>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Grand Prix Abu Zabi 12-14.11.2010 [19]

Status
Zamknięty.
snajper 322

snajper

Forum VIP
19. Grand Prix Abu Zabi - 14 października 2010
Piątek 12 listopada 2010
Trening 1 10:00 - 11:30
Trening 2 14:00 - 15:30
Sobota 13 listopada 2010
Trening 3 11:00 - 12:00
Kwalifikacje 14:00
Niedziela 14 listopada 2010
Wyścig 14:00


Info o torze:
Nazwa toru: Yas Marina Circuit
Lokalizacja: Abu Dhabi, Zjednoczone Emiraty Arabskie
Pierwsze Grand Prix: 2009
Długość toru: 5.554km
Liczba okrążeń: 55
Całkowity dystans wyścigu: 305.470km
Rekord toru: 1:40.279
Rekordzista toru: Sebastian Vettel (Red Bull)
Zwycięzca w sezonie 2009: Sebastian Vettel (Red Bull)
Zwycięzca PP w sezonie 2009:Lewis Hamilton (McLaren)​

Okrążenie toru
http://www.youtube.com/watch?v=CReko3kG4Fg
Największe szansę na mistrzostwo ma Alonso, który z 246 punktami jest liderem klasyfikacji generalnej i wyprzedza Marka Webbera o osiem, Sebastiana Vettela o 15, a Lewisa Hamiltona o 24 punktów.
Fernando Alonso zdobędzie trzeci w karierze tytuł, gdy:
- wygra lub zajmie 2. miejsce w Abu Zabi
- Webber będzie 2., a Alonso przynajmniej 5.
- Webber będzie 3., a Alonso przynajmniej 6.
- Webber będzie 4., a Alonso przynajmniej 8.
- Webber będzie 5., a Alonso przynajmniej 9.
- Vettel wygra, a Alonso będzie przynajmniej 4.
- Vettel będzie 2, a Alonso przynajmniej 8
Mark Webber zdobędzie pierwszy w karierze tytuł, gdy:
- wygra, a Alonso nie będzie wyżej niż 3.
- będzie 2., Vettel nie wygra, a Alonso nie wyżej niż 6.
- będzie 3., Vettel nie wygra, a Alonso nie wyżej niż 5.
- będzie 4., Vettel nie wygra, a Alonso nie wyżej niż 9.
- będzie 5., Vettel nie będzie wyżej niż 3, a Alonso nie wyżej niż 10.
Sebastian Vettel zdobędzie pierwszy w karierze tytuł, gdy:
- wygra, a Alonso nie będzie wyżej niż 5.
- będzie 2., Webber nie będzie wyżej niż 5., a Alosno wyżej niż 9.
Lewis Hamilton zdobędzie drugi tytuł w karierze, gdy:
- wygra, a Vettel nie będzie wyżej niż 3., Webber wyżej niż 6., a Alonso wyżej niż 11.
Zapraszam do dyskusji i pisania analiz!!!
 
sylwia10 4

sylwia10

Użytkownik
Po analizie oferty od razu spodobal mnie się poniższy typ:

Kamui Kobayashi - czy zajmie miejsce punktowane - TAK
kurs 1,909
sportingbet




Kobayashi w ostatnich pięciu wyścigach zajmował następujące miejsca:

- Wlochy - nie ukończył, awaria skrzyni biegów
-Singapur - nie ukończył - wypadek
- Japonia - 7 miejsce
- Korea - 8 miejsce
-Brazylia - 10 miejsce

Kurs jest atrakcyjny. Kobayashi ma renomę dość szalonego i nieobliczalnego kierowcy, którą wyrobił sobie głównie poprzez nieukańczanie wyścigów na początku tego sezonu (7 nieukończonych wyścigów z 9 ! ). Jednak ostatnio jeździ coraz równiej i powoli przebija się do czołowej 10-tki -12 pozycja w klasyfikacji ogólnej mimo zawalenia aż tylu wyścigów.

Tor w Abu Zabi jest bardzo nowoczesnym i bezpiecznym torem, przez to również mniej wymagającym technicznie. To czynnik mocno sprzyjający dla Kobayashiego. Dodatkowo w zeszłorocznym wyścigu Kobayashi zajął najwyższe w swojej karierze miejsce 6-ste (powtórzył poźniej ten wyczyn w GP Europy).

Polecam :cool:
 
A 4

alex123

Użytkownik
moim zdaniem podium moze byc podobne co w ostatnim wyscigu,tyle że jesli bedą juz ostatnie okrążenia to vettel może sie podłozyc webberowi bo on i tak niebedzie miał szans na mistrza,alonso wystarczy dojechac na 3 miejscu,patrząc na bolidy ktore mogą go wyprzedzic to chyba tylko red bulle,ja osobiscie postawie na dwie trójki vettel,webber,alonsno i na webber,vettel,alonso,pewnie wyjdzie kurs w granicach7-8,mozna tez pomysleć nad safety carem,szejkowie wydali mnóstwo pieniedzy na to żeby ostatni wyscig był u nich a wiec może im zalezec na tym żeby widowisko było do samego końca tak jak to miało miejsce w zeszłym roku,a wiec przy opcji że na poczatku dosc wyraznie odjada red bulle,a alonso bedzie bezpiecznie jechał na 3 pozycji,to przy wyjechaniu safety cara jest neutralizacja a wiec np.ostatnie 10-15 okrązeń moze się ciekawiej ogladac niz dominacje red bulla przez cały wyscig
 
snajper 322

snajper

Forum VIP
Bardzo odważną deklarację złożył właściciel zespołu Red Bull Racing Dietrich Mateschitz - Austriacki multimilioner przyznał, że woli przegrać mistrzostwo świata kierowców niż zmusić jednego ze swoich zawodników do zastosowania &quot;team orders&quot;.
- Nigdy nie braliśmy pod uwagę wpływania na kierowców - zapewnił Dietrich Mateschitz. - Cały świat potępił Ferrari po tym, co zrobili na Hockenheim, ale nas nazywają idiotami, ponieważ my nie postępujemy w taki sposób. Nigdy nie pomyślimy o tym, dopóki obaj nasi kierowcy walczą o mistrzostwo.
 
S 0

speedywwy

Użytkownik
Bardzo odważną deklarację złożył właściciel zespołu Red Bull Racing Dietrich Mateschitz - Austriacki multimilioner przyznał, że woli przegrać mistrzostwo świata kierowców niż zmusić jednego ze swoich zawodników do zastosowania &quot;team orders&quot;.
- Nigdy nie braliśmy pod uwagę wpływania na kierowców - zapewnił Dietrich Mateschitz. - Cały świat potępił Ferrari po tym, co zrobili na Hockenheim, ale nas nazywają idiotami, ponieważ my nie postępujemy w taki sposób. Nigdy nie pomyślimy o tym, dopóki obaj nasi kierowcy walczą o mistrzostwo.
Tiaa.. a w ostatnim wyscigu kiedy Webber zaczal powoli odrabiac straty do Vettela nagle dostal informacje ze silnik mu sie przegrzewa, a potem, gdy zaczal doganiac go Alonso i zrobilo sie groźnie, silnik sie sam naprawił... Z reszta podobna sytuacja byla we Wloszech i w wielu innych wyśigach
 
A 4

alex123

Użytkownik
w tym wyscigu napewno beda wałki,red bull ma juz mistrza konstruktorów,teraz pora na któregos z kierowców,najwieksze szanse na webber i to on dostanie mistrza,vettel moze i jezdzi najlepiej ale w tym sezonie zbyt często popełniał błedy przez co niekończył wyścigów,webber-vettel-alonso taka dla mnie bedzie trójka,hiszpan jakby sie starał to i tak niedogoni red bulla,kurs mi wyszedł 5,ale jesli buki mi przyjmią na jednym kuponie z tym że bedzie tez safety cara to juz sie zrobi 8 a wiec smakowicie,puszczas szybko webbera bo moga spadac kursy a na jego zwyciestwo po jakims 1,8 to sie niebedzie opłacac
 
K 0

krakk

Użytkownik
Może być też i tak, że Alonso nie ukończy wyścigu. Awaria, kolizja z innym bolidem. Wszystkie oczy będą zwrócone na pitstopy kierowców. Czy wszscy mechanicy wywiążą się ze swoich zadań, czy każdemu wystarczy nerwów, czy awarii nie ulegnie jakieś urządzenie do wymiany opon. Może też być tak że Alonso odpadnie z wyścigu, pierwszy będzie Webber, a drugi Vettel, co wtedy. Sytuacja jeszcze lepsza jeżeli Vettel odda pozycje Webberowi , kiedy to Alonso będzie na 3 pozycji, a parę okrążeń później Alonso rozbija bolid, albo zostaje przez kogoś wyprzedzony, czy wtedy Vettel zostanie na 2 miejscu czy jednak będzie chciał wrócić na miejsce pierwsze. Może wtedy podczas walki między Vettelem a Webberem dojdzie do kolizji jak to już mało miejsce w tym sezonie, a wtedy Hamilton może zostać mistrzem.
 
assitalia 6K

assitalia

Użytkownik
Krakk ciekawie to przedstawiłeś. Prawda jest taka, że każdy scenariusz jest możliwy. Ja osobiście widzę w roli mistrza Alonso, myślę, że mechniacy Ferrari spiszą się jednak bez zarzutu. Co innego kolizja z jakimś innym bolidem, ale głęboko wierzę w to, że w tym wypadku takowa Hiszpana dotyczyć nie będzie.

Nie ukrywam jednak, że jesli nie Fernando to Webber. Z takiego rozwiązania też byłbym zadowolony. Oby nie Vettel czy Hamilton.. ;)
 
bumblebee 0

bumblebee

Użytkownik
Ja widze w kwalfikacjach dublet redbull. innej opcji nie ma, w wyścigu tak samo, tylko wypadek albo coś nieprzewidywalnego może spawić inaczej. To czy Vettel czy Weber dojedzie pierwszy to nie do końca takie pewne, napewno w redbullu będą liczyc na jakiś problem Alonso i nie dojechanie w top4. mysle że redbulle będa bardzo szybkie na tym torze, także przewaga może szybko rosnąć i jeżeli Alonso będzie 3,4 to sądzę że bulle bedą mieć taką przewage że na ostatnim kółku, Vettel zjeżdża na pitstop i wraca na 2 miejscu - to mój scenariusz. Weber ma mistrza i wszyscy zadowoleni. Ale wcale się nie zdziwie jak Vettel nie będzie chciał puścić Webera, który na pewno nie odpuści choćby miał staranować Sebka.

Oba teamy na 1 i 2 miejscu (kwal.) 2.10
Oba teamy na 1 i 2 miejscu (wyścig) 2.60
kwal. win - Vettel 2.10
 
sylwia10 4

sylwia10

Użytkownik
Bardzo odważną deklarację złożył właściciel zespołu Red Bull Racing Dietrich Mateschitz - Austriacki multimilioner przyznał, że woli przegrać mistrzostwo świata kierowców niż zmusić jednego ze swoich zawodników do zastosowania &quot;team orders&quot;.

- Nigdy nie braliśmy pod uwagę wpływania na kierowców - zapewnił Dietrich Mateschitz. - Cały świat potępił Ferrari po tym, co zrobili na Hockenheim, ale nas nazywają idiotami, ponieważ my nie postępujemy w taki sposób. Nigdy nie pomyślimy o tym, dopóki obaj nasi kierowcy walczą o mistrzostwo.
To już nieaktualne. Christian Horner - dyrektor zespołu Red Bull - prezentuje mniej więcej takie stanowisko: nasi kierowcy mają oboje szansę w ten weekend, obu dstarczymy ten sam sprzęt, będą mieli te same możliwości. Jednakże gdy dojdzie sytuacji, w której jeden z kierowców nie będzie mógł wygrać tytułu jestem pewien, że każdy z nich zrobi wszystko by osiągnąć jak najlepszy rezultat, nie tylko dla nich ale także dla teamu.

Tutaj link do wywiadu:

http://www.formula1.com/news/interviews/2010/11/11512.html


Wygląda,że bardzo prawdopodobny sceniursz jest taki, że Alonso nie ukończy wyścigi po kolizji z jednym z kierowców Red Bull. Kurs 3,5, można spróbować za mniejszą stawkę :cool:

Kierowca nie sklasyfikowany - Fernando Alonso
stawka 3/10
kurs 3,5
sportingbet
 
A 4

alex123

Użytkownik
to że bedzie kolizja red bulla z alonso to nierealne,wałki mozna robic ale nie az takie,za głosno by o tym było,a na to red bull sobie niemoże pozwolić,maja mocne auta i pierwsza dwójka jest ich,vettel musi przepuscic webbera
 
sylwia10 4

sylwia10

Użytkownik
Z punktu marketingowego Red Bull na pewno wolałby by mistrzem został Vettel. Na praktykę Vettel może zostać mistrzem tylko wtedy gdy Alonso nie dojedzie... Zdaję sobie sprawę, że wałek byłby mega gruby gdyby Webber wjechał w Alonso ale bussines is bussines ???? Za zmniejszoną stawkę spróbuję.
 
mataz 1

mataz

Użytkownik
No jeżeli któryś kierowca Red Bulla wjechałby w Alonso to pewnie Red Bull spotkałby się z dyskwalifikacją i stracił wszystkie możliwe tytuły. Schumacher tak kiedyś przegrał tytuł jeśli dobrze pamiętam. Więc nie wierzę w Destrucion Derby ze strony któregoś Red Bulla. Z tymi team orders to raczej takie gadanie, że nie karzą, ale z drugiej strony mówią, że wszystko zależy od zawodnika, kwestia tego w jakich stosunkach są Webber i Vettel, czy ten drugi będzie miał ochotę pomóc koledze, jeżeli będzie taka konieczność. Pozostaje trzymać kciuki za Webbera, bo chyba był najrówniejszy w tym sezonie za tyle lat w F1 to się mu należy. Vettel swoje jeszcze osiągnie w przyszłości.
 
A 4

alex123

Użytkownik
vettel jeszcze nieraz zdobedzie mistrza,jak wkońcu zacznie pracowac troche nad swoja psychika,bo czasem go ponosi podczas wyścigów,to juz lepeij sobie zagraj gdzies webber pierwszy,vettel drugi,wyjdzie ci ako ok.5,jeszcze do tego ciagle chodzi mi po głowie safety car,mysle ze szejkowie beda chcieli miec emocje do końca,a wiec nawet przy jakims niewielkim wypadku,to samochód bezpieczenstwa odrazu wyjedzie,wydali mnóstwo pieniedzy na te zawody
 
sylwia10 4

sylwia10

Użytkownik
Na pewno, pomimo że ten tor jest jednym z najłatwiejszych i wyścig przez to jest nudny, będzie sporo emocji z uwagi na sytuację w generalce. Suma sumarum najpewniejszym betem na ten wyścig wydaje się, że kierowca Red Bulla wygra wyścig, kurs 1,4. Kurs co prawda niski lecz zakład wydaje się bardzo pewny. Z tego co widzę, część buków już zdjęła ten zakład ze swojej oferty.

Najciekawiej byłoby w wyścigu gdyby Alonso jechał na drugim miejscu pomiędzy Red Bullami... :cool:
 
K 1,2K

kukla

Forum VIP
GP Abu Zabi: trening 1
GP Abu Zabi: trening 1 - Vettel najszybszy

Sebastian Vettel uzyskał najlepszy czas przejazdu jednego okrążenia w pierwszej sesji treningowej na torze Yas Marina, w której na akcję musieliśmy czekać blisko 50 minut – wcześniej kierowcy wykonywali jedynie okrążenia instalacyjne w oczekiwaniu na poprawę warunków po niedawnym deszczu. Na 2 i 3 pozycji uplasowali się kierowcy McLarena – Lewis Hamilton i Jenson Button, przy czym tylko pierwszy z nich zmieścił się poniżej jednej sekundy straty do Vettela. Pozostali kandydaci do tytułu – Mark Webber i Fernando Alonso zajęli miejsca 4 i 6, a rozdzielił ich Robert Kubica.
Początek sesji

Z uwagi na niedawne opady deszczu pierwsza sesja rozpoczęła się na częściowo wilgotnym torze i kierowcy okrążenia instalacyjne wykonali na przejściowych oponach. Było jednak bardzo ciepło i zanosiło się na to, że tor bardzo szybko wyschnie. Fairuz Fauzy, prowadzący w pierwszej sesji bolid Heikkiego Kovalainena, wykręcił bączka w pierwszym sektorze na swoim okrążeniu instalacyjnym, ale uniknął uderzenia w cokolwiek i po chwili mógł kontynuować jazdę.
Kierowcy wykonywali próbne okrążenia jeszcze przez dłuższy czas, sprawdzając nowe części w samochodach i czekając na poprawę warunków. W międzyczasie slicki zastąpiły przejściowe opony, ale na pierwszy czas okrążenia musieliśmy czekać aż do drugiej połowy sesji. Witalij Pietrow w 50 minucie wykręcił 1:51,465. Po chwili Nico Hulkenberg uzyskał czas 1:48,863, na co odpowiedzią Pietrowa było 1:47,794. Do akcji dołączali kolejni kierowcy – Felipe Massa na pierwszym okrążeniu pomiarowym wykręcił 1:48,886 i uplasował się na trzeciej pozycji.
Alonso wskakuje na pierwsze miejsce po upływie godziny

Pietrow po kilku okrążeniach legitymował się czasem 1:46,028, a za nim znajdowali się Fernando Alonso (+0,391s), Mark Webber (+0,598s) i Massa (+1,252). Alonso poprawił się następnie na 1:45,807 i wskoczył na pierwsze miejsce. Robert Kubica po swoim pierwszym okrążeniu pomiarowym był poza pierwszą dziesiątką, ale po chwili przesunął się na trzecie miejsce z czasem 1:46,180. Na czele klasyfikacji pojawił się tymczasem Webber, wykręcając 1:45,177. Jeszcze szybciej pojechał drugi kierowca Red Bulla – Sebastian Vettel, pokonując Webbera o blisko sekundę (1:44,274). Odpowiedzią Australijczyka był czas 1:43,840.
Kubica trzymał się blisko kierowców Red Bulla, zajmując trzecie miejsce z czasem 1:44,728. Wkrótce tuż przed nim znalazł się Nico Rosberg, uzyskując lepszy wynik o 0,010 sekundy, na co odpowiedzią Polaka był czas 1:44,080 (0,240s straty do Webbera). W 71 minucie szybciej od Kubicy i Rosberga pojechał Jenson Button, plasując się na trzeciej pozycji z czasem 1:44,041. W chwilę później za Kubicą na miejscach 5 i 6 pojawili się Alonso (+0,281s) i Michael Schumacher (+0,826s). Najpóźniej w czołówce pojawił się Lewis Hamilton, wykręcając w 77 minucie 1:43,862.
Vettel powiększa przewagę w końcówce

Tymczasem miejscami zamienili się kolejni raz kierowcy Red Bulla po tym, jak Vettel uzyskał czas 1:43,477. Przewaga Niemca nad Webberem wyniosła 0,363 sekundy. Vettel poprawił się następnie na 1:43,177, a tuż za nim znalazł się Hamilton (+0,192s). Do Hamiltona dołączył w końcówce sesji drugi kierowca McLarena – Button, plasując się na trzeciej pozycji z czasem 1:43,785. W ostatnich sekundach sesji Vettel poprawił się na 1:42,760, zwiększając swoją przewagę nad Hamiltonem do 0,609 sekundy. Pierwszą piątkę zamknęli Button, Webber i Kubica (+1,320s).
Rubens Barrichello na okrążeniu powrotnym do boksów zatrzymał się na torze z powodu bliżej nieokreślonej usterki, ale nie wyglądała na bardzo poważną.

źródło: f1wm.pl​
 
K 1,2K

kukla

Forum VIP
GP Abu Zabi: trening 2
GP Abu Zabi: trening 2 - Hamilton przed Vettelem i Alonso
W drugiej sesji treningowej, która rozpoczęła się już przy zachodzącym słońcu, kierowcy od razu zabrali się do pracy, a jako pierwszy czas okrążenia ustanowił Lucas di Grassi – 1:48,506. Nick Heidfeld podniósł od razu poprzeczkę na 1:45,314, po czym na dwóch pierwszych pozycjach znaleźli się kierowcy McLarena – Lewis Hamilton (1:43,292) i Jenson Button. W dziewiątej minucie na czoło wysunął się z kolei Fernando Alonso z czasem 1:42,474. Czasy ulegały szybko poprawie i po 10 minutach Hamilton ustawił poprzeczkę na koniec swojego przejazdu na 1:41,664, a Alonso poprawił się na 1:41,885, zmniejszając swoją stratę do Hamiltona do 0,221 sekundy.
Po 15 minutach pierwszą piątkę zamykali Felipe Massa, Button i Michael Schumacher. Bez czasu byli w tym momencie tylko obydwaj kierowcy Red Bulla, a także Robert Kubica i Kamui Kobayashi. Cała czwórka była już jednak na torze. W międzyczasie Alonso powrócił na pierwsze miejsce z czasem 1:41,473. Mark Webber po pierwszym okrążeniu pomiarowym był szósty, Kubica dziesiąty, a Sebastian Vettel dopiero piętnasty. Webber awansował następnie na P5, Vettel na P6, a Kubica na P8. Webber swoją wspinaczkę zakończył na trzeciej pozycji (1:42,082) i wrócił do alei serwisowej.
Kubica trzeci po pierwszych 30 minutach

W 29 minucie Kubica zrzucił Webbera z trzeciej pozycji po uzyskaniu czasu 1:41,916 (0,443 s straty do Alonso). Kierowca Renault uzyskał ten wynik na koniec 9-okrążeniowego przejazdu. Dziesięć minut później Alonso poprawił nieznacznie swój czas na 1:41,464. Tymczasem Hamilton w wyniku najprawdopodobniej nieporozumienia o mały włos uniknął zderzenia z Bruno Senną, na którego natrafił pod koniec okrążenia. Brazylijczyk zwolnił i prawdopodobnie próbował ustąpić miejsca, ale nie w taki sposób, jakiego spodziewał się Hamilton. Kierowca McLarena wyjechał na chwilę na asfaltowe pobocze, a kiedy wrócił na tor postanowił od razu zjechać do boksów, czego nie spodziewał się z kolei Senna i to stworzyło niebezpieczną sytuację. Sędziowie zapowiedzieli, że przyjrzą się temu zdarzeniu po sesji.
W międzyczasie krótki przejazd wykonał Webber, na którym uzyskał czas 1:41,550, który dał mu drugie miejsce, ale tylko na chwilę, bowiem Vettel wykręcił następnie 1:44,534, pokonując kolegę z zespołu Red Bull Racing o 0,070 sekundy. Pierwszą piątkę po 50 minutach zamykali Hamilton (+0,200s) i Kubica (+0,452s). Kilku kierowców sprawdzało już opony z bardziej miękkiej mieszanki. Witalij Pietrow na takich oponach uzyskał szósty czas w 57 minucie – 1:42,096. W chwilę później Massa wykonał piruet w krętej sekcji toru, ale mógł kontynuować jazdę. Brazylijczyk zajmował w tym momencie ósme miejsce.
Hamilton najszybszy po godzinie, kłopoty Alguersuariego i Massy

Na niewiele ponad 30 minut przed końcem Hamilton uzyskał najlepszy czas sesji na bardziej miękkich oponach – 1:41,213. W tym samym momencie Alguersuari wpadł w poślizg po najechaniu na pas sztucznej trawy i choć udało mu się uniknąć uderzenia w bandę, to jednak nie mógł już kontynuować jazdy z powodu zgaśnięcia silnika. Hiszpan zajmował w tym momencie 15 miejsce. Hamilton podniósł następnie poprzeczkę na 1:40,888, zwiększając swoją przewagę nad Alonso do 0,426 sekundy. W 68 minucie Massa zatrzymał się na poboczu z powodu – jak sam powiedział przez radio – braku paliwa. Kierowca Ferrari zajmował w tym momencie szóste miejsce (1:41,583).
W 70 minucie Vettel rozdzielił Hamiltona i Alonso na czele klasyfikacji po uzyskaniu czasu 1:41,145. Była to ostatnia znacząca zmiana w kolejności kierowców w tej sesji, bowiem w końcówce większość jeździła z dużą ilością paliwa, sprawdzając zużycie bardziej miękkich opon. Hamilton pozostał na czele klasyfikacji do końca sesji, mając 0,257 sekundy przewagi nad Vettelem.


źródło: f1wm.pl​
 
poznaniak 128

poznaniak

Użytkownik
Ja mam nadzieję że tytuł zdobędzie Alonso. Na starcie sezonu Ferrari było słabe i dużo traciło do Red Bulli i McLaren. A Vettel i Webber? Obaj mogli by mieć mistrzostwo, ale Vettel za dużo młodzieńczej fantazji a Webber gdyby nie stracił kilku pkt poprzez swoje spanie na starcie. Massa rozczarowuje w tym sezonie kompletnie, Alonso ma ten sam bolid a bije się o mistrza a Massa... klapa! Roberta do Ferrari ???? ????
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom