Cosik z CONCACAF
Jamajka - Antigua i Barbuda
Typ: Jamajka -1 [5/10]
Kurs: 1.36
fortuna
Typ: Jamajka -2 [1/10]
Kurs: 1.82
fortuna
Taaaak... Jamajka jeszcze z szansami na awans, ale muszą spełnić dwa warunki. Wygrać dwoma/trzema bramkami z Antiguą i liczyć na porażkę Gwatemali w meczu rozgrywanego w Stanach Zjednoczonych -
USA vs Gwatemala. Tam z jednej strony może być niezły wał i pograją na remis, co by dało awans obu reprezentacjom, ale z drugiej strony remis =
USA awans, ale z drugiego miejsca, a więc jest ryzyko trafienia na
Meksyk. Jamajka powinna swoje zrobić, czyli wygrać, ale ciekawe jak wysoko. Ja osobiście gram -1, ale ryzykanci mogą sobie pozwolić nawet na -2.
Kuba - Panama
Typ: 2
Kurs: 1.35 [8/10]
Kuba - Panama
Typ: Kuba nie strzeli
Typ: 1.60 [4/10]
Fortuna
Drugi mecz, który chciałbym poruszyć to spotkanie Panamczyków z Kubą. Kuba jeszcze bez bramki, a Panama ze szczelną defensywą. Kuba już o nic nie walczy (z resztą w takiej grupie niewiele mogli zdziałać). Ale za to Panama już tak. O ile remis już by starczył do awansu, to warto tu wygrać, bo stawka do 1 miejsce i uniknięcie rywali jak
USA czy
Meksyk, w konsekwencji spora szansa na awans do MŚ.
Kostaryka - Gujana
Typ: 1
Kurs: 1.1 [9.5/10]
Lokata jak to mówią niektórzy. Kostaryka musi wygrać, by nie oglądać się na innych. Rywal łatwy, nie ma co się oszukiwać wygrana jest niemal pewna.
Jamajka -1 & Kuba & Kostaryka
AKO: 2.02 Fortuna
Ja pograłem w
Fortunie, bo miałem parę drobnych w kieszeni, ale lepszy kurs pewnie można znaleźć gdzieś w necie.
A czy czasem w Concacaf nie ma tak że jest jedna grupa 6 zespołowa(teraz jest 3po4 zespoły 2 awansują) i to w tej grupie odbywają się już ostateczne
eliminacje do mistrzostw świata. Tak przynajmniej było więc czy
USA zajmie 1 czy 2 miejsce to Meksyku nie uniknie.Jedyna opcja Amerykanów żeby ominąć
Meksyk jest 3 miejsce w grupie i brak awansu
Racja. Jestem debilem jakich mało, niezły fail. Nawet na logikę - MŚ w 2014 roku, a tu już byłaby końcówka w 2012? Rety Facepalm. Dzięki. Także typy szlag trafił.
edit.
// no i to jest właśnie moja ignorancja tematem. Panama w zwykłym wypadku pewnie spokojnie pokonałaby Kubę, a tak mamy tylko wymęczony remis.