-
Polecamy się zapoznać
Regulamin czatu -
Nowy Projekt na Forum
WASZE BETY - MOJE KUPONY! -
Przed nami największe żużlowe wydarzenie w tym sezonie, czyli GP Polski, które odbędzie się na PGE Narodowym w Warszawie, z tej okazji wszystkich fanów żużla zapraszamy na
Żużlowe GP Polski w Warszawie [11.05.2023 - 19:00] w puli nagród 300 zł od Betclic + punkty reputacji
Nie masz konta w Betclic? Założysz je w kilka minut TUTAJ!
Grand Prix Niemiec 23-25.07.2010 [11]
- Utwórz temat snajper
- Rozpoczęty
- Status
widzisz Timo jest niemieckim kierowcą tak więc tor nie jest mu obcy i myślę że będzie chciał pokazać się przed publicznością , Di Grassi wczoraj na samym początku kwalifikacji zjechał do boksu i dalej nie jeździł . Ja tutaj stawiam na bardziej doświadczonego Niemca choć obawiam się że któryś z tych zawodników może nie ukończyć zawodów .
Ogólnie stawiałbym na GLOCKA po kursie 1.65 :razz:
????
Świetny typ. Nie ma co... Massa jeździ w Niemczech bardoz przyzwoicie.
3 miejsca chyba nie utrzyma ale top 6 bardzo realne. Poza top 10 może wylądować, tylko jeśli nei dojedzie.
Granie na Kamuiego to według mnei dobry pomysł.
Kurs zachęcający, dobra pogada będzie mu sprzyjać. Jeśli tylko Witek P. z tyłu nic nie odpieprzy - powinno się udać.
:|
Nie rozumiem typu.
Glock startuje zaraz za Di Grassim. W bolidzie Brazylijczyka problemy techniczne... wcale nie mniejsze niż u Glocka.
Zdecydowanie ODRADZAM ten typ.
Tu rzeczywiście, coś koledze nie wyszło
Za chwilę wrzucę 2-3 moje propozycje.
Brak chęci na długie analizy.
Lecimy z szybkim opisem ????
Buemi - Alguersuari
Tak jak w kwalach value było na Jaime (czego niestety tu nie opsiałem - żałuję ;p) tak teraz niedoceniany jest Buemi.
Na przesychającym torze lepiej radził sobie Hiszpan. Na mokrym - Szwajcar.
Jeśli inżynierowie STR popracują odpowiednio nad ustawieniami bolidu Sebastiana - powinniśmy zobaczyć często ataki z jego strony na młodszego kolegę.
Moim zdaniem, lekko spróbować warto.
Buemi - Alguersuari 1 1,85
bwin 3/10
Jarno Trulli - Lucas di Grassi
Przed momentem wpadło mi w oko.
Poprawnie jeżdżący Włoch kontra zawodzący Di Grassi i jego problemy z bolidem.
Jarno jeździł na tym torze wielokrotnie. Dziś spodziewam siębardoz poprawnej jazdy i ukończenia wyścigu.
Jarno Trulli - Lucas di Grassi 1 1,45
bwin 7/10
Vitantonio Liuzzi - Nico Hülkenberg
Liuzzi po wypadku. Startuje z daleka. Kurs nie powala ale to nei Monako, żeby Hulkenberg rozbił się już na początku.
Jeśli przejedzie kilak pierwszy okrążeń bez kłopotów to typ bepziecnzie wejdzie.
Vitantonio Liuzzi - Nico Hülkenberg 2 1,33
bwin 7/10
Dziś słabe kursy... ale przynajmniej coś się ruszyło i zaczął analizy pisać
Warto to zagrać, szczególnie gdy chodzi o stworzenie ciekawego dubla czy tripla z inną dyscypliną ????
Lecimy z szybkim opisem ????
Buemi - Alguersuari
Tak jak w kwalach value było na Jaime (czego niestety tu nie opsiałem - żałuję ;p) tak teraz niedoceniany jest Buemi.
Na przesychającym torze lepiej radził sobie Hiszpan. Na mokrym - Szwajcar.
Jeśli inżynierowie STR popracują odpowiednio nad ustawieniami bolidu Sebastiana - powinniśmy zobaczyć często ataki z jego strony na młodszego kolegę.
Moim zdaniem, lekko spróbować warto.
Buemi - Alguersuari 1 1,85
bwin 3/10
Jarno Trulli - Lucas di Grassi
Przed momentem wpadło mi w oko.
Poprawnie jeżdżący Włoch kontra zawodzący Di Grassi i jego problemy z bolidem.
Jarno jeździł na tym torze wielokrotnie. Dziś spodziewam siębardoz poprawnej jazdy i ukończenia wyścigu.
Jarno Trulli - Lucas di Grassi 1 1,45
bwin 7/10
Vitantonio Liuzzi - Nico Hülkenberg
Liuzzi po wypadku. Startuje z daleka. Kurs nie powala ale to nei Monako, żeby Hulkenberg rozbił się już na początku.
Jeśli przejedzie kilak pierwszy okrążeń bez kłopotów to typ bepziecnzie wejdzie.
Vitantonio Liuzzi - Nico Hülkenberg 2 1,33
bwin 7/10
Dziś słabe kursy... ale przynajmniej coś się ruszyło i zaczął analizy pisać
Warto to zagrać, szczególnie gdy chodzi o stworzenie ciekawego dubla czy tripla z inną dyscypliną ????
Jak oceniacie sytuacje Alnso - Massa? Ja jestem zniesmaczony. Tak doświadczony zespół a niemalże wprost powiedział swojemu kierowcy, że musi przemuścic drugiego. Jeszcze w jaki sposób... Mogli chociaż udawać ze była walka, albo jakis zamierzony blad Massy, lekko szerzej pojechac, juz inaczej by to wygladało a nie tak... Zal... ale z drugiej strony dla zespołu to lepsza sytuacja niz jak Alnso wsciekle by walczył z Massa i mogłoby to sie skonczyc jak dla RBR w Turcjii... Pamietacie 2008r. kiedy to chyba własnie w GP Niemiec Heidfeld nie puscil Kubicy i potem tego jednego punktu zabrakło Kubicy aby byc 3 w klasyfikacji mistrzostw świata? Tu podobna sytuacja. Alnso moze jest szybszy, ma wiecej punktów i musi wlczyc o jak najwiecej.
Opis wyścigu :
Wyścig rozpoczął się przy częściowo zachmurzonym niebie, ale nie spodziewano się opadów deszczu. Vettel wystartował nienajlepiej i został wyprzedzony przez obydwu kierowców Ferrari, spadając na trzecie miejsce. Prowadzenie objął Massa, wyprzedzając po zewnętrznej w pierwszym zakręcie zarówno Vettela, jak i Alonso. Hamilton wyprzedził w nawrocie Webbera i awansował na czwarte miejsce. Na kolejnych dwóch pozycjach znaleźli się Button i Kubica, a tymczasem obydwu kierowców Williamsa i Rosberga wyprzedził Schumacher, awansując na ósme miejsce. Ponadto Hulkenberga i Barrichello wyprzedził Kobayashi, awansując do pierwszej dziesiątki.
Na pierwszym okrążeniu doszło do kolizji kierowców Toro Rosso, a ponadto ucierpiał jeden z bolidów Force India (Sutil) – cała trójka musiał wykonać przymusowe postoje w boksach. Problemy z prowadzeniem miał z kolei Liuzzi, którego bolid został odbudowany po kraksie podczas kwalifikacji. Włoch dwukrotnie odwiedzał boksy na pierwszych okrążeniach. Później okazało się, że zespół prawdopodobnie założył swoim kierowcom niewłaściwe opony i drugie postoje były po to, aby obaj kierowcy otrzymali właściwe opony. Buemi z powodu oderwania tylnego skrzydła musiał wycofać się z wyścigu. Jazdę we wczesnej fazie wyścigu zakończył także Trulli z powodu problemów z bolidem.
