FINAŁ: Bayern Monachium - Chelsea Londyn 19.05.2012 20:45 (Allianz Arena)

[darius010]

Nie no dla mnie to jest po prostu kpina, nie dowierzam jak można się tak nie znać na piłce, mówię tu o tych co piszą że Chelsea zostanie pojechana przez Bayern i o bukach które wystawiły takie buki na Chelsea, ale w sumie to nie moja sprawa, pobierałem już 1 na SB z Barceloną, pobierałem x2 na CN z Barceloną, teraz pobiorę znów Chelsea, może nawet z handicapem i będę patrzył jak buki toną w długach... ale nie, zaraz.. zapomniałem że są idioci którzy postawią na Bayern! To się buki uratują i tym razem! Proszę państwa, czy ktoś z was śledzi poczynania Bayernu ? Owszem, jeżeli ta drużyna jest w formie to może zmiażdżyć, ale jeżeli jest bez formy to może zremisować 0-0 z Ausburgiem, proszę Was.. Bayern gra tak nie równo że aż strach pomyśleć, ma 3 świetne mecze i 3 słabe, a ten słaby trafi akurat na finał 19 maja. A Chelsea ? Widzę że są tu sami sezonowcy co dopiero pierwszy raz LM oglądają. Chelsea to po Barcelonie najrówniejsza drużyna ostatnich lat, już nie pamiętam kiedy nie wyszli z grupy LM, a policzę na palcach jednej ręki kiedy odpadali w 1/8 lub 1/4. Owszem, w tym roku grają nie co słabiej, ale proszę was.. za miesiąc to może być stara dobra Chelsea która bawarczyków po prostu zgniecie. To jest niedorzeczność wystawienie takiego kursu na finał LM, Chelsea została potraktowana jak Apoel, ale to się zemści na bukach. Nie wiem w czym Bayern jest lepszy, nie jest w stanie nawet pokonać Borrusi, że niby Bayern skupia się na ważnych meczach ? Widzę jak się skupił na Dortmund, szczególnie Robben, pudłując z 1 metra wcześniej nie strzelając karnego. Dla mnie Bayern jest o klasę gorszy, w dodatku nie jest w dużo lepszej formie, taka drużyna a mistrzostwa niemiec nie potrafi zdobyć ? powodzenia w graniu 1,70 kursu w finale LM. KPINA!!

Oj nie kozacz, bo dobitnie dałeś wszystkim do zrozumienia że nie znasz się na piłce... Bayern niezależnie od formy jest zawsze na AA lepszą drużyną, oczywiście zdarzają się wpadki ale Bayern to przede wszystkim zespół własnego boiska. I jeszcze Robben strzela karne 9/10 .

Borussia to jest temat na odrębną dyskusję. W LM zaliczyli falstart ale umówmy się gdyby grali tak jak w BL to może to oni czekali by na finał. Bayern z nimi przegrał, głównie dlatego że BVB ma naprawdę klasowych obrońców, grających półkę wyżej niż defensorzy Bawarczyków. Taki Mats Hummels jest wart pewnie ze 30 mln €, a zainteresowanie nim wyrażają od Bayernu, po United do Barcelony. Wiec niech nikt nie mówi, że BVB to rywal nie godny wygrywania z Bayernem. Michael Zorc dyrektor sportowy BVB to człowiek, którym spłacił miliardowe zadłużenie i uratował Borussie przed bankructwem w 7 lat, Reinhard Rauball prezes BVB to również przewodniczący Bundesligi, facet który doprowadził finanse BL do poziomu jakie prezentują amerykańskie rozgrywki NBA, NFL etc. Obaj zgodnie mówią, że do 2016 zdobędą puchar europy, a ambicje transferowe jakie dzisiaj przejawiają zdają się to potwierdzać (Reus, Bittencourt już są, głośno mówi się o Dzeko i Hajnalu, czy Berbatovie, transfermarkt. de potwierdza jeszcze więcej nazwisk). Mówiąc o Borussii mówimy o klubie sportowym z wielką przeszłością i jeszcze większą przyszłością.

Co do finału, to Bayern zdominuje Chelsea bo Jupp Heynckes preferuje taki styl gry, różnica w porównaniu do Barcelony jest taka, że jak Bawarczycy nie podejdą to będą kopać z dystansu. Jedyna szanse dla anglików to kontry, bo Bayern dając sobie rade z Realem, da rade i z Chelsea. Ciekawe na ile autobus tutaj wystarczy, wbrew pozorom może to Chelsea wiele dać, bo jednak Petr Cech potrafi wyjmować wszystko. Ja jako kibic Chelsea daje 60/40 % dla Niemców, balonik jaki napompują niemieckie media trochę faworyzuje Bayern.

Jako ciekawostka mogę dodać, że Allianz Arena świeci się we wszystkich odcieniach: białego, niebieskiego i czerwonego. Na czas finału, zapewne czerwono-niebieska.

 

[crossmen]

Co do finału wszystkie jakie obejrzałem do tej pory w których gospodarz grał u siebie finał zawsze przegrywał go ,więc trzeba zawierzyć statystyce i zagrać na Chelsea,argumentów piłkarskich mają na pewno trochę,co do osłabień to twierdzę ,że osłabienia mocniejsze raczej po stronie Bayernu,bo ta ich obrona to w ogóle kulawa bardzo nawet w podstawowym składzie,nadrabiali zawsze ofensywą,dochodzi jeszcze problem z Robbenem ,nie sądzę aby w obliczu odejścia z klubu chciał ryzykować jakąś kontuzję i na pewno nie będzie "umierał za Bayern"
A Anglicy po odejściu Villas-Boasa jak za pomocą zaczarowanej różdżki zaczęli grać,nagle im się zachciało co udowadnia ,że są dobrze przygotowani do sezonu.
Noi w końcu to tylu oszustwach :
z Liverpoolem uznana bramka ,której nie było
z Barceloną nie przyznany karny plus parę decyzji Norweskiego sędziego
poślizgnięcie sie Johna Terry przy karnym decydującym z M.U w finale
Może będzie to ich finał bo choć zapalonym kibicem ich nie jestem, to rywalizacja zawsze powinna toczyć się sprawiedliwie bez wałków
Kursy zachęcają więc opcja Chelsea zdobędzie puchar będzie odpowiednia

 

[duda]

Co do finału wszystkie jakie obejrzałem do tej pory w których gospodarz grał u siebie finał zawsze przegrywał go ,więc trzeba zawierzyć statystyce

Owszem, do tej pory. W tym roku może się to zmienić, a wiele przemawia za Bayernem. Jednak na szeroką analizę przyjdzie czas.

Zaufać statystyce - dobry żart :grin:
Właśnie sprawdziłem finały ligi mistrzów, i miejsca spotkań - od 1993 roku, nie było takiego finału, gdzie finalista grał na własnym stadionie.

 

[crossmen]

Owszem, do tej pory. W tym roku może się to zmienić, a wiele przemawia za Bayernem. Jednak na szeroką analizę przyjdzie czas.

Zaufać statystyce - dobry żart :grin:
Właśnie sprawdziłem finały ligi mistrzów, i miejsca spotkań - od 1993 roku, nie było takiego finału, gdzie finalista grał na własnym stadionie.

Zawsze jest ten sam argument za gospodarzem i zawsze się nie sprawdzał,to jest fakt z którym dyskutować nie można
Co Ligi Mistrzów( vide Puchar Europy) musiałbyś trochę głębiej sięgnąć podpowiem dwie drużyny Barcelona i AS Roma i dorzucę do tego puchar Uefa Sporting Lizbona,to tyle co mi na myśl przychodzi.
Natomiast Chelsea ma jeszcze argumenty czysto piłkarskie

 

[ivvan]

Kłócicie się a dla mnie ten finał to jeden wielki No bet. Jak słyszę pieprzenie, że w Bayernie nie zagra młodzież i łatwo ich zastąpić to nie wiem czy mam się śmiać czy płakać ???? . Wielcy bukmacherzy... Alaba, ten Austriak to jeden z lepszych bocznych ligi niemieckiej, a to jak pomagał skrzydłowym napędzać akcję to rzecz niebywała, młody Badstuber fakt nie gra cudów, ale kto go zastąpi ???? ? Van Buyten który w polu karnym obraca się godzinę? Wreszcie Gustavo to jedyny zawodnik który jest w tej 3 do zastąpienia, choć też trochę gorszym zawodnikiem... Chelsea teraz ich pokrytykujmy, na prawo od środka będzie grął nierówny Bosingwa a wiemy co to znaczy Ribery ???? dalej o tym mówił nie bede bo kazy wie co mam na mysli. Na srodku o zgrozo Luiz z Cahillem którzy wgl się nie rozumieją i graja razem wapno. O tym zwyciestwie zdecyduje atak bo obrona Chelsea i Bayernu bd opłakana. Tutaj Ramires jest do zastąpienia Sturridgem który łapie drugi oddech po przestoju, w środku będzie brakowalo walecznego Meirelesa, ale on zas wprowadza zamieszanie i nie umie dograc pilki. Granie w tym meczu na Bayern to po prostu kompletny idiotyzm nieadekwatny w żadnym wypadku do kursu... Granie na Chelsea to ogromne ryzyko, ale adekwatne do kursu, ja wybiore trzecia opcje i nie postawie na ten mecz wcale bo za duzo w tym meczu bedzie zalezalo od szczescia i dyspozycji dnia. Patrze realnie i zadna druzyna dla mnie nie jest faworytem, no moze jednak lekko Bayern ale tylko ze względu na gre u siebie.

 

[bukmacherace]

Wyrzucanie sobie nieznajomość sportu, ale to jest forum bukmacherskie. Wiedza o danej dyscyplinie to jedno, a drugie to umiejętność szacowania kursów. Obecnie kursy na Chealse są zdecydowanie przeszacowane. W nich tkwi value. Kursy wyglądają tak, jakby Bayern grał z Koln na wyjeździe
Natomiast Bayern gra z jedną z najlepszych drużyn w Europie. Weźmy kursy z bet365 wyglądają tak 1.73 3.6 5.0. Z pobieżnych rachunków po odjęciu marży mamy takie prawdopodobieństwo szacowane przez buka 55.2 25.7 19.1.
Należy odpowiedzieć sobie, czy istnieje taka różnica klasy między Bayernem a Chealse. To nie jest dwumecz. Chealse nie wyjdzie grać licząc na rewanż w Londynie. Zdecydowanie podejmie walkę o wygraną. Dodatkowo przewaga stadionu jest iluzoryczna. Na trybunach będzie tyle samo kibiców obu zespołów. Dodatkowo murawa nie będzie przygotowywana pod gospodarza, bo podczas finału odbywa się to pod nadzorem gostka z UEFA. Jedyna przewaga to znajomość parametrów samego boiska, ale bez przesady, by to czyniło jakąś znaczną różnicę. W składach obu ekip nie widać takiej przepaści, a nawet można by wskazywać na znacznie szerszy skład Chealse, jeśli chodzi o wysokiej klasy zawodników.
Szanse Chealse oceniane poniżej 20 procentów to niedoszacowanie tej drużyny. Dając szanse nawet 60 do 40 dla Bayernu prawdopodobieństwo rozkłada się tak 44.6 29.7, a więc kursy powinny wyglądać tak na Bayern 2.24 na Chealse 3.36. Wykluczając remis popatrzmy na kursy na DNB w bet 365 1.33 i 3.25.
W związku z tym, ponieważ remis w pojedynczych meczach jest bardzo realny pobieram DNB Chealse za 3.25 :grin:

 

[masakrowicz]

Oj panowie jeśli chodzi o ocene gry obu zespołow zadna analiza chyba tutaj nie pomoze nie ma co porównywać składów i gry w całym sezonie na finale zobaczymy na 100% inną chelse'a która już pewnie po wygranej z barceloną trenuje wlasnie tylko na ten mecz i sprawdzimy jak sie pokaze bayern czy trener zdecyduje grać to co do tej pory czy tez zmieni taktyke licze na niebieskich i licze na mocno uruchomionych snajperów i duzo strzałow z dystansu chelsea ma takich graczy ktorzy potrafia zabić z 20 metra
Oba kluby mega zmotywowane cięzka droga w LM zasluzony finał zobaczymy kto jest bardziej ambitny, a patrząc z mojego pkt widzenia i ten kosmiczny kurs na niebieskich chętnie na nich postawie i to sporo tylko ten remis mnie martwi do 90 minuty ... a Bayern bieda az szkoda ryzykowac bo 1.8 w finale LM to chyba jakis żarcik ????

 

[brooklynbounce]

A mnie kompletnie nie dziwią kursy na ten finał,fakt...jest to jeden mecz,ale Bayern zagrał ostatnio bajkę na Realu,taktycznie i piłkarsko,są w gazie,finał u siebie to wielki priorytet,nie wiem co spala ich drugi sezon z rzędu w Bundeslidze,bo prawda jest taka,że mimo naprawdę fajnej gry z polotem Dortmundu,powinni ich łyknąć,nie wytrzymywali najważniejszych spotkań.Ja nic nie obstawię,bo jak pokazały mecze półfinałowe sport na tym poziomie jest nieprzewidywalny.Mam osobiście nadzieję,że Anglicy zagrają otwartą piłkę z taktyką inną niż na Barcelonę,ale wątpię w to,osobiście powinienem kibicować z sentymentu drużynie angielskiej,niemców nienawidzę,ale piłkarsko zasługują na ten puchar dużo bardziej niż Chelsea,jeśli wygrają The Blues,to będzie to najsłabszy zdobywca tego pucharu na przełomie ostatnich 10 lat,to tak z mojej obserwacji,Pozdrawiam

 

[ivvan]

nie wierzę w antyfootball Chelsea w tym meczu. Nie z takim składem. Z Bosingwą na prawej, Cahilem i Luizem na środku? Di Mateo musiał by być idiotą by stawiać autobus. Recepta na Bayern jest prosta, szybka piłka, gra z klepki i obrona jest rozklepana, problem jest tylko z zatrzymaniem ich potencjału ofensywnego (najlepsze skrzydła na świecie). Jak sam mówiłeś Bayern przegrywa kluczowe mecze. Ale z tym najsłabszym od 10 lat zespołem to już was kompletnie poniosło. Oceniacie Chelsea po jednym półfinale. To jest śmieszne... Zobaczcie co zagrali za Di Mateo choćby w 1/8 lub 1/4 finału... Pewne zwycięstwa. Kontrola meczy... Nie ośmieszajcie się mówiąc że to będzie najsłabsza drużyna w ciągu 10 lat... Ale jak juz nadmienilem Bayern jest lekkim faworytem, lecz nie po takim kursie 2.4 i zastanawiałbym się nad grą na nich ????

 

[kylu88]

nie wierzę w antyfootball Chelsea w tym meczu. Nie z takim składem. Z Bosingwą na prawej, Cahilem i Luizem na środku? Di Mateo musiał by być idiotą by stawiać autobus. Recepta na Bayern jest prosta, szybka piłka, gra z klepki i obrona jest rozklepana, problem jest tylko z zatrzymaniem ich potencjału ofensywnego (najlepsze skrzydła na świecie). Jak sam mówiłeś Bayern przegrywa kluczowe mecze. Ale z tym najsłabszym od 10 lat zespołem to już was kompletnie poniosło. Oceniacie Chelsea po jednym półfinale. To jest śmieszne... Zobaczcie co zagrali za Di Mateo choćby w 1/8 lub 1/4 finału... Pewne zwycięstwa. Kontrola meczy... Nie ośmieszajcie się mówiąc że to będzie najsłabsza drużyna w ciągu 10 lat... Ale jak juz nadmienilem Bayern jest lekkim faworytem, lecz nie po takim kursie 2.4 i zastanawiałbym się nad grą na nich ????

Dokladnie, ludzie sie juz sugeruja tylko meczem z Barca a prawda jest taka, ze inna taktyka nie dalo sie Barcy obejsc - po prostu bylo to niemozliwe. A z Bayernem to juz nie trzeba grac takich cyrkow i stawiac autobusu tylko zagrac madry i cierpliwy futbol a to Chelsea potrafi. Te kursy dalej stoja w tym samym miejscu takze zapewne do finalu niewiele sie zmieni - dlatego granie Bayernu po 1,70 to naiwnosc.

 

[miki9971]

Śmieszą mnie ludzie, którzy defensywna grę, uważają za Antyfutbol... Ktoś taka taktykę, kiedyś wymyślił i można jej używać... Pewnie przeciwko Barcelonie - Chelsea miała się odkryć, grając w 10 i dostać z 5 bramek... Bo przecież jak oni śmieli postawić się wielkiej Barcelonie... A ta poprzeczka (bezczelna!), w którą trafił Messi, to już pewnie jest na złomie...

Chelsea przeciwko Bayernowi powinna zagrać swoje, według mnie są zdecydowanie lepszą drużyną i pomimo braków, mają duże szanse na wygranie Ligi Mistrzów. Di Matteo odwala teraz w Chelesa kawał dobrej roboty... A przypieczętuje ją wygraniem Ligi Mistrzów.

 

[jagr]

Chelsi wg mnie wygra ten finał ,ponieważ zespół ma coś do udowodnienia na własnym podwórku i swoim rywalą w lidze .
Chelsea jest zespołem który nigdy nie zdobył LM i z pewnoscią więkoszosc piłkarzy The Blues trzeciej szansy już nie dostanie dla tego sądze że będą chcieli zrobić wszystko by ten puchar zdobyć . Bayern nie jest zespołem który jest wstanie w łatwy i oczywisty sposób wygrac z rywalem .Oba zespoły wykorzystały fakt że Real i Barcelona był już przemęczone sezonem a między rewanżami toczyła się między nimi walka o Mistrzostwo kraju to wg mnie spowodowało że Bayern i Chelsi znalezni się w finale. Nikt chyba nie sądzi że Bayern dał by rade Realowi w szczycie formy ?? i tak samo Chelsi barcelonie ,ja w to nie wierze i nie wierze że w to że ktoś oprucz fanów obu zespołów w to wierzy.Widac było jak na dłonie że i królewscy i barca mają tego sezonu już dośc :grin: dla tego nie widzimi ich w finale.

 

[darius010]

Nikt chyba nie sądzi że Bayern dał by rade Realowi w szczycie formy ??

Ja tak sadzę :razz:.
Przecież Bayern rok w rok udowadnia, że się z nim trzeba liczyć. Dwa sezonu temu Bayern zaliczył finał, sezon temu Inter cudem ich wyeliminował, gdyby nie to, to z Schalke musieli by wygrać co oznacza półfinał jak malowany, dziś finał...

Wszyscy podkreślacie, że oba Hiszpańskie kluby odpadły przez GD - to znaczy, że mają dwa poważne mecze w lidze i to już ich eliminuje z LM, to co w Anglii mają powiedzieć ?

 

[jagr]

Przecież Bayern rok w rok udowadnia, że się z nim trzeba liczyć

Ok ! Zgadza sie ale wykorzystali fakt że Real był przemęczony sezonem trzy ważne mecze co trzy dni w tym samym składzie !?! Żaden zespół tego nie wytrzymie zwłaszcza że Real grał jak by na to nie patrzeć na trzech frontach(CDR,LM,PD).Bayern mistrzostwo niemiec stracił już po meczu z Borussią także 2 miejsce mieli już zapewnione do tego dodam że niegrali w lidze z jakoś super wymagającymi rywalami ,gdyby taką przeplatanke ułożyć Bayernowi to z pewnoscią Real był by w finale .Gdyby ten mecz był rozegrany np:w pazdzierniku królewscy łatwo wygrali by oba spotkania.

. Dwa sezonu temu Bayern zaliczył finał, sezon temu Inter cudem ich wyeliminował, gdyby nie to, to z Schalke musieli by wygrać co oznacza półfinał jak malowany, dziś finał...

Nie interesuje mnie przeszłosc tylko terażniejszosc.!

Wszyscy podkreślacie, że oba Hiszpańskie kluby odpadły przez GD - to znaczy, że mają dwa poważne mecze w lidze i to już ich eliminuje z LM

To nie są tylko dwa mecze w lidzie Hiszpanskiej rozgrywa sie 38 kolejek od początku Barcelona cisła Real i na wzajem dlatego obydwa zespołu musiały wygrywać co kolejkę ,pojawiały się kontuzje w Barcelonie typu np ???? Villa) Real też miał swoje problemy.To spowodowało że oba zespoły grały do konca a nie jak to bywało wczesniej mogły 4 czy 5 meczy wczesniej zagrać rezerwami bo i tak mistrzostwo któryś z zespołów miał zapewniony.

 

[dawidbarca]

To usprawiedliwienie o GD przed półfinałem to g.. a nie usprawiedliwienie . Real w pierwszym meczu nie istniał , murował bramę i robił kontry , w drugim meczu tylko potwierdziło się kto jest zespołem lepszym. Wyższość Realu nad Bayernem to chyba tylko wymysł debilnych mediów . To , że grają "Królewscy" , nie znaczy od razu , że są skazani na sukces. Bayern nie odstaje personalnie od Realu i zespołem też jest lepszym. Co do tych wymówek Mou , to znów pokazał jakim jest marnym człowiekiem , zamiast uznać wyższość Bayernu to znów wymyśla jakieś pierdoły . Z nim nie da się wygrać uczciwie , albo oszukują go sędziowie , albo trawa jest za bardzo podlana , albo zagrał mecz podczas gdy rywal odpoczywał.

 

[grubybob]

Oba zespoły wykorzystały fakt że Real i Barcelona był już przemęczone sezonem a między rewanżami toczyła się między nimi walka o Mistrzostwo kraju

A Chelsea czy Bayern nie są przemęczone?! Przyznam szczerze, że nie wiem jaki terminarz miał Bayern przed i między meczami z Realem (chociaż oni już o nic w lidze nie walczyli) ale taka Chelsea 3 dni przed pierwszym meczem z Barceloną grała półfinał Fa Cup z Tottenhamem a 3 dni przed rewanżem mecz w lidze z Arsenalem (walka o top4).
Według mnie po prostu trzeba umiejętnie rotować składem co chociażby robi obecnie Di Matteo, a nie grać cały sezon jedną żelazną jedenastką

 

[tpacu]

Kursy na Chelsea już spadły, na Bayern delikatnie do góry. Na dzień dzisiejszy w panbecie 1.82 / 3.85 / 4.60. Skłaniałbym się na BTS po kursie 1.83 albo value Chelsea. W finale może być różnie, raczej nie będą atakować od pierwszych minut. Może się skończyć 1:1, dogrywka albo karne i loteria. Wygrana pucharu po 2.76 też wygląda ciekawie.

 

[ivvan]

Bayern nie ma składu równego Realowi i z tym się nie zgodzę. Obrona Realu wygląda o wiele lepiej, z tym że w tych dwóch meczach Bayern miał większy potencjał w ofensywie. Co do Mourinho to dla mnie jest wielkim człowiekiem i trenerem, to że usprawiedliwia porażki (jak 3/4 trenerów) nie jest niczym niezwykłym... Co do przemęczenia to błagam... Real czy Barca przez połowe sezonów miały spacerki po 6:0 6:1 o wiele bardziej zmęczona powinna być Chelsea która walczyła o 4 miejsce w lidze nie będąc pewna pucharów za rok. Real i Barca po prostu byli słabsi od rywali, nie w grze ale w wyniku i tu się liczy, a bronienie ich przemęczeniem to po prostu kpina... Na takim poziomie trzeba albo rotować składem, albo zelżyć treningi i taki problem nie ma prawa się pojawić...

 

[swoorek]

A ja wam powiem ludziska ,że to jeden wielki jak kolega wyżej wspomniał no bet . Polecam pooglądać pierwsze 15-25 minut gry i ocenić kto rzeczywiście ma szanse na ten puchar . Ja osobiście będę oglądał i w przypadku braku wielu akcji podbramkowych pogram skromnie na underek . Pozdrawiam

 

[sepson]

Stawiam Bayern, bo graja u siebie, grają o najważniejsze(jedyne) trofeum. Chelasea ostatnio zaczyna sie troszke gubic, jest to wynik tego rozpędu nadanego przez Di Matteo. Bayern potrafi atakowac i strzelac, jednoczesnie broniac bramki. Chelsea potrafi bronić(oj potrafi), ale jesli bayren zagra defensywnie i z kontry, to niemcy moga już swietowac