>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

NBA Finals 2011

Status
Zamknięty.
vrazzo 928

vrazzo

Użytkownik
Piękny dzień dla NBA. HEAT IS OFFICIALLY OFF, BABY !!!
Piękny dzień dla NBA, ale nie dlatego, że Heat są off. Nie tylko dlatego. Dirk był, jest i będzie wielki. To samo Mavs. Przyszły sezon to czas na kolejny tytuł dla Mavs, Celtics lub Spurs.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
robel 153

robel

Użytkownik
Jak dla mnie po prostu LeBron nie wytrzymał psychicznie, w końcówce nie istniał. Ale nie o tym chcę napisać. Moim zdaniem przyszły sezon będzie należał do Heat, czy chcecie tego czy nie. Wielka trójka pokazała w tych playoffach że jest coraz bardziej zgrana, a co do składu to według mnie brakuje Centra. Na 1 spokojnie moze grać Mario i pokazał to np. w wczorajszym meczu. 2,3,4 wiadomo, choć tu moim zdaniem jest lekki problem bo Haslem naprawdę by mógł wejść na 4 kosztem transferu Bosha za jakiegoś centra. Przy składzie z wielką 3 niemożliwe finansowo jest ściągnięcie solidnego centra, a Howard czeka ???? .
 
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
Pisałem to na najpopularniejszym polskim forum o nba już przed sezonem.
No i co z tego ?? Jakaś reputacja chcesz czy jak ??
A wgl to Brian Cardinal vs LeBron James 1:0
Tak i vs Malone, Payton itd.
dokładnie Boston pokazał, że się DA.
Oczywiście że się da, ale wcale tak być nie musi. I osobiście uważam, że jak na nowy skład dojście do finału przez Heat nie jest wynikiem złym, ale nie jest też wynikiem satysfakcjonującym. I uważam, że przyszły sezon to będzie ich prawdziwa weryfikacja.
A Wasze płacze i żale i jad nienawiści w stosunku do Heat i LeBrona są w sumie śmieszne ;) Nagle pół forum i Polski wielcy fani Mavs. Witajcie &quot;kibice sukcesu&quot; ????
bo pajacuje jak mało kto.
&lt;lol&gt; Znam 100 razy większych pajaców. Nie widzę w jego zachowaniu nic nad szczególnego.
 
olo 2,2K

olo

Użytkownik
No i co z tego ?? Jakaś reputacja chcesz czy jak ??Tak i vs Malone, Payton itd.Oczywiście że się da, ale wcale tak być nie musi. I osobiście uważam, że jak na nowy skład dojście do finału przez Heat nie jest wynikiem złym, ale nie jest też wynikiem satysfakcjonującym. I uważam, że przyszły sezon to będzie ich prawdziwa weryfikacja.

A Wasze płacze i żale i jad nienawiści w stosunku do Heat i LeBrona są w sumie śmieszne ;) Nagle pół forum i Polski wielcy fani Mavs. Witajcie &quot;kibice sukcesu&quot; ????

&lt;lol&gt; Znam 100 razy większych pajaców. Nie widzę w jego zachowaniu nic nad szczególnego.

A kto tu jest nagle wielkim fanem Mavs :?:

Ja tam się po prostu cieszę, że LeBron nie ma majstra. Nie lubię go i tyle, więc mnie to cieszy.

I kto tu niby płacze :?:

Jeżeli mówisz &quot;płacz&quot; o moim stwierdzeniu, że gwizdki się nie popisały w ostatnim meczu to obejrzyj sobie ten mecz jeszcze raz.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
blaise 2,8K

