Finał Copa del Rey - FC BARCELONA - REAL MADRID - Estadio de Mestalla 20.04.2011

[coolmen7]

Dlaczego number one ?
Wygral z Porto puchar Uefa w 2003 , lige mistrzow w 2004 .
Z Chelsea doszedl dwa razy do polfinalu LM
Bedac trenerm Interu pokazal ze wie jak rozpracowac Barce na czynniki pierwsze i wygral LM w 2010 a teraz gdy wszyscy byli przekonani ze Barca siegnie po trzy najwieksze puchary to on stworzył autobus jezdzacy po calym boisku . Podaj mi drugiego takiego trenera ktory w czterech roznych klubach dojdzie do polfinalu LM itd

Dokładnie. Mourinho udowodnił wiele razy, że jest na prawdę geniuszem, czy to angielska liga, czy włoska i czy teraz hiszpańska. To samo tyczy się z CR7 i Messi. CR7 pokazał w dwóch najlepszych ligach, że nie ma problemu ze zdobywaniem bramek itp. a Messi niech pokaże w lidze angielskiej czy na prawdę jest takim geniuszem... Oczywiście dla mnie Messi obecnie jest minimalnie lepszy niż Ronaldo i mówi to kibic Realu ale póki Messi nie przejdzie do ligi angielskiej i nie pokaże, że zasługuje na miano kto wie może najlepszego w historii to Ronaldo jest lepszy jeżeli chodzi o całą karierę. Bo nie problem jest grać w świetnej drużynie jaką ma Barcelona, dlatego niech Messi przejdzie do Chelsea czy MU i tam pokaże, że i gra siłowa itp. nie jest mu straszna.
Pozdro dla normalnych kibiców obu ekip
HALA MADRID

 

[5567]

Jako obiektywny obserwator pokuszę się o kilka słów na temat tego finału... który już za nami.
Hm.. To co najbardziej mnie zdziwiło w tym meczu to przede wszystkim przebieg pierwszej połowy spotkania. Może nie sama gra Realu, ale to, że przez 45 min. Barcelona nie potrafiła w żaden sposób zareagować na to co dzieje się na boisku, tak jakby byli totalnie zaskoczeni obrotem sprawy i nie wiedzieli co mają robić. Pomimo tego, że nie sympatyzuje za stylem jaki zaprezentował Real w tej części spotkania, to uważam, że ta bramka Pepe z główki się należała i pierwsza połowa powinna się zakończyć 1-0 na korzyść Królewskich. Z kolei w drugiej połowie chyba tylko cud uratował Real przed stratą bramek i myślę, że drugą połową Barcelona zasłużyła na zdobycie dwóch goli. Oglądając marnowane sytuacje przez Katalończyków po cichu myślałem sobie, że jeśli nie strzelą w regulaminowym czasie to przegrają to... i nie pomyliłem się. Gdyby mecz trwał dłużej i gdyby gra nie została przerwana po 90 minutach, to myślę, że maksymalnie 10min. i ta bramka dla Barcelony i tak by padła, bo Real już ledwo co oddychał. Przerwa przed dogrywką spowodowała prawdopodobnie, iż Mourinho szybko tchnął w swój zespół wiarę z jaką zaczynali pierwszą połowę i wszystko zaczęło znowu wyglądać inaczej. Znowu akcje Barcy były szarpane i nie było już tej płynności w grze. W zasadzie Ronaldo powinien strzelić na 1-0 już kilka chwil przed tym jak zdobył bramkę, bo miał świetną okazję, dlatego uważam, że bramka strzelona w dogrywce przez Real jest całkowicie zasłużona.
Myślę, że dla futbolu i dla nadchodzącej rywalizacji tych dwóch drużyn w LM, stało się chyba dobrze, że Real wygrał ten mecz. Ronaldo, który miał kompleks niestrzelonych bramek przeciwko Barcelonie, wreszcie się odblokował. Cały zespół przekonał się, że można wygrać i naprawdę ciężko będzie przewidzieć teraz wynik rywalizacji w półfinale LM.

