Płaski etap jutro, dość długi bo to 230 km, ale jest parę ciekawych betów, a i obsada nie byle jaka bo cała śmietanka sprinterów ściga się we Włoszech.
Arnaud Demare - Gerald Ciolek | 1 - 1,50 (Sportingbet)
Podoba mi się ta para.Stawiam na młodego Francuza, który radzi sobie coraz lepiej na finiszach.Nie jest to jeszcze klasa Cava czy Greipela, ale ogień w nodze ma i potrafi wysoko skończyć mimo, że jego drużyna nie jest aż tak mocna aby pomagać na finiszu, ale sam Demare zakręci się wokół kogoś mocnego i pojedzie na kole przez co fajnie odskoczy.Zasygnalizował dobrą formę na początku roku w TDU gdzie był drugi za Greipelem, ponadto również drugi niedawno w kryterium na Południu Francji, ponadto w Samym nie finiszował bo miał problemy z kołem.Nie mniej Arnaud jest liderem FDJ na płaskie etapy.Co mogę powiedzieć o Ciolku - znany kolarz z jazdy w Quickstepie, Milram, a dziś jeździ w jakiejś afrykańskiej ekipie, o której pierwszy raz słysze.Jest najbardziej znanym kolarzem jak i liderem na wyścig, ale mówiąc nieładnie - jaka ekipa taki lider więc i Niemiec nie zachwyca, mało jeździ, parę dni temu wygrał Driedaagse van West-Vlaanderen 2013, ale obsada była tak marna, że zdziwieniem byłoby jeśli nie wygrałby.Raczej nie jest to sprinter na walkę o pierwsze pozycje na płaskich etapach bo po prostu jest za słaby, nie liczę na niego w kontekście walki jutro o najwyższe pozycje stąd typ na Demare, który będzie w czubie i zapewne wyżej niż starszy Niemiec.
Matthew Goss - Tyler Farrar | 1 - 1,60 (Sportingbet)
Numerem jeden w wyścigu dla Orici jest Goss, ale to nie dziwi bo ich cała kadra to sprinterzy, całkiem solidny początek sezonu dla Australijczyka bo kilka miejsc na podium, pokuszę się o stwierdzenie, że zaraz za Gorylem i Cavem najszybszy kolarz w stawce i jak jest w formie to może nawiązać walkę o wysokie pozycje.Co mi się też podoba to ma fajny zespół do pomocy na czele z O'Gradym, Lancasterem i przede wszystkim Impeym także pomoc dość solidna i jakiś pociąg mu stworzą.Farrar to w tym sezonie straszny niewypał, Dawid jakiś czas temu pisał, że przerzuca się Jankes na klasyki, wyszło mu to bardzo marnie, startował w bardzo słabych wyścigach gdzie też nie do końca spełniał oczekiwania.Garmin średnią ekipą jest w TA, ma w sumie fajnie pomocnika jakim jest Hunter, ale nie liczę, że przy takich zawirowaniach Farrar będzie na tyle gotowy aby ograć Gossa, a w dodatku Matthew jest po prostu znacznie lepszym sprinterem.
Kusi mnie jeszcze sporo zakładów bo par jest masa, a i niektóre bardzo ciekawe, ale te dwie uważam za priorytetowe i najlepsze.