Premier League
Już dzisiaj o 16.00 zostanie rozegrane spotkanie 27 kolejki ligi angielskiej pomiędzy Liverpoolem a Swansea. Mecz zostanie rozegrany już w ten weekend ze względu na udział Łabędzi w finale Capital One Cup. Kibice The Reds mogą czuć się rozczarowani, bo po dwóch remisach z czołówką ligi, czyli Chelsea i City, ich ulubieńcy przegrali na Anfield z WBA 0:2. Dodatkowo czwartkowe spotkanie w ramach ligi Europy w St. Petersburgu również nie ułożyło się po myśli podopiecznych Rodgersa. Ulegli oni bowiem miejscowemu Zenitowi również w stosunku 2:0. Warty odnotowania jest fakt, że Liverpool tracił bramki jedynie w drugich połowach, utrzymując do przerwy bezbramkowy remis. Goście z kolei mają powody do zadowolenia, bo znajdują się na 7 miejscu w lidze, a w ostatnich 5 spotkaniach przegrali jedynie z West Hamem i zgromadzili kolejne 8 pkt. Tak jak wyżej wspomniałem są też w finale COC, a w półfinale tego pucharu wyeliminowali The Blues. W drużynie Liverpoolu do składu wraca pozyskany niedawno z Chelsea Sturridge, który nie grał w ostatnich przegranych spotkaniach. Wraca także Agger, który nie pojechał z zespołem do Rosji. Powrót Surridge'a może znacznie wzmocnić siłę ataku The Reds, Daniel świetnie wkomponował się w zespół, jego wsparcie dla Suareza w akcjach ofensywnych bywa nieocenione. W drużynie gości jedna kontuzja, jednak dość poważnie wpływająca na zespół. Mianowicie nie zagra Chico Flores, który w mojej opinii trzyma w ryzach całą obronę Łabędzi. Miałem w tym spotkaniu szukać jakiś overów, ale w wyjazdowych meczach Swansea pada mało bramek, a Liverpool ostatnio też nie błyszczy w ofensywie. Co prawda powraca Sturridge i nie będzie Floresa, ale mimo wszystko uważam, że kurs na over jest za mały. Moim głównym betem na to spotkanie jest typ na kartki. Spotkanie sędziował będzie pan Howard Webb, który w tym sezonie średnią trzyma lekko poniżej 4, dokładnie 3,8. Średnia drużyn wynosi 3,46. W tabeli obie ekipy dzieli zaledwie punkt, więc walki nie zabraknie. W ostatnich 3 spotkaniach obie drużyny dostawały przynajmniej po 1 kartce. Dodatkowo Liverpool jest po dalekiej podróży do Rosji, gdzie grali pełnym składem, więc może braknie trochę świeżości. Howard Webb na pewno w gorących momentach nie zawaha się, czy sięgnąć po kartonik. Liczę, też że kartkę dostanie Lucas, który po powrocie gra bardzo agresywnie, ale momentami nie czuje chyba jeszcze gry i potrafi się mocno spóźnić. Gram też lekko w stronę Swansea, bo są w formie, mieli więcej czasu, żeby się przygotować i uważam, że spokojnie mogą podjąć wyrównaną walkę na Anfield.
#13
over 3 kartki azjan 1,75
20zł
Bet365
#14
Swansea +1 azjan 2,00
20zł
Bet365
Dawno nie wtopiłem w taki sposób. Swansea przeszło obok meczu, poświęcając niejako potencjalne pkt, na rzecz finału COC. :/