyne, nie mamy szans z bukiem bo on uzywa odpowiednich narzedzi statystycznych. Skutecznosc buka jest usredniona. Trzeba obstawiac wydarzenia, ktore trudno wyprofilowac statystycznie (np. malo popularna dyscyplina, ze zmianamy w przepisach, z zawodnikami &quot;znikąd&quot; ). Gdyby F1 bylo malo popularne byloby idealna pod obstawianie. A i tak latwiej tam o dobre obstawianie niz w na mecze w premiership...
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
R 23

rutra

Użytkownik
Czy z bukmacherki da się żyć? Bardzo dobre pytanie postawione w temacie.

Słyszałem, że tylko 2% typujących utrzymuje się z tego, więc jak widać można. Niemniej jednak nie wyobrażam sobie sytuacji gdzie ktoś nic nie robi (&quot;bezrobocie&quot;) tylko siedzi po pare godz. dziennie i analizuje mecze. Ktoś jakiś znajomy się zapyta: -pracujesz? -pracuje, zajmuje się typowaniem meczy. Moim zdaniem jak ktoś jest na dużym plusie to zakłady bukmacherskie dla niego są dodatkiem (dodatkowym źródłem dochodu).
 
P 8

ptysio

Użytkownik
Żyć pewnie się da, skoro w teorii to penie i w praktyce. Gram od dosłownie tygodnia i chcę zwrócić tu uwagę na pewną kwestię: nie mam paznokci, skończyły mi się ???? średnie jednak to życie jak Cię rzuca, masz ochotę zabijać i brakuje już paznokci...
Tak czy tak, 100% są tacy, co mają odpowiednią wiedzę.
Pozdrawiam ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
pete1989 1,1K

pete1989

Użytkownik
Żyć pewnie się da, skoro w teorii to penie i w praktyce. Gram od dosłownie tygodnia i chcę zwrócić tu uwagę na pewną kwestię: nie mam paznokci, skończyły mi się ???? średnie jednak to życie jak Cię rzuca, masz ochotę zabijać i brakuje już paznokci...
Tak czy tak, 100% są tacy, co mają odpowiednią wiedzę.
Pozdrawiam ????
Nie ma to jak wypowiedź w temacie&quot;Czy z bukmacherki da się żyć&quot; człowieka,który gra tydzień i w taki sposób radzi sobie ze stresem...
 
szybki-17 15

szybki-17

Użytkownik
Powiem tak jak poprzednicy. Jeśli człowiek ma chłodą głowę i dobrze obraca kasą to spokojnie idzie ładne pieniążki zaorbić. Niestety ze swojego doświadczenia wiem że jest to piekielnie trudne.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
R 10

rwtwolves

Użytkownik
Prawda jest taka, że jesli masz chłodna głowę i dobry kapitał i umiesz nim obracać to daj sobie spokój z cała ta gównianą bukmacherką i skieruj swe kroki na Betfair ( nie mowie tu o graniu in-play - bo to w dalszym ciagu hazard )
Cała sztuka zarabiania polega na analizie zdarzenia , optymalnym wejsciu i umiejetnosci uciecia straty bądz zrealizowania zysku w odpowiednim ustalonym wczesniej momencie. Kto to opanuje bedzie zarabiał.
Na BF nie jest tak bardzo istotne po jakim kursie grasz (wiadomo na dużych tick wazy duzo wiecej),wazne jest w jakim kierunku on pójdzie w zasadzie nie musisz szukac value - mozesz smialo grac nawet po takich śmiesznych kursach jak np. 1,10 - wystarczy ze uda ci sie to sprzedac tick nizej i jest ok
 
G 0

gti

Użytkownik
Prawda jest taka, że jesli masz chłodna głowę i dobry kapitał i umiesz nim obracać to daj sobie spokój z cała ta gównianą bukmacherką i skieruj swe kroki na Betfair ( nie mowie tu o graniu in-play - bo to w dalszym ciagu hazard )
Cała sztuka zarabiania polega na analizie zdarzenia , optymalnym wejsciu i umiejetnosci uciecia straty bądz zrealizowania zysku w odpowiednim ustalonym wczesniej momencie. Kto to opanuje bedzie zarabiał.
Na BF nie jest tak bardzo istotne po jakim kursie grasz (wiadomo na dużych tick wazy duzo wiecej),wazne jest w jakim kierunku on pójdzie w zasadzie nie musisz szukac value - mozesz smialo grac nawet po takich śmiesznych kursach jak np. 1,10 - wystarczy ze uda ci sie to sprzedac tick nizej i jest ok
Prawda jest taka , że jeśli ma się pewne predyspozycje to lepiej dać sobie spokój z gównianą bukmacherką i jej pochodnymi typu Betfair i zabrać się za forex , tam też chodzi tylko oto żeby sprzedać tick niżej , a spread i zmienność znacznie większe i do tego legalne .
 
S 2,4K

soltysiao

Użytkownik
interesuje mnie czy jest mozliwosc zarabiania w nastepujacy sposob :
- wiem ze nie zagra jakis zawodnik, wiem ze druzyna odpusci mecz, wiem ze ktos bedzie &quot;chcial&quot; przegrac, , jakas tenisistka grala 2h wczesnie i moze byc zmeczona itp.- tu musze przyznac mam zdolnosc do wyszukiwania takich zdarzen wlasnie.
Do te pory gralem tak ze zalozmy byl kurs 1,95 gralem go za 1000, potem spadal na 1,55 i w druga strone łapałem 2,30 co dawalo piekny surebet. Ale zawsze trzeba potem wplacac na tego drugiego buka, moze byc limit, itp.
Chcialbym znalezc cos takiego ze po zagraniu tego 1,95 za 1000 i zauwazalnym spadku nawet na 1,55 odsrzedalbym komus to za 1258 zł ( wyle wynosi stawka po 1,55). I np bylbym w stanie odsprzedac za 1200 zeby tylko nie musiec przelewac na inne buki kasy itp. Taka prowizja za wygode. Istnieje gdzies taka mozliwosc ?
 
R 10

rwtwolves

Użytkownik
Prawda jest taka , że jeśli ma się pewne predyspozycje to lepiej dać sobie spokój z gównianą bukmacherką i jej pochodnymi typu Betfair i zabrać się za forex , tam też chodzi tylko oto żeby sprzedać tick niżej , a spread i zmienność znacznie większe i do tego legalne .
tak tylko to forum zakładów sportowych - nie kazdy tutaj ma pojęcie o czymś takim jak forex -a moim zdanie lepsze BF niz buki - ale generalnie masz racje
;)
 
cpt-obvious 7

cpt-obvious

Użytkownik
Oczywiście, że giełda lepsza, bo wyższe zyski można czerpać, ale jeżeli chodzi o wiedzę sportową i giełdową, to zdecydowanej większości łatwiej jest wytypować kto wygra mecz niż jak się będzie cena ropy czy złota wahać. I jak przedmówca powiedział: to forum bukmacherskie jest.
 
T 4

the_foe

Użytkownik
an tickach w long runie nie zarobisz, a nawet stracisz przez prowizje jaka placisz. Czysta matematyka - gra o sumie zerowej. Na tickach zarabiaja tylko Ci ktorzy sa w stanie przewidziec jak bedzie sie ksztaltowac kurs w czasie, na podstawie prawidlowego szacowania ryzyka. Czyli rwonie dobrze mogliby po prostu obstawic i wylaczyc kompa. Tez beda wygrywac w long runie. Granie pod ticka ma tylko jedna zalete - mozesz angazowac caly kapital jaki masz (szczegolnie jesli nie pozwalasz sobie na zostanie z zakladem po rozpoczeciu wydarzenia)
 
E 27

egnagel

Użytkownik
Trochę humorystycznie napiszę. Da się żyć jeśli gra się płaską stawką gra przeciwko typom dnia. Dajmy na to 1000 pln na jeden zakład. Możnaby na emeryturę pójść po jednym miesiącu.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom