Dzisaj spostrzegłem ze zdumieniem że kurs na back Levski Sofia - Sarajevo wisiał pół dnia na 1,33 po czym około 40-30 minut przed rozpoczęciem meczu skoczył nagle na 1,40 i nawet na moment 1,41, po czym spadł po rozpoczęciu meczu z powrotem na 1,33-1,30. Mozna było w kilka chwil nieźle zarobić bo obroty były w tysiącach euro.
Albo inny przykład Soligórsk - Ried, też dzisiaj. Tylko sytuacja odwrotna. Pół dnia wisiał wysoki kurs na back około 1,42, i nie miał zainteresowania, po czym przed rozpoczęciem meczu zaczął spadać do 1,22 i był skupowany jak ciepłe bułeczi!
Czy to nie jakies zagrywki "spekulantów" giełdowych?
Albo inny przykład Soligórsk - Ried, też dzisiaj. Tylko sytuacja odwrotna. Pół dnia wisiał wysoki kurs na back około 1,42, i nie miał zainteresowania, po czym przed rozpoczęciem meczu zaczął spadać do 1,22 i był skupowany jak ciepłe bułeczi!
Czy to nie jakies zagrywki "spekulantów" giełdowych?