Na 12 okrążeniu rundę postojów zapoczątkował Vettel, zjeżdżając po twarde opony. Niemiec powrócił na tor przed Kubicą na szóstej pozycji. Na kolejnym kółku do boksów zjechali Alonso i Webber, a na 14: Massa, Hamilton, Schumacher i Barrichello. Na prowadzeniu znalazł się tymczasowo Button (bez postoju), a za nim jechali Massa, Alonso, Vettel i Kubica (bez postoju). Na 15 okrążeniu postój wykonał Kobayashi, wypadając tymczasowo z pierwszej dziesiątki. Kubica swój postój wykonał na 17 okrążeniu. Polak na tor powrócił tuż przed Schumacherem na 11 pozycji i udało mu się odeprzeć atak kierowcy Mercedesa w nawrocie. Poza Buttonem bez postoju byli jeszcze Rosberg (P6), Pietrow, Hulkenberg i de la Rosa (P8-P10).
Na 21 okrążeniu Alonso próbował wyprzedzić Massę przy okazji dublowania kierowców, ale Massa zdołał się obronić. Massa był wyraźnie wolniejszy od Hiszpana, ale nie zamierzał łatwo oddać miejsca. Na 22 okrążeniu Button zjechał do boksów na postój i na prowadzenie powrócił wówczas Massa, mając za sobą Alonso (+0,8s), Vettela (+3,2s) i Hamiltona (+10,8s). Button na tor powrócił przed Webberem na szóstej pozycji, a za Rosbergiem, jednak Niemiec swój postój wykonał na 24 okrążeniu i wówczas Button i Webber znaleźli się na miejscach 5 i 6. Bez postoju nadal byli Hulkenberg i de la Rosa, jadący w tym momencie na miejscach 7 i 8. Kubica był dziewiąty, jadąc przed dwójką kierowców Mercedesa – Rosbergiem i Schumacherem. Tego drugiego próbował atakować Pietrow, który chwilę wcześniej wyprzedził Kobayashiego. W wyścigu nie uczestniczył już Yamamoto, zatrzymując się na torze na 19 okrążeniu.
Massa w końcu zaczął jechać lepszym tempem i po 29 okrążeniach miał trzy sekundy przewagi nad Alonso. Vettel tracił do lidera blisko siedem sekund. Alonso widząc lepsze tempo Massy także przyspieszył i po 33 okrążeniach jego strata do lidera wynosiła już tylko dwie sekundy. Na 34 okrążeniu de la Rosa wyprzedził Hulkenberga i awansował na siódme miejsce. Hulkenberg jechał wciąż na supermiękkich oponach od początku wyścigu, ale na koniec 34 okrążenia zjechał do boksów po twarde opony. Niemiec po powrocie na tor znalazł się na 14 pozycji, natomiast Kubica, Rosberg i Schumacher awansowali na miejsca 8-10. Cała trójka powinna zyskać jeszcze jedno miejsce, gdy swój postój wykona de la Rosa.
Po 39 okrążeniu Alonso miał już tylko jedną sekundę straty do Massy. Tymczasem okazało się, że kierowcy McLarena mają nieco za mało paliwa, a przynajmniej Hamilton, który został poinstruowany przez radio, aby spróbował oszczędzić trochę paliwa. Z kolei problemy ze zbyt dużym zużyciem oleju miał Webber i zespół Red Bull nakazał mu oddalenie się od Buttona, aby jechał w czystym powietrzu i miał lepsze chłodzenie. Na 48 okrążeniu Massa otrzymał jasny komunikat, że powinien przepuścić Alonso, gdyż został poproszony o potwierdzenie komunikatu, że jest wolniejszy od Alonso. Brazylijczyk potwierdził te przypuszczenia, przepuszczając kolegę zespołowego na pierwsze miejsce. Niewątpliwie decyzja Ferrari będzie głośno komentowana po wyścigu, a kto wie, czy i sędziowie nie będą mieli zastrzeżeń, jako że polecenia zespołu są zabronione od kilku lat.
Na 52 okrążeniu de la Rosa wykonał w końcu swój jedyny postój w tym wyścigu. Hiszpan spadł z siódmej na 14 pozycji, ale na nowych supermiękkich oponach udało mu się wyprzedzić od razu Hulkenberga i awansował na 13 miejsce. Kierowca Saubera zaczął następnie atakować Barrichello. Tymczasem Kubica, Rosberg, Schumacher i Pietrow przesunęli się na miejsca 7-10. De la Rosa stracił niestety szansę na poprawę swojej pozycji po kontakcie z dublowanym Kovalainenem, który spowodował uszkodzenie przedniego skrzydła w Sauberze. Hiszpan po przymusowym postoju w celu wymiany skrzydła spadł na 14 miejsce. Samochód Kovalainena także musiał ucierpieć w tym starciu, bowiem kierowca Lotusa wycofał się z wyścigu. Wcześniej jazdę zakończył również di Grassi. Co ciekawe, tempo Ferrari było na tyle duże, że Alonso i Massa zdublowali już wszystkich kierowców do Kubicy jadącego na siódmej pozycji.
Wyścig zakończył się podwójnym zwycięstwem Ferrari. Dla Alonso była to druga wygrana w tym sezonie. Na najniższym stopniu podium stanął Vettel, wykręcając na ostatnim okrążeniu najlepszy czas wyścigu.
K.Kobayashi sklasyfikowany 1.78 
już raczej takich kursów na niego nie bd :]
T.Glock-L.Di Grassi- kto lepszy 2 2.18
dobrze żarło ale nie pykło, 50 okr ...
GP Niemiec- ilu sklasyfikowanych: ponad 17,5 1.57
GP Niemiec- ilu sklasyfikowanych: ponad 18,5 1.86
R.Kubica-R.Barrichello- kto lepszy 1 1.62
Może faktycznie troszkę przesadziłem z tym doświadczeniem i mogło być to nie zrozumiałe, głownie chodziło o wyniki gdzie Robert miał jakby nie patrzeć lepsze. Liczy się wygrana i kolejne GP na
już raczej takich kursów na niego nie bd :] T.Glock-L.Di Grassi- kto lepszy 2 2.18
dobrze żarło ale nie pykło, 50 okr ... GP Niemiec- ilu sklasyfikowanych: ponad 17,5 1.57
GP Niemiec- ilu sklasyfikowanych: ponad 18,5 1.86
R.Kubica-R.Barrichello- kto lepszy 1 1.62
Może faktycznie troszkę przesadziłem z tym doświadczeniem i mogło być to nie zrozumiałe, głownie chodziło o wyniki gdzie Robert miał jakby nie patrzeć lepsze. Liczy się wygrana i kolejne GP na
Witam nie zabardzo interesuje się Formułą 1 ale zaszalałem dziś w sts'ach i zrobiłem taki kupon :
Vettel S. (skl.) 1
Hamilton L. (skl.) 1
Button J. (skl.) 1
Kubica R. (skl.) 1
Schumacher M. (skl.) 1
Barichello R. (skl.) 1
de la Rosa P. (skl.) 1
Liuzzi V. (skl.) 1
Webber M. (skl.) 1
Alonso F. (skl.) 1
Rosber N. (skl.) 1
Massa F. (skl.)1
Suyil A. (skl.) 1
Kobayashi K. (skl.) 1
Hulkenberg N. (skl.) 1
Buemi S. (skl.)
Pietrov V. (skl) 1
Alguersuari J. (skl) 1
WIĘC TO SĄ TYPY O SKLASYFIKOWANIE I MAM DO WAS PROŚBE ŻEBY KTOŚ MI POWIEDZIAŁ CZY WESZŁY TE TYPY .
Vettel S. (skl.) 1
Hamilton L. (skl.) 1
Button J. (skl.) 1
Kubica R. (skl.) 1
Schumacher M. (skl.) 1
Barichello R. (skl.) 1
de la Rosa P. (skl.) 1
Liuzzi V. (skl.) 1
Webber M. (skl.) 1
Alonso F. (skl.) 1
Rosber N. (skl.) 1
Massa F. (skl.)1
Suyil A. (skl.) 1
Kobayashi K. (skl.) 1
Hulkenberg N. (skl.) 1
Buemi S. (skl.)
Pietrov V. (skl) 1
Alguersuari J. (skl) 1
WIĘC TO SĄ TYPY O SKLASYFIKOWANIE I MAM DO WAS PROŚBE ŻEBY KTOŚ MI POWIEDZIAŁ CZY WESZŁY TE TYPY .
Team order. Zdecydowanie.
Nie pierwszy od zakazu, stosowania tego typu praktyk ale od dawna nei było tak "wyraźnego" przepuszczenia.
CO na to sędziowie? Moim zdaniem jeśli zareagują to dopiero w ciągu tygodnia... choć nie wiem cyz rozpęta się prawdziwa burza, czy z dużej chmury zobaczymy mały deszcz.
Gdyby "każdy kto jedzie szybciej" był przepuszczany przez tego z przodu... to mielibyśmy już tylko rywalizację maszyn. Nawet małpa by sobie poradziła
Team orders są zabronione... a to co zrobił Massa nei było przypadkiem.
Tak. Właśnie o to.
Team orders zostały zakazane dla uatrakcyjnienia widowiska.
Aby w momencie gdy widz ogląda wyścig i prowadzi "ten drugi" nie mieć pewności, że zaraz to się zmieni...
Niestety zniknęły polecenia przez radio a pojawiły się procedury czy strategie.
Tajemnicą poliszynela jest fakt, że kierowcy wiedzą jak "mają się zachować" w danych sytuacjach. Gdy kolega walczy o mistrzostwo a Ty jesteś tylko trybikiem pozwalającym zdobyć tytuł w drużynówce, nie możesz walczyć z szefami - musisz się dostosować.
Czasem jest to też rozwiązywane w inny sposób, wolne wymienianie opon, kiedyś dłuższe tankowanie, strategie zjazdu do pit stopu czy jak to mówił Robert "znów zostaje uderzony w tył a oni mi wymieniają przednie skrzydło".
W team orders nie muszą uczestniczyć zawodnicy - mogą mechanicy.
Jednak gdy odbywa się to w sposób tak klarowny i widoczny niesmak na jakiś czas pozostaje w śród kibiców.
ogólnie po zamieszaniu na starcie Glock został z tyłu i przez cały wyścig jechał za Di Grassim tak jak pisałem że awaria może któregoś wyeliminować Di Grassi musiał zjechać do boksu po tym jak wyleciał z zakrętu ...Co do team order to powiem owszem byłe ewidentnie widoczne ale biorąc pod uwagę tempo wyścigowe Massy to kwestią czasu było wyprzedzenie go przez Alonso , może nie chciał wdać sie w walkę która przyniosłaby jakąś kolizje , więc słusznie zrobił
Ogólnie wyścig jeden z nudniejszych ...
"Najgroźniejsze" mogą byc dla nich ewentualne sankcje na kolejny wyścig - jak kary przesunięcia na starcie.
Myślę jednak, że skończy się na grożeniu palcem - o cyzm wspominałem już wcześniej.
A kilkaset tysięcy dla Ferrari to rzeczywiście pikuś wobec tego, że udało im się wypchnąć Alonso na prowadzenie w wyścigu ????
- Status
