>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

FINAŁ: Niemcy - Argentyna [13.07.2014 - NIEDZIELA] 21:00

sumada90 18K

sumada90

Forum VIP
VS.

NiemcyArgentyna
To już ostatnia odsłona mistrzostw świata 2014 w Brazylii. Od początku turnieju byliśmy świadkami wielu bramek i ciekawych spotkań. Faza pucharowa może ten obraz, szczególnie jeśli chodzi o gole, trochę zniekształciła ale mam nadzieję, że ten ostatni akord wybrzmi mocno i będzie pamiętany przez długi czas.
Niemcy od początku były w mojej ocenie faworytem tego turnieju &lt;KLIK&gt;. Jest to chyba jedyna ekipa ze światowej czołówki, która gra to co miała grać i nie można mówić o jakiejkolwiek niespodziance. Zdarzały się również gorsze spotkania ale nie zmienia to faktu, że ekipa zza Odry prezentuje się na tym mundialu najsolidniej, gdzie poziom defensywy jest porównywalny z poziomem ofensywy. Na moją ocenę nie ma wpływu spotkanie z Brazylią, gdzie zagrali bardzo dobrze, ale to nie tyle Niemcy zagrali fantastycznie tylko Brazylijczycy po stracie pierwszej bramki stracili również głowy i zanim zorientowali się co dalej to było już 0-5. Nie można jednak bagatelizować sukcesu zachodnich sąsiadów, bo jednak wbić 7 bramek w półfinale mistrzostw świata to jest osiągnięcie.
Argentyna również była przeze mnie wymieniana jako jeden z głównych faworytów do powalczenia o zwycięstwo na tym turnieju &lt;KLIK&gt;. Przed mistrzostwami jednak nie byłem pewny obrony Albicelestes, która okazała się najsolidniejszą na tych mistrzostwach. To nie atak z Messim, Aguero, Higuainem i Lavezzim stał się główną bronią rodaków Maradony, a blok defensywny z niezniszczalnym Mascherano. Dziś jednak sprawdzi ich najbardziej bramkostrzelna ekipa tych mistrzostw, a mecz z Belgią pokazał, że w pewnych sytuacjach Argentyńczycy mogą się pogubić.
Faworytem w moich oczach w tym spotkaniu są Niemcy ale mam nadzieję, że podopieczni Sabelli będą walczyć na równi z równym z rywalami. Chciałbym, aby to oni dziś wznieśli puchar do góry. Ma zagrać Di Maria, którego powrót do gry może okazać się kluczowy. Wysoko ustawiona linia obrony Niemców i gra Neuera jako stopera w pewnych sytuacjach to może być to, co wykorzystają szybcy gracze z Ameryki Południowej. Liczę na finał pełen emocji i goli, bo obie ekipy są w stanie takie widowisko nam zapewnić.

Moje typy:
Over 2,5 2,62 WilliamHill ⛔
 
bezstronny 2K

bezstronny

Użytkownik
Niemcy wygrają w regulaminowym czasie @ 2,31 Pinnacle

Dla mnie sprawa jest tutaj oczywista. Niemcy wreszcie dopną swego i sięgną po Mistrzostwo Świata. Moje osądy co do drużyny Loewa przed rozpoczęciem turnieju były błędne, co pokazał bardzo szybko mecz z Portugalią i wypada się teraz uderzyć w pierś. Nasi sąsiedzi grają kosmiczny futbol, postawili na taktykę Bayernu Heycknessa, a nie Bayernu Guardioli i przynosi to pożądane skutki. Do tej pory tylko Algieria potrafiła zagrozić Niemcom, jednak Argentyny na to nie stać, nie stać ich z całą pewnością na to aby bronić całą drużyną i tak umiejętnie stosować pressing. Algierczyków kosztowało to bardzo wiele i w dogrywce słaniali się już na nogach co Niemcy bez skrupułów wykorzystali. Argentyna nie ma do tego po prostu piłkarzy, Messi który człapie przez cały mecz, Higuain czy Lavezzi na pewno nie są do tego stworzeni i to się dzisiaj zemści. Argentyna miała bardzo łatwą drabinkę, dzisiaj nie widze innej możliwości jak wreszcie ich przegrana bo przez cały turniej grają po prostu słabo, dzisiaj jeden błysk geniuszu Messiego na mecz to będzie po prostu za mało na niemiecką maszynę, pozdrawiam.
 
uzytkownik-15140 306

uzytkownik-15140

Użytkownik
Stawianie finału mistrzostw świata to bardzo for fun, żadne argumenty, lepiej rzucić monetą, Niemcy faworyt ale na takim poziomie może zadecydować dyspozycja dnia, czy jakaś genialna akcja Messiego, postawić to sobie można jakiś zakład specjalny z dużym kursem żeby lepiej się oglądało, nic więcej.
 
buleczka 4,2K

buleczka

Forum VIP
Wg mnie finał wygrają Niemcy, którzy w przeciwieństwie do Argentyny mają drużynę. Tam nie ma słabych punktów. Wszystko jest poukładane, zarówno w ataku jak i w obronie. Atutem jest duże zgranie, bo większość tych zawodników gra ze sobą już kilka lat. Trzon zespołu tworzą zawodnicy jednego klubu - Bayernu. Ci zawodnicy znają się doskonale i są zgrani. Widać też analogię do Hiszpanów, którzy dominowali przez kilka ostatnich lat. Trzon ich zespołu tworzyli zawodnicy Realu i Barcelony. Jeśli popatrzymy na cały turniej to widać, że Niemcy grają po prostu lepiej od Argentyny. Argentyna nie pokazała niczego ciekawego na tym turnieju. Wygrywała z kolejnymi rywalami minimalnie. W grupie grali ze słabymi drużynami. Później w fazie play-off za każdym kolejnym rywalem się męczyli. Mieli nieco szczęścia i przede wszystkim bazowali na indywidualnościach. Właściwie w ataku jest to zlepek indywidualności niż jedna formacja. Argentyna może to wygrać, ale tylko wtedy, gdy po raz kolejny któryś z zawodników sam rozstrzygnie losy meczu. Ewentualnie gdy Argentyna dostanie szansę z rzutu wolnego, wtedy mają Messiego. Ogólnie dla Messiego jest to słaby turniej. Z Holandią nie pograł sobie kompletnie, bo ci wyłączyli go z gry. Z Niemcami może być podobnie, bo w środku pola zagrają Kroos, Schweinsteiger i Khedira. Argentyna straciła bodajże najmniej bramek na tym turnieju, ale wg mnie w żadnym dotychczasowym meczu rywale nie zmusili ich do głębokiej defensywy, a tak może się stać w finale. Nie zapominajmy też, że na obronie Argentyny gra człowiek o nazwisku Martin Demichelis, który potrafi zaskoczyć czymś niekonwencjonalnym pod swoją bramką. Kto oglądał mecze Man City z zeszłego sezonu, to wie co ten zawodnik potrafi.
Pozostaje także kwestia przygotowania fizycznego. Argentyna musiała grać w fazie play-off dwie dogrywki, w tym w półfinale. Niemcy grali tylko raz. Niemcy mieli też o jeden dzień dłużej na odpoczynek, poza tym półfinał rozstrzygnęli w 30 minut, a przez resztę meczu mogli odpoczywać. Teoretycznie więcej sił powinni mieć więc Niemcy.
Drugim typem na ten mecz jest over 2,5. Bardzo rzadko gram zakłady under/over, ale tym razem spróbuję, bo kurs na poziomie powyżej 2,50 w takim meczu i z takimi ofensywnymi piłkarzami po obu stronach to jakieś nieporozumienie. Już nie chce mi się szukać, jak przebiegały poprzednie finały i ile w nich bramek padało, po prostu taki kurs jest zawyżony.
Niemcy - Argentyna
Typ: 1
Kurs: 2,35
Buk: Pinnacle
Typ: over 2,5
Kurs: 2,51
Buk: Pinnacle
 
auroksreno 763

auroksreno

Użytkownik
Stawianie finału mistrzostw świata to bardzo for fun, żadne argumenty, lepiej rzucić monetą, Niemcy faworyt ale na takim poziomie może zadecydować dyspozycja dnia, czy jakaś genialna akcja Messiego, postawić to sobie można jakiś zakład specjalny z dużym kursem żeby lepiej się oglądało, nic więcej.
Rzut monetą? Mocne! Buki za trafienie jednego z wyników rzutu monetą oferują kurs ponad 2,20??

LOL Widzę, że wątek wytycza coraz to wyższe poziomy erudycji bukmacherskiej.
 
shakeyobody 2,1K

shakeyobody

Forum VIP
Zabaleta otrzyma kartkę, a jego drużyna przegra @ 6,0 Unibet



Nie byłem w stanie przejść obojętnie obok takiego kąska jakim jest kurs na przewinienie i kartkę Zabalety. Bukmacher daje nam zaledwie kurs 1,7 na co najmniej dwa faule z jego strony, dlatego nie wiem skąd tak wysoki kurs na coś takiego jak wyżej wymieniony zakład. Początkowo chciałem spróbować swojego szczęścia z zakładem odnośnie strzału celnego ze strony obrońcy Manchesteru City, ale jako że zdarza się on raz na rok (na mistrzostwach JEDNO uderzenie i to niecelne!) to połasiłem się na jeszcze ładniej uśmiechający się kurs. Wiadomo, że raczej nie będziemy świadkami dominacji ze strony Argentyny, która jakimś cudem wślizgnęła się do finału. W ogóle trzeba otwarcie przyznać, że zakład jest nieco szalony. Obrońca argentyński często zapędza się w obszar pola karnego rywala, i później musi szybko wracać do własnej strefy obronnej. Właśnie na takie gapiostwo z jego strony liczę i mimo że na tym turnieju Argentyna gra bardzo czysto to w końcu Zabaleta musi &quot;pęknąć&quot;. Nie będę się rozpisywał co do tego, że Niemcy koniec końców to spotkanie wygrają, wystarczy przypomnieć słowa Linekera. W każdym razie nie zagranie takiego zakładu byłoby sporym niedopatrzeniem z mojej strony, bo ewidentnie ma jakieś (może nawet iluzoryczne, ale jednak) szanse na powodzenie. Na dokładkę jedno z głupich spóźnień zawodnika Citizens.

https://www.youtube.com/watch?v=IBpIi8jWTIM
A ja się całkowicie podpisuję pod tym typem. Wariant z Demichelisem jest wystawiony @5. Obie opcje godne rozpatrzenia. Troszeczkę nie rozumiem tego pisania w stylu to finał, to 50/50 to coś tam. Prawda jest taka, że żadne argumenty nie przemawiają za Argentyną. Pisanie, że może obudzą się na finał, że sie zepną itp to koncert życzeń. Możliwe, że faktycznie tak się stanie albo Di Maria pociągnie mecz jednak z punktu widzenia czysto bukmacherskiego jedynym trzeźwym kierunkiem jest kierunek w stronę Niemców.
 
devillo 1,9K

devillo

Użytkownik
Niemcy - Argentyna
typ: Niemcy (-1)
kurs: 4,50
bukmacher: Expekt
analiza:
Ostatni dzień zmagań o Mistrzostwo Świata w Brazylii. Finał rozegrany zostanie na legendarnej Maracanie w Rio de Janeiro, a zagrają w nim reprezentacje: Niemiec i Argentyny. Bukmacherzy nie podchodzą do tego spotkania ze znacznym faworyzowaniem którejś z ekip. Ciekawszą dla oka piłkę grają bez wątpienia nasi zachodni sąsiedzi i są moim zdaniem bardzo blisko pucharu. Argentyna wpadła we własne sidła grając bardzo defensywnie, ponieważ na fenomenalnych Niemców same murowanie bramki nie wystarczy. Przy ewentualnej stracie bramki mogą paść ofiarą własnej taktyki, nie wiem czy będą potrafili podnieść się i ruszyć do ofensywy. Liczyć znowu na dogrywkę lub karne nie mogą, a Joachum Loew już dobrze przekazał swoim podopiecznym gdzie leżą słabe punkty rywala. Co więcej Niemcy zawsze idą za ciosem, gdy strzelą gola nie ma szans żeby się cofnęli, a biorąc pod uwagę opcję , że jeszcze Argentyna się odsłoni możemy być świadkami podobnej dominacji jak to było w półfinale z Brazylią. Kwestia tego, jak szybko Niemcy zdobędą bramkę, jeśli tak jak z Francją czy z Canarinhos i znając mentalność niemiecką będę spokojny o ten typ.
 
V 91

vnm

Użytkownik
Smieszy mnie niektórych pewność, co do typu zwyciestwa Niemiec w podstawowym czasie gry. A opiewanie typu o mecz z Brazylia, zakpiewa o smiesznosc, wczoraj Holandia, gdyby byla tak bezlitosna jak Niemcy zrobiła by z Brazylią to samo. Wtedy wasza cała narracja dotyczaca typu na Niemcy by upadła. Rozumiem podpinanie analizy pod mecz, ale pomijacie niewygodne wątki jak mecz z Ghaną, Algierią czy nawet USA. Argentyna też miała, słabe mecze ofc, nieprzekonywała, ale mecz z Belgią gdzie mogli wygrac spokojnie wyzej, a mecz z Holandią pokazał jak dobrze zoorganizowaną obronę ma Argentyna. Ktoś tu napisał, że Argentyna nie ma drużyny. I wtedy ogarnął mnie pusty śmiech, bo jesli Argentyna nie miała by drużyny, gdyby nie potrafiła przez 120minut trzymać defensywy w ryzach, to Holandia by zrobila z nimi to samo co wczoraj z Brazylią. Niektórzy typują to z taką pewnoscia, jakby był to mecz towarzyski, a nie finał Mistrzostw Świata. Te rządzą się swoimi prawami, a patrzac na to jak szybcy piłkarze Algierii wychodzili za obrońców po swietnych pilkach z glebii pola, to mysle, ze napewno 2-3 okazje sie pojawia. Kwestia jeszcze jedna, o ile Niemcy sa lepsze w ataku od Holandii. Mowicie Muller - ja mowie Robben(w mojej opinii lepszy PIŁKARZ na tym mundialu). Moim skromnym zdaniem, moją osobista subiektywna opinia jest fakt, ze Messi jest geniuszem ktory moze odmienic losy spotkania w pojedynke. Niemcy nikogo takiego nie maja - Muller, Ozil? Graja genialnie, ale jak druzynie idzie. Mecz taki jak ten przesadzi defensywa, a nie ofensywa dlatego mysle, ze lepiej zorganizowana druzyna jest druzyna Argentyny. Defensywa wygrywa sie trofea, ofensywa mecze. Na Argentyne jest ogromne value, i ja mam zamiar z niego skorzystać.
@ a co do Shakala, kolego osmieszasz sie piszac o Papieżach i innych ludziach czy rzeczach nie związanych z futbolem.
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Smieszy mnie niektórych pewność, co do typu zwyciestwa Niemiec w podstawowym czasie gry. A opiewanie typu o mecz z Brazylia, zakpiewa o smiesznosc, wczoraj Holandia, gdyby byla tak bezlitosna jak Niemcy zrobiła by z Brazylią to samo. Wtedy wasza cała narracja dotyczaca typu na Niemcy by upadła. Rozumiem podpinanie analizy pod mecz, ale pomijacie niewygodne wątki jak mecz z Ghaną, Algierią czy nawet USA. Argentyna też miała, słabe mecze ofc, nieprzekonywała, ale mecz z Belgią gdzie mogli wygrac spokojnie wyzej, a mecz z Holandią pokazał jak dobrze zoorganizowaną obronę ma Argentyna. Ktoś tu napisał, że Argentyna nie ma drużyny. I wtedy ogarnął mnie pusty śmiech, bo jesli Argentyna nie miała by drużyny, gdyby nie potrafiła przez 120minut trzymać defensywy w ryzach, to Holandia by zrobila z nimi to samo co wczoraj z Brazylią. Niektórzy typują to z taką pewnoscia, jakby był to mecz towarzyski, a nie finał Mistrzostw Świata. Te rządzą się swoimi prawami, a patrzac na to jak szybcy piłkarze Algierii wychodzili za obrońców po swietnych pilkach z glebii pola, to mysle, ze napewno 2-3 okazje sie pojawia. Kwestia jeszcze jedna, o ile Niemcy sa lepsze w ataku od Holandii. Mowicie Muller - ja mowie Robben(w mojej opinii lepszy PIŁKARZ na tym mundialu). Moim skromnym zdaniem, moją osobista subiektywna opinia jest fakt, ze Messi jest geniuszem ktory moze odmienic losy spotkania w pojedynke. Niemcy nikogo takiego nie maja - Muller, Ozil? Graja genialnie, ale jak druzynie idzie. Mecz taki jak ten przesadzi defensywa, a nie ofensywa dlatego mysle, ze lepiej zorganizowana druzyna jest druzyna Argentyny. Defensywa wygrywa sie trofea, ofensywa mecze. Na Argentyne jest ogromne value, i ja mam zamiar z niego skorzystać.
Meczu z Ghaną nie oglądałem, ale z tego co pamiętam mieli wyjście z grupy pod kontrolą. Co do Algierii to rzeczywiście jest jakiś argument, ale nie ukrywajmy Niemcy mieli całkowicie mecz pod kontrolą, napier... na bramkę i była a to poprzeczka, a to słupek. Przez ostatnie 15 min. to powinno wpaść. Wpadło 3 min później w dogrywce. Wiadomo było, że wygrają. Co do USA to strasznie wtedy padało, obie drużyny zadowalał remis (co poniektórzy snuli nawet teorie spiskowe na ten temat), ale i tak strzelili. Mecz w każdym razie mieli pod kontrolą, a po co było marnować siły. To jest właśnie doświadczenie i umiejętność gospodarowania siłami tak aby starczyło na cały turniej. Teraz weźmy Argentynę. Z Holandią męczarnie i loteria w postaci karnych zadecydowała. Z Szwajcarią (wielka potęga futbolowa) męczarnie. DiMaria uratował im tyłki na 2 min przed końcem dogrywki (!) bo by znowu były karne. Jak tu można w ogóle porównywać te dwa zespoły.
W każdym z meczy decydował przebłysk jednego zawodnika. W meczu z Belgią to był Higuian, w meczu ze Szwajcarią - DiMaria, w meczu z Holandią ładnie grał Lavezzi no i w meczu z Nigerią &quot;odblokował&quot; się, albo raczej wszyscy myślą, że odblokował się Messi. Wiesz w jakiej sytuacji Argentyna dzisiaj wygra ? Musi się na to złożyć bardzo słaba dyspozycja Niemiec i genialna gra wszystkich w/w przeze mnie zawodników ofensywnych. Jeśli DiMaria(nie wiadomo czy w ogóle zagra), Lavezzi, Higuian i Messi zaczną grać ZE SOBĄ, a nie SAMI wtedy może coś z tego być, ale ja nie wierzę w to, że jeśli dotąd się nie zgrali raptem teraz się zgrają, a nawet i to nie zagwarantuje sukcesu co najwyżej wyrówna szanse obu zespołów.
Co do pojęcia &quot;value&quot; w bukmacherce to mnie to totalnie śmieszy bo co człowiek to będzie się dopatrywał gdzieś value, a tak naprawdę to nic innego jak określenie błędnego wystawienia przez buki kursu, a to z kolei wiąże się z całą analizą spotkania.
 
testuje 32

testuje

Użytkownik
Przez takich kretynów jak Ty PiVoSH92 , niechce mi się nawet tego forum otwierać :/
 
Otrzymane punkty reputacji: +10
K 0

kulczyk_reakt.

Użytkownik
Czyli jak Niemcy wygrali z Algierią w dogrywce to mieli mecz pod kontrolą, a jak Argentyna to męczarnia? &quot;Obiektywizm&quot; jak w tefałenie
W moim odczuciu chodziło mu o to, że Niemcy męczyli się tylko z Algierią, a Argentyna męczyła się w każdym meczu... Bośnia/Iran/Nigeria - w żadnym meczu grupowym nie odnieśli spektakularnego zwycięstwa. Kawał mułu, dno i wodorosty. Po fazie grupowej lepiej nie było. Brazylii też sprzyjało szczęście, ale do półfinału. Dzisiaj może być dzień w którym szczęście opuści Argentynę. Jedyną ich nadzieją jest strzelenie gola lub dwóch na samym początku i obrona wyniku. A ja wtedy dorzucę zakład live na wygraną turnieju przez &quot;Naszych milusińskich&quot; Niemców;)
 
V 91

vnm

Użytkownik
Meczu z Ghaną nie oglądałem, ale z tego co pamiętam mieli wyjście z grupy pod kontrolą. Co do Algierii to rzeczywiście jest jakiś argument, ale nie ukrywajmy Niemcy mieli całkowicie mecz pod kontrolą, napier... na bramkę i była a to poprzeczka, a to słupek. Przez ostatnie 15 min. to powinno wpaść. Wpadło 3 min później w dogrywce. Wiadomo było, że wygrają. Co do USA to strasznie wtedy padało, obie drużyny zadowalał remis (co poniektórzy snuli nawet teorie spiskowe na ten temat), ale i tak strzelili. Mecz w każdym razie mieli pod kontrolą, a po co było marnować siły. To jest właśnie doświadczenie i umiejętność gospodarowania siłami tak aby starczyło na cały turniej. Teraz weźmy Argentynę. Z Holandią męczarnie i loteria w postaci karnych zadecydowała. Z Szwajcarią (wielka potęga futbolowa) męczarnie. DiMaria uratował im tyłki na 2 min przed końcem dogrywki (!) bo by znowu były karne. Jak tu można w ogóle porównywać te dwa zespoły.

W każdym z meczy decydował przebłysk jednego zawodnika. W meczu z Belgią to był Higuian, w meczu ze Szwajcarią - DiMaria, w meczu z Holandią ładnie grał Lavezzi no i w meczu z Nigerią &quot;odblokował&quot; się, albo raczej wszyscy myślą, że odblokował się Messi. Wiesz w jakiej sytuacji Argentyna dzisiaj wygra ? Musi się na to złożyć bardzo słaba dyspozycja Niemiec i genialna gra wszystkich w/w przeze mnie zawodników ofensywnych. Jeśli DiMaria(nie wiadomo czy w ogóle zagra), Lavezzi, Higuian i Messi zaczną grać ZE SOBĄ, a nie SAMI wtedy może coś z tego być, ale ja nie wierzę w to, że jeśli dotąd się nie zgrali raptem teraz się zgrają, a nawet i to nie zagwarantuje sukcesu co najwyżej wyrówna szanse obu zespołów.

Co do pojęcia &quot;value&quot; w bukmacherce to mnie to totalnie śmieszy bo co człowiek to będzie się dopatrywał gdzieś value, a tak naprawdę to nic innego jak określenie błędnego wystawienia przez buki kursu, a to z kolei wiąże się z całą analizą spotkania.

Ok, podejme dyskusje.

Bagatelizujesz wszystkie trzy slabsze mecze Niemców: Ghana - wyjscie z grupy pod kontrolą(Ghana prowadziła 2-1, miala dwie swietne okazje na 3-1 i tylko geniusz Mirka ich uratował). Chyba wszyscy zgodzimy sie ze z Algieria, nie powinno byc wytlumaczenia - słupki czy poprzeczki. Powinni to zakończyć w 90minutach i tyle, a argument o deszczu pominę. Styl nie powalał. Krytykujesz za to wygraną po dogrywce ze Szwajcarią, gdzie przesądził geniusz jednostkowy. Czy tak nie może być dziś? Wiemy doskonale, jak genialny jest Messi, abstrachując od tego co kto o nim sadzi, wiemy ze potrafi przesadzic mecz w pojedynke. Dziś wyjdzie na motywacji jak nigdy, i nadal twierdze ze Niemcy nie mają takiego piłkarza, ktory w pojedynke moze wygrać mecz.

Zobacz na mecz z Holandią, większość ludzi twierdziła, że mecz z Kostaryką to wypadek przy pracy, że tam ten mecz do karnych dociągnął Keylor Navas i Holandia pokona Argentynę. Natomiast Argentyna, po według mnie najlepszym meczu na tych Mistrzostwach z Belgią, gdzie Beldzy byli totalnie zneutraliozwani w ofensywie. Nie przypomina Ci to czegoś? Czy reprezentacja Belgii - oczywiscie zachowując odpowiednie proporcje nie przypomina Ci troche reprezentacji naszych zachodnich sąsiadów? ???? Argentyna jest swietnie zorganizowana w defensywie, Mascherano to jest ten Mascherano z Liverpoolu, Demichelis mam nadzieje ze wytrzyma psychicznie ten mecz, a Garay jest genialny i trzyma w ryzach tą defensywe. Argentyna na tych mistrzostwach straciła 3 bramki, Niemcy 4. Kto miał cięższych przeciwników? Według mnie ta odpowiedź jest jasna,ale wiadomo ze takie dywagacje nie mają sensu. Francja może być wyznacznikiem, ale rownie dobrze tam mogło być 1-1 i dogrywka, a potem nie wiadomo, Niemcy wymęczyli ten mecz.

Moim zdaniem wszyscy Ci pewni zwycięstwa Niemiec opierają sie na 7-1 z Brazylią, a nie dociera do nich argument, ze to bedzie finał, całkowicie inny mecz. Powtórzę się, Argentyna ma geniusza ktory moze przesadzic w pojedynke ucinając rozmowe, kto jest obecnie najlepszym piłkarzem globu. Niemcy mają indywidualności, a nie tak wielkie.

Powtórze: &#39;Defensywą wygrywa się trofea, Ofensywą mecze&#39;

Pozwolisz, ze ostatniego akapitu nie skomentuję, bo czuję zaczepkę ;)

Tak czy inaczej, kazdy ma prawo do wlasnego odbioru tego meczu, ja bym tylko chciał - żeby to było wspaniałe widowisko.

pozdro.
 
aliant 531

aliant

Użytkownik
Różnica pomiędzy Argentyną a Brazylią jest taka, że moim zdaniem Argentyńczycy zachowują się o wiele pewniej na boisku. Nie tracą głupio piłek jak gospodarze turnieju czy ich podania są dokładniejsze. I nawet jeżeli dzisiejsi finaliści odwalali żenadę czy to w grupie czy w play-offach to w moim odczuciu w każdym spotkaniu mieli pod kontrolą to co dzieje się na boisku (zawdzięczają to przede wszystkim defensywie), czego o Brazylijczykach zdecydowanie powiedzieć nie można.
 
groven 2,2K

groven

Forum VIP

Typ: Czy jedna z drużyn zdobędzie gola z rzutu wolnego? - TAK
Kurs: 5.00



Piłkarskie szachy, a więc akcji podbramkowych może być mało. Będzie masę faulów i szukanie &quot;rzutu karnego&quot; lub &quot;rzutu wolnego&quot; w okolicach bramki rywala. To w obecnym futbolu najprostszy sposób na zdobycie gola. Na tych mistrzostwach pada dużo bramek pada ze stałych fragmentów gry, dlatego obydwie reprezentacje z pewnością przygotowywały wiele ciekawych rozwiązań i wariantów gry. Dlatego też pokuszę się o typ o ciekawym kursie, że jedna z drużyn strzeli gola z rzutu wolnego. Specjaliści do wykonywania wolnych są po jednej i po drugiej stronie. Pamiętacie piękną bramkę Messiego bezpośrednio z rzutu wolnego w meczu z Nigierią? Liczę na właśnie tego typu perełki ???? Niezłe kopyto ma Angel Di Maria i myślę że stanie nie jeden raz przed próbą pokonania bramkarza Niemiec. Mesut Oezil, Miroslav Klose, Thomas Mueller czy Toni Kroos potrafią dobrze dograć w pole karne oraz strzelić bezpośrednio na bramkę. Jak wiecie Nicola Rizzoli poprowadzi niedzielny finał Mistrzostw Świata. 44-latek będzie trzecim arbitrem z Włoch w historii, który będzie sędziował decydujące spotkanie mundialu. Podczas tegorocznych mistrzostw świata 42-letni Rizzoli sędziował już trzy mecze. Między innymi poprowadził mecz pomiędzy Hiszpanią a Holandią, który zakończyło się klęską obrońców tytułu. W spotkaniu tym Włoch pokazał cztery żółte kartki i według wielu sędziował zbyt drobizgowo. Sędzia według mnie nieco kontrowersyjny, dyktujący czasami rzuty wolne i rzuty karne z tak zwanego kapelusza. Podyktował także na korzyść Hiszpanów rzut karny, który na bramkę zamienił Xabi Alonso. Wielu kibiców miało wątpliwości co do tego, czy Costa był w polu karnym faulowany...
Typowanie zwycięzcy nie ma sensu, ale na gola z rzutu wolnego dla zabawy czemu nie? ????
 
K 0

kulczyk_reakt.

Użytkownik
ja bym tylko chciał - żeby to było wspaniałe widowisko.
Czy Ty widziałeś mecze Argentyny na tych MŚ? Żaden z tych meczy nie był wspaniałym widowiskiem. To co? Od wczoraj stworzyli sobie zgrany kolektyw i dzisiaj zagrają jako drużyna mecz życia? Chcesz, żeby to było wspaniałe widowisko i żeby Argentyna wygrała? Przecież sam sobie w tym momencie zaprzeczasz. Nawet jak to Argentyna wygra to na pewno wtedy ten mecz nie będzie wielkim widowiskiem, niezależnie od tego czy Messi błyśnie geniuszem czy nie.
Argentyna swoją grą psuje futbol, w podobnym stylu jak robiła to kiedyś Grecja. Jeden wielki piłkarz ma przesądzać o wyniku meczu? Takiego futbolu chcecie??
 
aliant 531

aliant

Użytkownik
Argentyna swoją grą psuje futbol, w podobnym stylu jak robiła to kiedyś Grecja. Jeden wielki piłkarz ma przesądzać o wyniku meczu? Takiego futbolu chcecie??
Stary, to się nazywa taktyka. Nie jestem fanem defensywnego futbolu, ale czasami inaczej się nie da. A w piłce nożnej najważniejszy jest wyniki a nie dostarczanie piękna. Mówisz jak kibic Barcelony kiedy jego drużyna straci punkty, bo przeciwnik (który z resztą myśli całkiem racjonalnie) wiedział, że jest słabszy i nie chciał iść na wymianę ciosów.
Popatrz na mecz Holandia-Kostaryka. Tam moznaby powiedzieć to samo, że Kostaryka psuje futbol. Ale ich trener nie jest idiotą i nie poszedł na wymianę ciosów bo wiedział, że groziłby mu taki sam wynik jak Brazylii w meczu z Niemcami. To, że gospodarze turnieju czuli się przesadnie pewni siebie i nie dostrzegli, że Niemcy mogą mieć lepszą drużynę od nich to inna historia. No i zagrali (a właściwie próbowali zagrać) otwarty futbol będąc w gorszej formie i jak to się skończyło, wszyscy wiemy. W piłce najważniejszy jest końcowy wynik. Piękno i umiejętności można pokazać jak jest na to czas i miejsce. W moim odczuciu Argentyńczycy nie mają dzisiaj na to ani jednego ani drugiego, więc ich defensywna gra w moim odczuciu będzie w pełni usprawiedliwiona.
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Ok, podejme dyskusje.
Chyba wszyscy zgodzimy sie ze z Algieria, nie powinno byc wytlumaczenia - słupki czy poprzeczki. Powinni to zakończyć w 90minutach i tyle, a argument o deszczu pominę. Styl nie powalał. Krytykujesz za to wygraną po dogrywce ze Szwajcarią, gdzie przesądził geniusz jednostkowy. Czy tak nie może być dziś? Wiemy doskonale, jak genialny jest Messi, abstrachując od tego co kto o nim sadzi, wiemy ze potrafi przesadzic mecz w pojedynke. Dziś wyjdzie na motywacji jak nigdy, i nadal twierdze ze Niemcy nie mają takiego piłkarza, ktory w pojedynke moze wygrać mecz.
A w meczu Holandii z Kostaryką powinno być wytłumaczenie ? Algieria postawiła trudne warunki i tyle. Piłkarze wiedzieli jednak, że mecz nie trwa 90 min tylko 120 min, niestety w obu przypadkach zapomnieli o tym typerzy. Co do geniuszu Messiego nie przesadzałbym. Nie widziałem twoich postów w dziale PD więc albo się nie udzielasz albo nie wiesz, że Messi w tym sezonie nie zachwycał. To oczywiście nadal świetny zawodnik, ale nie przesądzi meczu w pojedynkę, przynajmniej nie w tym meczu. Futbol to gra zespołowa.

Zobacz na mecz z Holandią, większość ludzi twierdziła, że mecz z Kostaryką to wypadek przy pracy, że tam ten mecz do karnych dociągnął Keylor Navas i Holandia pokona Argentynę. Argentyna jest swietnie zorganizowana w defensywie, Mascherano to jest ten Mascherano z Liverpoolu, Demichelis mam nadzieje ze wytrzyma psychicznie ten mecz, a Garay jest genialny i trzyma w ryzach tą defensywe. A
Ja tak nie twierdziłem. Grałem na Argentynę.
Argentyna jest dobrze zorganizowana w defensywie. Zgadzam się, ale czy to wystarczy na Niemcy ? Wątpię. A jak nawet dojdzie do karnych mamy Neuera na bramce. Po za tym Mascherano (swoją drogą dzisiaj Szpaku znowu będzie to wymawiał na wszystkie sposoby Masczerano, Maczerano, Macherano ???? ) jest ok, ale z Livepoolem bym nie przesadzał, bo defensywa Niemiec to Bayern + Dortmund i tam każdy jest jak Mascherano.
 
Do góry Bottom