>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Mistrzostwa Świata 2015 (18.04-4.05.2015)

Status
Zamknięty.
psotnick 849,1K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Mistrzostwa Świata 2015 18 kwietnia - 4 maja 2015
Mistrzostwa Świata to najstarszy, najbardziej lukratywny i prestiżowy turniej w tym sporcie. Od 1977 roku turniej mistrzowski ma siedzibę w angielskim Sheffield w słynnym już Crucible Theatre, który na przestrzeni lat stał się snookerową mekką. Trwający 17 dni turniej to jedna z najdłuższych imprez sportowych, która będzie transmitowana do ponad 70 krajów na całym świecie przy widowni mierzonej ponad 300 milionami widzów. Tegoroczna edycja odbędzie się w dniach 18 kwietnia - 4 maja.
Do czołowej 16-tki rankingu, która z automatu ma miejsce w drabince turnieju głównego, dołączy 16 kwalifikantów, którzy wyłonieni zostaną w wielostopniowych kwalifikacjach. Kwalifikacje odbędą się w dniach 8-15 kwietnia w Ponds Forge International Sports Centre w Sheffield i same w sobie zapowiadają się na niezwykle wymagający turniej nawet dla najlepszych. Format meczów taki jak w 1 rundzie turnieju głównego, czyli żeby znaleźć się w Crucible trzeba będzie wygrać 3 mecze do 10 wygranych frejmów (Best-of-19). Drabinka turnieju głównego (na razie tylko z graczami rozstawionymi), a także format i drabinka kwalifikacji do wglądu w poniższych linkach.
Format kwalifikacji
Drabinka kwalifikacji
Drabinka turnieju głównego
Livescore

Tytułu sprzed roku będzie bronić Mark Selby, który w emocjonującym finale pokonał głównego faworyta Ronnie’ego O’Sullivana (18-14) odrabiając sporą stratę po niezbyt udanych dwóch pierwszych sesjach. Przy tej okazji Jester będzie miał szansę zapisać się w historii snookera: jak do tej pory nikomu nie udało się obronić swojego pierwszego mistrzostwa świata, podobnie jak żaden zwycięzca poprzedzającego MŚ China Open nie wygrał później w Crucible. Czy w tym roku Mark będzie miał okazję ponownie wznieść puchar do góry (jak na poniższym zdjęciu)? Statystyka jest przeciwko obrońcy tytułu, ale przecież rekordy są po to, żeby je łamać i jeśli miałbym wskazywać na kogokolwiek zdolnego do takiego wyczynu, to Selby byłby na czele mojej listy kandydatów.

Najważniejszy turniej sezonu nie może się obyć bez najwyższej puli nagród wynoszącej £1,364,000, z czego równe £300,000 przypadnie nowemu mistrzowi świata. Dodatkowo przewidziano £10,000 za najwyższego brejka turnieju, co w połączeniu z rolowaną pulą za brejka maksymalnego £20,000 (po £5,000 za każdy turniej rankingowy bez maksa licząc od turnieju, kiedy padł ostatnie 147 ) zachęci zawodników do wielu prób wbicia brejka 147. Oczywiście wszystkie 17 dni turniejowych zmagań będzie szeroko transmitowane przez BBC i Eurosport do ponad 70 krajów na całym świecie przy łącznej widowni mierzonej na 320 milionów widzów na całym świecie.
Poniżej oferta na zwycięzcę całego turnieju z Williama Hilla.
Zapraszam do dyskusji
 
Otrzymane punkty reputacji: +24
alves94 560

alves94

Użytkownik
Są już wystawione kursy na eliminacje. Nie wiem jak na innych, ale biorę z pierwszego bukmachera i chyba najbardziej popularnego.
EDIT: nie wiem czemu, ale obrazki mi się nie pokazują, więc wrzucam linki, może ktoś zajrzy, żeby się zorientować:
1. http://scr.hu/0yuy/0mbld
2. http://scr.hu/0yuy/g8zi9
Od razu podaję pierwsze typy, które oczywiście będą taśmami.
#1 Ako @1.97 - bet365
Michael White vs Steven Hallworth, typ: 1 ✅ 10-8
Robert Milkins vs William Lemons, typ: 1
Luca Brecel vs Saqib Nasir, typ: 1
David Gilbert vs George Pragnall, typ: 1
Peter Lines vs Rodion Judin, typ: 1 ✅ 10-6
Fergal O&#39;Brien vs Hammad Miah, typ: 1 ✅ 10-5
Graeme Dott vs Mark Owens, typ: 1 ✅ 10-4
Matthew Stevens vs Ahmed Saif, typ: 1 ✅ 10-5
Kurt Maflin vs David Grace, typ: 1
Tutaj nie ma zbytnio co uzasadniać. Gram oczywistych faworytów, niektórzy z nich są w formie (Maflin, Milkins, White), niektórzy odpoczywali specjalnie na MŚ. Ich przeciwnicy to w większości amatorzy, którzy wyjmują kij tylko w przypadku eliminacji do większych turniejów. Nie wierzę, że któryś z nich mógłby przegrać w 1 rundzie kwalifikacji do najważniejszej imprezy w sezonie.
#2 Ako @2.13 - bet365
Peter Ebdon vs Lu Ning, typ: 1 ✅ 10-6
Jamie Jones vs Ashley Carty, typ: 1 ✅ 10-3
Ken Doherty vs Reanne Evans, typ: 1 ✅ 10-8
Mike Dunn vs Itaro Santos, typ: 1 ✅ 10-4
Robin Hull vs Martin McCrudden, typ: 1
Rod Lawler vs Michael Tomlinson, typ: 1 ✅ 10-4
Tutaj nieco bardziej ryzykowna tasiemka, jednak też z dużymi szansami wejścia. Również gram faworytów i również po części przeciwnikami są amatorzy. Ciekawa sytuacja jest w meczu Doherty&#39;ego, który będzie rywalizować z ... kobietą ???? Największe niebezpieczeństwo widzę w Ebdonie, Jonesie i Hull&#39;u więc ich mecz będę obserwować z uwagą.
#3 Ako @2.09 - bet365 ⛔ ⛔ ⛔
Martin Gould vs Adam Duffy, typ: 1 ⛔ 6-10 (Ostatni raz na Ciebie stawiałem okularniku)
Michael White vs Steven Hallworth, typ: 1 ✅ 10-8
Ben Woolaston vs Sean O&#39;Sullivan, typ: 1 ✅ 10-8
Mike Dunn vs Itaro Santos, typ: 1 ✅ 10-4
Yu De Lu vs Hans Blacknaert, typ: 1 ✅ 10-0
Marcus Campbell vs Ivaylo Pekov, typ: 1
Robert Milkins vs William Lemons, typ: 1
Robin Hull vs Martin McCrudden, typ: 1
Bez analizy bo była by taka jak wszędzie. Faworyci przeciwko amatorom, najsłabszym zawodnikom w kwali, jeśli przegrają to tylko przez trzęsienie ziemi, albo wałek, ale dystans 10 frejmowy jest tak długi, że raczej bez szans.
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
J 3,4K

jaja

Użytkownik
Burnett- Borg 1.33
Baird - Drago 1.36
Cope - Davis 1.28 gdyby po tak epickim pojedynku Cope przegrał z Davisem w 1985 roku, mógłby latami o tym opowiadać wnukom, ale ponieważ poziom meczu był żałosny i odbył się w 2015 roku, należ spuścić na niego zasłonę milczenia
Ako 2.32 Unibet ⛔
W formacie best of 19 to jest obowiązek grać przeciwko ludziom, którzy już pod koniec 1 sesji będą myśleć tylko o tym, żeby założyć kapcie i usiąść ze szklanką whisky przed kominkiem. Cyfry nie kłamią - Drago (65 r.), Borg (69 r.) i Davis (57 r.). Tym bardziej, że ich rywale to zawodnicy, którzy naprawdę potrafią grać co najmniej solidnie. Ten tripel leci kwotą 4 cyfrową ????
 
psotnick 849,1K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Nie ma lepszych warunków do gry na murowanych faworytów niż kwalifikacje MŚ, a zwłaszcza ich 1 runda. Dwa czynniki: długi format meczów (do 10 frejmów), który ogranicza szanse dogów do minimum, a po drugie zestawienie graczy o ogromnej dysproporcji umiejętności. Biorą w nich udział wszyscy poza top16, a przecież tuż za czołówką też są świetni gracze i teraz ci rutyniarze, nierzadko ze sporymi sukcesami, są zestawieni często z absolutnymi amatorami, którzy miejsce w kwalifikacjach dostali w wyniku jakichś regionalnych kwalifikacji, czy arbitralnych decyzji federacji snookerowej w ramach strategii rozszerzania snookera na cały świat. I takie właśnie zestawienia mamy w poniższej taśmie.
M.Gould vs A.Duffy
Typ: Gould, Martin @ 1.14 ⛔ 6-10 Martin szybko wyjaśnił sprawę, mina już w pierwszym meczu..
M.White vs S.Hallworth
Typ: White, Michael @ 1.085 ✅ 10-8
R.Day vs J.Clarke
Typ: Day, Ryan @ 1.11 ✅ 10-7
M.Davis vs J.O&#39;Connor
Typ: Davis, Mark @ 1.04 ✅ 10-4
Y.De Lu vs H.Blanckaert
Typ: De Lu, Yu @ 1.085 ✅ 10-0
K.Doherty vs R.Evans
Typ: Doherty, Ken @ 1.06 ✅ 10-8
M.Dunn vs I.Santos
Typ: Dunn, Mike @ 1.111 ✅ 10-4
X.Guodong vs J.Ong
Typ: Guodong, Xiao @ 1.036 ✅ 10-1
P.Lines vs R.Yudin
Typ: Lines, Peter @ 1.075 ✅ 10-6
M.Campbell vs I.Pekov
Typ: Campbell, Marcus @ 1.04 ✅ 10-2
R.Milkins vs W.Lemons
Typ: Milkins, Robert @ 1.03 ✅ 10-6

