NBA Październik/Listopad 2014

[cibeles]

Brooklyn - Orlando
Brooklyn ( -4,5 ) win
1,52
Bet365

Gospodarze na małej linii. Zdecydowanie w mojej ocenie, są zespołem lepszym i chociaż potrafią wywijać numery, to dziś nie powinni mieć problemów z wygraną 6-10 punktami . Orlando rozpoczyna sesję wyjazdową. Ostatnio dopiero na finiszu pokonali słabeuszy z Philadelphi, co nie wystawia im za dobrej laurki, ale wygrali też z Minnesotą. Brooklyn ma bilans 3-2 i co ma wygrać to wygrywa. Siedzą od jakiegoś czasu w domu, spokojnie trenują, więc to też jakieś handi dla nich. W zeszłym sezonie dwa razy dość pewnie w tej hali wygrali w granicach +10, a w sesji rewanżowej dwa razy triumfowało Orlando. Potencjał wyższy po stronie gospodarzy. Orlando nie ma takich graczy jak DWill, czy Brook, więc idziemy w stronę gospodarzy.

Powodzenia

ps. Spróbowałbym tez delikatnie w stronę Utah , na Detroit, ale spodziewałem się większych kursów... Po wygranej Z CAVS buki ostrożnie szacują Utah, oni mogą dziś w Michigan powalczyć.

 

[blaise]

Lakers ML @ 2,40 Pinnacle

Tak, to jest wg mnie właśnie ten dzień. Czas na pierwszego zwycięstwo Jeziorowców. Lakers wyglądają słabo, ale chyba nikt nie myśli, że skończą sezon z bilansem 0-82? ???? Kilkanaście meczów powinni i na pewno wygrają. Sam Kobe powinien. Jest jeszcze Boozer, Lin, Hill, Davis.. ogólnie to mizeria, ale kilka nazwisk coś znaczących jeszcze w tej lidze i jak zagrają dobry mecz to mogą pokonać znacznie lepsze ekipy niż dzisiejszych rywali, Hornets.
Charlotte gra dosyć dobrze, ostatnio 2 zwycięstwa wartościowe z Hawks i Heat, ale to tym bardziej mnie przekonuje, że teraz mogą przegrać z teoretycznie słabszymi Lakers. Z kim ma Kobe i spółka wygrywać, jak nie u siebie z przeciętną drużyną ze Wschodu? Na razie grali z silnymi ekipami z Zachodu (Hou, LAC, Phx x2, GSW), ale ostatnie mecze u siebie z Clippers i Suns powalczyli i były to zacięte gry. Szczególnie w derbowym pojedynku stracili zwycięstwo dopiero ostatnią słabą kwartą.
Dla mnie biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, serie, znając jakieś tam tendencje w lidze, dzisiejszy mecz to min. 50/50, a nawet z lekkim wskazaniem na Lakers. Nie powiem, że to faworyci zdecydowani, bo w żadnym meczu ta drużyna takowym nie będzie, ale naprawdę jako, że grają w Staples to oferowany kurs 2,40 biorę z pocałowaniem ręki.


Jazz@Pistons under 197 @ 1,90 Pinnacle

Tutaj krótko. Grają dwie z top4 najwolniej na razie grających ekip. Jazz może ofensywę i mają znacznie lepszą niż defensywę, jednak na wyjeździe raczej nie zaprezentują tego co w SLC. Pistons grają wolno, ciężko, w swoim składzie mają dużo ceglarzy typu Jennings i Smith, którzy gwarantują z 20-30 oddanych rzutów i tylko co trzeci trafiony z nich. Przewiduję, że ten mecz będzie brzydki dla oka, wiele nieskutecznych akcji i wolne tempo. W tym przypadku linia podchodząca pod 200, wydaje mi się trochę za duża.

 

[thejet]

9/11/2014 21:30 CET
Brooklyn Nets (-7.5) - Orlando Magic
1.90 (Pinnacle) 104:96
5/10

Widziałem wszystkie mecze Brooklynu w tym sezonie. Nets mają bilans 3-2 (2-1 w domu) i jedno przegrane spotkanie we własnej hali z Timberwolves. W tym meczu bardzo słabo zagrał Brook Lopez, który rozwalił cały atak Nets grając ciągle izolacje na siebie i pudłując większość rzutów i zabijając "ofensywne flow". Z Knicks zagrał już bardzo dobrze. Liderzy drużyny - Deron, JJ i Brook ogółem są w dobrej dyspozycji na starcie sezonu.

Orlando to jedna z najgorszych drużyn ligi. W ostatnim meczu wygrali we własnej hali z Orlando, ale w 2 kwarcie z kontuzją zszedł rozgrywający Wolves - Ricky Rubio, który jest mózgiem tej drużyny.

Brooklyn celuje w miejsce 3-6 na PO. To jest ten z meczów, które trzeba wygrywać do tego celu. Wszystko jest po stronie Nets - doświadczenie, umiejętności i własna hala.

10/11/2014 1:30 CET
Dallas Mavericks - Miami Heat over 204
1.98 (Pinnacle) 96:105=201
5/10

Dalej jestem przy overze w meczu Miami Heat. Wczoraj Heat wygrali 102:92 i nie pokryli overa. Minnesota zagrała bez Rubio i okazało się, że ich ofensywa jest wtedy o wiele gorsza. LaVine i Mo Williams nie kreowali pozycji dla partnerów (szczególnie stracił na tym Kevin Martin). Heat kontrolowało tempo meczu i uzyskało łatwe zwycięstwo.

Dallas to obecne jedna z najlepszych ofensywnych w lidze. W domu zagrali dwa spotkania - 118:113 wygrali z Bostonem i 120:102 z Utah. Możliwe, że to najlepszy atak w lidze, ale problemem jest defensywa, gdzie Monta Ellis i Chandler Parsons są dziurami. Dirk Nowitzki jest stary i też swoje siły bardziej skupia na ofensywie.

10/11/2014 3:30 CET
Los Angeles Lakers (+3.5) - Charlotte Hornets
1.90 (Pinnacle) 107:92
5/10

Najlepsze spotkanie z dotychczasowych dla Lakers na uzyskanie pierwszej wygranej w tym sezonie. Hornets to nic specjalnego na wyjazdach. Zagrali dotychczas dwa spotkania i oba przegrali, ze słabymi Knicks i średnimi New Orleans.

Lakers nie grali najgorzej, ale mają dotychczas słabe czwarte kwarty. Kobe powinien być dzisiaj bardzo zmotywowano po początkowym tragicznym starcie sezonu. Następne spotkania LAL będą trudne i teraz jest najlepszy czas do wygrania.

 

[mati89]

Tylko nie przesadzajcie ze stawkami na Lakersów. Kiedyś się przełamią ale kto wie kiedy to nastąpi. Sezon jest długi, wróci Swaggy P i może kilka(naście) wygranych wpadnie. Ale na razie wygląda to bardzo słabo i wyniki nie kłamią. Kobe niby gra dobrze, rzuca sporo punktów ale co z tego jak Lakers są jak sito w obronie i to co wywalczą w ataku zaraz oddają rywalom przez błędy popełnione pod własnym koszem. W spotkaniu z Suns Thomas czy Dragic wjeżdżali pod kosz jak chcieli, dlaczego Kemba Walker miałby nie robić tego samego? Lakers są słabi w defensywie i jedyna metoda na wygranie przez nich spotkania to atak. Lakers mają strzelców ale co z tego jak Byron Scott doszedł do wniosku że rzuty z dystansu to jednak nie to i jego zespół będzie tego elementu gry próbował jak najmniej. Pozostaje przyklasnąć bo to świetna taktyka gdy ma się w składzie takich shooterów jak Kobe, Nick Young, Wes Johnson czy Ellington którzy mogą seriami trafiać trójki... Byron Scott chce oprzeć taktykę na atakowaniu obręczy, co akurat dziś przeciwko słabo broniącym w tej strefie Hornets ma ręce i nogi, ale nie zapominajmy że taktykę wybiera się pod zawodników a nie odwrotnie. Myślę że Lakers nawiążą dziś walkę ale czy zdołają wygrać? Trudno powiedzieć. Dla mnie kurs na win Lakers i linia na handi są za małe bo do tego żeby myśleć o wygranej/pokryciu handi przez Lakers nie wystarczy niezła skuteczność w ataku. Potrzebna będzie też obrona. Bez niej (czyli jak do tej pory ???? ) tacy zawodnicy jak Walker, Lance czy Big Al zrobią rzeźnię Lakersom. A taka deklaracja jak ta Charlesa Barkleya z czwartkowego Inside NBA kiedy stwierdził, że Lakers na 100% wygrają w niedzielę, tylko kusi do grania zwycięstwa Hornets Zastanawiam się nad overem w meczu, to może najlepszy pomysł na ten mecz.

 

[xamon]

Brooklyn Nets - Orlando Magic 1 1.23 Bet365 104:96

Orlando moze wygrywac sobie z cieniasami swojego pokroju (czyt. Philadelphia 76ers) czy w meczach domowym z troche bardziej wymagajacymi rywalami gdzie pomoze im hala (a takze rywal, czytaj Minesota ostatnio), ale w starciu z tak napompowana kasa druzyna jak Nets (i nie tylko bo prezentuja sie na starcie rozgrywek bardzo dobrze) ich szanse za iluzoryczne. Ja tam nawet taki kurs biore, uwazam ze jest przesadzony.

Oklahoma City Thunder - Sacramento Kings 1 2.15 Bet365 101:93

Sacramento juz ostatnio z Suns spuchlo, mialo fure szczescia ze zeszli z parkietu z pelna pula, furę. Z OKC w ich hali przegrali ostatnie 10 spotkan, uwazam ze ten trend ma duza szansa na podtrzymanie pomimo oslabien gospodarzy, ktorzy malo brakowalo a pokonaliby wielka ekipe z Memphis (zabraklo troche szczescia). Rywal im "lezy", chociaz akurat teraz poprzednie spotkania nie beda mialy znaczenia, jednak uwazam ze jak bedzie taka wola walki i ambicja jak w 2 polowie spotkania z Grizziels, szansa na sukces jest spora.

edit: ale Cousins został zczapowany na 2 minuty przed koncem, przy +3 dla OKC, przez Ibake ????

 

[rambo131]

Brooklyn Nets - Orlando Magic. 1 meczem jaki dzisiaj opiszę będzie spotkanie pomiędzy ekipą Lionela Hollinsa a młodymi gniewnymi z Magic. Zdecydowałem się w tym spotkaniu postawić na under Brooka Lopeza, który wraca powoli po kontuzji do składu Nets. Brook dzisiaj pod koszem powinien mieć ciężko, bo Vucevic kołkiem w obronie nie jest. Kolejnym argumentem wg mnie który wskazuje na under jest to, że w ekipie Nets każdy jest równy, nie posiada ona zdecydowanego lidera, i zarówno Lopez, Deron czy Johnson mogą przejąć mecz gdy poczują się on fire. Brook w karierze notował często słabe występy przeciwko Orlando. Linia 24,5 po 1,70 pkt + zbiórki. Pobieram. Stawka lekka, bo jednak ostatnio typy na zawodników wychodzą słabo. 12 pkt i 5 zbiórek

Oklahoma City Thunder - Sacramento Kings. Zapowiada się świetny mecz, aż szkoda że nie ma Westbrooka & Duranta po stronie gospodarzy bo było by to znakomite widowisko. W Sacramento niepewni do gry są Gay( choroba, myślę że zagra oraz Cousins on prawdopodobnie zagra, chociaż ma problemy z kciukiem). Kings grają bardzo dobry basket. Przede wszystkim co mi się u nich podoba to wola walki, nawet jak przegrywają znacząco to potrafią odwrócić mecz na własną korzyść. Bilans 5-1 jak na taką ekipę jak Kings to naprawdę dobry bilans, jak na początek RS. Cousins wreszcie chyba dojrzał, (obym się nie mylił, 4 kwarta z Suns ostatnia akcja Kings, DeMarcus popełnia offensive foul i musi opuścić parkiet bo to jego 6 PF, spokojnie schodzi poza boisko, trener chciał wbiec na parkiet i zaraz dostałby technicala, wtedy DeMarcus go powstrzymuje, a w dogrywce stoi i motywuje kolegów do walki.) Oby tak było częściej, bo ma on papiery na mega gwiazdę jeśli chodzi o ''5''. Dzisiaj w Oklahomie prawdopodobnie dostępny będzie już Anthony Morrow, czyli dobra strzelba za 3. Linia nisko ustawiona na 193 pkt moim zdaniem całkowicie do gry, gdyż obie ekipy mają w tej chwili ogromny potencjał ofensywny, i obie słabiej bronią. Ja nawet pobieram te większa linię, ale podstawowa idzie większa stawką. Over 193 po 1,92 w Betsson. Polecam. 101 - 93 OKC :grin:

Portland Trail Blazers - Denver Nuggets. Portland B2b, po dosyć bolesnej porażce z Clippersami, bo jednak prowadzili przez większość meczu, starterzy grali dosyć sporo bo jednak po grubo ponad 30 min, a Aldridge i Lillard po prawie 40. PTB u siebie zawsze groźne to fakt, ale moim zdaniem handicap +9,5 po 1,91 to gruba przesada. Portland gra świetnie u siebie, S5 bardzo mocne, ławka trochę słaba, ale każdy jakieś minusy ma. Po stronie Denver dzisiaj questionable jest Ty Lawson, ale nawet bez niego Denver jest w stanie +9,5 ogarnąć. Denver póki co narazie nic ciekawego nie gra, ale nie wierzę by grali piach przez cały sezon. Pod koszem jest bestia Faried oraz ruski Mozgov. Na dystansie Chandler potrafi jak strzelba ładować 3. Ławka na pewno na korzyść gości gdzie są Gallinari(póki co in the bench), Randy Foye który vs Cavs zdobył 28 pkt, w tym 5/10 za 3 czy Nate Robinson który też potrafi ładnie wjechać pod kosz i zaliczyć pkt. Moim zdaniem +9,5 na podmęczone B2b Portland powinno wystarczyć. Jak dla mnie linia o 3 za wysoka. Polecam i pozdrawiam. Rambo.

 

[doktor-g]

Sacramento spuchło z Phoenix?
Na gorącym terenie odrobili 11pkt straty w 4 kwarcie i 7 pkt w dogrywce.
Pod koniec 4Q sędziowie wyrzucili z boiska Cousinsa (moim zdaniem niesłusznie), który wcześniej przestawiał podkoszowych Suns jak pachołki. Mało tego uchronił swojego trenera przed technicalem, co pokazuje mądrość i opanowanie centra z Sacramento.
Kings bez swojej największej gwiazdy poradzili sobie w dogrywce i notują wspaniały bilans na otwarcie sezonu.
Dzisiaj zmierzą się z niesamowicie zdziesiątkowanym teamem spod znaku Thunder.
Na rotoworld prawie połowę tabelki zajmuje OKC.
W Sacramento jest moc, jest team-spirit.
Jeśli Rudy Gay i Cousins pojawią się w S5 w zakład Kings -2pkt @1.86b365 wchodzę grubo.
Na razie czekam

 

[h778]

i obie słabiej bronią

"Piątka Collison-McLemore-Gay-Thompson Cousins broni na poziomie 81.6 punktów na sto. Piątka Grizzlies Conley-Allen-Lee-Randolph-Gasol 98.9"

 

[karmol2]

Lance Stephenson powyżej 10,5 pkt 3/12 z gry
1,85
Sportingbet​

"Born Ready" jeszcze nie taki ready, ale ten niepokorny zawodnik na przestrzeni ostatnich dwóch sezonów poczynił ogromne postępy. W Indianie jeden z kluczowych graczy. Pokazał się tam, jako bardzo wszechstronny player. Dobrze zbiera, asystuje i prezentuje dobry poziom w defensywie. Przeprowadzka do Charlotte pokazuje jednak u progu sezonu, że nie wszystko idzie po jego myśli. Mimo, że wyżej wspomniana uniwersalność przydaje się w niektórych fragmentach meczów, to zatracił gdzieś swój rzut i skuteczność Lance'a nie powala na kolana. Dlaczego więc dziś gram jego over? Linia 10,5 pkt zdecydowanie do tego zachęca. Po pierwsze ze względu na drużynę, która staje dzisiaj po drugiej stronie barykady. Lakers w obronie są tragiczni. Tracą ponad 117 pkt/100 posiadań, co jest statystyką druzgocącą, ale co się dziwić, jeśli przyjrzymy się personaliom tej ekipy. ???? Tam nie ma kto bronić i raczej nie ma co liczyć na poprawę w tym aspekcie gry. Kolejny argument to styl gry Lakers. Już teraz można zauważyć, że run&gun, które miało miejsce w poprzednim sezonie, funkcjonuje również i w tym. Nie widzę w tej taktyce żadnego ładu i składu bo ciężko powiedzieć, by Lakers mieli odpowiednich wykonawców, by przynosiła ona efekty. 3 tempo w lidze mówi samo za siebie. Dlaczego to jest coś co może pomóc w overze Stephensona? Ano dlatego, że chłopak czuje się najlepiej w kontrach i potrzebuje się nakręcić, by wznieść się na swój optymalny poziom. W tym meczu będzie na pewno kilka okazji na łatwe pkt po stratach LA bo ich transition defense nie istnieje. Poprzedni rywale Hornets zazwyczaj lubowali się w poukładanej koszykówce lub po prostu w wolniejszym tempie rozgrywania swoich akcji. Tak było z Miśkami, Knicks, Heat, czy Pelicans. Żadna z tych drużyn póki co nie może równać się z tempem narzucanym przez Lakers, więc tak! w tym meczu Lance powinien się odnaleźć. Kobe, jako defensor może istniał kilka lat temu, jak był młodszy. Teraz często gubi krycie i po prostu nie nadążą, a to on będzie przez większą część spotkania odpowiedzialny za krycie Lance'a. Co jeszcze? 2 dni temu z Hawks Stephenson rzucił nieprawdopodobnego buzzer beater'a na wagę zwycięstwa po dwóch dogrywkach. Akurat w jego przypadku to może być pewien moment przełomowy, dzięki któremu nabierze większej pewności siebie i zacznie rzucać na lepszej skuteczności. Dzisiaj do tego świetna okazja.
Powodzenia!

 

[daavid5]

pomyłka. Do usunięcia

 

[xamon]

Sacramento spuchło z Phoenix?

Chodzilo mi o 4 kwarte, kiedy to Suns odskoczyli na 11 oczek i zamiast spokojnie grac pod kosz czy rzucac z półdystansu to na sile probowali za 3 w kazdej akcji, a ze nie wpadalo, Kings odrabiali punkt po punkcie az doszlo do dogrywki, gdzie słońca tez niesamowite cyrki odstawialy. Wg mnie bardziej Suns przegrali niz Kings wygrali. Gay to jest przecietniak, a Cousinsa Ibaka zatrzyma(moze... ???? ) Ja tam sobie zagram Oklahome.

 

[root]

Portland Trail Blazers - Denver Nuggets 2 4.50 bet365 116:100

Dzisiejsza noc, to znakomita okazja na przełamanie dla Bryłek z Denver, do ich składu powraca dwóch bardzo ważnych zawodników, w tym bez wątpienia ich lider i zarazem najlepszy gracz - Ty Lawson, topowy rozgrywający ligi NBA, a na dodatek bardzo solidny podkoszowy, a zarazem były gracz Smug - J.J. Hickson.
Kurs 4.50 na Nuggets to jawna kpina ze strony bukmacherów, Bryłki z Denver nie zaliczyły na pewno idealnego startu, a wręcz tragiczny, ale 4 porażki z rzędu jak na drużynę z takim potencjałem to zdecydowanie zbyt wiele, okazja na przełamanie jest doprawdy idealna, bo Blazers są tak jakby b2b, a na dodatek są z pewnością podłamani bo przeważali praktycznie cały mecz przeciwko Clippersom z Los Angeles, a mimo to ostatecznie schodzili z parkietu pokonani.

edit:
ehh, ależ Nuggets zaliczają upadek pod wodzą Shawa...

Los Angeles Lakers - Charlotte Hornets 1 2.20 bet365 107-92

Celuję również w przełamanie dla zespołu z Los Angeles, Jeziorowcy wciąż rozczarowują swoich kibiców, wiadomo już, że raczej na pewno będą ekipą najsłabszą na zachodzie, lecz nawet najsłabsi muszą czasami odnosić zwycięstwa, a terminarz Lakersów nie sprzyja ku temu, to jedna z ostatnich okazji w najbliższym czasie by dać trochę radośći swoim kibicom i myślę, że właśnie dziś Jeziorowcy sprawią niespodziankę.

edit:
W końcu upragnione zwycięstwo i radosne chwile dla kibiców Lakers no i przede wszystkim Chuck z głodu nie umrze ???? .

 

[cibeles]

Ale tu dzisiaj cisza, czyżby wszyscy w drodze na marsz ????

Cleveland Cavaliers - NO Pelicans
Cleveland ( -3,5 ) win
1,58
Bet 365

Moja ulubiona gra na faworyta, na krótkiej linii. Trzeba brać co dają, a dają nieźle. Na początku sezonu byłoby max 1,20 ale to dobrze. Cavs pomalutku się zgrywają, a NOP zaczęli bardzo fajnie, co ciekawe fajnie się ich ogląda. Cleveland straciła Dellavedova ( czy jakoś tak :grin: ) ,ale to nie problem, moze Irving dostanie parę minut więcej i w końcu zaliczy jakąś asystę . Varejao i Thompson ( z naciskiem na tego drugiego ) ustoją w defensywie Davisowi, natomiast niekoniecznie w NOP widzę obrońców na Love i LBJ... Cleveland potrzebuje w końcu jakiegoś porządnego zwycięstwa, są wypoczęci, wrócili do domu, rywal po nieoczekiwanej wygranej z Spurs - okoliczności sprzyjają. Sądzę, ze dziś ich pojadą +8 minimum...

NY Knicks - Atlanta Hawks blisko, ale jednak wynalazki nie służą..
drużyna z największą ilością pkt w jednej kwarcie - NY Knicks
1,86
Bet365

Wymyśliłem to sobie obserwując Knicks, zobaczymy co z tego wyjdzie. W ostatnich trzech meczach, mieli kwarty gdzie rzucali 31,31,36 i w dwóch na trzy meczach bylibyśmy zarobienie. ( Z Brooklynem remis 31/31 ). Ogólnie uważam, że nowojorczycy dziś powalczą. W sobotę w Atlancie, do przerwy +13, i chwała Panu ( miałem pograne Hawks ), że w trzeciej kwarcie ledwie 13 pkt, co pozwoliło Hawks opanować sytuację. Jak dziś zaczną tak mocno, to po przerwie u siebie nie puszczą, a Hawks nie zdominuje tak kwarty, by zdobyć +30. Personalnie, tak samo jak w sobotę. Knicks budować będą ranking, od wtorku spodziewany jest powrót do treningów Calderona i Bargnaniego, więc powinno być tylko lepiej... Przewiduję dziś walkę o zwycięstwo, przewagę do przerwy i kontrolowanie meczu. Co będzie zobaczymy

Powodzenia !

 

[kuiba12]

San Antonio Spurs - La Clippers
typ: Clippers win @ 1.74 w Bet365 padaczka w 4q

San Antonio zaczyna dzisiaj serię 4 meczów wyjazdowych w ciągu 5 dni, kolejno z Clippersami, GSW, Lakers i na sam koniec Sacramento. Jak wszyscy wiemy Pop w początkowej fazie sezonu oszczędzą swoich zawodników jak tylko może, aby byli zdrowi na post season, według roto nie zagrają*dzisiaj Belinelli, Tiago splitter, o raz Mills. Moim zdaniem w pierwszym meczu wyjazdowym Pop nie będzie zajeżdżał swoich weteranów aby wygrać mecz, podejrzewam że jeżeli uda się odskoczyć Clippersom na 8-10 punktów weterani zagrają małe minuty. W moim odczuciu Suprs skupią się głównie na wygraniu meczów z Lakers oraz Sacramento, ponieważ tam będzie łatwiej o zwycięstwo. Może teraz coś o Clipps, w moim odczuć lekko zawodzą od początku sezonu, wprawdzie mają bilans 4-2, ale to nie Ci Clippersi jakich chcemy oglądać. Ostatni mecz wyrwali Portland w ostatnich minutach, podobna rzecz miała miejsce z rozbitą Oklahomą, gdzie męczyli się przez cały mecz oraz przegrana u siebie z zaskoczeniem początku sezonu Kings. W dzisiejszym meczu liczę na 100 % mobilizację ze strony Clippers, oraz na małe ich przebudzenie i Wpie**** ekipie z Teksasu.

 

[blaise]

Wg mnie źle interpretujesz zupełnie. Splitter, Mills i Belinelli są po prostu kontuzjowani dlatego nie zagrają. Pop daje odpoczywać swoim staruszkom w meczach b2b, więc Duncan, Gino i może Parker nie zagrają raczej z GSW jutro i Sacto na koniec. Oba mecze w LA powinny być potraktowane przez nich priorytetowo. Na razie słaby bilans 2/3, 2 porażki z rzędu, z Rox wliczona, ale już z Pelicans to pewnie trochę mistrzom popsuła humory i myślę, że dziś do tego prestiżowego meczu w WC przystąpią ze sporą motywacją i zaangażowaniem. 3 porażka z rzędu to będzie na obecnych mistrzów, mimo średniej formy na początku trochę za dużo. W dodatku jeżeli będą odpoczywać w b2b weterani, a zapewne będą, to mogą Spursi z tego 5-dniowego tripu wywieźć aż 2 porażki. Wiadomo oni nie mają jakiejś mega spiny o jakieś pojedyncze zwycięstwa, ale dzisiaj raczej w ww. okolicznościach zepną się.

Clippers co tu dużo mówić - forma słaba. Te mecze u siebie to ledwo pokonanie mega osłabione Thunder, porażka z Sacto i zwycięstwa po dosyć zaciętych spotkaniach z Jazz i Blazers.

Kurs spada na Spurs, a ja jeszcze muszę się zastanowić czy ich gram, ale zdecydowanie nie zgadzam się z analizą powyżej.


Kolejny kuszący typ to na Pacers. Rano były kursy równe. Wiadomo jaka jest tam sytuacja, notują 6 porażek z rzędu, ale ostatnie kilka to były bardzo minimalne, po OT, więc wypada teraz wygrać wreszcie u siebie. Czekałem od rana na info dot. Hibberta, Stuckeya i Milesa, którzy są day-to-day. Wygląda na to, że Roy zagra, ale dalej nie wiadomo co z guardami. Bez nich na obwodzie tragedia w Indianie. Jazz b2b, wczoraj wygrali w Detroit, więc raczej plan na ten wyjazdowy dwumecz zrealizowany.

Kurs po infie o Hibbie spadł już dosyć mocno i raczej nie do gry, tym bardziej, że nie wiadomo dalej co ze Stuckeyem i Milsem.



dobra trochę więcej wiemy nt meczu w Indianapolis, więc gramy:

Jazz@Pacers under 190 @ 1,84 Pinnacle

a więc: Hibbert raczej gra, Stuckey out, Miles questionable, ale nawet jeśli zagra to nie oczekujmy od niego dobrej formy rzutowej. Od początku sezonu ta u niego tragiczna i raczej nie poprawił jej w czasie migreny.
Fakty na temat ekipy Pacers są chyba każdemu znane. Chodzi oczywiście o kontuzje. Ten zespół jednak dalej gra bardzo podobnie. Wolną koszykówkę (25 tempo w lidze) z solidną (bo już nie tak znakomitą bez George'a, Hilla i Westa) defensywą (10 w lidze), czego pewnym gwarantem jest Roy Hibbert pod koszem, który znakomicie blokuje i dobrze broni dostępu do pomalowanego. Na obwodzie co tu dużo mówić marność nad marnością. Nie dość, że George'a i Hilla nie ma, to jeszcze obecnie nowego nabytku Stuckey'a i CJ Watsona (+ może CJ Milesa). Rozgrywać i punktować muszą gracze, którzy wcześniej byli daleko w rotacji: Sloan, Solomon Hill i Copeland. I owszem co jakiś mecz jeden z nich zanotuje znakomity występ, notując carrer-high, ale overall rzucają raczej na kiepskim fg%. Oczywiście nie ma w tym nic dziwnego. Ci zawodnicy nie są przyzwyczajeni do grania ponad 30 min w meczu na tym poziomie i oddawania po kilkanaście rzutów.
Inaczej sprawa ma się w Jazzmanach, którzy mają naprawdę dobrych strzelców w swoich szeregach. Właściwie każdy w s5 może tam na lajcie rzucić 20 pkt i to jest ich siła. Pacers więc nie mają co rywalizować na potencjał ofensywny, muszą robić to w czym są najlepsi pod wodzą Franka Vogela, czyli bronić. Dzisiaj bez wątpienia to jest recepta na sukces i pierwsze zwycięstwo od 6 meczów.
Warto dodać, że Jazz mimo niezłego ataku, nie grają szybkiej, szalonej koszykówki, a wręcz wolną, o czym wspominałem wczoraj przy okazji meczu z Pistons. Póki co 27 tempo w lidze.

Podsumowując - obie ekipy grają wolno, Pacers niezła defensywa, a tragiczna ofensywa i to właśnie obroną mogą ten mecz wygrać przy takich strzelcach jakimi dysponują. Obie ekipy może zakręcą się przy 90 pkt, ale raczej nie przekroczą tej linii znacznie.

 

[j.will]

Siemka Chłopaki....
Co do dzisiejszego dnia mam pewne wątpliwości. Kurs na Pelicans wygląda mi na sporo przesadzony. Pelicany udowodniły 2 dni temu, że są konkretną drużyną. Można powiedzieć nawet więcej - potwierdziły to, bo to nie był ich pierwszy bardzo dobry mecz. Pokonanie San Antonio SPurs na ich parkiecie to duże osiągnięcie. 2,80 na Nich przeciwko mimo wszystko jeszcze nie zgranym Cavs jest dla mnie kursem na wyrost, więc skłaniałbym się na +5,5 lub 2,80
Drugim typem są Spurs. Clippers są dobrą ekipą ale ich gra obronna to narazie jakaś prowizorka, grę w ataku trzyma, nadzoruje i prowadzi Paul, jeśli jego nie ma na parkiecie jest to totalna improwizacja. 2,10 na Spurs jest fajną opcja

 

[fidelio]

Siemka Chłopaki....
Co do dzisiejszego dnia mam pewne wątpliwości. Kurs na Pelicans wygląda mi na sporo przesadzony. Pelicany udowodniły 2 dni temu, że są konkretną drużyną. Można powiedzieć nawet więcej - potwierdziły to, bo to nie był ich pierwszy bardzo dobry mecz. Pokonanie San Antonio SPurs na ich parkiecie to duże osiągnięcie. 2,80 na Nich przeciwko mimo wszystko jeszcze nie zgranym Cavs jest dla mnie kursem na wyrost, więc skłaniałbym się na +5,5 lub 2,80
Drugim typem są Spurs. Clippers są dobrą ekipą ale ich gra obronna to narazie jakaś prowizorka, grę w ataku trzyma, nadzoruje i prowadzi Paul, jeśli jego nie ma na parkiecie jest to totalna improwizacja. 2,10 na Spurs jest fajną opcja

Poza tym nie wiadomo w jakim stanie jest Griffin bo się zmagał ostatnio z jakimś wirusem i jego występ jest "probable".

 

[j.will]

śledzę własnie roto i próbuję ogarnać co się dzieje. Widzę, że Rose'a występ jest możliwy ale i tak nie pchałbym się w Chicago po 1,20

 

[xamon]

New York Knicks - Atlanta Hawks 1 2.05 Bet365 85:91

A ja dzisiaj zapoluje na wygrana NY, ktory ma serie 4 porazek z rzedu. Ogladalem ostatnie ich wyczyny w Atlancie i pierwsza polowa byla bardzo dobra, dzielenie sie pilka, skutecznosc, prowadzili na przerwie +11, jednak pozniej cos sie posypalo. Zaczeli rzucac z dziwnych pozycji i jak to zwykle oni, prowadzili dosc wysoko a jednak zabraklo cierpliwosci i przegrali. Licze ze u siebie pojdzie im lepiej, bo jakis tam potencjal ta druzyna ciagle posiada.

 

[thejet]

11/11/2014 4:30 CET
Los Angeles Clippers (-2) - San Antonio Spurs
1.93 (Pinnacle) 85:89
5/10

Dwie drużyny z mistrzowskimi aspiracjami i słabą formą na początku sezonu. Pamiętam poprzedni sezon Spurs z mocnymi ekipami, kiedy prawie od wszystkich dostawali oklep. Myślę, że w tym sezonie Spurs znowu będą rozwalać słabe/średnie zespoły i odpuszczać/przegrywać z mocniejszy. Dla Spurs jest to jedno z czterech spotkań, które muszą rozegrać w najbliższych dniach. Blake Griffin wg mnie zdominuje dzisiaj graczy Spurs i rzuci +25 punktów dokładając dużo zbiórek z DeAndre Jordanem. San Antonio odpuści i skupi się na wygranych z Sacramento i Lakers.