Ja traduje tylko i wyłącznie na konikach pre-play. Może nic nowego nie wniosę ale przynajmniej pokarzę wam pewne mity dotyczące tego rynku.
Ludzie nieraz piszą, że na faworyta najlepiej stawiać jeszcze 2 dni przed wyścigiem, ponieważ ludzie czytający gazety(zwykli gamblerzy) będą backować tego faworyta i kurs zawsze będzie leciał w dół. Wtedy będzie można sprzedać laya po bardzo dobrym(dla nas) kursie. Tyle w tym prawdy co w tym, że US będzie nas ścigał jak wypłacimy sobie 10 zł od buka. Prawda, czasem się tak zdarza, ale po moim dość długim przypatrywaniu się temu systemowi doszedłem do wniosku, że to nie ma sensu. Kursy lecą czasem w dół, a czasem w górę i nie ma w tym żadnej zależności.
Nie ma co patrzeć się też na wskaźnik WoM na ostatnie 15 minut, gdyż wtedy do akcji wchodzą grubsze ryby. Oni bardzo łatwo przebiją jakąś 1-tysięczną ścianę z pieniędzy, i wtedy zaczynają robić co chcą. Ludzie widząc, że Wom się odwrócił będą masowo skupować kursy aby obciąć straty, a nasz rekinek będzie trzepał kasę. Ale to nie zmienia faktu, że na 30 min przed wyścigiem jest możliwość zarobienia na tym. Sam tak kiedyś zarabiałem i dobiłem przez 2 tygodnie do swoich pierwszych 100 Euro z 40(bonusik ???? )
Teraz gdy już mam jakieś doświadczenie(ale niestety ciągle małe) gram tylko na 10 minut przed wyścigiem, i staram się profitować. Mój
trading polega na samym wpatrywaniu się w kursy, nie używam żadnych tabel bo i tak nie wiedział bym co ma jakie znaczenie:;/:. Używam wszystkich strategi, raz skalpuje innym razem łapie trend i jadę razem z nim.
A teraz 2 zdania dla początkujących ???? : Nie bądźcie skąpi i szybko ucinajcie straty ???? . Uczcie się na prawdziwych pieniądzach(tylko wtedy nauczycie się tradować, niech to będzie 1$ ale niech będzie prawdziwy) i oglądajcie dużo filmików(oczywiście które są związane z tradingiem:grin ????