>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Mistrzostwa Świata w Snookerze 21.04 - 07.05. 2012

Status
Zamknięty.
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Betfred.com World Championship

Jak zwykle w Crucible Theathre w Sheffield na 2 stołach pod kamerami.

Format gry tradycyjny:

1 runda - najlepszy z 19 (do 10 wygranych frejmów)
2 runda - najlepszy z 25 (do 13)
ćwierćfinał - najlepszy z 25 (do 13)
półfinał - najlepszy z 33 (do 17)
finał - najlepszy z 35 (do 18)

Tytułu broni John Higgins.
Sędziować w finale będzie Michaela Taab.
Debiutują w Crucible: Luca Brecel(najmłoszy w historii), Cao Yupeng i Jamie Jones.
Warto nadmienić, że w kwalifikacjach do MŚ padł brejk maksymalny autorstwa Roberta Milkinsa, który jednak w ostatniej rundzie przegrał z Markiem Davisem.
Dziś odbyło się losowanie.

Pary 1 rundy:




LIVESCORE: http://livescores.worldsnookerdata.com/LiveScores.aspx
Tam również lista brejków 100+

Inne przydatne linki:
http://snooker.org/res/index.asp?event=102
http://en.wikipedia.org/wiki/2012_World_Snooker_Championship
http://147.pl/


Piszcie coś. Start już w sobotę ????
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
christopher48 2K

christopher48

Forum VIP
W zeszłorocznych MŚ typowałem narodowość zwycięzcy: Szkocja. No i się udało. Tym razem typowałbym Anglika na mistrza świata. Jeszcze nie widziałem nigdzie kursów na takie zdarzenie, ale zapewne ktoś wystawi. Jest kilku bardzo mocnych Anglików w drabince.

Jeśli chodzi o Szkotów, to cała czwórka znalazła się w jednej części drabinki i dlatego ich &quot;pole manewru&quot; jest ograniczone.

Kilku przedstawicieli mają też Walijczycy i Chińczycy, ale tam większość nazwisk to &quot;chłopcy do bicia&quot;. Wśród Azjatów jedynym poważnym kandydatem jest Ding. Reszta raczej odpadnie w 1. rundzie. Natomiast Walia to przede wszystkim BORSUK, który jednak zupełnie mnie nie przekonuje w tym sezonie.

Oczywiście zawsze groźny jest też przedstawiciel Australii - Neil Roberston.

Jednak tak jak wcześniej napisałem, to Anglicy mają zdecydowanie najmocniejszą grupę. Podejrzewam jednak, iż kurs na narodowość zwyciezcy: Anglia, będzie nie za duży.





Wrzucam kursy z Bet365 na końcowe zwycięstwo oraz na mecze pierwszej rundy:













Życzę wszystkim udanych typów w tegorocznych MŚ​
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Moim faworytem jest Neil Robertson. Na pewno kilka złotych postawię na jego końcowy sukces. Może jego forma nie jest ostatnimi czasy najlepsza,ale wierzę,że do mundialu przygotował się solidnie.
Z niecierpliwością czekam na weekend. Co tu dużo mówić. Zaczyna się wielkie snookerowe święto i trzeba trochę gotówki przygotować na typowanie.
 
D 3,3K

davey_watt

Użytkownik
Kursy na faworytów słabe. Perełką jest dla mnie Ding i w sumie najlepszy kurs na niego można złapać ze żelaznych faworytów. Day wygrywał jedynie mecze kwalifikacyjne, to cień zawodnika sprzed lat. Do Crucible awansował po ładnym powrocie do meczu, ale na Chińczyka brakuje mu argumentów.
1.25 na tle innych kursów wygląda fajnie, na handicap też się z pewnością skuszę.
Uważałbym na granie Murphiego i Goulda, bo rywale w kwalach grali bardzo dobrze. Jonesa stać na niespodzianki, a Gould się może sam pokonać. W kwalach Gilbert miał spore wsparcie kibiców. W obu meczach jakiś overek mi się widzi.
Z innych niespodzianek, no to Davis. Chociaż on to niebo a ziemia jeśli chodzi o te mniejsze turnieje, a większe i tego się obawiam. Carter cośtam ugrał w Chinach, ale ogólna jego gra raczej słaba. Davis walczy jak Don Kichote o TOP16, może w końcu mi się uda? Raczej na live zagram w stronę starszego Anglika, przed meczem też wydaje się to overowy mecz.
Fu-Stevens też nie tykam. Dla mnie faworytem jest Walijczyk, ale Fu to niewygodny rywal i stać go na niespodziankę.

Allen, Higgins, Trump, Ding, Lee, Selby, Maguire, Robertson, coś z tego wybiorę. Może jeszcze Williams, bo też nie wyobrażam sobie by poleciał w 1 rundzie.

147 myślę, że padnie w tym roku, ale linia na setki? raczej grałbym under 70, ale z tym to różnie może być.

Najwyższy brejk meczu, to też ciekawa oferta, np u Henderego to schematyczne, robi w 1-2 frejmie wysokie czyszczenie, a potem gra coraz gorzej. Tu bym stawiał na niego, a mecz dla Binghama. Podobnie Trump, Williams, Osa.
Trzeba to jeszcze przemyśleć.
 
ozborn86 2K

ozborn86

Użytkownik
Witam wszystkich fanów snookera i zacieram już ręce na sobotę ????
Jako, że to jedyny dzień w tym tygodniu, w którym mam trochę wolnego to już dzisiaj rozpiszę swoje typy i uwagi odnośnie 1 rundy turnieju. Jak to mam w zwyczaju wymienię w swoim poście wszystkie mecze z zaznaczeniem no betów (uważam, że wskazanie no beta jest równie pomocne jak podanie dobrego typu), tzw. pewniaków itp ????
Do dzieła:
Pierwsze co oczywiście rzuca się w oczy podczas takiego turnieju to czy padnie break maksymalny. Nie będę się rozpisywał dlaczego uważam, że padnie bo każdy dobrze o tym wie, że grają najlepsi, grają wiele framów i są też tacy którzy na tego maxa polują. Kurs w bet365 to 2,1 szału nie ma no ale być nie może skoro Milkins robi maxa w kwalifikacjach to w turnieju głównym też wypadałoby aby się pojawił.
Higgins - Wenbo: obrońca tytułu może i sprzedawczyk nie wnikam gra z nie najlepszym ale też z nie najgorszym reprezentantem Chin. Różnica klas w przypadku poważnego podejścia do turnieju jest ogromna i tu nic się nie wymyśli. W poprzednich MŚ obrońca tytułu Robertson odpadł w 1 rundzie z Trumpem co mnie dodatkowo przekonuje, że tym razem obrońca tytułu zajdzie minimum troszkę dalej i niech to jest główny argument za Higginsem jeśli ktoś nie jest do niego przekonany. Kurs 1,2 jest idealny do długiego kuponu.
Gould - Gilbert +3,5: Gould bardzo niemrawy, nic ciekawego nie gra, czy się obudzi na MŚ trudno przypuszczać. Gilbert im bliżej MŚ tym mecze eliminacyjne lepsze w jego wykonaniu. Kurs na Goulda jest znikomy w związku z czym można by się pokusić o +3,5 za 1,72.
Bingham - Hendry: Kursy wyrównane, pozycje w rankingu wyrównane, forma hmm mimo wszystko z lekka po stronie Henrego, a że jest królem Crucible to wierzę, że sobie poradzi. Kurs 1,9.
Robertson - Doherty: Australijczyk pod formą i Irlandczyk na swoim stabilnym (nie wysokim i nie niskim) poziomie. Różnica klas to po pierwsze a po drugie podobny argument jak przytoczony przeze mnie przy typie na Higginsa. Robertson po prostu nie może odpaść drugi raz z rzędu w MŚ w pierwszej rundzie i już;) Kurs do długiego kuponu jak najbardziej.
Allen - Yupeng: Kolejny mecz jak to w początkowej fazie turnieju ma miejsce gdzie o niespodziankę będzie piekielnie trudno. Allen trochę przygasł po wcześniejszej świetnej grze ale mimo wszystko przegrać nie powinien w końcu to nie China Open, żeby Chińczycy ogrywali światową czołówkę.
Maguire -3,5 - Brecel: Wielki szacun dla Belga za pobicie rekordu Henrego i to by było na tyle. Oglądałem wszystkie możliwe mecze Brecela w eliminacjach i pomimo dostania się do turnieju głównego wielkiego wrażenia na mnie nie zrobił, ba powiem nawet że gra bardzo cwaniacko i nie dostrzegam w nim pokory a nie jest Trumpem, żeby mógł gwiazdorzyć. Pokora przyjdzie bardzo szybko bo Maguire go zmiecie. Handi -3,5 za 1,83.
Murphy - Jones: Blamaż Shawna w China Open a na przeciw niego Jamie, kóry parę kuponów pewniaków ludziom popsuł. Paradoksalnie moim zdaniem Murphy jest jednym z trzech głównych kandydatów do zwycięstwa w turnieju i ten mecz również wygra.
Stevens - Fu: Długi dystans meczu w mojej ocenie zwiększa szanse hong-kongczyka. Stevens jest niestabilny miewa bardzo częste wahania formy i jestem przekonany, że w tym meczu również będzie u niego hulanka nastrojów. Fu go spokojnie wypunktuje swoim stoickim spokojem ????
O`Sullivan - Ebdon: Hit pierwszej rundy, który zamierzam sobie obejrzeć ale granie sobie podaruje a dlaczego: uważam, że wszystko się tu może zdarzyć Roni jak to na MŚ powinien podejść do meczu w pełni skoncentrowany ale każdy wie jak Ebdon potrafi swoim antysnookerem dobić rywala. Ron powinien trzymać Ebdona jak najdłużej poza stołem co oznacza forsowanie i granie na siłę a to wiąże się z wystawianiem gry na którą Ebdon tylko czyha. Może też być tak, że Roniemu skończą się gile w nosie gdy Ebdon będzie celebrował kredowanie kija i po prostu wstanie i mu przyłoży. Jednym słowem kibicujmy Roniemu, żeby więcej nie oglądać Ebdona ale kurs 1,25 przeciwko triumfatorowi ostatniego turnieju przed MŚ mnie nie zadowala. NO BET
Lee - Higginson: Czy king bruce lee karate mistrz zachował formę, którą prezentował przez parę ostatnich turniejów. Śmiem twierdzić, że tak a skoro tak to Higginson nie ma co szukać w tym meczu i to tyle analizy no bo co tu pisać ????
Trump - Dale: Trump jest niemrawy w tym sezonie, po wygraniu Mastersa nic już nie grał ale co z tego skoro na przeciw niego staje Dale, który nie ma żadnych argumentów na młodego Anglika. Kurs 1,1 no bo jaki miałby być ale przy kuponie z 5 meczów to już coś tam się wymnoży ????
Ding - Day +4,5: Ostatnia nadzieja żółtych przeciwko klasycznemu średniakowi. Wygrać pewnie wygra Ding ale +4,5 wystawione przez bet365 to dużo. Ja się skuszę niewątpliwie bo Day grał dobrze i zaliczył ładny come back w meczu z Greenem.
Dott - Perry: MŚ rządzą się swoimi prawami i w nich Dott to zupełnie inna bajka niż Perry nawet jak gra kaszane ostatnio. Ja po prostu nie widzę Perrego jako jakiegoś czarnego konia itp. a kurs na Dotta 1,36 bardzo mi się podoba.
Selby - Hawkins: łahaha 1,2 na Selbiego chyba sprzedam mieszkanie i postawię kasę na ten mecz 1/5 wartości mieszkania starczy na jakiś czas ???? Podkreślam jeszcze raz to są MŚ, Hawkins mozę wygrać raz na rok z Selbym w jakimś PTC do 3 zwycięstw ale nie do 10. Nawet jak będzie 0-5 to Selby powinien być faworytem. Pewnie znów znajdą się entuzjaści próbujący wyrzucić nr 1 z turnieju w każdej rundzie i pewnie znów Selby utrze im nosa dochodząc do finału.
Williams - Chuang: No i znów wielki mistrz z małym żółtym. Williams to już nie to samo zgadzam się ale wyrzucanie go w pierwszej rundzie byłoby szaleństwem. Kurs bardzo niski a co do handi -4,5 to trudno powiedzieć bo jak Mark odpali to jest 10-0 a jak nie to 10-6,7,8 tak ja to widzę. Tak jak Mark dla mnie jest faworytem 99% tak grać tego meczu nie będę ????
Carter - M. Davis: no i ostatni mecz ???? &quot;kończę karierę&quot; Alister vs Mark Davis. Davis ograł bardzo ładnie twórcę maxa Milkinsa i myślę, że z Carterem też sobie poradzi. Nigdy nie byłem zwolennikiem talentu Cartera a teraz kiedy zachowuje się jak stary dziadek to już w ogóle. Niech odpadnie i będzie spokój ja wierzę w Marka.
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
civilpl 280

civilpl

Użytkownik
Stuart Bingham - Stephen Hendry 1.90 (bwin)
Analiza:
Już 1.5 w kwalifikacjach na Hendry&#39;ego było niezłym prezentem. Stephen nie mógł sobie pozwolić by nie zagrać po raz bodajże 27 z rzędu na MŚ. Gdyby się nie zakwalifikował to najpewniej skończyłby karierę.
Los był dla niego łaskawy. Gdyby trafił np. na O&#39;Sullivana, Higginsa (z którym to od lat chyba nie grał, przynajmniej ja nie przypominam sobie meczu), Selby&#39;ego czy Maguire&#39;a to zostałby zmasakrowany, a tak ma za przeciwnika najsłabszego zawodnika szesnastki, który na ogół w MŚ występował po kwalifikacjach.
Hendry nawet gdy jest w dołku a jest w nim od kilku lat stara się przechodzić pierwsze rundy, zwłaszcza gdy gra z zawodnikami mniej wymagającymi.
Bingham potrafi przegrać kilka partii pod rząd, często myli się na łatwych bilach, podobnie jak obecnie Hendry. Spodziewam się więc, że to będzie szarpany mecz, w którym to zawodnicy będą wygrywać po kilka partii pod rząd, nie mniej jednak przy równych według bukmacherów szansach uważam, że sporo większe szanse ma Szkot.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Carter - M. Davis: no i ostatni mecz ???? &quot;kończę karierę&quot; Alister vs Mark Davis. Davis ograł bardzo ładnie twórcę maxa Milkinsa i myślę, że z Carterem też sobie poradzi. Nigdy nie byłem zwolennikiem talentu Cartera a teraz kiedy zachowuje się jak stary dziadek to już w ogóle. Niech odpadnie i będzie spokój ja wierzę w Marka.
Ja tam jestem za Carterem. Spoko gościu. Ma doła przez tą chorobę i tyle. Myślę,że dobry wynik na mistrzostwach mógłby go na nowo zmobilizować i przywrócić do życia.
Z czystej sympatii na pewno kilka złotych na niego postawię.
 
grycu 1,9K

grycu

Użytkownik
Też myślę, że Carter nie jest na straconej pozycji. Davis jest dobry na krótkich dystansach w mało istotnych turniejach, ale czy poradzi sobie na Mistrzostwach ?
W tym meczu szukałbym jakiegoś overa frejmowego.

Jeśli chodzi o czyste zwycięstwa na 1 rundę
Selby 1.23 - Hawkins Tobet
Hawkins to solidny zawodnik, ale nie sądzę by mógł realnie zagrozić no 1 listy rankingowej. Sam mecz może być ciekawy, ale jestem przekonany, że wygra go Selby. Uważałbym jednak z ew. hc na Marka, bo Hawkins potrafi wygrać kilka frejmów i wynik np. 10-7 lub 10-6 dla Selby&#39;ego nie będzie dla mnie zaskakujący.

Lee 1.28 - Higginson Tobet
Stephen Lee gra w tym sezonie znakomicie. Trudno przewidzieć czy wytrzyma na tak długim dystansie i odegra kluczową rolę na Mistrzostwach. Pierwszego rywala ma jednak łatwego i musiałaby się tutaj stać jakaś katastrofa żeby Lee przegrał z wyjątkowo przeciętnym Higginsonem. Zwłaszcza, że to są Mistrzostwa Świata i tutaj już nie ma żartów.

Maguire 1.75 - Brecel(+3.5) Tobet
Młody Belg to niewątpliwie wielki talent i być może czeka go świetna kariera i wiele wygranych meczów w Crucible, ale jeszcze nie teraz. Maguire to jednak wyższa półka niż King i Holt i gra ostatnio naprawdę dobrze. IMO Szkot gładziutko się przejedzie po Brecelu.

W oczy rzucił mi się też mecz Binghama i Hendrego. Szkot prezentuje się w tym sezonie całkiem solidnie i chyba wylosował też najłatwiejszego przeciwnika z 16. Bingham jest daleki od formy z początku sezonu. Nie wiem jeszcze czy postawię na win Hendrego czy też zagram jakieś handi. Może Hendry(+1.5) będzie dobrą opcją.

Nie ruszam meczu O&#39;Sullivana, bo tam może zdarzyć się dosłownie wszystko. Lepiej ten niewątpliwy hit 1 rundy po prostu obejrzeć. Odradzam też obstawianie meczu Stevens - Fu. Dwóch mega chimerycznych zawodników. Żaden wynik mnie tutaj nie zdziwi.
 
U 38

uzytkownik-56405

Użytkownik
Witam.

21.04 15:30 Stuart Bingham -Stephen Hendry over 16,5 za 1,75

Wydaję mi się,że Hendry jest faworytem.Kursy na tobecie wystawione po 1,88.Spodziewam się zaciętego meczu,dużo frejmów,i na pewno jakiejś setki.W tym sezonie obaj grają średnio.Hendry ma przebłyski w turniejach ale to raczej pojedyncze mecze np w WO pokonał w pierwszej rundzie Neila Robertsona 4-1 by potem w drugiej rundzie przegrać 4-0 z Allenem.W World Open i China Open porażki w pierwszych rundach.W German Masters nawet nie zagrał.W UK porażka z Maguirem w 1 rundzie.Także bez szału.Jednak nazwisko Hendry zobowiązuje,nigdy nie można go skreślać.Co więcej w ostatnich 5 MŚ w każdym meczu pierwszej rundy z udziałem Hendrego padał over 16,5 (wszystkie mecze wygrał odpowiednio 3 razy 10-9 i dwa razy 10-7).Także widać że wygrane w pierwszych rundach przychodzą mu nie najłatwiej(nawet z Andą Zangiem wygrał po horrorze dopiero 10-9)
Jeśli chodzi o Binghama w większych turniejach odpadał w pierwszych lub drugich rundach.Pamiętam jego mecz z zeszłego roku z Dingiem w 2 rundzie przegrany 13-12,miał wtedy wielką szanse na pokonanie Chińczyka,miał go nawet &quot;na widelcu&quot; ale czegoś zabrakło.(W pierwszej rundzie tych MŚ pokonał Ebdona 10-9). Jak widać jego mecze w MŚ też nie należą do najkrótszych.
Obaj panowie grają średnio,mają zrywy w poszczególnych partiach i uważam że możemy spodziewać się zakończenia meczu być może nawet po deciderze.Dla mnie over 16,5 murowany.
25.04.2012 20:00 Alistair Carter - Mark Davis over 16,5 1,7
Nie ma co opisywać osiągnięć obu panów w tym sezonie po takich nie ma.Obaj praktycznie nic dobrego nie prezentują.W większych turniejach to Carter dobrze zaprezentował się jedynie w Chinach(jednak nazwiska przeciwników których pokonał nie prowadzą do hurraoptymizmu, (pokonał Dala i Liu Ninga,który jest amatorem))&quot;Dobry&quot; występ zanotował także w UK gdzie doszedł aż do 2 rundy pokonują Milkinsa 6-3.I tu kończą się ważne zwycięstwa Cartera w tym sezonie.Brejków 100pkt wbitych bardzo mało,dlatego nie ma co się spodziewać,że z Davisem może się to jakoś bardzo zmienić.
Davis grał jeszcze słabiej.Chyba tylko w jednym wysoko punktowanym turnieju w tym sezonie przeszedł pierwszą rundę.Jeśli chodzi o ten sezon i Davisa to kojarzy mi się tylko &quot;wygrany&quot; (jednak jak się okazało później przegrany) mecz w UK z Dingiem.(Już prawie witał się z gąską jednak nie wiadomo jak i czemu Ding wygrał ten mecz 6-5 )
Także jak widać obaj panowie nie prezentują w tym sezonie nic.Spodziewam się niskich brejków,częstych podejść do stołu,wykradania sobie nawzajem partii i zaciętego spotkania .
Jeśli chodzi o faworytów :
John Higgins - Liang Wenbo 1,23
Higgins może gra rewelacyjnie jednak nie wyobrażam sobie porażki już w pierwszej rundzie z zawodnikiem,który jeśli kwalifikował się do ważnych turniejów w tym sezonie to przegrywał od razu w pierwszych rundach( UK z Whitem 6-2,Shanghai Masters z kangurem 5-1 i w Welsh Open z ........Higginsem 4-1)
Mark Allen - Cao Yupeng 1,17 lub handicap -3,5 (1,5zł) lub -4,5 (1,85)
Tu w zasadzie nie ma co pisać,Jedyne co może zastanawiać to ile &quot;setek&quot; wbije Allen i czy po pierwszej sesji azjacie jeszcze będzie zależało(spodziewam się wyniki 7-2)
Allen w finale w UK i porażka z Trampem i wygrana w WO z Lee.Ostatnio trochę zawiódł bo przegrał w China z Waldenem w pierwszej rundzie(który nota bene dostał lanie od Jonsa w Qwal do MŚ aż 10-2) Jednak są to MŚ i uważam że Allen przystąpi do meczu w pełni zmotywowany i szybko rozprawi się z Cao.
Dalej :
Neil Robertson - Ken Doherty 1,17
Judd Trump - Dominic Dale 1,13
Nie wiem czy znajdzie się jedna osoba która daje jakiekolwiek szanse Dohertemu lub Daleowi.Trump jest najpoważniejszym kandydatem (według bukmacherów) na zwycięstwo w całych MŚ (Kurs 5,50 w w tobiecie) Smiało mógłby od razu zacząć MŚ od 3 rundy (najpierw Dale potem wygrany z meczy Carter-Davis)W obu rundach spodziewam się przekonujących wygranych Judda.(hmm powiedzmy że w obu rundach odda rywalom maxymalnie 9 partii). O Dominiku nie ma nawet co pisać,(w żadnym ważnym turnieju w tym sezonie nie zagrał w 2 rundzie)
Jeśli chodzi o Kangura,ostatnio spuścił z tonu,kilka porażek.Jednak uważam że w tym roku będzie w pełni zdeterminowany i zmaże plamę z zeszłego roku ( jako obrońca tytułu przegrał w pierwszej rundzie,jednak nie z byłe kim tylko z Trumpem,póżniejszym finalistą).Pierwsze dwie rundy powinien przejść bez problemu.(Choć w drugiej rundzie może dojść do meczu Robertson-Gould.Z tym Gouldem własnie Robertson miał wielkie problemy w MŚ w których później wygrał.Co do Kena...hm...męczył się w Qwal z Hamiltonem(10-9),jednak pozostawił przyzwoite wrażenie (bodajże 3 setki).Jednak z Neilem będzie to zupełnie inny mecz,wiadomo jakimi technikami dysponuje kangur,i z jaką skutecznością na długich bilach kończy mecze.Neil będzie podejmował ryzyko,co przyniesie kilka brejków stupunktowych
Co dalej....hmm troszkę większe kursy ,niemniej jednak faworyci równie łatwo powinni zameldować się w 2 rundach.
Stephen Lee - Andrew Higginson 1,3
Ding Junhui - Ryan Day 1,25
Mark Selby - Barry Hawkins 1,23
Stephen Maguire - Luca Brecel 1,25
I tu krótko.
Lee wiadomo,miękkość gry,techniki w końcu dały o sobie znać.Udany sezon,dużo ważnych zwycięstw.Masters-półfinał,Welsh open-ćwierćfinał,World Open-finał,PTCGF-finał,China open-półfinał.Jeżeli forma pozostała przeciętny Higginson,ze zrywami w pojedynczych meczach nie ma czego tu szukać.
Ding wiadomo,słaba głowa,mała odporność na stres,jednak przeciwnik w drugiej połowie sezonu tym sezonie nie wygrał chyba nic:
UK Championship :Round 1Mark Selby 6-0 Ryan Day
Haikou World Open Qual :Q-Rd 4 Robert Milkins 5-0 Ryan Day
German Masters (1-5 Feb 2012) :Round 1 Stephen Maguire 5-1 Ryan Day
Welsh Open Qual (8-11 Feb 2012) Q-Rd 4 Michael Holt 4-0 Ryan Day
China Open Qual (21-24 Feb 2012) Q-Rd 4 Ben Woollaston 5-4 Ryan Day
(trochę pograł w PTC i CL ale wiadomo jaka to ranga turniejów)
Selby wiadomo , w każdym turnieju główny faworyt do wygrania.W MŚ zagra za Trumpem i Higginsem.Dla mnie przyszły finalista tego turnieju.Hawkins,solidny,potrafi grać,na pewno kilka partii urwie , fajnie pograł w PTC w Championship league ,trochę meczyków powygrywał,jednak nic poza tym.
Jeśli chodzi o Maguira ostatnio gra solidnie,wbija brejki wysokie,wygrywa,dwa finały w tym sezonie,jednak oba przegrane.Poniżej pewnego solidnego poziomu od dawna nie schodzi.Brecel na pewno nowy,młody talent.kilka partii ugra,pokaże się z dobrej strony,jednak zabraknie doświadczenia.
Kilka nowych przemyśleń :
Mecze o których kompletnie nie wiem co myśleć i gdzie szukać faworyta :
Martin Gould-David Gilbert hmmmm...Faworytem niby Martin.Kursy około 1,4 i niżej.W tym sezonie widać Martin już nie jest tym samym zawodnikiem jakim był gdy wchodził do elity.Na pewno czasem brakuje mu &quot;chłodnej głowy&quot; ale z drugiej strony to też czasem pomaga.I tu aż nasuwa się mecz w chinach z Hendrym,ostatnia partia,przy deciderze,Gould ma otwarty stół,banalny układ(Hendry dwukrotnie rozkręcał kij wiedząc że do stołu nie ma powrotu.Gould pudłuje banalną czerwoną i przegrywa mecz...i ten mecz podsumowuje cały sezon Goulda.Sezon słaby,pokuszę się tu nawet o stwierdzenie że gdyby nie był w top 16 i nie miał zagwarantowanego startu w każdym turnieju to zapewne kilkakrotnie poległ by w kwalifikacjach i wcale by do turnieji nie awansował.Nie mienia to faktu że większość zawodów kończył już na 1 rundach po bardzo słabej grze.
Co do Gilberta,wiadomo tylko PTC CLS i kwal do turniejów,które z reguły szybko przegrywał.Dobre wrażenie pozostawił po kwalifikacjach do MŚ pokonując J.Robertsona,Dunna,O`Briena.Zaprezentował się dość solidnie.Według moich zródeł grali ze sobą raz w 2009 gdzie Gould wygrał 10-8.
Różni snokerowi eskperci mimo wszystko większe szanse dają gilbertowi..Moim zadnie typowy NO BET.Chociaż jeżeli bym miał dać jakąkolwiek kasę to jednak dałbym na Goulda.
Matthew Stevens-Marco Fu
Osobiście kibicuje Stevensowi.Z nim na pewno nie można się nudzić.Jego mimika twarzy -rewelacja,idzie się pośmiać.Każde ewentualnie uderzenie z przyrządu hmm....wielka niewiadoma.Fu bardzo statycznie,chimerycznie.Jego obecność przy stole jest mi zupełnie obojętna,z reguły nic nie dzieje.Bardzo dużo czasu potrzebuję aby odpowiednio wejść w mecz.Jeśli chodz o brejki to nie znam statystyk ale wydaje mi się ze Stevens ma więcej setek,ale nie jestem pewien.Jeśli chodzi i ten sezon obu panów to nic wielkiego nie zwojowali.Walijczyk z reguły kończył turnieje w drugich rundach.Najlepsze osiągniecie to ćwierćfinał bodajże w germanie.Fu wiadomo,wbił maxa w trakcie sezonu ale to raczej tyle.Do ważnych turnieji się nie kwalifikował,a jeżeli się mu to udało to odrazu porażka.Z tego co widzę to grali ze sobą 3 razy (na krótkim dystansie do 3 i do 4 ) i 3 razy wygrał walijski zawodnik.W tym meczu może zdażyć się absolutnie wszystko.Polecałbym over 16,5 po kursie 1,75.Jeżeli miałbym typować zwycięzce to jednak Stevens
Ronnie O`Sullivan-Peter Ebdon
Świat snookerowy podzielony.Niby Ronnie wiadomo nie podważalny król tej dyscypliny.Faworyt całego turnieju.Z drugiej strony Ebdon,czyli zawodnik którego nie da się rozgryźć.Przez cały sezon potrafi nic kompletnie nie pokazać,aż tu nagle w Chinach(znów) odnosi zwycięstwo.Potem rozbija w kwalifikacjach przeciwnika 10-0.Ma swój styl,i konsekwentnie gra tak że czasem wyprowadza z równowagi rywali.Rakieta wiadomo,choroba,odpuścił kilka zawodów,wygrał jednak w Niemczech.Czasem można by sądzić że mu nie zależy.Jednak pokazał ostatnio że chyba zależy i to bardzo_O`sa z reguły wygrywał z Ebdonem dość pewnie.Ja jednak nie podejmę się typowania.Rakiety po kursie 1,27 nie rusze.Over/under ....50/50.
Mark Williams-Liu Chuang kurs na &quot;borsuka&quot; trochę śmieszny...około 1,15.
Lubie Williamsa.Pierwsza połowa sezonu w jego wykonaniu bardzo dobra.Dwa finały AO i Shanghai (oba przegrane). I odtąd właśnie forma Marka zaczęła spadać.Przegrywał w PTC np z Dunnem czy Wattaną.UK odpadł w 2 rundzie z Waldenem.W Mastersie pokonał Magura by odpaść z Kangurem.W Germanie w 3 rundzie przegrał z rewelacyjny wtedy( i teraz ?) Lee,potem dwa razy baty od Ronniego(4-1 i 5-1) w WO i CO a między tymi turniejami pokonał go słaby kong 5-1 w World open.Jak widać gra nierówno,jednak jak już wejdzie w mecz to potrafi budować wysokie brejki niemal w każdym frejmie(przypomina mi się mecz gdzie Williams przegrał bodajże 5-4 i w każdej partii wbij setke).Co więcej co raz więcej czasu zaczął poświęcać na krytykowanie zawodników i samego Herna , więcej czasu spędzał chyba na twitterze niż przy treningu.Zapewne pokona Liu w 1 rundzie ale kurs trochę za niski a handicapu być się nie odważył.Jeżeli podejdzie w pełni skoncentrowany turnieju to na pewno ma szanse zajść daleko.
O przeciwniku nie ma co pisać.Dostawał lanie od Pengfeia,Bairda,Hawkinsa.W kwalifikacjach dobrze wypadł chociaż przeciwnicy formą nie grzeszyli.(Lawer,White, i beznadziejny w tym sezonie Cope).Jednak nie można mu odbierać sukcesu i awansu do MŚ.
 
S 15

snooker-84546

Użytkownik
John Higgnis - Liang Wenbo [1.20]
Graeme Dott - Joe Perry [1.35]
Stephen Maguire - Luca Brecel [1.25]

Higgins - Wenbo. Może i John ma za sobą jeden z gorszych sezonów w całej karierze, może i grał ostatnio fatalnie ale to jest ciągle John Higgins, który na Mistrzostwa Świata zawsze potrafił przygotować się bardzo solidnie. Liang w zasadzie również nie może cieszyć się udanym sezonem - Chińczyk miał sporo szczęścia już w kwalifikacjach i to właśnie tam powinien zakończyć swoją przygodę z MŚ. Między zawodnikami jest różnica klas i nie widzę innej opcji jak awans obrońcy tytułu do kolejnej rundy.
Dott - Perry. Dokładnie ta sama sytuacja jak w powyższym meczu. Obaj panowie po kiepskich występach w tym roku, jednak Graeme na MŚ to całkiem inny zawodnik i liczę że ponownie to potwierdzi. Joe grać umie ale najlepsze lata swojej kariery ma już za sobą.
Maguire - Brecel. Szkot to dla mnie jeden z faworytów do końcowego tryumfu. Ma za sobą jeden z lepszych sezonów w zawodowej karierze, jest bardzo równy co do tej pory było obce dla niego. Liczę, że Maggi namiesza w tym turnieju a z pokonaniem młodziutkiego Belga nie powinien mieć zbyt dużych problemów. Brecel swoje już zrobił i przeszedł do historii, nie sądzę by był w stanie nawiązać równą walkę ze swoim rywalem.
-----------------------------------------------------------
Neil Robertson - Ken Doherty [1.20]
Stephen Lee - Andrew Higginson [1.28]
Ding Junhui - Ryan Day [1.25]

Robertson - Doherty. Robertson ma za sobą bardzo udany sezon. Półfinał UK Championship, zwycięstwo w prestiżowym Mastersie, dwa zwycięstwa w turniejach PTC oraz porażka w finale turnieju głównego PTC. To robi wrażenie. Australijczyk wydaje się że będzie groźny. Na przeciwko niego staje Ken Doherty, człowiek które najlepsze lata gry ma już dawno za sobą, obecnie sklasyfikowany na 32 miejscu w Rankingu Oficjalnym. Do turnieju głównego dostał się po zwycięstwie w decydującym frejmie z Hamiltonem. Największy sukces &quot;Kendo&quot; w tym sezonie to inauguracyjny Australian Open i dotarcie do półfinału - później już był tylko gorzej. Jeżeli &quot;Robbo&quot; nie wygra tego meczu będzie to ogromna niespodzianka.
Lee - Higginson. Lee obok Maguire i Allena to moi cisi faworyci na miano nowego Mistrza Świata. Stephen obecnie przeżywa swoją drugą młodość. Ma za sobą świetny sezon, a zwłaszcza jego końcówkę. Jeżeli utrzyma formę będzie mógł sporo namieszać. W meczu pierwszej rundy wystarczy, że zagra na 50% swoich możliwości i to powinno wystarczyć na Higginsona, który pozytywnie zaskoczył tylko raz w tym sezonie wygrywając jeden z turniejów PTC, reszta turniejów to szybkie porażki. W MŚ również będzie krótki występ.
Ding - Day. Ding czyli człowiek, który zepsuł mi największą ilość kuponów w życiu, a ja konsekwentnie go gram. Tym razem jednak nie tyle gram na Chińczyka, co przeciwko Walijczykowi. Day to cień zawodnika jeszcze z przed 3-4 lat. Nie będę się rozpisywał na jego temat bo nie ma to sensu - po porostu jest bez formy. Junhui w swoim stylu - raz zachwyca, raz zawodzi. Dwa turnieje rankingowe zgarnął w tym sezonie. W meczu z Dayem nie powinien zawieść, jest w lepszej formie i jak by nie patrzeć chyba najwyższa pora osiągnąć coś w Mistrzostwach Świata.
 
pawelqqq1987 12

pawelqqq1987

Użytkownik
Moje typy na sobotę to: Higgins, Neil, Allen, jeśli będzie jakaś niespodzianka to nie stawiam tego turnieju bo prawdopodobieństwo oceniam na 90%!
 
psm 921

psm

Użytkownik
Selby - Hawkins: łahaha 1,2 na Selbiego chyba sprzedam mieszkanie i postawię kasę na ten mecz 1/5 wartości mieszkania starczy na jakiś czas Podkreślam jeszcze raz to są MŚ, Hawkins mozę wygrać raz na rok z Selbym w jakimś PTC do 3 zwycięstw ale nie do 10. Nawet jak będzie 0-5 to Selby powinien być faworytem. Pewnie znów znajdą się entuzjaści próbujący wyrzucić nr 1 z turnieju w każdej rundzie i pewnie znów Selby utrze im nosa dochodząc do finału.
Może zanim ktokolwiek pójdzie śladem ozborna i sprzeda dom:wink: ,warto przypomnieć że rok temu Hawkins w I rundzie wyeliminował Maguire&#39;e,a potem przegrał zaledwie 13-12 z Allenem.Nie odradzam od razu grania na Selbyiego ale radzę ostrożność,tym bardziej że do MŚ Mark też szczęścia za bardzo nie ma.Największy sukces w jego karierze na tej imprezie to finał w 2007r,a w 2008 sam odpadł w I rundzie z Kingiem.W tym roku po za finałem w Welsh Open też nic nadzwyczajnego nie prezentuje. A przy okazji polecam kurs od WillHilla 1,28 na Selby&#39;ego,starczy na jeszcze dłużej...
Natomiast jak już miałbym ryzykować dach nad głową to bardziej skłaniałbym się w stronę Maguire&#39;a i tu się w pełni zgodzę,to nie Trump i to już nie kwalifikacje,także chyba,a raczej na pewno nadszedł czas na weryfikacje możliwości młokosa.Oczywiście czysta jedynka po 1,25 (willhill)pójdzie na taśmę ale handi też jak najbardziej warto zagrać.
Maguire-Brecel 1 1,25 (10/10) willhill
Maguire-Brecel 1(-3,5) 1,83 (4/10) willhill
margines wygranej 7-10 6.00 (0,5/10) willhill

Drugi typ,który moim zdaniem &quot;musi&quot; wejść to Higgins.Chińczyk to inna półka a Szkot zdominował rywalizację w Crucible na przestrzeni ostatnich pieciu lat,trzykrotnie wygrywając tę najważniejszą imprezę.Może być,lub wydawać sie że jest bez formy ale na MŚ będzie na pewno przygotowany i 100% zdeterminowany do walki o kolejny tytuł.I runda to koniec tego turnieju dla Wenbo,inaczej być nie może.
John Higgins - Liang Wenbo 1 1,23 tobet
Do tego Ding,Trump i Lee to zdecydowani faworyci swoich pojedynków.Argumenty oczywiste dlatego nie zamierzam się nad tym rozwodzić.Lee ma bardzo obiecujący początek sezonu,podobnie Ding Junhui,którego tutaj już kilka osób postawiło w roli faworyta całej imprezy,zapewne wzorem Jimmego Whita,który wypowiedział się ostatnio bardzo pochlebnie o Chińczyku,no i trudno się z tym nie zgodzić...W sezonie kiedy od początku słabo spisuje sie Higgins i Trump,Robertson,średnio Selby i Williams,kłopoty zdrowotne ma Ronnie,możemy być świadkami wygranej kogoś spoza tej stawki,a na pewno jednym z głównych faworytów w pozostałym gronie jest Ding.
 
rogerfede93 30,1K

rogerfede93

Użytkownik
Postanowiłem grać rundami podczas tych mistrzostw świata i oto takie typy na I rundę:
Higgins J. - Wen Bo L. 1 1,20 ✅ 10-9
Gould M. - Gilbert D. 1 1,30 ⛔ 8-10
Robertson N. - Doherty K. : 1 1,15 ✅ 10-4
Allen M. - Yupeng C. 1 1,15 ⛔ 6-10
Maguire St. - Brecel L. 1 1,20 ✅ 10-5
Murphy S. - Jones J. 1 1,15 ⛔ 8-10
O´Sullivan R. - Ebdon P. 1 1,25
Trump J. - Dale D. 1 1,10
Selby M. - Hawkins B. 1 1,20
Lee St. - Higginson A. 1 1,25
Całkowity kurs 5,87
Całkowita stawka 17,03 PLN
Maks. wygrana 100,00 PLN
Analizować meczy za bardzo nie ma co, Dałem po prostu na faworytów. Mniej lub bardziej pewnych.
Myślałem,że uda mi się zagrać za więcej,ale szkoda kasy po ostatnich klopsach i wpłaciłem tylko 100zł,a że trzeba pograć też inne dyscypliny to tutaj gram taką pewną taśmę.
Ewentualna stówa drogą nie chodzi,więc jeżeli obejdzie się bez niespodzianek to się wygra.
Pewność kuponu to 8/10
Bukmacher:bet-at-home.
 
civilpl 280

civilpl

Użytkownik
Nie opłaca się grać takich taśm. Jak pokazuje historia, w 1 rundzie MŚ zawsze są fuksy. Ja nastawiam się na Hendry&#39;ego i Goulda - te dwa mecze dają mi kurs 2,535 - a są dosyć pewne.
 
grycu 1,9K

grycu

Użytkownik
Po części się zgadzam, chociaż jeśli gdzieś szaleć z taśmami to tylko na Mistrzostwach. Ja też jedną zagrałem, ale ciut mniejszą i nie za dużą stawkę.

Higgins, Selby, Maguire, Lee, Allen, Trump i Robertson. Będę naprawdę zdziwiony jeśli ktoś z tej grupy przegra. Jedynie Selby może mieć jakieś problemy z Hawkinsem, ale to też trochę naciągane. Lee, Allen i Trump w bardzo dobrej formie. Higgins i Robertson mają słabiutkich przeciwników.

Widzę, że sporo osób stawia na Goulda. Ja jednak ten mecz odpuściłem. Jakoś nie mogę się przekonać do Martina, który gra w tym sezonie naprawdę kiepsko. Gdyby Krupier trafił na kogoś mocniejszego to w ciemno obstawiałbym jego porażkę. Gilbert jest do pokonania, ale mi szkoda nerwów przy kursie 1.36.
 
psotnick 866,5K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
Nie opłaca się grać takich taśm. Jak pokazuje historia, w 1 rundzie MŚ zawsze są fuksy. Ja nastawiam się na Hendry&#39;ego i Goulda - te dwa mecze dają mi kurs 2,535 - a są dosyć pewne.
Zgadzam się, że granie taśm jest ryzykowne, bo im więcej zdarzeń, tym większe ryzyko że coś pójdzie nie tak.. Z drugiej jednak strony w dwóch ostatnich MŚ grałem takie taśmy na 1 rundę i obie weszły ???? Więc ja mam jak najbardziej pozytywne doświadczenia, tym bardziej, że o wiele dłuższy dystans meczów nie sprzyja niespodziankom. Kto nie potrafi robić znaczących brejków i wygrywać frejmów w jednym podejściu, nie ma tu wielkich szans. Tzw. &quot;scrappy frames&quot; można wygrać 2-3 i w innych turniejach to już połowa sukcesu ale tu żeby wygrać mecz potrzeba 10 frejmów, a to ogranicza pole dla niespodzianek. Poza tym, przecież nikt nie mówi żeby grać wszystkie 16 meczów 1 rundy na jednym kuponie. Trzeba wywalić tych kilka niepewnych, co niniejszym przedstawiłem poniżej:
John Higgins v Liang Wenbo @1.20 ✅ 10:9
Neil Robertson v Ken Doherty @1.16 ✅ 10:4
Mark Allen v Cao Yupeng @1.11 ⛔ 6:10 ???? no co tu można powiedzieć... masakra, nawet nie było blisko..
Stephen Maguire v Luca Brecel @1.22 ✅ 10:5
Shaun Murphy v Jamie Jones @1.14
Stephen Lee v Andrew Higginson @1.25
Judd Trump v Dominic Dale @1.10
Ding Junhui v Ryan Day @1.20
Graeme Dott v Joe Perry @1.36
Mark Selby v Barry Hawkins @1.28
Mark Williams v Liu Chuang @1.11
ako 6.98 | stawka 30zł | zwrot 179.52 | bet365
Z tej taśmy, ale nie tylko, wybrałem jeszcze ciekawego tripla (oczywiście ciekawego wg mnie) na dzisiaj i jutro. Hendry po trosze za to, że prezentuje lepszą ostatnio formę od Binghama (po Nowym Roku to jakby inny zawodnik, zupełnie stracił formę z jesieni), a po trosze z sympatii, to jeden z moich ulubionych snookerzystów. A skoro jeszcze jest na niego dodatni handicap tym mniejsze ryzyko ???? Allen i Maguirre - bliźniacza sytuacja w tych meczach: obaj faworyci prezentują bardzo dobrą formę w ostatnich miesiącach, a za przeciwników mają zupełnych żółtodziobów na tym poziomie.
Stephen Hendry +1.5 @1.61 ✅ 10:4
Mark Allen -4.5 @1.80 ⛔ ????
Stephen Maguirre -3.5 @1.80 ✅ 10:5
ako 5.23 | stawka 50zł | zwrot 211.69 | bet365
 
civilpl 280

civilpl

Użytkownik
W ostatnich latach faktycznie 1 lub 2 rozstawionych przegrywa w 1 rundzie swój mecz na MŚ. Kiedyś jednak bywało różnie np. w 2006 roku (wyniki poprzednich edycji są do sprawdzenia na angielskiej Wikipedii) - aż 6 odpadło w 1 rundzie.
Nawet tacy jak Higgins - odpadali w 1 rundzie MŚ.
Obecnie jednak przy nowym cyklu rozgrywek - po wprowadzeniu PTC, różnych lig. Najlepsi często grają ze słabszymi - dzięki temu gracze pozornie gorsi nie są już sparaliżowani tym, że grają z Higginsem czy O&#39;Sullivanem, skoro wcześniej zdarzało im się grać z nimi w PTC o malutką stawkę do kilku partii.
Z drugiej jednak strony MŚ to jedna z niewielu dobrych okazji by sporo zarobić, więc nie ma co liczyć by ktokolwiek odpuścił.
Trochę zaniżony kurs jest na Dinga, on zawsze grał słabo w MŚ, półfinał rok temu to było bodajże jego najlepsze osiągnięcie.
 
psotnick 866,5K

psotnick

ModTeam
Członek Załogi
W ostatnich latach faktycznie 1 lub 2 rozstawionych przegrywa w 1 rundzie swój mecz na MŚ. Kiedyś jednak bywało różnie np. w 2006 roku (wyniki poprzednich edycji są do sprawdzenia na angielskiej Wikipedii) - aż 6 odpadło w 1 rundzie.
Nawet tacy jak Higgins - odpadali w 1 rundzie MŚ.
Obecnie jednak przy nowym cyklu rozgrywek - po wprowadzeniu PTC, różnych lig. Najlepsi często grają ze słabszymi - dzięki temu gracze pozornie gorsi nie są już sparaliżowani tym, że grają z Higginsem czy O&#39;Sullivanem, skoro wcześniej zdarzało im się grać z nimi w PTC o malutką stawkę do kilku partii.
Z drugiej jednak strony MŚ to jedna z niewielu dobrych okazji by sporo zarobić, więc nie ma co liczyć by ktokolwiek odpuścił.
Trochę zaniżony kurs jest na Dinga, on zawsze grał słabo w MŚ, półfinał rok temu to było bodajże jego najlepsze osiągnięcie.
Pewnie, że przegrał, dokładnie 2 razy: w 1994 z McManusem, kiedy debiutował w MŚ z kwalifikacji jako 19-latek i w 2006 z Selbym. Jak na te 17 lat to całkiem nieźle ???? inna sprawa, że teraz się męczy z Wenbo: 3:1 &gt; 3:4 i Chińczyk teraz przy stole z w miarę korzystnym układem. Jednak John bez formy.. zobaczymy jak dalej będzie.
 
civilpl 280

civilpl

Użytkownik
Hendry prezentuje się niesamowicie. Nie mówię już o maksie, ale o całej postawie. Według mnie tak grając może liczyć się w walce o tytuł.
 
radhu21 4K

radhu21

Użytkownik
chyba Chińczycy nas poskładają, co ten Allen wyprawia to się w głowie nie mieści, Cao go trzepnie i będzie niesamowita sensacja!
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom