>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Najlepsze dowcipy, opisy gg, teksty itp.

olo 2,2K

olo

Użytkownik
Dobre to jest bez kitu:p
to jak ja wygrałem Wisłą LM (co prawda jeszcze starym składem z Uche, Szymkiem, Frankiem, Żurawiem itp) to myślicie, że mam szanse na angaż powiedzmy w takim średniaku typu Mallorca (nawet hiszpański znam) xD
 
hawkeyesti 1,7K

hawkeyesti

Forum VIP
Nie, nie masz.
a tam pierdoly gadasz ;P ja wygralem LM na CM03/04 Wisla i dostalem angaz najpierw w Sevilli a potem w Milanie ;P wszystko jest mozliwe :jezora: ...na CM/FMie... ;)

to zrozumie chyba tylko ślunzok ;P

Przychodzi gosc z Slaska do sklepu w Warszawie:
- sa fafkulce?
- nie ma
- to Fa w sprayu

kilka instrukcji obslugi - autentyki

&quot;Nie wkładać dzieci do środka bębna.&quot; - instrukcji obsługi pralki automatycznej (whilrpool)

&quot;Nie odwracać do góry dnem.&quot; - Na deserze, na spodzie pudełka

&quot;Nie chodzić po deszczu.&quot; - Na butach importowanych z Chin

Instrukcja wojskowa. Temat: zakładanie umundurowania.
1. Bluza moro - guzikami do przodu.
2. Spodnie moro - rozporkiem do przodu.
3. Buty - sznurówkami do przodu.
4. Majtki - pierwszego dnia: obojętnie, drugiego: brązowym do tyłu.
 
jacekk 208

jacekk

Użytkownik
Dyskoteka w Niemczech, bawi się Rosjanin, z napisem na koszulce &quot;TURCY MAJĄ TRZY PROBLEMY&quot;. Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu. Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum Turków czeka.
- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich &quot;swoich&quot;.
- Zaraz nam to odszczekasz! - wrzasnęli Turcy wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami...

Dwóch motocyklistów jedzie jeden za drugim.
-Tej błotnik ci telepie!
-Nic nie słyszę bo mi błotnik telepie!
 
herbatnik 28

herbatnik

Użytkownik
Stany Zjednoczone, czas tuż po wojnie w Wietnamie. Są przygotowywane odprawy dla 3 bohaterskich żołnierzy:
- Dostaniecie tyle kasy ile chcecie. Podacie 2 punkty swojego ciała, my zmierzymy odległość między nimi, pomnożymy ją przez tysiąc i tyle dostaniecie dolarów...
Pierwszy mówi:
- W takim razie od stopy do czubka głowy...
Zmierzyli, wyszło 180 cm, pomnożyli przez tysiac, i dali mu 180000 dolarów. Przyszła kolej na drugiego, jednak ten był sprytniejszy, wyciągnał ręcę do góry, stanął na palcach i mówi:
- od palców u rąk, do palców u stóp...
Zmierzyli, dostał 270 tys. dolarów. A trzeci:
- Od czubka penisa do jaj.
- Słuchaj, nie opłaca ci się to, choćbyś nie wiem jak miał wielkiego!
- Nalegam.
- Dobra, jak chcesz, ściągaj spodnie.
...
- Stary, a gdzie ty masz jaja?
- W Wietnamie, zostały w Wietnamie...
 
bad-motherfucker 0

bad-motherfucker

Użytkownik
Jedzie sobie młode małżeństwo samochodem. Przejeżdżają obok &quot;tirówek&quot;.
Żona pyta:
- Kochanie, co tu robią te panie i to tak ubrane?
- One zarabiają na nierządzie.
- A co to znaczy?
- Robią ludziom przyjemności za pieniądze.
- A dużo można na tym zarobić?
- Oj, bardzo dużo, kochanie.
- To może i ja bym stanęła? W końcu dopiero co się dorabiamy, auto na spłacie, a czasy takie niepewne...
Mąż unosi brwi ze zdziwienia:
- No, jak ty nie masz nic przeciwko, to ja tez się zgadzam.
- A co muszę zrobić? - pyta żona.
- Stań tu, ja stanę 100 metrów dalej. Jak podjedzie klient to powiedz &quot;stówa&quot; i rób co trzeba. W razie wątpliwości mów, ze musisz porozmawiać z menadżerem i przybiegnij do mnie.
- Ok.
Żona staje, stoi 5 min. Zatrzymuje się merol. Żona podchodzi, a kierowca pyta:
- Ile?
- Stówa.
- Ale ja mam tylko siedem dych.
- Poczeka pan. Muszę porozmawiać z menadżerem.
Żona biegnie do męża i pyta:
- Józek, ale on mówi, ze ma tylko 7 dych. Zrobić to?
- Nie kochanie, nie możemy od razu robić zniżek. Powiedz mu, że za 70 to mu weźmiesz do reki.
Żona biegnie z powrotem i mówi, ze zrobi ręką za siedem dych. Gość się zgadza, wyciąga aparaturę. Oczom żony ukazuje się ogromny instrument długi aż do kolana klienta.
Żona wytrzeszcza oczy i mówi:
- Muszę porozmawiać z menadżerem.
Biegnie zdyszana do męża i wola:
- Józek nie bądź świnia! Pożycz mu te trzy dychy!





W aptece stoi nieśmiały chłopak. Gdy wszyscy klienci wyszli, aptekarz pyta:
- Co, pierwsza randka?
- Gorzej - odpowiada chłopak. - Pierwsza gościna u mojej dziewczyny.
- Rozumiem - mówi aptekarz. - Masz tu prezerwatywę.
Chłopak się rozochocił:
- Panie, daj pan dwie, jej mama też podobno niezła laska.
Po gościnie dziewczyna robi chłopakowi wyrzuty:
- Gdybym ja wiedziała, że ty taki niewychowany, cały wieczór nic nie powiedziałeś i patrzyłeś na podłogę, nigdy bym ciebie nie zaprosiła.
- A gdybym ja wiedział, że twój ojciec jest aptekarzem, to bym nigdy do was nie przyszedł!


Szeregowy Oferma! Już po raz trzeci w tym miesiącu prosicie o przepustkę z powodu nagłej choroby dziadka.
- Tak jest panie sierżancie. Sam już się nawet zastanawiałem, czy dziadek nie symuluje.
 
Do góry Bottom