AKO: 2.178 ⛔
Minimalne szanse dla dogów w tych meczach. Łotysz, Bułgar, Singapurczyk, nieznany Brazylijczyk, ten dużo gorszy z Belgów, do tego mistrzyni świata kobiet i cała plejada brytyjskich amatorów, którym ciężko się przebić nawet przez kwale PTC. A na przeciwko nich stanie kilku świetnych graczy w dobrej formie (Gould, White, Milkins, Davis) uzupełnionych o solidnych rutyniarzy w różnej formie (Day, Delu, Doherty, Dunn, Guodong, Lines, Campbell). Ci którzy formą nie błyszczą (Lines, Campbell, Delu) akurat dostali przeciwników najsłabszych z możliwych, więc musieli by się bardzo postarać, żeby na takim dystansie mieć jakieś problemy. Chyba tylko jakieś nieczyste zagrywki mogą tutaj popsuć ten kupon, ale w kwalach MŚ to ryzyko ograniczone do minimum. Myślę, że wszelkie rozsądne handicapy również do gry, urwanie faworytom choćby 4-5 frejmów będzie sukcesem każdego z dogów.
M.King vs M.Leslie
Typ: King, Mark @ 1.222 ✅ 10-7
A.McGill vs H.Vafaei
Typ: McGill, Anthony @ 1.333 ✅ 10-3
T.Un-Nooh vs B.Pinches
Typ: Un-Nooh, Thepchaiya @ 1.363 ✅ 10-8
P.Ebdon vs L.Ning
Typ: Ebdon, Peter @ 1.20 ✅ 10-6
AKO: 2.666 ✅
Tasiemka na pierwszy dzień. Największym sukcesem Leslie jest to, że Allen pozwolił mu w Walentynki wygrać kwale do China Open, bo raz, że nie miał ochoty na wycieczkę do Pekinu, a dwa że spieszył się do ukochanej. Allen nawet się z tym nie krył, że odpuścił, zreszta wszystkich, którzy oglądali ten mecz było to jasne po 2-3 frejmach. King to inna półka, ostatnio w niezłej formie, dobry run w Finale PTC, potrafi grubo punktować, co się bardzo przyda, bo szans będzie multum. Chyba ciut zbyt wysoki kurs na McGilla, Vafaei grac potrafi, mistrzostwo świata amatorów (2011) i U-21 (2014) samo się nie wygrywa. Po drodze trzeba ograć cała chmarę świetnych młodych Chińczyków i Irańczyk pokazał, że potencjal w nim drzemiw, ale na pewno nie większy niż w McGillu, a co ważniejsze Szkot już go parę razy udowodnił w poważnej rywalizacji. Un-Booh błysnął ostatnio formą w Indian Open (półfinał), a powinno być lepiej, bo półfinał miał już prawie w kieszeni (z 3-0 na 3-4 z Waldenem). Trochę jednowymiarowy gracz, bo gorzej wypada w taktycznej rozgrywce, ale za to budowanie brejków na poziomie bliskim top16. Pinches szans będzie dostarczał, a Tajowi w to tylko graj. Ebdon ciągle w solidnej formie, wystarczającej w zupełności, żeby pogonić dużo lepszych graczy niż Ning. Crazy Peter złapie Chinola w pułapkę odstawnych, a potem będzie się żywił na zostawionych przez niego łatwych układach. Tak to widzę.
Kursy z Marathonu
Z taśm to chyba byłoby na tyle, później może jeszcze pojawią się jakieś typy, kiedy się pojawi szersza oferta.
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Na I rundę gramy tak:

Główny kupon:


Martin Gould vs Adam Duffy 1 @ 1.12 ⛔ 6-10
Michael White vs Steven Hallworth 1 @ 1.071 ✅ 10-8
Ben Woollaston vs Sean O&#39;Sullivan 1 @ 1.20 ✅ 10-8
Ryan Day vs Jamie Rhys Clark 1 @ 1.083 ✅ 10-7

Liang Wenbo vs Chris Norbury 1 @ 1.12 ✅ 10-4
Matthew Selt vs Lyu Chenwei 1 @ 1.14 ✅ 10-8
Sam Baird vs Tony Drago 1 @ 1.36 ✅ 10-7
Gary Wilson vs Eden Sharav 1 @ 1.14
Robin Hull vs Martin McCrudden 1 @ 1.16 ✅ 10-3

@ 3.66 Bet365
⛔
Stawka 5/10
Nie będę się długo rozpisywał, bo w każdej parze faworyta wskazać bardzo łatwo. Krótko po kolei:
Gould znajduje się w rewelacyjnej formie. Na przestrzeni kilku ostatnich tygodni rozegrał kilka pojedynków, gdzie jego gra mogła się podobać. Zdecydowanie poprawił element budowania brejka, jest więcej pewności i płynności w jego grze. Niewątpliwie jeden z najpoważniejszych kandydatów do występu w Crucible. Duffy to przeciętny zawodnik. Obecnie o statusie amatora lecz miał w przeszłości status profesjonalisty. Jest lepszy od kilku snookerzystów będących w MT, ale też w spotkaniach z najlepszymi zazwyczaj nie ma nic do powiedzenia. Nierówny, chaotyczny. Nie powinien stanowić większego zagrożenia.
White to kolejny mocny faworyt nie tylko w tym spotkaniu, ale też w kontekście awansu do MŚ. Walijczyk notuje najlepszy sezon w karierze. W sumie dosyć równa postawa na przestrzeni całego roku. Ostatnio tak jakby spuścił lekko z tonu. Może i brakło lekko motywacji po tych ogromnych sukcesach. Jednak teraz z pewnością koncentracja będzie na najwyższym poziomie. Przeciwnik słabiutki. W całym tym sezonie wygrał tylko 4 spotkania. Od czasu do czasu jest w stanie postraszyć kogoś lepszego od siebie, ale na spektakularne wygrane po prostu brakuje umiejętności. White nawet jak zagra bez fajerwerków, wystarczy solidna postawa i z awansem na pewno nie będzie miał problemu.

Woollaston
to zawodnik prezentujący średni poziom, ale także potrafiący ograć nawet rywala z czołowej &#39;&#39;16&#39;&#39;. Wszechstronny gracz, który potrafi się odnaleźć w każdej sytuacji. Ben może się włączyć w grę o awans, bo posiada odpowiedni potencjał. Pierwsza przeszkoda w zrealizowaniu tego celu dosyć prosta. O&#39;Sullivan to przeciętniak, który jeszcze nic wielkiego nie osiągnął. W tym zestawieniu doświadczenie, ogranie i poziom sportowy zdecydowanie po stronie starszego z Anglików i jego porażka będzie sporym zaskoczeniem.
Day ma na swoim koncie kilka kompromitujących porażek, ale jakieś granice istnieją. Tego spotkania nie przegra, bo po prostu nie może. Clark nie ma żadnych, po prostu żadnych argumentów na wygranie tego pojedynku. Faworyt jest tylko jeden i to zdecydowany. Powinien to być szybki, jednostronny pojedynek, bo różnica pod każdym względem jest gigantyczna.
Wenbo nie błyszczy, forma nieco słabsza. Jednak na start dostaje rywala nie dość, że z ograniczonymi możliwościami to będącego w beznadziejnej dyspozycji. Norbury w tym sezonie rozegrał 16 spotkań, z czego przegrał, aż 15. To najlepiej oddaje poziom jego gry. Gdyby ten mecz toczył się do 3-4 wygranych frejmów to można byłoby mieć jakiekolwiek wątpliwości. Jednak na tak długim dystansie wcześniej czy później Chińczyk odjedzie rywalowi bezpowrotnie. Zbyt ważna impreza, aby mogło dojść do zaskakujących rozstrzygnięć w takim zestawieniu.
Selt to zawodnik zaplecza czołówki. Może jego gra nie jest jakaś porywająca, ale zazwyczaj bywa niezwykle skuteczna. Potrafi wykorzystać swoje szanse, sam bez problemu może skonstruować wysokiego brejka. Stać go na wiele i nawet awans do Crucible jak najbardziej w jego zasięgu. Natomiast Chińczyk Chenwei to jeden z najgorszych Azjatów w MT. Zwycięstwa można policzyć na palcach jednej ręki. Niczym się nie wyróżnia. Ani jakimś mistrzem gry taktycznej nie jest, ani doskonałym budowniczym brejków. Dla niego każda wygrana to prawdziwe święto. Na następny taki dzień będzie musiał poczekać co najmniej do następnego sezonu. Selt obnaży wszystkie słabe punkty rywala i spokojnie awansuje dalej.
Baird posiada smykałkę do budowania wysokich podejść. Ofensywny zawodnik, który jak złapie swój rytm staje się niezwykle groźny. Tutaj sprawa jest prosta. Anglik będzie po prostu wykorzystywał błędy rywala i spokojnie wygrywał frejmy. Obecnie postawa Drago najczęściej wygląda tak, że albo atakuje długą bilę, zalicza pudło i zostawia pięknie rozsypane bile albo sam zrobi 20-30pkt wykłada się i zostawia taki układ dla rywala, że tylko trzeba podejść i sobie zbierać punkty. Maltańczyk jest w stanie zagrać jakiś czas na niezłym poziomie, ale o regularności nie ma mowy. Z biegiem czasu tych błędów, oznak braku cierpliwości będzie coraz więcej. Zbyt długi dystans pojedynku. Drago tego i mentalnie i fizycznie może po prostu nie wytrzymać.
Wilson- rewelacja China Open. Kto wiedział ten wie. Na prawdę świetny turniej w jego wykonaniu. Każdy element wyglądał bardzo dobrze. Do tego widać że ciśnienie, presja nie robi na nim większego wrażenia. Potrafi zachować nerwy. Jeżeli zagra chociaż w 75% to co prezentował w Chinach to wygra szybko i bez problemu. Sharav to kolejny młody, szkocki zawodnik, który dopiero próbuję zaistnieć w prawdziwym świecie snookera. Jego czas kiedyś nadejdzie, ale nie sądzę, aby mógł tutaj stoczyć wyrównany bój. Na ten moment zbyt duża różnica dzieli obu zawodników.
Hull to dwie- trzy klasy wyżej niż jego rywal. Doświadczenie, obycie w gronie zawodowców, udział w najważniejszych imprezach na świecie, możliwości to wszystko przemawia za nim.
I jeszcze :
Zhang Anda vs Anthony Hamilton 1 @ 2.62 Bet365 ✅✅ 10-3
Value i tyle. Przecież to co w ostatnim czasie prezentuje Hamilton to nawet nie jest śmieszne. Żenująca postawa i jeszcze bardziej zawstydzające wtopy w tym 0-4 z Saifem. Gościu ma problem z wbiciem 3-4 bil z rzędu. Może potrenował trochę, podniósł swój poziom, ale na pewno nie jest on tutaj żadnym faworytem. Anda wybitny owszem nie jest, ale odpalić raz na jakiś czas potrafi. Według mnie szanse co najmniej 50/50 i patrząc na ostatnie wyczyny &#39;&#39;Szeryfa&#39;&#39; warto spróbować.
 
grycu 1,9K

grycu

Użytkownik
Przejrzałem właśnie ofertę na pierwsze pojedynki w mistrzostwach świata i tak: meczów do wyboru jest bardzo dużo. Kursy na faworytów marne, ale inne być nie mogą i dziwi mnie, że np. na mecze Dotta, Campbella czy Xiao w ogóle są w ofercie, bo jakiekolwiek niespodzianki w tych spotkaniach byłyby po prostu absurdem.
Na dzień dobry również skleiłem sobie długoterminową tasiemkę.
Michael White - Steven Hallworth
Michael White @ 1,07
✅
Ryan Day - Jamie Rhys Clarke
Ryan Day @ 1,11
✅
Graeme Dott - Mark Owens
Graeme Dott @ 1,03
✅
Mike Dunn - Itaro Santos
Mike Dunn @ 1,11
✅
Rod Lawler - Michael Tomlinson
Rod Lawler @ 1,14 ✅

Xiao Guodong - Jia Jun Ong
Xiao Guodong @ 1,03 ✅

Peter Lines - Rodion Yudin
Peter Lines @ 1,07
✅
Marcus Campbell - Ivaylo Pekov
Marcus Campbell @ 1,04
✅
Martin Gould - Adam Duffy
Martin Gould @ 1,14
⛔ Pajac, po prostu pajac
Robin Hull - Martin McCrudden
Robin Hull @ 1,16 ✅
Robert Milkins - William Lemons
Robert Milkins @ 1,03
✅
AKO @ 2,42 ⛔
Nie będę opisywał po kolei każdego meczu, bo nie ma to sensu. Kto interesuje się choć trochę snookerem ten wie jaka jest dysproporcja w umiejętnościach, formie, doświadczeniu i ograniu z czołówką pomiędzy faworytami, a ich przeciwnikami. Wchodzę w tą taśmę bardzo grubo i liczę, że żadne cyrki nie będą miały miejsca. Jest to jednak dla mnie naprawdę bardzo mało prawdopodobne ze względu na wspomnianą przepaść w umiejętnościach, ale także z powodu długiego dystansu meczów, a konkretnie do 10 wygranych frejmów. To już w ogóle minimalizuje ryzyko i szanse dogów na jakieś sensacyjne wyniki.
Anthony McGill - Hossein Vafaei
Anthony McGill @ 1,30
✅
Reprezentant Iranu w tym sezonie zagrał tylko w mistrzostwach świata na sześciu czerwonych. Kto jednak te zawody miał okazję oglądać ten wie, że z normalnym snookerem ma to mało wspólnego. Irańczyk owszem, uchodzi za gracza utalentowanego, ale jednak z takim graczem jak McGill raczej sobie nie poradzi. Szkot dobry cały sezon. Równa forma, solidne punktowanie, stały progres i awans w rankingu. W tej chwili McGill to solidny zawodnik z TOP 32, potrafi stworzyć zagrożenie najlepszym. W długim meczu nie powinien mieć problemów ze swoim przeciwnikiem.
Mark King - Michael Leslie
Mark King @ 1,22 ✅

King to solidny średniak. Ostatnio jego gra wygląda nawet poprawnie. Przeciwnik cały czas w ogonach touru i nic nie wskazuje na zmianę. Jeden wygrany mecz na 100 lat z Allenem, który po prostu zlał tamto spotkanie nic nie znaczy. A poza tym Leslie wciąż gra dno i progresu w jego grze nie widać. Z tak doświadczonym i solidnym zawodnikiem jak King to nie wystarczy.
Thepchaiya Un Nooh - Barry Pinches
Thepchaiya Un Nooh @ 1,36 ✅

Zdecydowanym faworytem jest dla mnie tutaj Taj, który przestał ostatnio błaznować i wziął się za poważną grę. Życiowy sukces jakim było dotarcie do półfinału Indian Open. Szybka, efektowna i ostatnio dość skuteczna gra. Pinches najlepsze lata kariery ma dawno ze sobą. Czasami stać go jeszcze na zwycięstwa z innymi emerytami jak White czy Campbell, ale na będącego w niezłej dyspozycji Un Nooha to raczej za mało.
Alex Davies - Michael Georgiou
Michael Georgiou @ 1,72
⛔
Zdecydowanie wyżej cenię umiejętności Georgiou, który kilka razy pokazał się w tym roku z dobrej strony. Udany turniej Welsh Open w wykonaniu Anglika. Do tego dwukrotnie odprawił z kwitkiem w tym sezonie mistrza świata z 2006 roku Graeme&#39;a Dotta. Ponadto Georgiou potrafi zrobić ładnego brejka i myślę, że może coś z niego jeszcze być w przyszłości. Davies z kolei dla mnie jest słabiutki. W tourze kilka lat i rozwoju zero. Czasami ogra jakiegoś ogóra, ale ogólna gra raczej słaba. Najlepsze podsumowanie to ostatnia wtopa bez walki do 0 z Zhao w China Open. Stawiam tutaj zdecydowanie na Michaela.
Na pierwszy dzień to chyba na razie tyle. Overowo widzą mi się spotkania: Cao z Muirem, Carringtona z Walkerem, McLeoda z Pengfeiem i Greene&#39;a z Slessorem. Jeśli ktoś wystawi overy/undery na te spotkania to pewnie tak zagram.
Wszystkie typy z Marathonbet.
 
psotnick 849,1K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Burden Alfie - Mann Mitchel
Typ: Mann Mitchel (+3.5) @ 1.73 ✅ 4-10
Jeden z niewielu meczów, gdzie widzę value w dogu. Mann ma smykałkę do wbijania, udowadniał to nieraz nawet na telewizyjnych stołach przeciwko rutyniarzom. Forma chyba sprzyja, w weekend wygrał mocno obsadzony turniej pro-am w finale pokonując młodego Linesa. Mann ma narzędzia, żeby uprzykrzyć życie Burdenowi i myślę, że nie zawaha się ich użyć.
Jones Jamie - Carty Ashley
Typ: Over(15.5) @ 1.67 ⛔ 10-3 zupełne pudło, dwa najmniej wyrównane mecze dnia..
McLeod Rory - Pengfei Tian
Typ: Over(15.5) @ 1.44 ⛔ 2-10
Dwa mecze w których jest spora szansa, że będą dużo bardziej wyrównane niż wskazuje przedmeczowe kursy. Carty to jeden z lepszych amatorów, Jones tradycyjnie roztrzepany, co zwłaszcza w tak długim formacie powinno być widoczne. Nie zdziwię się jeśli Walijczyk będzie musiał się mocno gimnastykować by awansować do 2 rundy. McLeod spuścił mocno z tonu, ale ciągle potrafi spacyfikować swoją defensywą wielu lepszych wbijaczy niż Pengfei, zresztą Chińczyk też wcale ostatnio nie imponuje formą. Chłopaki pograją trochę w tym meczu.

Carrington Stuart - Walker Joel
Typ: Walker Joel (+1.5) @ 1.67 ⛔ 10-6
Szczerze mówiąc ja bym tutaj widział faworyta w Walkerze, więc dodatni handicap biorę bez wahania. Carrington to groźny gracz, potrafi wbijać, tylko, że forma gdzieś uleciała w ostatnich miesiącach. Walker to młody prospekt, powoli spełniający pokładane w nim nadzieje, dobry breakbuilder, będzie potrafił wykorzystać niedomaganie rywala.
McManus Alan - Wasley Michael
Typ: Over(16.5) @ 1.81 ⛔ 10-5
Obaj gracze mogą narzekać na pecha w losowaniu, tyle ogórków było do wyboru, a musieli trafić na siebie. Ale dzięki temu szykuje się może najciekawszy mecz pierwszej rundy, w końcu zmierzy się w pewnym sensie dwóch bohaterów ubiegłorocznych MŚ: McManus ćwierćfinalista (porażka z przyszłym mistrzem Selbym) i pogrom 2 mistrzów świata (Higgins, Doherty) kontra Wasley czyli niespodziewany pogromca fruwającego w tamtym sezonie Dinga. Obaj w tym sezonie mocno spuścili z tonu, dla mnie mecz bez faworyta, co skłania do operowych przemyśleń.
Davis Mark - O&#39;Connor Joe
Typ: Davis Mark (-4.5) @ 1.51 ✅ 10-4
Guodong Xiao - Ong Jia Jun
Typ: Guodong Xiao (-4.5) @ 1.41 ✅ 10-1
Dunn Mike - Santos Itaro
Typ: Dunn Mike (-4.5) @ 1.73 ✅ 10-4
Prosta konsekwencja wcześniej podanej taśmy. Davisowi i Xiao zdecydowanie bliżej do top16 niż spotkań z nieopierzonymi amatorami, ale takie uroki nowego format kwalifikacji. Myślę, że w obu przypadkach sprawa awansu zostanie rozstrzygnięta de facto już w pierwszej sesji, a potem już tylko dorzynanie watahy. U Dunna tylko nieco mniejsza niewiadoma, głównie przez jego niższe umiejętności od wspomnianej dwójki faworytów, bo rywal mocno anonimowy, nie brał udziału w żadnych rozgrywkach, nawet kwalach PTC, a przecież by chyba nie ukrywał wielkiego talentu.
Doherty Ken - Evans Reanne
Typ: Doherty Ken (-4.5) @ 1.58 ⛔ 10-8
Lines Peter - Judin Rodion
Typ: Lines Peter (-4.5) @ 1.73 ⛔ 10-6
Campbell Marcus - Pekov Ivaylo
Typ: Campbell Marcus (-4.5) @ 1.50 ✅ 10-2
Fajnie że Reanne w nagrodę za swoje zasługi dla kobiecego snookera dostała miejsce w kwalifikacjach (inna droga była wykluczona), ale to by było na tyle. Różnica między mężczyznami a kobietami w snookerze ciągle jest wyraźna, co dobrze było widać w weekend kiedy podczas amatorskiego turnieju Snookerbacker Classic Reanne szybko pożegnała się już w 1 rundzie z niewiele mówiącym amatorem O’Kane (3-4). Ciężko z amatorami, tym trudniej będzie z byłym mistrzem świata, który daleki jest od topowej formy, ale ciągle potrafi sklecić wysoki brejk. Równie ciężko będzie kolegom Słowianom, obawiam się, że nawet z niebłyszczącymi formą rutyniarzami każdy wyrwany frejm będzie sukcesem. Dla całej trójki 5 frejmów to będzie marzenie ściętej głowy.
Kursy z Betcity
 
flyhigh 282

flyhigh

Użytkownik
Prawdopodobnie, ostatnie moje typy aż do ~lipca.
Wyjeżdżam do Indonezji za pieniądze zarobione na bukmacherce.
(najwięcej na snookerze którego grane polecam)
Pozdrawiam i życzę samych sukcesów !

FLYHIGH MATES



Kupon za 1000PLN: BARDZO niska szansa na jakiekolwiek potknięcie typowanych faworytów. Co tu dużo pisać, dla mnie jedynymi pojedynkami gdzie underdogi mogą ugrać kilka frame&#39;ów są dla mnie mecze Gould&#39;a i White&#39;a (jakiś dziwny brak zaufania do tych graczy z mojej strony). Mimo wszystko gram grubo bo format jak i sama różnica klas pomiędzy poszczególnymi graczami jest znacząca.

Kupon za 150PLN: Kolejna paczka faworytów, tym razem skomponowana w taki sposób aby dać pokaźne AKO a tym samym ograniczyć ryzykowne typy. Kto tu może zawieść ? McGill, Ebdon, Thepchaiya ? Nie sądzę. Cała trójka w przyzwoitej formie. Szczypta zaangażowania i nie widzę problemów z wygraniem swoich meczy. Na prawdę, patrzę na to AKO i widzę w nim ogromy potencjał. POLECAM.

Kupon za 200PLN: Proste AKO 2.0 opierające się na McGillu. On wygra -&gt; nie powinno być najmniejszych problemów z resztą. Na przeciwko siebie ma przeciętnego Irańczyka który w tym sezonie nie osiągnął praktycznie nic. Jakiś potencjał z jego strony oczywiście jest ale na tym się kończy. Anthony to zawodnik o klasę lepszy od swojego przeciwnika w takim formacie będzie to widoczne.

4FUN
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
ciechuu 428

ciechuu

Użytkownik
Anthony McGill - Hossein Vafaei Ayouri
Anthony McGill @1,28
✅ 10-3
Martin Gould - Adam Duffy
Martin Gould @1,12
⛔ 6-10
Michael White - Steven Hallworth
Michael White @1,071
✅ 10-8
Bet365
AKO 1,54 ⛔ Bet365
Na pierwszy dzień kwalifikacji typuję 3 mecze. Myślę, że typy nie wymagają obszernej analizy, więc krótko i na temat. W każdej z powyższych par faworyci są dość wyraźni, dodatkowo każdy z nich w ostatnich miesiącach prezentuje równy, wysoki poziom. Nie wyobrażam sobie 2 rundy kwalifikacji bez tych 3 nazwisk.
 
macias00 6,5K

macias00

Użytkownik
M.Gould vs A.Duffy.
Typ: Gould, Martin @ 1.133
A.McGill vs H.Vafaei
Typ: McGill, Anthony @ 1.25 ✅
M.White vs S.Hallworth
Typ: White, Michael @ 1.095 ✅
R.Day vs J.Clarke
Typ: Day, Ryan @ 1.11 ✅
M.Davis vs J.O&#39;Connor
Typ: Davis, Mark @ 1.03 ✅
Y.De Lu vs H.Blanckaert
Typ: De Lu, Yu @ 1.075 ✅
K.Doherty vs R.Evans
Typ: Doherty, Ken @ 1.05 ✅
G.Dott vs M.Owens
Typ: Dott, Graeme @ 1.025 ✅
X.Guodong vs J.Ong
Typ: Guodong, Xiao @ 1.025 ✅
P.Lines vs R.Yudin
Typ: Lines, Peter @ 1.06 ✅
L.Wenbo vs C.Norbury
Typ: Wenbo, Liang @ 1.111 ✅
L.Brecel vs S.Nasir
Typ: Brecel, Luca @ 1.111 ✅
R.Milkins vs W.Lemons
Typ: Milkins, Robert @ 1.03 ✅
R.Hull vs M.McCrudden
Typ: Hull, Robin @ 1.166 ✅
D.Gilbert vs G.Pragnall
Typ: Gilbert, David @ 1.12 ✅
N.Saengkham vs L.Kleckers
Typ: Saengkham, Noppon @ 1.133 ✅
M.Selt vs L.Chenwei
Typ: Selt, Matthew @ 1.15 ✅
P.Ebdon vs L.Ning
Typ: Ebdon, Peter @ 1.17 ✅
AKO: 4,94 @ MarathonBet ⛔
Tradycyjnie, jak to na największe turnieje, przygotował taśmę. ???? W sumie to nic odkrywczego. Starałem się wyselekcjonował te najlepsze typy. Wyrzuciłem potencjalne miny, albo gości którzy będą zamulać i mogą się trochę pomęczyć. Starałem się wybrać pojedynki, gdzie gra ktoś mający pojęcie z jakimś amatorem. Wyszło 17 rozłożonych aż do niedzieli.
Gould jest w dobrej formie w tym sezonie. Szkoda tej ostatniej porażki z Trumpem, bo byłby naprawdę spory sukces. Rok temu przeszedł jak burza przez kwalifikację. W tym roku rywal też średni, bo Duffy grać może i potrafi, ale na takim dystansie to ciężko mi sobie wyobrazić, aby ugrał więcej niż 5 partii.
McGill dostał moim zdaniem trochę ciężkiego rywala. Widziałem jak Irańczyk na treningach ładnie wbija, pierwsze sukcesy już też przyszły. Teraz dostał w końcu wize i może się pokazać. Rudy jaki jest, taki jest, ale w takim turnieju nie powinien nic odwalić. Umiejętności na pewno wyższe, forma chwiejna, ale tragedii nie ma.
White ostatnio naprawdę świetna forma. Dobrze breakuje, rok temu poległ w deciderze z Selbym w 1/32 turnieju. Hallwortha widziałem na PTC w Gdyni i nawet wbił setkę, ale to był znowu krótki dystans. Nie jest to jakiś kompletny ogór, ale jest młody i musi się dużo nauczyć. Przez 2 lata zarobił lekko ponad 2 tysiące funtów i nie powinien sprawić dużych problemów.
Day rok temu doszedł do 1/16, gdzie nawet coś pograł z Trumpem. Sam byłem zdziwiony, że tak daleko doszedł. To taki zawodnik, który jak nie ma dobrej kasy do podniesienia to raczej się nie przemęcza. Dla Clarke to chyba za wysokie progi, skoro nawet nie potrafi zbytnio przebić się do turniejów głównych rangi PTC.
Davis to stary wyga, ale ostatnie 2 sezony przyzwoite. Czasem się obsra z jakimś naprawdę dobrym rywalem jak ostatnio z Dingiem. O&#39;Connora nie ma co do Niego porównywać, bo taktycznie Anglik go po prostu niszczy, a i wysokie breaki z trudnego układu potrafi budować.
Delu, Saengkham i Lines mieli naprawdę sporo szczęścia w losowaniu. Wszyscy trafili europejczyków, którzy w PTC zaistnieją w 1 rundzie, aby szybko odpaść. Rodin, rywal Linesa, całkiem tragiczny, nawet nie ma zbytnio informacji o jego &#39;&#39;karierze&#39;&#39;. Nicpoń rok temu już powinien przejść w drabince dalej, ale oddał w komiczny sposób 3 ostatnie partie Calabrese i była niespodzianka. Delu to chiński średniak, ale koniec końców powinien wymęczyć.
Doherty również świetny występ rok temu. Stary wyga z Irlandii sezon ma całkiem niezły, trochę kasy zarobił w tych większych turniejach. Niestety musi się przebijać od początkowej fazy kwalifikacji. Brak takiego gracza to byłaby spora niespodzianka już w 1 rundzie. 45 lat na karku, ale smykałka do snookera wciąż jest. To jeszcze nie czas dla Kendo, aby zająć się tylko komentowaniem.
Dott rok temu już się popisał. Pierwsze MŚ w jego karierze w których nie wziął udziału, a dodać trzeba, że już raz był mistrzem świata. To jeden z tych, którzy nie mieli jakiegoś wielkiego talentu, ale solidną pracą doszli na szczyt. Widać to czasami po jego technikach uderzeń. Na pewno nie można powiedzieć, że Kropek się skończył, bo grać potrafi. To jeden z moich ulubionych graczy i nie wyobrażam sobie odpadnięcia w 1 rundzie z takim rywalem.
Guodong robi ciągłe postępy i jest już blisko top16. Breaki buduje bardzo dobrze, mnóstwo wysokich podejść. Ostatnio trochę słabiej, bo 2 razy szybko odpadł z China i India Open. Forma powinna być na Crucible. Rywal kompletnie mi nieznany i byłaby niezła sensacja jakby z Nim odpadł.
Ebdon i Selt mają za przeciwników utalentowanych Chińczyków. Póki co tego talentu nie potwierdzili, a Chenwei jest najbardziej znany ze swojego dziewiczego wąsa. Peter w końcu zamęczy swojego rywala taktycznie i odechce mu się grać. Mateusz to solidny grajek, takie zaplecze czołówki. Wahania formy w czasie meczu zdarzają się, ale czasu będzie miał nadto, aby go wygrać.
Hull przez pewien czas zniknął ze snookerowej sceny. Rok temu chyba wszyscy byli w szoku, że znalazł się w gronie 32 najlepszych snookerzystów. Solidnie punktujący Fin dostaje McCruddena, który niedawno został zapamiętany z powodu meczu z Delu, któremu sprawił mnóstwo problemów. Większych sukcesów brak, bo nie potrafi przebić się przez Q-School.
Wenbo to na pewno jeden z lepszych chińskich graczy. Jak chce to potrafi wyskoczyć z formą i zagrać świetny mecz. Gorzej, że często łapie zawiechy i ma problemy z kończeniem meczu z dobrym handicapem. Norbury to amator, który czasem coś ugra, ale raczej bez szału. Liang to zdecydowanie za wysoka półka.
Milkins i Brecel w tym roku formą mogą imponować. Szczególnie ten pierwszy, gdy dobrze widzi na oczy to jest naprawdę groźny. Młody Belg robi kroki do tej światowej czołówki. Talent ma ogromny, więc trzeba go potwierdzić dobrą grą w Crucible. Rywala ma dość egzotycznego, który potrafił urywać frame&#39;y tym lepszym, ale na krótki dystansie. Robert również nie powinien mieć problemów, bo Lemons to snookerowa piwnica.
Gilbert to gość, który mimo swojego sporego talentu nie gra na jego miarę. Potencjał na top32, a cały czas obija się w okolicach 50, bo zdarzają mu się dziwne wtopy. Grać potrafi i takiego Pragnall powinien spokojnie odesłać do domu. Breaki buduje dobrze, nawet wbił maksa w garażu Binghama. Nie widzi mi się jego porażka w 1 rundzie.
Reszta za chwile
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
macias00 6,5K

macias00

Użytkownik
Bond, Nigel - Figueiredo, Igor 2 @ 2,65 MarathonBet ✅ 3-10
O tej taśmie wyżej już chyba wszystko zostało napisane. Kompromitacja po całości, a z drugiej strony jakaś kosmiczna gra Duffy&#39;go. To co zostało z tej taśmy zostało pograne, więc trzeba dalej śledzić. Na jutro proponuje bet na Brazylijczyka. Kurs całkiem przyzwoity, a rywal już trochę podstarzały. Bond najlepsze lata ma za sobą. Ostatnio przypomniał się powrotem ze stanu 5-0 i wygraną z Hawkinsem. Poza tym bez sukcesów. Igor w Gdyni zagrał całkiem nieźle. Można go było w końcu zobaczyć na żywo. Szkoda, że pojawia się tak rzadko w turniejach, bo smykałkę do wbijania z pewnością ma. Spokojnie do top50 mógłby się załapać. Nie widzi mi się wygrana 007 w tym meczu, a kurs na Brazola spokojnie do zagrania.
 
Otrzymane punkty reputacji: +8
grycu 1,9K

grycu

Użytkownik
Mike Dunn - Itaro Santos
Mike Dunn (-4.5) @ 1,72
✅
Bukmacherzy chyba musieli dzisiaj rozbić bank i zarobić dziesięciokrotność bakrolla Elopeji skoro wystawiają takie coś. Itaro Santos to człowiek kompletnie anonimowy. Trudno doszukać się jakichkolwiek jego startów w zawodowym snookerze. Z tego co udało mi się odszukać o tym zawodniku to wystąpił kila lat temu w jednym turnieju PTC gdzie przegrał z Lawlerem. Do tego kilka razy otarł się o kwalifikacje do brytyjskich PTC oraz próbował swoich sił w Q School. W obu przypadkach z marnymi efektami. Od zawodowców Santosa dzielą lata świetlne. Dunn to nie jest żaden wielki zawodnik, ale na tle swojego jutrzejszego przeciwnika wygląda jak wielki mistrz. Czy Brazylijczyk jest w stanie urwać tutaj 6 frejmów ? Osobiście bardzo w to wątpię. Różnica pomiędzy tymi graczami jest zbyt duża.

Nigel Bond - Igor Figueiredo
Over 16.5 @ 1,81
⛔
Brazylijczyk Figueiredo pojawia się stosunkowo rzadko, ale to gracz o naprawdę sporych umiejętnościach. Nie obca jest mu efektowna gra. Figueiredo pokazał się kilka razy w tym sezonie ogrywając: Holta, O&#39;Briena i Maflina, a więc całkiem solidny zestaw graczy. Bond to już stary dziadek. Miewa przebłyski jak odwrócenie meczu z Hawkinsem z 0-5 na 6-5 czy ogranie do 4 wygranych frejmów Dechawata albo chwiejnego jak osika Day&#39;a. Trudno jednak oczekiwać od Nigela regularności i równej formy, a że Igor potrafi powalczyć to myślę, że ta para ma potencjał na wyrównane i ciekawe spotkanie i jest to chyba jedyny mecz z jutrzejszych, który przynajmniej na papierze zapowiada się overowo.
Bet365 i Betcity
 
W 103

wrona666

Użytkownik
Przeglądając ofertę moją uwagę przykuły typy na setki i uznałem, że da się z nich sklecić dubla o atrakcyjnym kursie i pewnych szansach powodzenia, mianowicie:
Graeme Dott - over 0.5 centuries @ 2.37 ✅
Reanne Evans - under 0.5 centuries @ 1.14 ✅

AKO: 2.71
, Bet365 ✅
Typy na setki to zawsze pewnego rodzaju loteria, jednak po takim kursie na Dotta chyba warto się skusić. Szkot ten sezon taki sobie, poza udanym runem w UK Championship raczej średniawe występy oraz kilka wpadek niegodnych graczowi aspirującemu do TOP 16 (1-6 ze Steadmanem oraz dwie porażki z Georgiou), ale kwalifikacje do Crucible powinien potraktować poważnie. Rok temu w &quot;Swiątyni snookera&quot; go zabrakło, co dla mistrza świata z roku 2006 musiało być bolesnym policzkiem, tym bardziej, że w meczu ostatniej rundy kwalifikacji był bliski wyniku 5-1, jednak jego rywal, K. Wilson postawił skutecznego snookera i to on ostatecznie mecz wygrał. Motywacji na pewno nie braknie, setek w tym sezonie wbite 12, przeciwnik mocno anonimowy - kurs ewidentnie zachęca.
Co do Reanne, to moim zdaniem trudno spodziewać się od niej brejka stupunktowego (znalazłem informację, że wbiła ich w karierze 2 - trudno powiedzieć, na ile jest ona prawdziwa), nawet na tak długim dystansie meczowym. Kurs wiadomo - marniutki, ale pewny, KenDo powinien gładko załatwić sprawę, nie dając pannie Evans wielu szans na grubsze punktowanie.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Liang Wenbo vs Chris Norbury 1 @ 1.12 ✅ 10-4
Matthew Selt vs Lyu Chenwei 1 @ 1.14 ✅ 10-8
Sam Baird vs Tony Drago 1 @ 1.36 ✅ 10-7
Gary Wilson vs Eden Sharav 1 @ 1.14 ✅ 10-5
Robin Hull vs Martin McCrudden 1 @ 1.16 ✅ 10-3

Mark Joyce vs Ian Burns 1 @ 1.40 ✅ 10-6
@ 3.27 Bet365 ✅✅✅
Stawka 5/10
Gould zagrał słabe zawody, ale trzeba oddać rywalowi, że potrafił wykorzystać większość swoich szans. Spróbujemy jeszcze taki kupon na dwa ostatnie dni pierwszej rundy kwalifikacji.

Wenbo nie błyszczy, forma nieco słabsza. Jednak na start dostaje rywala nie dość, że z ograniczonymi możliwościami to będącego w beznadziejnej dyspozycji. Norbury w tym sezonie rozegrał 16 spotkań, z czego przegrał, aż 15. To najlepiej oddaje poziom jego gry. Gdyby ten mecz toczył się do 3-4 wygranych frejmów to można byłoby mieć jakiekolwiek wątpliwości. Jednak na tak długim dystansie wcześniej czy później Chińczyk odjedzie rywalowi bezpowrotnie. Zbyt ważna impreza, aby mogło dojść do zaskakujących rozstrzygnięć w takim zestawieniu.

Selt to zawodnik zaplecza czołówki. Może jego gra nie jest jakaś porywająca, ale zazwyczaj bywa niezwykle skuteczna. Potrafi wykorzystać swoje szanse, sam bez problemu może skonstruować wysokiego brejka. Stać go na wiele i nawet awans do Crucible jak najbardziej w jego zasięgu. Natomiast Chińczyk Chenwei to jeden z najgorszych Azjatów w MT. Zwycięstwa można policzyć na palcach jednej ręki. Niczym się nie wyróżnia. Ani jakimś mistrzem gry taktycznej nie jest, ani doskonałym budowniczym brejków. Dla niego każda wygrana to prawdziwe święto. Na następny taki dzień będzie musiał poczekać co najmniej do następnego sezonu. Selt obnaży wszystkie słabe punkty rywala i spokojnie awansuje dalej.

Baird posiada smykałkę do budowania wysokich podejść. Ofensywny zawodnik, który jak złapie swój rytm staje się niezwykle groźny. Tutaj sprawa jest prosta. Anglik będzie po prostu wykorzystywał błędy rywala i spokojnie wygrywał frejmy. Obecnie postawa Drago najczęściej wygląda tak, że albo atakuje długą bilę, zalicza pudło i zostawia pięknie rozsypane bile albo sam zrobi 20-30pkt wykłada się i zostawia taki układ dla rywala, że tylko trzeba podejść i sobie zbierać punkty. Maltańczyk jest w stanie zagrać jakiś czas na niezłym poziomie, ale o regularności nie ma mowy. Z biegiem czasu tych błędów, oznak braku cierpliwości będzie coraz więcej. Zbyt długi dystans pojedynku. Drago tego i mentalnie i fizycznie może po prostu nie wytrzymać.

Wilson - rewelacja China Open. Kto wiedział ten wie. Na prawdę świetny turniej w jego wykonaniu. Każdy element wyglądał bardzo dobrze. Do tego widać że ciśnienie, presja nie robi na nim większego wrażenia. Potrafi zachować nerwy. Jeżeli zagra chociaż w 75% to co prezentował w Chinach to wygra szybko i bez problemu. Sharav to kolejny młody, szkocki zawodnik, który dopiero próbuję zaistnieć w prawdziwym świecie snookera. Jego czas kiedyś nadejdzie, ale nie sądzę, aby mógł tutaj stoczyć wyrównany bój. Na ten moment zbyt duża różnica dzieli obu zawodników.

Hull to dwie- trzy klasy wyżej niż jego rywal. Doświadczenie, obycie w gronie zawodowców, udział w najważniejszych imprezach na świecie, możliwości to wszystko przemawia za nim.
Joyce
dla mnie jest zawodnikiem, którego stać na dużo więcej niż dotychczas osiąga. Możliwości i umiejętności ma spore. Ostatnio kilka porażek, ale też z samą czołówką: Selby, Higgins czy Trump. Potrafił natomiast ograć m.in Waldena. Dostając dobry układ bez problemu jest w stanie zrobić wygrywające podejście. Takich przeciwników jak Burns zazwyczaj ogrywa. Z resztą sam Ian od dłuższego czasu gra tragicznie. Mnóstwo porażek, nawet z tymi najsłabszymi zawodowcami. Nie jest to zawodnik wybitny i jakiejś ogromnej ilości wysokich podejść nie należy się spodziewać. Na pewno Joyce jest graczem bardziej kreatywnym, który jest w stanie grać pewnie i skutecznie bez większego zamulania. Jeżeli dobrze wejdzie w spotkanie, nie prześpi samego początku to powinien tutaj spokojnie zwyciężyć. Bezpośrednie pojedynki przemawiają na jego korzyść i jutro mam nadzieję, że potwierdzi wyższość nad swoim rywalem.

Oprócz tego warto oczywiście zagrać na Zhanga Ande @ 2.62 Bet365 ✅(opisałem ten mecz w poprzednim swoim poście)
15:30
Jack Lisowski vs Allan Taylor (+2.5 frejma) 2 @ 1.90 Bet365 (stan meczu 5-4) ⛔ 10-7
Faworytem dalej pozostaje Lisek, ale pierwsza sesja pokazała, że Taylor jest w stanie dotrzymać kroku i nawet powalczyć o awans. Jack to wielki talent, ale obecnie daleki od swojej optymalnej formy. Nie ma regularności w jego grze. Często wbija te 30-40pkt i pudłuje zostawiając łatwy układ dla rywala.Allan Taylor to przeciętny zawodnik. Jednak potrafi wykorzystać swoje szanse. W pierwszej sesji dwa niezłe brejki (67, 83) pokazują, że stać go na wygrywanie partii przy pomocy jednej wizyty przy stole. Szans mu nie zabraknie, gdyż Lisowski ich rozdaje wiele. Jeżeli zagra na swoim poziomie to może tutaj mocno pokarać przedmeczowego faworyta.
 
Otrzymane punkty reputacji: +14
grycu 1,9K

grycu

Użytkownik
Fergal O&#39;Brien - Hammad Miah
Fergal O&#39;Brien @ 1,10
✅
Liang Wenbo - Chris Norbury
Liang Wenbo @ 1,12
✅
Matthew Selt - Lu Chenwei
Matthew Selt @ 1,14 ✅
Sam Baird - Tony Drago
Sam Baird @ 1,36
✅
AKO @ 1,91 ✅
Na dzisiaj wybieram taki zestaw. O&#39;Brien to zawodnik, którego niezwykle szanuję chociaż nie należy do tej najściślejszej czołówki. Jest to jednak gracz prezentujący bardzo niewygodny, taktyczny styl więc choćby z tego powodu należy się z nim zawsze liczyć. Przeciwnika na start dostaje bardzo słabego, bo Miah od początku swojej kariery gra po prostu piach i większość zawodowców jest poza jego zasięgiem. Zresztą sprawdziłem tegoroczny bilans Anglika i wygląda fatalnie. 15 porażek (w tym 13 z rzędu) i zaledwie jedno zwycięstwo z Lesliem, ale to było w sierpniu. Doświadczony Irlandczyk nie powinien mieć problemów z ograniem słabego rywala. W dalszej kolejności mamy Wenbo i Selta i tutaj również sądzę, że dwójka faworytów wygra. Wenbo może i kiepsko wypadł w China Open, ale też z drugiej strony miał pecha, bo trafił na samym początku na Wilsona, który dotarł tam do finału. Sezon w wykonaniu Chińczyka jednak ogólnie przyzwoity. Niezła gra, mocne punktowanie. Owszem Wenbo nie jest zawodnikiem równym, ale nawet biorąc pod uwagę ten czynnik to i tak rywal jest słabiuteńki i 50 % gry Azjaty wystarczy na zwycięstwo. Norbury jest tylko trochę lepszy od Miaha, ale to akurat żaden wyczyn. Selt z kolei zalicza swój życiowy sezon. Anglik odpalił podczas turnieju w Lizbonie gdzie dotarł do finału i od tej pory stał się solidnym graczem TOP 32. Przeciwnik trudniejszy niż ci, których mają O&#39;Brien i Wenbo, bo Chenwei potrafi urwać kilka frejmów, ale też bez przesady. Nie licząc XinLonga to chyba i tak najsłabszy z Chińczyków. Może gdyby był to mecz do 4 wygranych frejmów to Selt miałby jakieś problemy. W długim pojedynku te 10-7 minimum powinien spokojnie zrobić. Na ostatni ogień rzucam Bairda. Sam to zawodnik grający bardzo ciekawie dla oka i efektownie. To samo co prawda można powiedzieć o Drago, ale Tony to już dawno tylko nazwisko. Maltańczyk gra szybko, efektownie to wygląda, ale ze skutecznością to bywa krucho. Baird swoje szanse na pewno dostanie, a że sezon miał przyzwoity, a na pewno dużo lepszy niż Drago to powinien sobie poradzić.
Jamie Cope - Steve Davis
Jamie Cope (-3.5) @ 2,00
⛔
Davis praktycznie zakończył już karierę. Dziadek Steve więcej siedzi w studiu komentatorskim i ewentualnie pogrywa w jakichś pokazówkach niż na poważnie zajmuje się snookerem. Zresztą wystarczy prześledzić trwający sezon żeby zobaczyć, że Dinozaur praktycznie nie startował i pojawił się na liście startowej tylko kilku turniejów. Ostatni raz miałem okazję oglądać Davisa w MŚ seniorów i wyglądało to dramatycznie. Cope to już chyba pozostanie zmarnowany talent i nie wróci do tej gry, którą prezentował kilka lat temu gdy pukał do bram najlepszej szesnastki, ale mimo wszystko na traktującego już snookera jako hobby Davisa jego gra wystarczy. Wątpię, by dziadkowi pomogła nawet taktyka, która kiedyś była wielką bronią doświadczonego Anglika. Cope wciąż potrafi zrobić setkę lub wygrywające podejście. U Davisa najczęściej wpada kilka bil i przytrafia się jakieś kuriozalne pudło. Stawiam na pewny awans Dżemika.
Marcus Campbell - Ivaylo Pekov
Marcus Campbell (-5.5) @ 1,80
✅
Kolejna promocja i prezent od szczwanego brytyjskiego bukmachera. Nie wiem co w ogóle robi Pekov w mistrzostwach świata. Jak sprawdziłem Bułgar wystąpił tylko dwukrotnie w Bułgarian Open i oba te mecze wysoko przegrał. Nie licząc występów w swojej ojczyźnie to próżno szukać jakichś startów bułgarskiego zawodnika. Campbell to po prostu za wysokie progi i nie ma tutaj znaczenia czy Marcus jest czy nie jest w formie, bo mając tak słabego rywala nie ma prawa oddać mu więcej niż czterech partii.
Dechawat Poomjaeng - Daniel Wells
Over 15.5 @ 1,80
✅
Moim zdaniem wcale nie musi to być proste spotkanie dla Poomjaenga. Owszem, Taj dobrze wypadł w Chinach, ale trudno traktować mi to inaczej niż pojedynczy wyskok, bo Uszaty ogólnie zaliczył kolejny słaby sezon. Do tego Dechawat ma tendencje do pajacowania i lubi potracić kilka frejmów w głupi sposób. Wells to nikt szczególny, ale w tym roku parę razy potrafił postraszyć mocniejszych od siebie. Walijczyk potrafi też budować wysokie brejki więc jak dostanie klarowny układ jest w stanie zdjąć go pojedynczą wizytą przy stole. Nie widzę tutaj szybkiego rozstrzygnięcia więc gram over.
Bet365
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
psotnick 849,1K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Kurt Maflin v David Grace
Najwyższy break meczu
Typ: Kurt Maflin @ 1.36 ✅ 108-74
Luca Brecel v Saqib Nasir
Najwyższy break meczu
Typ: Luca Brecel @ 1.33 ✅ 100-34
Robin Hull v Martin McCrudden
Najwyższy break meczu
Typ: Robin Hull @ 1.40 ✅ 112-64
Tom Ford v Andrew Norman
Najwyższy break meczu
Typ: Tom Ford @ 1.40 ✅ 140-71
AKO: 3.56 ✅
Bet365
Jak pokazały poprzednie dni typowanie czystej wygranej faworytów potrafi być złudne. Czasem lepiej zwrócić się w stronę wyższego brejka, co często towarzyszy wygranej, a w razie jakiejś obsuwy potrafi uratować dzień. Już nie mówiąc o tym, że kursy na wyższe podejście są dużo wyższe niż na zwykłą wygraną. Powyższy czteropak właśnie z taką myślą był złożony. Cała czwórka to utalentowani breakbuilderzy, ofensywnie nastawieni gracze, dla których odstawna jest absolutną ostatecznością. Myślę, że każdy z nich skończy z setką na koncie, a to powinno załatwić sprawę wyższego brejka. Maflin i Ford to tylko nieco większe ryzyko, bo rywali stać od czasu do czasu na wysokie podejście, ale mizerna forma Grace’a i Normana w ostatnich tygodniach to ryzyko znacząco zmniejsza. Zresztą akurat Maflin z Fordem potrafią sklecić naprawdę wysoki brejk. Udowodnili to nieraz, Maflin nawet w ubiegłym tygodniu.
Andrew Higginson v Scott Donaldson
Typ: Andrew Higginson @ 1.50 ✅ 10-8
Jak dla mnie dobry kurs na Anglika. Donaldson zupełnie zagubiony w tym sezonie i wątpię, żeby na koniec się pozbierał. Na koncie czarna seria 9 porażek i choć zwykle nie miał szczęścia w losowaniu, to pogromców znajdował również wśród przeciętniaków (Patrick, Campbell, Pinches, Sean O’Sullivan). Higginson potrafi budować brejki, większe doświadczenie w meczach na długim dystansie, ostatnio bardzo solidnie pokazał się w China Open przeciwko Trumpowi (3-5). Na każdym polu snookerowego rzemiosła przewaga Anglika, chyba zwłaszcza jeśli chodzi o aktualną formę.
Kursy z bet365
 
Otrzymane punkty reputacji: +30
grycu 1,9K

grycu

Użytkownik
Jimmy White - James Wattana
Highest break - James Wattana @ 2,10 ⛔
Over 16.5 @ 1,80
⛔
Na spotkanie dwóch weteranów wybieram taki zestaw. Moim zdaniem jest value w kursie na wyższy brejk Wattany. Taj chociaż w tym sezonie grał bardzo mało i ogólnie ma już swoje lata to potrafi przyłożyć w jednym podejściu. Przypomina mi się choćby ostatnie spotkanie Jamesa z Trumpem gdzie przy otwartych układach potrafił zrobić 70 +. Zresztą smykałkę do wbijania Wattana miał zawsze. To zdecydowanie zawodnik ofensywny, a nie taktyk i z White&#39;m powinien dostać swoje szanse, bo Jimmy lubi się wywalać na prostych wbiciach i zostawiać otwarty stół. White ma w zasadzie podobną charakterystykę jak Wattana. Emerytowany dziadek, który najlepsze lata kariery ma dawno za sobą. Jedyna różnica jest taka, że Biały w tym sezonie grał regularnie w przeciwieństwie do swojego tajskiego kolegi i chyba z tego powodu jest faworyzowany. Ale czy słusznie ? Moim zdaniem nie do końca i szykuje się tutaj długa batalia w której padnie minimum 17 frejmów.
Robin Hull - Martin McCrudden
Highest break - Robin Hull @ 1,36 ✅
Kurt Maflin - David Grace
Highest break - Kurt Maflin @ 1,36 ✅
AKO @ 1,84
✅
Kursy na zwycięstwa Maflina i Hulla żenująco słabe i ze względu na to, że mieliśmy już w pierwszej rundzie sporo dziwnych wyników to ja odpuszczam. Za to warto pograć na wyższe brejki Fina i Norwega. Obaj potrafią mocno punktować. Ich domeną są setki i wygrywające podejścia, są w niezłej formie co pokazali w China Open. Rywale raczej nie są orłami wbijania. Amator McCrudden i przeciętny Grace, który od czasu do czasu przebije się przez 50 w brejku, ale daleko mu w lekkości wbijania do Maflina.
Bet365
 
alves94 560

alves94

Użytkownik
Podsumowuje w osobnym poście, bo tamtego nie mogę edytować.

#1 Ako @1.97 - bet365 ✅ ✅ ✅

Michael White vs Steven Hallworth, typ: 1 ✅ 10-8
Robert Milkins vs William Lemons, typ: 1 ✅ 10-6
Luca Brecel vs Saqib Nasir, typ: 1 ✅ 10-0
David Gilbert vs George Pragnall, typ: 1 ✅ 10-5
Peter Lines vs Rodion Judin, typ: 1 ✅ 10-6
Fergal O&#39;Brien vs Hammad Miah, typ: 1 ✅ 10-5
Graeme Dott vs Mark Owens, typ: 1 ✅ 10-4
Matthew Stevens vs Ahmed Saif, typ: 1 ✅ 10-5
Kurt Maflin vs David Grace, typ: 1 ✅ 10-5

#2 Ako @2.13 - bet365 ✅ ✅ ✅

Peter Ebdon vs Lu Ning, typ: 1 ✅ 10-6
Jamie Jones vs Ashley Carty, typ: 1 ✅ 10-3
Ken Doherty vs Reanne Evans, typ: 1 ✅ 10-8
Mike Dunn vs Itaro Santos, typ: 1 ✅ 10-4
Robin Hull vs Martin McCrudden, typ: 1 ✅ 10-3
Rod Lawler vs Michael Tomlinson, typ: 1 ✅ 10-4

#3 Ako @2.09 - bet365 ⛔ ⛔ ⛔

Martin Gould vs Adam Duffy, typ: 1 ⛔ 6-10 (Ostatni raz na Ciebie stawiałem okularniku)
Michael White vs Steven Hallworth, typ: 1 ✅ 10-8
Ben Woolaston vs Sean O&#39;Sullivan, typ: 1 ✅ 10-8
Mike Dunn vs Itaro Santos, typ: 1 ✅ 10-4
Yu De Lu vs Hans Blacknaert, typ: 1 ✅ 10-0
Marcus Campbell vs Ivaylo Pekov, typ: 1 ✅ 10-2
Robert Milkins vs William Lemons, typ: 1 ✅ 10-6
Robin Hull vs Martin McCrudden, typ: 1✅ 10-3
 
Otrzymane punkty reputacji: +18
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Stuart Carrington (+3.5 frejma) vs Peter Ebdon 1 @ 1.66 ✅ 10-7
Alan McManus vs Andrew Pagett 1 @ 1.30 ✅ 10-4
@ 2.16 Bet365 ✅ ✅ ✅
Stawka: 3/10
Na 11:00 spróbuję taki dubel.
Stawianie Ebdona tutaj w roli dosyć mocnego faworyta to przesada. Dyspozycja Anglika jest na prawdę mocno nierówna i sama jego gra pozostawia wiele do życzenia. Owszem parę tygodni temu można było dostrzec postęp, więcej partii wygrywał w sposób przekonujący. Ostatnie mecze i ten z pierwszej rundy z Chińczykiem pokazują jednak, że tak różowo nie jest. Anglik potwornie się męczył przez pierwsze 12 frejmów. To, że uzyskał remis 6-6 może uznać za sukces, bo wyglądało to słabo. Dopiero w końcówce odjechał, wbił trochę więcej wysokich brejków, ale na pewno nie zachwycił. Pojedynek z Carringtonem nie będzie łatwą przeprawą, gdyż jest to rywal niewygodny, który po prostu potrafi mocno się postawić. Stuart w pierwszej rundzie pokonał 10-6 młodą nadzieję snookera Joela Walkera. Kontrolował przebieg spotkania i wywalczył zasłużony awans. Stuart potrafi solidnie punktować. Dostając swoje szanse spokojnie je wykorzysta. W elemencie gry taktycznej też wiele nie powinien odstawać. Zapowiada się wyrównany bój, z dużą ilością takiej twardej walki o każdy frejm. Te 7 partii do urwania, a nawet awans Carringtona nie będą jakąś ogromną niespodzianką.
McManus widać, że podobnie jak w ubiegłym roku znowu ma chrapkę na udział w Crucible. Mimo, że cały sezon bardzo przeciętny to pierwszy mecz w walce o MŚ pokazał, że Szkot znowu przygotował całkiem dobrą formę. 10-5 z Wasleyem, wbita setka, kilka wyższych podejść + jak zwykle dobra gra taktyczna i spokojny awans. Teraz kolejny rywal nawet na papierze słabszy niż w poprzedniej rundzie. Pagett to nikt wybitny. Przez cały sezon Walijczyk walczył o jakieś pojedyncze wygrane w tourze. W pierwszej rundzie pokonał 10-8 Haotiana, ale sam zapis brejków pokazuje jakie to było widowisko. Zaledwie jedno podejście 50+ po stronie zwycięzcy. Potrzebował mnóstwo szans, aby zamknąć poszczególne partie. Powiedzmy sobie szczerze, że Pagett nie ma tutaj jakiś ogromnych atutów. Doświadczenie, cwaniactwo snookerowe po stronie Szkota. Do tego dochodzi dużo lepsza gra taktyczna i mimo wszystko umiejętność budowania brejka. McManus w swoim stylu mocno zapracuje na każdego frejma, a jego przewaga systematycznie będzie rosła.
 
Otrzymane punkty reputacji: +33
macias00 6,5K

macias00

Użytkownik
Figueiredo I. - Lawler R. 1 @ 3,10 Unibet
✅ 10-9
Konsekwentnie na Brazola. Igor bez problemów odprawił dziada Bonda oddając mu tylko 3 partię. W tym meczu zrobił 3x50+ i 3x60+. Każdy z tych breaków okazywał się robiącym partie. Figueiredo smykałkę do wbijania ma i na pewno nie jest to wybitny taktyk, tylko typowy kulkowbijacz. Lawler takimi wysokimi breaki popisać się nie może, bo zrobił ich tylko 2. Tomlinsowi oddał 4 partie, ale rywal sporo gości od 007. Ciągła gra taktyczna może się sprawdzić na Igora. Jednak wystarcza 1-2 okazje na jakieś punktowanie i będzie próbować budować breaka, a nie kombinować. Rod już rok temu odpadł z Kyrenem Wilsonem, czyli z gościem o podobnej charakterystyce. Myślę, że kurs sporo przesadzony i warto spróbować za niższą stawkę.
Walker L. - Doherty K. 1 @ 3,00 Bet365
Podobna sytuacja jak w typie wyżej. Różnica polega na tym, że Walker to zamulacz, a nie wbijacz. Pokazał to już w tym sezonie w meczu z Dingiem, gdzie cały czas zwalniał grę, ale gdy miał łatwy układ, to starał się punktować. Chińczyk w dobrej dyspozycji nie był od bardzo długiego czasu, ale taka wygrana na pewno może robić wrażenie. Poza tym Lee niczego wielkiego nie pokazuje w tym sezonie. Wygrana w poprzedniej rundzie z Morrisem na pewno go podbudowała. David jest groźnym zawodnikiem, a Walijczyk wracał kilkukrotnie do meczu m.in z 5-8, by ostatecznie wygrać w deciderze późną nocą. To tylko potwierdza to, co napisałem wyżej. Kto oglądał Kena nie zdziwi się pewnie moim typem. Gość zagrał tak beznadziejnie, że aż oczy bolały od oglądania tej parodii. Dobrze, że Evans przynajmniej jest ładna i osłodziła oglądanie tego dramatu. 8 frame&#39;ów oddanych w tak paskudny sposób to raczej nie jest powód do dumy. Wątpię też, aby to było celowe zagranie, aby kobieta nie czuła się zniszczona. Doherty zagrał fatalnie i jego forma taka właśnie jest. Walker raczej go nie zdominuje, ale taktyczną grą powinien uciułać swoje. Kurs na pewno warty ryzyka po zobaczeniu tego, co pokazał Kendo.
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom