Witam !
Chciałem zapytać co myślicie o takim systemie grania. Granie przeciw faworytom z progresją. Mam na myśli zdarzenia gdzie kursy są co najmniej 2 lub wyższe. Myślałem, żeby wybierać jak najsłabsze ligi, ewentualnie spotkania towarzyskie czyli takie gdzie najwięcej jest takich niespodzianek. Myślałem zarówno o spotkaniach o 2 jak i 3 możliwych wynikach. Zastanawiałem się też czy granie progresją będzie się różniło w dużym stopniu od grania np. systemowego np. 2 z 5 itp. jeśli chodzi o ewentualnych zysk do zaryzykowanego kapitału. Przy kursach ponad 2 proegresja będzie trochę łagodniejsza niż matignale więc myślę że z 8 stopni można spokojnie ułożyć. Co o tym myślicie ?
Chciałem zapytać co myślicie o takim systemie grania. Granie przeciw faworytom z progresją. Mam na myśli zdarzenia gdzie kursy są co najmniej 2 lub wyższe. Myślałem, żeby wybierać jak najsłabsze ligi, ewentualnie spotkania towarzyskie czyli takie gdzie najwięcej jest takich niespodzianek. Myślałem zarówno o spotkaniach o 2 jak i 3 możliwych wynikach. Zastanawiałem się też czy granie progresją będzie się różniło w dużym stopniu od grania np. systemowego np. 2 z 5 itp. jeśli chodzi o ewentualnych zysk do zaryzykowanego kapitału. Przy kursach ponad 2 proegresja będzie trochę łagodniejsza niż matignale więc myślę że z 8 stopni można spokojnie ułożyć. Co o tym myślicie ?