blaise

Użytkownik
No i co z tego ?? Jakaś reputacja chcesz czy jak ??
piszę żebyś nie zarzucił mi, że teraz jestem mądry jak przegrali.
I widzę, że coś humorek nie dopisuje. Czyżby wraz z porażką Heat poszła się walić ładna kaska?
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
Czyżby wraz z porażką Heat poszła się walić ładna kaska?
NBA ostatni raz stawiałem w 1 rundzie PO i na tym skończyłem. Humor jest normalny, ale jeszcze lepszy jak czytam niektóre wypowiedzi i tyle.
Jeżeli mówisz &quot;płacz&quot; o moim stwierdzeniu, że gwizdki się nie popisały w ostatnim meczu to obejrzyj sobie ten mecz jeszcze raz.
Mecz oglądałem raz i tyle mi starczy. Osobiście nie uważam, żeby któraś ze stron byłą faworyzowana przez sędziów. Zdarzały się pomyłki w 2 strony jak to w koszu bywa. Natomiast pewne jest że w/w Cardinal powinien opuścić boisko po 2 głupich niesportowych przewinieniach. Tzn, które były niesportowymi przewinieniami a dostał zwykłe faule. To było na pewno spore nieporozumienie.
Ogólnie w dyskusji tej chodzi mi o to, że nie rozumiem panującej nienawiści do Heat i hasła beat the Heat obecnego wszędzie. Stworzyli zespół taki jak im się podobało i tyle. Doszli do finału, przegrali z Mavs (w sumie dobrze, bo Wade tytuł już ma a LeBrone myślę, że jeszcze go zdobędzie, a dla Kidda, Nowitzkiego, itd to jedna z ostatnich szans już była) i zobaczymy co wykombinują w przyszłym sezonie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
S 22

slooz3

Użytkownik
Napisał Olo -&gt; A wgl to Brian Cardinal vs LeBron James 1:0 Tak i vs Malone, Payton itd.
Payton ma mistrzostwo ???? a Cardinal powinien dostać ze 2 flagrant fouls taka na marginesie.
.
Na 1 spokojnie moze grać Mario i pokazał to np. w wczorajszym meczu. 2,3,4 wiadomo, choć tu moim zdaniem jest lekki problem bo Haslem naprawdę by mógł wejść na 4 kosztem transferu Bosha za jakiegoś centra. Przy składzie z wielką 3 niemożliwe finansowo jest ściągnięcie solidnego centra, a Howard czeka.
Zobacz Salary Cap Lakersów i SC Miami. Niewielki Luxury Tax i Miami mogłoby zatrudnić solidniejszego centra(czyt.wyższego)
A Bosh to jest gość do wygrywania, tylko nie potrafią z nim grać - jak podkoszowy nie dostaje pilek to nic nie zrobi. Słabsze mecze się zdarzają, ale jakby Chalmers gral więcej niż podstarzaly Bibby, który już nie straszy wjazdem i trudniej mu odegrac pilki to Bosh miałby dużo lepszy %FG, bo o to sie rozchodzi - jego 20/10 jest więcej niż przyzwoite jak na 3 opcje w ataku + jeszcze bank shooterzy a&#39;la Miller. Zobaczcie jego staty z olimpiady, gdzie grał mając prawdziwego rozgrywającego, a nie Wade&#39;a zabierającego piłki Chalmersowi i na siłę kreującego grę mimo, że potrafi odgrywać tylko jak ma juz 3 obrońców na plecach i LBJ, który ewidentnie nie wytrzymał presji PO, choć potrafi grać ładne picki.
Gratulacje dla Mavs, Miami ewidentnie było słabsze w Finals. Spoelstra moim zdaniem jest temu winny, zle rotacje, ale to temat na magisterke. Pozdrawiam ????
 
olo 2,2K

olo

Użytkownik
NBA ostatni raz stawiałem w 1 rundzie PO i na tym skończyłem. Humor jest normalny, ale jeszcze lepszy jak czytam niektóre wypowiedzi i tyle.Mecz oglądałem raz i tyle mi starczy. Osobiście nie uważam, żeby któraś ze stron byłą faworyzowana przez sędziów. Zdarzały się pomyłki w 2 strony jak to w koszu bywa. Natomiast pewne jest że w/w Cardinal powinien opuścić boisko po 2 głupich niesportowych przewinieniach. Tzn, które były niesportowymi przewinieniami a dostał zwykłe faule. To było na pewno spore nieporozumienie.

Ogólnie w dyskusji tej chodzi mi o to, że nie rozumiem panującej nienawiści do Heat i hasła beat the Heat obecnego wszędzie. Stworzyli zespół taki jak im się podobało i tyle. Doszli do finału, przegrali z Mavs (w sumie dobrze, bo Wade tytuł już ma a LeBrone myślę, że jeszcze go zdobędzie, a dla Kidda, Nowitzkiego, itd to jedna z ostatnich szans już była) i zobaczymy co wykombinują w przyszłym sezonie.