 

[sew]

Co do tego typu "gol po 31 minucie". Na expekt był trzydrogowy - przed, po albo wcale. Także przy wyniku 0-0 niestety się popłynęło... ????
Brawa dla Realu, taki rezultat doda smaczku pojedynkowi w LM ????

 

[pr0napek]

Hmm.Rozmawiam ze znajomymi , czytam tutaj i ciężko mi jest to troszeczkę pojąć.Trener wygrał jeden mecz z Barceloną w stylu w jakim wygrał [ tak, trzeba przyznać, że skutecznym ] i tytułuje się go geniuszem, używa patetycznych określeń.W takim razie dlaczego w lidze jest na -8 punktów w stosunku do Barcelony, tytułu raczej nie zdobędzie, zostaje LM.Hipotetycznie załóżmy, że Barcelona ogra Real w LM i czy nadal będzie można używać takich określeń.Może mi ktoś wytłumaczyć jakie trzeba spełniać kryteria aby niejako otrzymać taki tytuł ? Nie przyrównywać Pepa - pewnie, mogę zrozumieć, ale dlaczego taka dysproporcja jest przy tym jak Mourinho wygrał CdR a Pep wygrał x6 ? Trochę dla mnie to jest nie zrozumiałe takie wynoszenie na piedestał tego trenera.
Zwróciłbym też uwagę na to iż ucieka się non stop do ciągłego nacisku na sędziego czy to na konferencjach czy podczas meczu, sugeruję nie ścinać murawy, nie nawadniać - raczej tego nie zaliczyłbym do umiejętności trenerskich.

PS Nie kibicuję Barcelonie.

Brawo dla jednego kolegi co podał typ na gol po 32 minucie, dobrze przewidział scenariusz meczu.

Uważasz, że trener który trenuje klub 1 raz wygra wszystko w 1 sezonie? Gdzie wcześniej trenowali ten klub trenerzy o zupełnie innej charakterystyce i stylu? Guardiola przyszedł do zespołu zgranego gdzie tylko dopracował detale. Mourinho musiał narzuć piłkarzom swój styl, zgrać ich. Z podstawowej jedenastki piłkatrze, którzy grają 2 sezon to Casillas, Ramos, Pepe, Marcelo. (Higuaina nie licze bo jak na razie nie gra w podstawowym składzie). Cięzko pokonać barcelone w 1 sezonie w lidze gdy są w takiej formie a real na początku sezonu dopiero się zgrywał.

 

[brooklynbounce]

http://www.youtube.com/watch?v=sY9-IWFH0S4

Śliskie rączki Sergio Ramosa cz.1 ????

 

[gwiazda2010]

Dokładnie. Mourinho udowodnił wiele razy, że jest na prawdę geniuszem, czy to angielska liga, czy włoska i czy teraz hiszpańska. To samo tyczy się z CR7 i Messi. CR7 pokazał w dwóch najlepszych ligach, że nie ma problemu ze zdobywaniem bramek itp. a Messi niech pokaże w lidze angielskiej czy na prawdę jest takim geniuszem... Oczywiście dla mnie Messi obecnie jest minimalnie lepszy niż Ronaldo i mówi to kibic Realu ale póki Messi nie przejdzie do ligi angielskiej i nie pokaże, że zasługuje na miano kto wie może najlepszego w historii to Ronaldo jest lepszy jeżeli chodzi o całą karierę. Bo nie problem jest grać w świetnej drużynie jaką ma Barcelona, dlatego niech Messi przejdzie do Chelsea czy MU i tam pokaże, że i gra siłowa itp. nie jest mu straszna.
Pozdro dla normalnych kibiców obu ekip
HALA MADRID

Argumenty masz genialne ... cr7 grał w dwóch ligach to jest lepszy od messiego . BZDURY NIESAMOWITE !!! gdzie ty chcesz messiego pchać ? tam nikt nie gra jak Barca gra się siłowo gdzie ty chcesz tam ustawić niskiego zawodnika bez postury większej ? Messi do końca będzie grał w Barcie to po co ma zmieniać klub na gorszy ?
"Bo nie problem jest grać w świetnej drużynie jaką ma Barcelona"
Acha to niech przejdzie do Polonii Bytom niech tam pokaże że jest dobry ?
Co do meczu to mou bał się barcy ustawił jak dla mnie zespół defensywnie , wyłączył z gry najważniejszych zawodników i to przyniosło efekt . Trochę wkurzające było to że przy każdym faulu na zawodniku Realu OD PIERWSZEJ MINUTY !!! zawodnicy rzucali się jakby mu złamał nogę ... żałosne w Anglii dostali by po mordzie .
ps : nie obrażaj wielkiego RONALDO bo RONALDO JEST TYLKO JEDEN !!! C.RONALDO a RONALDO to jest różnica !!!!

 

[bumblebee]

niewiecie może jak betsafe rozlicza za czerwoną kartke w tym meczu? postawiłem że będzie czerwona no i była tylko w 120min. meczu, czy liczy się tylko 90min. gry czy dogrywka też? proszę o odp i sorki za zaśmiecanie tematu.

 

[levy42]

Pomimo groźby otrzymania kartki za post nic nie wnoszący do dyskusji muszę się odezwać. Wczoraj wtopiłem grubą kasę bo zagrałem na over bramkowy,więc mógłbym psioczyć na Mourinho. Ale nie będę,bo on jest obecnie obok sir Alexa najlepszym trenerem na świecie. Po czym się poznaje dobrego trenera? Po tym,że potrafi wyciągnąć wnioski z wcześniejszych meczy z konkretnym rywalem. Zrobił to Jose,w przeciwieństwie do Guardioli,który trzyma się uparcie jednej myśli-tiki-taka. Jeśli będzie taki uparty to w finale LM zagra Real.

 

[los.blancos]

Jeśli już wspominamy o "symulowaniu" i próbie wymuszenia kartki, to chyba nie sposób nie wspomnieć również o zachowaniach zawodników Barcelony. Nawet mało bystrzy komentatorzy z TVP wspominali o permanentnych próbach wymuszenia, przez 3/4 meczu, drugiej zółtej kartki dla Pepe. Potem ta sama sytuacja z Alonso.

Jednak co by tu nie mówić nie można mieć w żadnym stopniu pretensji do arbitra. Nie wyciągał pochopnie zółtych kartek przez co mecz mógł być cały czas twardy i zacięty. Pochwała również dal liniowych (pięknie wyłapany spalony przy bramce Pedro).

Puchar Króla dla Króla !!
Hala Madrid !!

 

[dudusss]

Tak więc ośmiornica znów miała rację. Przeczytałem wszystkie komentarze z tego tematu i większość przedmeczowych analizy jednak zobaczyliśmy w tym meczu. Na początku z przymrużeniem traktowałem słowa, że Barcelona gra wiecznie tak samo. Jednak po meczu stwierdzam, że to spowodowało przegraną. Oni po prostu niczym nie zaskoczyli mnie, a Tym bardziej Mourinho. Grali swoje jednak Real był na to przygotowany i bańka prysła. Real zagrał całkiem inaczej niż przez cały sezon i to była ta wartość dodana, dzięki temu wg. mnie Real zdobył puchar.
Odnośnie symulowania mam swoje własne zdanie i trzeba być hipokrytą by mówić, że tylko jedna drużyna wywierała nacisk na sędziego( czy to Real czy Barcelona). W meczu zaobserwowałem dwa ewidentne zagrania, które były symulowaniem: Ramos i Mascherano. Nacisk wywierali głównie Pepe, Pique, Alves, Busquets, Ramos, Arbeloa. Sędzia jednak świetnie sobie poradził, zresztą koledzy wyżej już to opisali. Ciekawym zjawiskiem było ciągłe polowanie na drugą kartkę Pepe i gdzie tylko się pojawił tam zawodnik Barcelony zwijał się z bólu. Cóż?Taktyka.
1 połowa dla Realu, druga dla Barcelony =Remis. W dogrywce jak to trener Realu stwierdził Barcelona była sfrustrowana tym, że nie wygrała po 90 minutach. Równie dobrze mecz mógł zakończyć się rzutami karnymi.
Zwracam uwagę na świetne przygotowanie fizyczne, zaangażowanie obu ekip. Ćwielong nie może grać w niedzielę o 17 przy świetnej pogodzie a CR lub Alves robią rajdy w 115 minucie dogrywki i dają radę..ehh. Polscy piłkarze powinni się po tym meczu zastanowić nad sobą.
Inna sprawa dotyczy TVP i ich ciągłych problemów technicznych( Lech- Legia problemy, Barca-Real problemy).
Na koniec wyróżnię po jednym zawodniku z każdej ekipy.
Pedro, gość nie symulował, nawet jak go faulowali to zaciskał zęby i nie skakał do innych zawodników. Gra świetnie drużynowo, pełna kultura gry i instynkt strzelecki. Najwyższy poziom piłkarski.
Xabi Alonso, kibice Liverpoolu twierdzą, że od jego odejścia zaczęły się problemy, chyba mają rację. Opanowanie, rutyna, wódz na boisku. Tylko machał ręką i nie chciał słuchać Pique, który miał jakieś problemy po prawie każdym faulu. Alonso w pewnym momencie miał już mniej sił, jednak wytrwał do końca i pokazał jak powinien grać środkowy pomocnik.
Póki co tyle moich przemyśleń, wynik uważam za sprawiedliwy.

 

[qozi]

Uważasz, że trener który trenuje klub 1 raz wygra wszystko w 1 sezonie? Gdzie wcześniej trenowali ten klub trenerzy o zupełnie innej charakterystyce i stylu? Guardiola przyszedł do zespołu zgranego gdzie tylko dopracował detale.

Ten sam zarzut przytoczył mi mój przyjaciel.I tutaj popadamy trochę w absurd bo zarzutem Guardioli jest to, że ma świetnych piłkarzy i wypowiedziach można odebrać to jako minus przy jego postawie trenerskiej :?.Trochę absurdalne prawda kiedy ma się świetnych graczy i to działa na niekorzyść.
Dalej uczepię się tego słowa geniusz, dlaczego tak się nie mówi o meczach w lidze ? Jakby nie było to ją przegrał, prawda ? W żadnym wypadku nie chcę deprecjonować sukcesów Portugalczyka [ ale jego styl owszem, raczej widzę, ze większości się to podoba, nie wnikam - każdy może uważać jak chcę ] , ale znów po jednym meczu gdzie wygrał pierwsze trofeum nazywać go tak patetycznie, a co się stanie jak nie przejdzie do LM ? Ja przyznam szczerze, że nie lubię tak mówić bo wyznacznikiem jego zajebistości jest to, że raz zatrzymał Barcelone gdzie jej hegemonia trwa od kilku lat, a i dla mnie styl w jakim to robi nie jest zbyt porywający dlatego raczej mu nie kibicuję.

Nie ma sensu prowadzić dalej dyskusji, należą mu się gratulację za wygranie tego trofeum, zobaczymy jak będą wyglądać spotkania w LM.

 

[m7arcin]

Pierwsza połowa meczu to straszna kopanina po nogach. Królowały faule i ciągle irytowali mnie tylko piłkarze Realu biegnący z płaczem do arbitra. Przypomniał mi się Ballack i jego płacz w meczu Chelsea- Barca...

Tylko nie mów, że jesteś obiektywny... Ciebie irytował "płacz" zawodników Realu ? Nie mówię, że go nie było, ale czy nie zauważyłeś też jak od 1 żółtej kartki dla Pepe, Barca całe spotkanie próbowała wymusić 2 ? Nawet ten wasz najlepszy Xavi... To Cię nie irytowało ? Hmm, sorry widocznie ja nie mam tego "DNA Barcelony".
Co do samego meczu to hmm, wygrał lepszy.
Hala Madrid ! ????

 

[jannek]

niewiecie może jak betsafe rozlicza za czerwoną kartke w tym meczu? postawiłem że będzie czerwona no i była tylko w 120min. meczu, czy liczy się tylko 90min. gry czy dogrywka też? proszę o odp i sorki za zaśmiecanie tematu.

Ja postawilem na under kartkowy, i rozliczyli mi juz po 90 minutach przed dogrywka, wiec pewnie bedzie przegrany
Co do meczu, gdybym nie wiedzial ze w tym meczu gra real i barca pomyslalbym ze ogladam pojedynek sredniakow z ligi wloskiej, po meczu z bukmacherskiego punktu widzenia, kurs na awans barcy wydaje sie smakowitszy, a to ze real nie strzeli na camp nou prawie pewne
Pozdrawiam wszystkich fanatykow broniacych swoich klubow, po jakby nie powiedziec kiepskim meczu

 

[los.blancos]

Kiepskim meczu ?????????????????? Trzymajcie mnie bo padnę ....
W tym meczu było wszystko co można zobaczyć w piłce... "angielska" twarda gra, sztuczki techniczne, spokojne rozgrywanie akcji, szybkie kontrataki, genialne ustawienie taktyczne a to wszystko przy emocjach jakie trudno znaleźć gdzieś indziej... Nie wiem czego Ty chcesz więcej od piłki nożnej ?!?!
Edit:
Brak słów....

"Okropne sędziowanie Mallenco" - tak ocenił postawę arbitra środowego finału Pucharu Króla kataloński dziennik "Sport

Xavi przekonywał natomiast, że zwycięstwo w Pucharze Króla nie było jego priorytetem, z kolei Sergio Busquets mecz skwitował słowami: "Czasami lepsza drużyna nie wygrywa".

Przegrywanie to też sztuka ...

 

[pr0napek]

Qozi, ładna wymiana podań to nie wszystko. Wg mnie jakby każdy tak grał to byłoby troche nudne. Podobają mi się drużyny walczące w środku boiska, szybkie przerzuty piłek na 2 stroną czy szybkie podania do napastników. Sztuczki róznego rodzaju a także dobra gra obronna. Jeśli uważasz styl barcy za taki świetny a to co real pokazał to było słabe i Ci się nie podoba to niech tak będzie. Jesteś kibicem Barcy, zazwyczaj cięzko przyznać się do takich stwierdzeń gdy nienawidzisz 2 drużyny. Ja nie lubie barcy, ale to co oni grają jest na prawdę godne podziwu. Jednak tak jak gra Realu z 1 połowy strasznie mi się podobała to było na prawdę świetnę i potrafię to docenić.

Co do niby "autobusu" to powiem, że barcelonie zdarzało się mieć problemy z wyjściem z własnej połowy. Ogólnie stwierdzenie autbos jest głupie i gadanie że Mourinho je stosujea tak na prawdę dużo drużyn tak gra to poprostu dobra gra obronna + przy połączeniu z szybkimi napastnikami i dobrymi kontrami na prawdę można dużo zdziałać. Real potrafił utrzymywał się przy piłce w 1 połowie grali na prawdę bardzo dorbrze. Mi się bardzo to podobało, całe wyłączonie 2 linni barcelony i szybkie piłki do napastników, gdize jeśli Ronaldo min by troche lepiej przymierzył mogły zakończyć się bramkami.


Los Blancos zgadzam się z tobą ten mecz był na prawdę świetny. To co pokazały obie drużyny było na prawdę godne podziwu.

 

[m4zd4]

Xavi przekonywał natomiast, że zwycięstwo w Pucharze Króla nie było jego priorytetem[/b]Przegrywanie to też sztuka ...

Człowieku jak coś czytasz to czytaj ze zrozumieniem... Puchar Króla nie był dla niego najwyższym priorytetem, ale nadal nim był, więc już nie szukaj zaczepki od strony kibiców Barcelony.

Zgadzam się, przegrywanie to sztuka i Katalończycy ładnie się zachowali, bo z tego co widać po wypowiedziach pomeczowych to jedynie gratulowali a nie kierowali żadnych złych słów w stronę Madrytu.

Co do meczu to mógł się podobać. Było w nim praktycznie wszystko czego kibicom potrzeba: ładne akcje, długie piłki, słupek, znakomite parady bramkarzy, walka na całego, całkowicie dwie różne połowy czy dogrywka. Do końca szczęścia zabrakło jedynie karnych

Moje typy raczej nie weszły :]
Gol (obydwie drużyny strzelą gola) - TAK 1.66
Połowa z największą ilością goli - 2. połowa 2.00
Strzelec - David Villa 2,40

Oby w kolejnym klasyku nie zabrakło emocji ????

 

[uzytkownik-23347]

Kiepskim meczu ?????????????????? z kolei Sergio Busquets mecz skwitował słowami: "Czasami lepsza drużyna nie wygrywa".

Przegrywanie to też sztuka ...

Gratulacje dla Realu za zdobycie Pucharu Króla, to po pierwsze. A po drugie odniosę się do tych słów. Busquets powiedział nieprawdę ? Pierwsza połowa jedynie należała odrobinę bardziej do Realu. Po zmianie stron praktycznie do 70 minuty Realu nie było widać na boisku, poza kapitalnym występem Ikera Casillasa, który wiele razy ratował "Królewskich". W dogrywce okazało się, że więcej sił wystarczyło Realowi na rozegranie jednej akcji (nie powiesz, że wrzutka Di Marii była fenomenalna), jednak strzał głową C.Ronaldo pierwsza klasa. I tyle. Nie, nie jestem kibicem Barcelony, tylko jestem obiektywny, a nie kompromituję się idiotycznymi komentarzami. Futbol nie zawsze jest sprawiedliwy, ale mimo wszystko gratulacje dla "Galacticos".

 

[boberek34]

Pierwsza połowa jedynie należała odrobinę bardziej do Realu. Po zmianie stron praktycznie do 70 minuty Realu nie było widać na boisku, poza kapitalnym występem Ikera Casillasa, który wiele razy ratował "Królewskich".

Odrobinę? Przecież Barcelona w ogóle nie pograła w pierwszej połowie. Żadnej prostopadłej piłki od Xavi'ego czy Iniesty. Real wszystko czyścił i wyprowadzał szybkie kontry. Druga połowa dla Katalończyków, którzy przerzucali więcej piłek na boki. Kilka dobrych akcji, ale Iker pozamiatał.
Będzie ciekawie we wtorek.

 

[los.blancos]

Właśnie miałem pisać to, co zostało napisane wyżej.
Odrobinę?? Myślę, że nie jesteś sprawiedliwy. W pierwszej połowie, Real dominował. Niby Barcelona jak zawsze miała więcej % posiadania piłki ale to Real decydował gdzie mogą i do kogo podawać tą piłkę.
1 połowa, Zdecydowanie dla Realu.
2 połowa, zdecydowanie dla Barcelony.
Dogrywka, z grubsza na remis.

 

[qozi]

Jesteś kibicem Barcy

->

PS Nie kibicuję Barcelonie.

Można zobaczyć w mój profil komu kibicuję.Ja generalnie lubię ładną piłkę i dlatego nie kibicuje drużynom, które zabijają to granie.Szanuję to, że komuś może się to podobać, ale ja się do tego nigdy nie przekonam dlatego wolę, żeby wygrywały drużyny, które chcą grać na tak.Jak już napisałem wcześniej, gratuluję i nie deprecjonuję sukcesów Mourinho, ale mnie tym raczej nigdy nie zaimponuje takim prowadzeniem zespołu.

To tyle, poczekam na LM, ciekawe czy Pep coś zmieni, bo Villa jest w katastrofalnej dyspozycji, a zmienników nie ma.

prosze Cie kto zabija granie wymieniajac kilkaset podan w srodku pola?

No widzisz, dla mnie jest to przyjemne bo przynosi sukces [ pisałem o tym w swoim pierwszym poście w tym temacie ], a dla mnie anty jest takie granie gdzie ktoś skupia się na przeszkadzaniu w grze.