Ja dzisiaj pozwoliłem sobie przeanalizować dotychczasowe przeciwniczki, na których Azarenka sobie wyrobiła taki "hype" w tym sezonie to szału nie ma. 4 z drugiej setki, a reszta też raczej tenisowe ręczniki.
Oczywiście jestem mądry po meczu, ale jak kogoś szokuje porażka Azarenki z Kerber, która przecież potrafi grać to jest to dla mnie dziwne