No tak, bo już o krokach LeBrona nikt nie mówi, bo przecież on może je robić, nie to co Marion czy Terry, oni już nie mogą. Inna sprawa jak Chandler jest ewidentnie pchany w plecy i nie ma nic, a akcja czy dwie później jak położy ręce na plecach Bosha i ten przyaktorzy dodatkowo po swojemu to już faul jest.
Czy choćby Chalmers mający w dupie piłkę i walący po prostu ręką Bareę. A jeszcze wcześniej Chalmers złapał piłkę między kozłowaniem, co oczywiście nie jest krokami.

http://youtu.be/NLXg-onfRP8

Chociaż w 2 połowie i tak już było lepiej, bo zaczęli gwizdać nawet faule Miami i o dziwo okazało się, że oni też faulują.
 
lukascash 2,6K

lukascash

Forum VIP
Tak jak kilka osób napisało wyżej, Celtics pokazali, że da się zdobyć mistrzostwo w pierwszym sezonie gry nowym składem. Tyle, że porównania do Celtics kończą się właśnie na nowym składzie i pierwszy roku gry. Boston zbudował DRUŻYNĘ, bo od początku miał pomysł na drużynę - managera, sztab trenerski, zawodników. W Miami tego pomysłu nie było od początku, dlatego powstał tylko ładny twór marketingowy. Poza tym, jest jeszcze coś takiego jak koszykarskie IQ - Allen, Pierce i KG &gt; Wade, Lebron, Bosh. Wade wykluczam z tej dyskusji, bo gość jest naprawdę fenomenalny - warunkami fizycznymi nie grzeszy, ale jest bardzo dobry technicznie i ma właśnie wysokie koszykarskie IQ. Pozostała dwójka gwiazdorów Miami niestety IQ ma bardzo niskie - Lebron technicznie jest beznadziejny (technika rzutu - wyjście w górę, prowadzenie ręki etc. ), jego przewaga wynika z tego, że fizycznie góruje nad zawodnikami ze swojej pozycji. I tyle. Allen technicznie bije Jamesa na głowę, o koszykarskim IQ nie wspominając.
Co do porównania Krzysztofa Bosha i KG - Garnett je takich graczy na śniadanie - rywalizacja z Celtics chyba najlepiej to pokazała. Bosh jest kompletnym non-factor&#39;em w meczach, a jego defense jest chyba jakąś mieszanką masła i mydła - ogranicza się do podnoszenia rąk, ciałem grać kompletnie nie potrafi (Nowitzki przesuwał go wielokrotnie jak tylko chciał), a praca nóg w defensie - ..................!!
Tak jak pisałem wyżej, Boston miał pomysł na drużynę - poza Trójcą, był Eddie House, był Sam Cassell, był Baby Davis, był Rondo, był Perkins, był Posey. Każdy wiedział jakie jest jego miejsce i co ma robić. Więc Miami zostaje chyba tylko jedno rozwiązanie - podpisać umowę franczyzy z Celtics i dostać od nich &quot;know-how&quot; ????
 
W 31

walczi

Użytkownik
Tak jak kilka osób napisało wyżej, Celtics pokazali, że da się zdobyć mistrzostwo w pierwszym sezonie gry nowym składem. Tyle, że porównania do Celtics kończą się właśnie na nowym składzie i pierwszy roku gry. Boston zbudował DRUŻYNĘ, bo od początku miał pomysł na drużynę - managera, sztab trenerski, zawodników. W Miami tego pomysłu nie było od początku, dlatego powstał tylko ładny twór marketingowy. Poza tym, jest jeszcze coś takiego jak koszykarskie IQ - Allen, Pierce i KG &gt; Wade, Lebron, Bosh. Wade wykluczam z tej dyskusji, bo gość jest naprawdę fenomenalny - warunkami fizycznymi nie grzeszy, ale jest bardzo dobry technicznie i ma właśnie wysokie koszykarskie IQ. Pozostała dwójka gwiazdorów Miami niestety IQ ma bardzo niskie - Lebron technicznie jest beznadziejny (technika rzutu - wyjście w górę, prowadzenie ręki etc. ), jego przewaga wynika z tego, że fizycznie góruje nad zawodnikami ze swojej pozycji. I tyle. Allen technicznie bije Jamesa na głowę, o koszykarskim IQ nie wspominając.
Co do porównania Krzysztofa Bosha i KG - Garnett je takich graczy na śniadanie - rywalizacja z Celtics chyba najlepiej to pokazała. Bosh jest kompletnym non-factor&#39;em w meczach, a jego defense jest chyba jakąś mieszanką masła i mydła - ogranicza się do podnoszenia rąk, ciałem grać kompletnie nie potrafi (Nowitzki przesuwał go wielokrotnie jak tylko chciał), a praca nóg w defensie - ..................!!
Tak jak pisałem wyżej, Boston miał pomysł na drużynę - poza Trójcą, był Eddie House, był Sam Cassell, był Baby Davis, był Rondo, był Perkins, był Posey. Każdy wiedział jakie jest jego miejsce i co ma robić. Więc Miami zostaje chyba tylko jedno rozwiązanie - podpisać umowę franczyzy z Celtics i dostać od nich &quot;know-how&quot; ????
Takich za przeproszeniem pierdół nie słyszałem w życiu ! LBJ ma niskie IQ koszykarskie. Nazywany powieleniem Magic Johnsona gość który akurat w Nba słynie z tego że ma wysokie IQ. Kolego 1sezon z Miami to nie jest pierwszy LeBrona. W Cavsach prowadził tą druzynę do sezonu 60+ zwycięstw tylko dzięki właśnie przeglądowi pola , wszechstronności i inteligencji. I co do prowadzenia ręki nie wiem kto Ci podał takie dane albo informacje ale akurat James technicznie dobrze wypada swoim rzutem.
 
xmarcinx 888

xmarcinx

Forum VIP
Śmieszni jesteście z tymi porównaniami do Bostonu.
Chyba nikt nie zauważył,że jest coś takiego jak sztab szkoleniowy.
Rivers+Thibodeau &gt;&gt; Spoelstra
Eric jeszcze nie jest trenerem z górnej półki i brakuje mu doświadczenia co widać było w prowadzeniu zespołu.
Miami skład ma optymalny z tych zawodników,którzy byli dostępni.To,że reszta oprócz big3 grała kiepsko większość spotkań to inna sprawa.Pretensje można mieć do Millera,House&#39;a,i całej reszty.Czasami aż śmiać się chciało patrząc na seryjne pudła z czystych pozycji.
Przyznać też muszę,że James zawiódł w najważniejszym momencie,chociaż z Chicago grał świetnie.
Do Bosha nie można mieć pretensji.Który zawodnik w NBA umie bronić Nowitzkiego??
Dla mnie te finały skończyły się idealnie.
Pozdrawiam tych, którzy skreślali Dallas po spotkaniu nr4 z Portland
 
lukascash 2,6K

lukascash

Forum VIP
Takich za przeproszeniem pierdół nie słyszałem w życiu ! LBJ ma niskie IQ koszykarskie. Nazywany powieleniem Magic Johnsona gość który akurat w Nba słynie z tego że ma wysokie IQ. Kolego 1sezon z Miami to nie jest pierwszy LeBrona. W Cavsach prowadził tą druzynę do sezonu 60+ zwycięstw tylko dzięki właśnie przeglądowi pola , wszechstronności i inteligencji. I co do prowadzenia ręki nie wiem kto Ci podał takie dane albo informacje ale akurat James technicznie dobrze wypada swoim rzutem.
powielenie Magic Johnsona? haha..to są dopiero dobre żarty. Lebron jeszcze nic nie wygrał w tej lidze. Kogo obchodzi, że doprowadził Cavsów do 60+ zwycięstw w sezonie zasadniczym? Nikogo..za 4lata nikt o tym nie będzie pamiętał, bo to ***** znaczy. W playoffach za każdym razem dostaję beatdown..i zawsze potem wielu komentatorów zadaje sobie pytanie: Dlaczego Lebron grał tak słabo? Dlaczego bał się rzucać? Dlaczego nie brał ciężaru gry na siebie?. Potem oczywiście pojawiają się pogłoski o tym, że ktoś puknął jego mamuśkę lub że ktoś puknął jego lalunię. A na końcu zawsze się okazuje, że najbardziej wydymany z tego towarzystwa jest Lebron James. Tak to już jest w życiu, że douchebagi (THE DECISION i cała związana z tym szopka jest najlepszym tego przykładem) mają w życiu ciężko.
Lebron większość ptk zdobywa po akcjach penetracyjnych - wykorzystuje w ten sposób swoją fizyczność, mając jednocześnie świadomość, że rzut nie jest jego mocną stroną (słabe wolne, słabe trójki, z pola poprawnie ).
Dane czerpie z własnych obserwacji, nie muszę przeczytać cudzego zdania, żeby wyciągnąć własne wnioski. Widziałem w akcji Larry Birda, widziałem w akcji MJ&#39;a, widziałem w akcji Raya Allena i na tej podstawię potrafię ocenić , że rzut &quot;króla bez korony&quot; Jamesa jest słaby technicznie. Natomiast jest wiele materiałów/wypowiedzi oceniających rzut James&#39;a jako słaby technicznie, dlatego calm down please:grin:
Co do wszechstronności - wszechstronny to był Larry Bird. Wszechstronność &quot;króla bez korony&quot; wynika bardziej z całego hype&#39;u wokół niego niż rzeczywistej wszechstronności.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
bukmacherace 59

bukmacherace

Użytkownik
Ja też dorzucę swoje trzy grosze po bardzo ciekawych play-off i finałach. Od razu mówię, że kibicowałem po cichu Bykom, ale nie dało rady. Natomiast cieszę się z tytułu dla Dirka i przy okazji dla Kidda. Gdyby Dirk nie miał tytułu to byłaby jakaś klątwa dla fenomenalnych PF. Właściwie tylko Garnett ogarnął tytuł w ostatniej chwili, a Karl, sir Charles, czy Kemp musieli obejść się smakiem. Jednak Dirk to najlepszy PF od czasów właśnie Malone&#39;a. Ponadto cenię go niezwykle za charakter i to jak zachowuje się poza boiskiem. Pełny profesjonalizm i zero sodówy, która uderza do głowy na przykład LeBronowi.
Kidd to tzw. rozgrywający z prawdziwego zdarzenia, który wraz z Nashem i Stocktonem sprawili, że manewr z Magiciem na PG nie ma prawa się powtórzyć, dlatego granie z James&#39;em na rozegraniu to dziś kompletny archaizm {pewnie wkład Pata w drużynę :grin:}.
Jednak czapki z głów za finały z Heat dla Matrixa. Wystarczy zobaczyć jeszcze raz te mecze, by zobaczyć, że to nie LeBron był słaby tylko Matrix był Wielki niemal w każdym meczu.
Co do przyszłego sezonu to nie ma, co gdybać, bo będziemy mieli inny NYK. Nie wiadomo, gdzie trafi Howard. Heat wcale nie są na straconej pozycji, ale ich bilans z sezonu z ekipami +50 pokazał, że wiele pracy przed nimi. Uważam, że Bosh to właśnie słabe ogniwo tej ekipy, jak na taki kontrakt, gdyż koleś nie ma jaj, co widać w kluczowych grach. Dallas mistrzostwo obronić będzie bardzo trudno, gdyż ekipa nie młodnieje. Kidd, czy Matrix to mogą być inni gracze w następnym sezonie, a Barea to nie jest zawodnik do prowadzenia mistrzowskiej ekipy. Kidd, zaś nie da rady grać więcej minut na wysokim poziomie. Byki mogą się spokojnie rozwinąć, a przecież mieli fenomenalny sezon, bo to nadal bardzo młoda ekipa z liderem mającym 21 lat. Jest wciąż groźne OKC i bardzo ciekawa, zrównoważona ekipa Denver z rozważnym trenerem, a także Grizzlies, które złapało, jak Chicago sporo cennych doświadczeń. Szykuje się na pewno sporo zmian warty, czyli koniec obecnych Celtów i Sasów na takim poziomie, jak w poprzednich sezonach.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom