Jean Pascal (26-1, 16 KO) vs Bernard Hopkins (51-5-1, 32 KO)
1,40 - 21 - 2,95
1,40 - 21 - 2,95
Pascal -> http://boxrec.com/list_bouts.php?human_id=290691&cat=boxer
Hopkins -> http://boxrec.com/list_bouts.php?human_id=1414&cat=boxer
Dzisiaj w nocy oczy całego bokserskiego świata skierowane będa na Quebec w Kanadzie gdzie w walce o pasy federacji WBC i IBO wagi półciężkiej walczyć będą Jeanem Pascalem i legendarny Bernard Hopkins. Wydarzenie o tyle elektryzuje że gdyby popularny "Kat" wygrał w wieku 45 lat stałby sie najstarszym w historii pięściarzem, który zdobył tytuł liczącej się na całym świecie federacji bijac 'rekord' George Foremana.
Hopkinsa bliżej przedstawiać nie trzeba. 22 lata na profesjonalnych ringach masa wielkich wygranych, zdecydowanie najlepszy pięściarz swojej kategorii ostatnich dwóch dekad. Czas biegnie jednak nieubłagania i mistrz powoli zaczyna z nim przegrywać. Powoli zaczyna brakować szybkości i tej wytrzymałości na całą walkę. Z drugiej strony przez te lata Bernard wyrobił mase doświadczenia które może okazać sie kluczowe w walce z rywalem o 18 lat młodszym. Kolejna sprawa że styl walki Amerykanina nigdy nie był jakiś widowiskowy, ba na ogół kojarzy sie raczej z lekko nieczysta walka, uderzeniami po komendzie itp. Ostatnie dwie walki to wygrana z będącym cieniem samego siebie Roy Jones Jr oraz wygrana z Enrique Ornelas obie po 12 rundach. Szczerze to wielkiego boksu Hopkins nie pokazał i jeżeli dzisiaj nie zaprezentuje czegoś więcej to może nie wystarczyć na rywala.
Jean Pascal to 28-letni kanadyjski bokser haitańskiego pochodzenia. Naprawdę głośno zrobiło sie o nim niedawno kiedy to pokonał uznawanego ówcześnie za najlepszego pięściarza Chada Dawsona. Wcześnie warto też podkreślić pokonał dwa razy rumuna Adriana Diaconu. Atutami pięściarza w tej walce bez wątpienia powinna być szybkość i młodość które z rundy na runde powinny być coraz bardziej widoczne. Za Pascalem na pewno przemawia również miejsce walki gdyż walczy u siebie czyli wiadomo o co chodzi jeżeli weźmiemy pod uwagę sędziów.
Ważenie obu zawodników:
http://www.youtube.com/watch?v=jzWOYzPcR80&feature=player_embedded
Kursy wystawione przez bukmacherów wyraźnie faworyzują Pascala. Osobiście spodziewam sie nudnej walki. Kanadyjczyk na pewno bedzie prowadził walkę, Hopkins będzie się kleił, zwalniał i klinczował wszystko na granicy faulu. Może też tak być że jak wielka sława otworzyła sie przed Pascalem po wygraniu z Dawsonen tak samo szybko możne sie ona skończyć po następnej walce. Z drugiej strony Hopkins sporo stracił wraz z upływającym czasem i coraz mniej argumentów można podciągnąć pod jego walkę. Czy to będzie jednak kres wielkiego mistrza? Jeśli Pascala nie poniosą emocje, to dzięki szybkości i agresji możliwe. Hopkins jednak może wykorzystać swoje doświadczenie i wykorzystać ewentualne błędy młodego rywala jak i taktycznie dobrze rozegrać walkę. Ja osobiście patrząc na kursy i jeżeli miałbym coś typować to liczę na wygraną Kata ????