>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

NBA sezon 2013/2014

Status
Zamknięty.
jack4show 30

jack4show

Użytkownik
Tak na szybko po meczu Lakers z Clippersami bo oglądałem - to co zrobili dziś Lakers zasługuje na pochwałę, gra bardzo szybka , nie zastanawiali się długo z rzutami, nawet D&#39;Antoni w przerwie między chyba 3 a 4 kwartą mówił, że muszą grać szybko i to kontynuować i udało się. Rezerwowi podnieśli ten zespół i poprowadzili do wina, to co ten facet Henry dzisiaj zagrał 8/13 FG i 3/4 za 3 , tak samo jak i Farmar, który również się odnalazł no i reszta ławki - szacunek, gra Clippers - momentami fajna, ale brakowało zawsze tej kropki nad i , co z tego że mieli Paula, który rozgrywał słabe zawody - od niego oczekuje się dużo więcej, dzisiaj nie pokazał w pełni umiejętności, ale to dopiero początek zesonu i jeszcze wszystko może się zdarzyć, niemniej jednak upór i waleczność Lakers dała im dziś zwycięstwo, w obronie też solidnie co niektórzy zwracali uwagę na to, że dzisiaj ich obrona zostanie zjedzona. Jednym słowem - niespodzianka, ale czy aż tak ogromna ? Dobre zespoły cechuje waleczność i upór , charakter i nawet jak nie idzie się nie poddają, dzisiaj charakteru zabrakło Clippers.
 
maximus88 1K

maximus88

Użytkownik
Moim zdaniem trochę za bardzo forum się podjarało typem na Clipp. OK - byli skazywani na win w derbach na otwarcie, ale to dalej nie jest powód, by podciągać tą ligę pod dyscypliny/ligi gdzie możemy mówić o lokatach. Są zespoły bardzo mocne i słabe, ale przecież w regular sezon niespodzianki są na porządku dziennym, tym bardziej na otwarcie sezonu, pod koniec i w okresie bliskim all-star (z resztą nie tylko, cały sezon pękają kursy 5 i wyższe). Moja rada to się nie podpalać i grać płaskimi stawkami, tym bardziej jeśli ktoś opiera się na typach osób udzielających się w dziale. Peffki po 1.2 i tym podobne dużo łatwiej złapać w eurolidze i eurocapie aniżeli w NBA. Gdyby LAL zrobili Clippersów w PO, na przestrzeni kilku spotkań - to byłaby mega niespodzianka, a tak, jedno spotkanie w regular ? Za 2 dni nikt nie będzie o nim pamiętał, poza tymi, którzy ewentualnie utopili grubą kasiorę ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
Gy_Gy_Craveel 248,5K

Gy_Gy_Craveel

Znawca - US Sports
Mecz Indiany mozna bylo przewidziec ze beda chcieli wygrac jak najmiejszym nakladem sil(Moj glupi blad) przed dzisiejszym meczem tak jak ktos tu napisal.
Co do LAL to zaskoczony jestem tym ze z lawki walneli 76pkt i niewiem czy
tak beznadziejnie zagrali Clippers bo dac sobie tyle rzucic beznadziejnej lawce to zle swiadczy o Clippers , no ale jak gdzies juz czytalem ze w tamtym sezonie mieli lepszy sklad i grali slabo a teraz na papierze owiele gorzej wygladaja a paradoksalnie zagrali &quot;lepiej&quot; lepiej bo na jakim slabym poziomie zagralo clippers(Meczu nie widzialem)
Naszczescie niegram grubo NBA bo ta liga juz mnie sporo nauczyla
i jak dalej widac lepiej grac asekuracyjnie z dystansem bo w tej lidze
jest tak silny poziom ze kazdy moze wygrac z kazdym a napisane to moze byc wszystko .
 
wjot 23

wjot

Użytkownik
Witam wszystkich. Jestem &quot;nowy&quot; na tym forum, ale na pewno nie &quot;nowy&quot; w koszykówce.
Przyznam szczerze, że już parę dni temu chciałęm zabrać głos, gdy widziałem jak większość z was nie docenia Lakers&#39;ów. Niestety od 2 lat panuje taki trend w NBA, że Lakersów i Bryant&#39;a skreślają wszyscy jak leci. Który to już sezon tzw. eksperci przewidują znaczny spadek formy u Black Mamby. W obecnym sezonie wybrali go na 25-te miejsce w rankingu graczy. Jestem pewien, że gdy KB24 wróci do gry ( a nastąpi to na pewno nie później jak przed świętami), to pokaże po raz kolejny całej lidze, że byli w błędzie.
Co do dzisiejszego meczu z Clippersami: Dla mnie nie było tutaj zaskoczenia. Oceniałem szanse mniej więcej 50:50 - z racji, że jednak Regular Season to nie to samo co Preseason - musiałem to wszystko najpierw zobaczyć w sezonie zasadniczym.
W każdym razie na Clippersach nadal ciąży opinia: &quot;dobrzy w sezonie zasadniczym, a potem 1st round EXIT&quot;. Oczywiście to dopiero 1szy mecz, ale ten mecz utwierdza mnie w przekonaniu, że Griffin nie jest tak dobrym zawodnikiem za jakiego się go uważa. Kojarzy mi on się z Amare Stoudemire&#39;m - świetne staty, 0 wpływu na mecz.
Oprócz kilku ładnych dunków jest on całkowicie do &quot;zatrzymania&quot; przy dobrej obronie.
Już po 1szym meczu widać dużą lukę po odejściu Eric&#39;a Bledsoe.
Nie skreślam oczywiście Clippersów. Być może zakończą sezon wyżej niż Jeziorowcy. Natomiast stanowczo nie zgadzam się z ogólnie panującym trendem to lekceważenia Lakersów. Nie dawałbym im szanse na Finały, ale historia pokazała, że w cale nie trzeba mięc ogromnego talentu w drużynie, żeby narobić sporo zamieszania (patrz poprzednie drużyny Suns&#39;ów z Nashem na czele; Nuggetsi itd.)
 
Gy_Gy_Craveel 248,5K

Gy_Gy_Craveel

Znawca - US Sports
Utah Jazz VS Oklahoma City Thunder
Mecz pomiedzy utah a Oklahoma to rywalizacja o jak nawieksza ilosc pileczek w loteri a walka o jak najwyzsze roztawienie
w play offach dla Oklachoma
Utah chyba poraz pierwszy w chodzi w taki sezon gdzie bedzie sie liczylo tankowanie do samego spodu aby w nastepnym sezonie
Chapnac numer 1 Draftu Wigginsa ale tankowanie to jedno na to sie zlozylo odejscie dwoch najlepszych zawodnikow
Utah, Ala Jeffersona i Paula Millsapa Kontrakty wygasly nie zostali wymienieni na jakies talenty czy picki.
Nastepne to, to ze sklad jest jedn z najmlodszych w NBA a Corbin jedyne to co ma wypracowac to dobry styl dla oka a wyniki nie sa wazne,
wazniejsze bedzie walka o picki w drafcie.Zostanie im na ten sezon rozwijanie talentów i napewno warto
bedzie zwrocic uwage na tych graczy T Burke’a, G Haywarda, D Favorsa i Kantera bo utah bedzie chciala ich zatrzymac jak najdluzej.
Dotego nie zagra Trey Burke rozgrywajacy ktory ma kontuzje palca.Jestem ciekaw jak szybko sie z graja bo kazdy zPieciu graczy,gra na innej pozycji.
Trener Thunder Scott Brooks bedzie mial nie lada &quot;rebus&quot; do rozwiazania bedzie musial tak rotowac skladem
aby zastapic Russella Westbrooka(kontuzja) i Kevina Martina, poprostu musi postawic na mlodziez, podczas meczow kontrolnych
wmiare to wychodzilo.Sklad mimo ze jest jak narazie okrojony(Westbrook) i niema juz Hardena i Martina to sklad jest w tej chwili
najgorszy od trzech lat. ale nie na tyle zly aby nie wygrac z Utah ktora musi sie z grac po przez mlodych zawodnikow pozaty stac
ich na awans do polfinalu konferencji dalej bedzie trudno bo na tle wzmocnionej konkurencji nie wyglada to dobrze.Mimo tego ze bez WB i Martina stracili na Ofensywie to z Kevinem Durant-em ktory bedzie wsparty obrona Top 5 ligi to awans do playoffów powinnien byc bez problemowy.
W takim wypadku nic nie widze innego jak wygrana Grzmotow bo nawet &quot;przemeblowana&quot; druzyna nie jest az tak &quot;przemeblowana&quot; aby nie
awansowac do PO a juz wogole nie pokonac Utah ktora nastawiona jest na tankowanie po przez z granie mlodych graczy gdzie potecjal ma sie uwolnic w niedalekiej przyszlosci.
Oklahoma City Thunder / Oklahoma City Thunder HT/FT @ 1.76 ✅Bet365
Oklahoma City Thunder - 4,5 HC @ 1,71 Bet365⛔
 
wjot 23

wjot

Użytkownik
Golden State Warriors vs. Los Angeles Lakers
Po naprawdę świetnym 1szym meczu Jeziorowców jestem po raz kolejny gotów &quot;zaryzykować&quot; i obstawić drużynę z Los Angeles jako zwycięzcę w nadchodzącym spotkaniu. Buki chyba nie wyciągnęły wniosku z meczu z Clippersami i nadal oferują bardzo ładne kursy na Lakersów. Można tutaj spokojnie zagrać handicapa (+13 na LAL przy 1,90 kursie). GSW będzie bez Harrisona Barnes&#39;a.
Warto dodać, że będzie to back-2-back dla drużyny z Los Angeles, natomiast główni zawodnicy tej drużyny (jak Gasol, Nash i inni &quot;mniej ważni&quot;, ale już w pewnym wieku) grali bardzo mało minut. Nikt nie grał więcej jak 24 minuty, z czego żaden &quot;starter&quot; nie postawił nogi na parkiecie przez ostatnie 15 minut spotkania. Więc na zbytnie zmęczenie nie powinni narzekać.
LA LAKERS +13 @ 1,86
Bet 365
 
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
Widzę, że szybko z mani Clippersowej robi sie mania Lakersowa...Trzeba zachować umiar - to są 1wsze mecze i wszystko może się jeszcze wywrócić do góry nogami, wywróci się na pewno - sezon jest bardzo długi, ale na pewno jest to jakiś sygnał, że z Lakersami może nie być tak źle jak to niektórzy im wróżą. Nie ukrywam, ze też jestem w szoku co Clippersi zrobili...4 kwarta to już w ogóle miazga. Sam byłem pewien, że w takim składzie bez Bryanta to będzie pogrom. A tu proszę...Z 2 strony - mimo nie wejścia typu - w sumie fajnie, że Lakersi wygrali, co poniektórzy znaffcy trochę zluzują w oczernianiu wszystkich po kolei sprzed monitora swojego komputera :grin: bo ilość bluzgów i wyśmiewania ze strony - co najgorsze - moderatora tego działu przekracza granice zdrowego rozsądku :]
Dziś sporo spotkań - trzeba próbować dalej, ale na sam początek 99% z nas dostało zimny prysznic, a co poniektórzy ze swoją manią oczerniania i wyśmiewania innych wręcz lodowaty prysznic :]
 
toudi 715

toudi

Użytkownik
Ja mimo że nisko stawiam Lakersów w tym sezonie to w tym meczu nic nie grałem bo po pierwsze w opening night różne cuda mogą się dziać a po drugie Clippersi mnie aż tak nie zachwycają. Widać było, że system Riversa nie jest jeszcze wdrożony bo Clippers grali momentami kompletnie bez mózgu w ataku. Griffin tradycyjnie ceglił z półdystansu i z linii osobistych. Poprawia już te dwie rzeczy chyba ze 3 lata i dalej żadnych efektów nie widać. Do tego zdarzały się niepotrzebne rzuty za 3 w transition gdzie nie ma nikogo pod koszem na ofensywną zbiórkę. Plan był taki żeby grać jeszcze szybsze run &amp; gun niż Lakersi, Doc w przerwie mówił, że przecież są atletyczni więc będą jak najwięcej biegać. Niby tak ale jest jedna rzecz na której D&#39;Antoni się zna i jest to właśnie granie run &amp; gun. Clippers oddawali za dużo jump shotów (5 czy 6 jump shotów Griffina z 5-6 metrów było idiotyczne) a za mało penetrowali. Paul z roku na rok gra mniej agresywnie, coraz rzadziej atakuje obręcz i to jest błąd, szczególnie przeciwko takim zepsołom jak Lakers z którymi znacznie łatwiej jest zdobyć punktu z pomalowanego niż z jumpshotów. Zagrywek w stylu Celtics też nie było widać, potrzeba czasu. Oprócz tego Lakersi byli bardziej zdeterminowani bo wygrali zbiórki 52-40 mając pod koszem Gasola, Kaman czy Shawne&#39;a Williamsa.
Jedyne co mi się podobało w tym meczu to fakt, że DeAndre Jordan pokazał, że będzie w tym sezonie stealem w fantasy, dużo minut grał i nie małpował po każdym dunku.
dawczan - jesteś ciekawym zjawiskiem bo większą frajdę ci sprawia ci możliwość ataku na &quot;znaffców&quot; niż trafianie własnych typów. Po tym jak podałeś typ na Clippers naprawdę nie powinieneś się w takim tonie udzielać.
...a Lakers są słabi.
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
wjot 23

wjot

Użytkownik
Nie wiem o jakiej manii - dawczan - piszesz. Ja tylko oceniam fakty. Fakty są takie, że Lakersi są fajnym, zgranym zespołem młodych zawodników, prowadzonych przez doświadczonego Nasha, Gasola i Bryanta. Jeśli zawodnicy tacy jak Meeks, Henry, Johnson, Williams będą potrafili regularnie grać swoje, to Lakersi nie są tacy &quot;słabi&quot;.
Jeśli interesujecie się koszykówką, to wiecie, że tu nie chodzi o to, kto ma więcej &quot;talentu&quot; w drużynie, tylko jak dani zawodnicy ze sobą współpracują i siebie wzajemnie dopełniają. A to Lakersom trzeba przyznać - grają razem, mają dużo energii i własnie &quot;team chemistry&quot;. Nie mówię, że wystarczy to na Finały, ale ludzie, którzy wróżą im 12 miejsce na Zachodzie, albo jeszcze gorzej - na koniec sezonu będą się gryźć w język.
I nie odważyłbym się mówić, że Jeziorowcom się &quot;poszczęściło&quot;. Prawda - trafiali dużo trójek, ale to chyba nic dziwnego - na to stawia D&#39;Antoni i mają do tego odpowiednich zawodników. Co więcej, gracze jak Johnson, Williams, którzy normalnie trafiają trójki bez większych problemów, tak w tym meczu nie szło im totalnie. Johnson 1-11 z gry (2ki i 3ki), a Williams 1-5 za 3.
Jeśli Bryant wróci chociaż w 80% taki, jaki był w poprzednim sezonie, to spokojnie mogą powalczyć o 5 miejsce na Zachodzie.
 
J 3,9K

jacques

Forum VIP
Nie ma to jak siedzieć cicho, a jak wynik jest inny niż ten typowany na forum, to wyskoczyć ze zgrywaniem eksperta i wytykać innym błędy. Na prawdę na tym ma polegać dyskusja na forum bukmacherskim? Mam nadzieję, że nie.
Niektórzy zachowują się jakby obejrzeli pierwszy mecz w życiu. Ludzie to jest NBA. Tam każda drużyna może ograć każdą. Wczoraj nie stało się nic specjalnego.
Czy teraz powinniśmy nagle uważać Lakersow za contenderów? Według mnie nie, dalej uważam że zakończą bez PO. Pierwsza piątka Lakers to parodia. Zero pomysłu na grę. W ogóle ja traktuje ten mecz na zasadzie, że Clippers go bardziej przegrali niż Lakers wygrali. LAC chciało to spotkanie wygrać na chodzonego i nie tylko nie powstrzymali runa Lakersów ale wyglądali jakby ich to nie obchodziło, bo i tak liczyli że ich dopadną. Przeliczyli się i tyle. Wdali się w &quot;grę podwórkową&quot;, a że akurat strzelcy LAL mieli dzień to tak się zakończyło.
Stała się rzecz niesamowita, bo ławka Lakers ograła ławkę Clippers. Z takim wsparciem od II rzutu graczy, nie da się nie wygrać meczu. Ale traktuje to jako po prostu zwykły szczęśliwy dzień. Przecież im wczoraj wpadały rzuty o tablice. I to nie jeden, i nie tylko blisko kosza. Ławka miała dzień konia. Trafiała ponad 50% rzutów, a gdyby wyłączyć z tego odpalającego cegły Johnsona to ponad 70%. Naprawdę sądzicie, że ten drugi unit będzie tak grał zawsze? Skoro tak, to nic tylko postawić all in na handi +10 pkt na Lakers przeciwko Warriors ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +14
wolny-strzelec 232

wolny-strzelec

Użytkownik
Nie oglądałem derbów na żywo ale własnie kończę oglądać powtórkę, to co zrobili Clippers w całym meczu a szczególnie o zgrozo w 4 kwarcie woła o pomstę do nieba. Jak juz napisał Jacques mecz bardziej przegrali goście niż wygrali gospodarze. Pierwsza piątka Lakers nie pokazała nic gdyby nie notabene zwykły dzień konia ławkowych Lakers mecz byłby pogromem ich drużyny. Clippers przegrali ten mecz w głowach, widzieli co pisze się i mówi w mediach, byli przekonani że są o klasę lepsi i wygrają ten mecz na stojaka no bo przecież jak nie ma Kobiego to świat się kończy ;-) Niestety sam wtopiłem na tym meczu, a jeśli eksperci którzy po meczu wyrosli jak grzyby po deszczu są tacy dobrzy to niech stawiają wszystko na czysty win Lakers, a co! Kto znawcom zabroni? ;-)
 
maroon 5,4K

maroon

Użytkownik
spokojnie , weźmy głęboki wdech , przełknijmy tą wtopę Clippers , takie porażki to znak firmowy NBA i należy brać na to poprawkę .
Nie popadajmy w skrajności , jedno zwycięstwo w 1 meczu , po tym jak Clippers bardziej przegrali niz LAL wygrali . Dużo zachwytów po tym meczu a przed meczem było bardzo cicho .
Prędzej Chris Kaman się opali niż Lakers będą cokolwiek będą znaczyć w tym sezonie ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +11
wolny-strzelec 232

wolny-strzelec

Użytkownik
Na dziś polecam taki dubelek w marathonbet daje ako 2.059
Utah Jazz - Oklahoma City Thunder @ 1.42:
Utah czyli druzyna prognozowana na jedną z najsłabszych w tym sezonie oraz Thunder z głodnym pierścienia Durantem ;) Obydwa zespoły spotkały się już w pre-season, lepsza była druzyna z Oklahomy wygrywając 88:82. Durant i spółka na pewno będą chcieć rozpocząć sezon od zwycięstwa by od początku walczyć o jak najwyższe miejsce w konferencji. Jazzmeni w pre-season wygrali zaledwie jedeno z ośmiu spotkań a ich ofiarami był zespół GSW który pokonali 101:78. Utah w poprzednim sezonie na własnym parkiecie zanotowali bilans 24-17 natomiast OKC na wyjazdach 24-20-2. Kolejnym argumentem za winem OKC jest bezpośredni bilans w którym Thunder prowadzi z Jazz 8-2
Phoenix Suns - Portland Trail Blazers @ 1.45:
Ten mecz został już dokładnie opisany w tym sezonie więc od siebie dodam tylko że po tradzie Gortata do Wizards moim zdaniem słońca nastawiają się w tym sezonie na jak największą ilość porażek walcząc o najlepsze picki w przyszłorocznym drafcie, widzę tutaj przynajmniej 5 punktowy win Portland :cool:
 
Otrzymane punkty reputacji: +14
toudi 715

toudi

Użytkownik
I nie odważyłbym się mówić, że Jeziorowcom się &quot;poszczęściło&quot;. Prawda - trafiali dużo trójek, ale to chyba nic dziwnego - na to stawia D&#39;Antoni i mają do tego odpowiednich zawodników. Co więcej, gracze jak Johnson, Williams, którzy normalnie trafiają trójki bez większych problemów, tak w tym meczu nie szło im totalnie. Johnson 1-11 z gry (2ki i 3ki), a Williams 1-5 za 3.
Jeśli Bryant wróci chociaż w 80% taki, jaki był w poprzednim sezonie, to spokojnie mogą powalczyć o 5 miejsce na Zachodzie.
O zgrozo, Lakersi mieli w meczu 48,3% za 3 a Ty jeszcze piszesz, że kilku gości poniżej swoich możliwości zza łuku rzucało... To jak Lakersi będą w &quot;normalnej&quot; dyspozycji zza łuku to ile twoim zdaniem będą trafiać? 60%? 70%? Lakersi mieli właśnie dzień konia zza łuku a nie słaby dzień w tym aspekcie.

Kim są w lidze Wesley Johnson czy Shawne Williams? Nikim, przez całą swoją karierę zapychają składy w różnych organizacjach żeby salary się zgadzało i od czasu do czasu załapią się do rotacji, takich gości nazywa się czasami podróżnikami. Shawne Williams miał 0/3 za 3 a nie 1/5 jak piszesz, 1/5 to miał ogólnie z gry. Jego średnia za 3 z kariery w NBA to uwaga, kosmiczne 33%. No ale ty masz swoje pomeczowe teorie i twierdzisz, że to niespodzianka, że taka gwiazda jak Shawne Williams miała 0/3 za 3 w meczu. Drugi Reggie Miller naszych czasów czyli Wesley Johnson ma w karierze również magiczne 33,5% za 3, normalnie rekord trójek Stepha Curry&#39;ego jest zagrożony. Dopiero w poprzednim sezonie Wesley Johnson przekroczył pierwszy raz magiczną barierę 40% z gry (40,7%), w Minnesocie regularnie poniżej 40% ceglił, normalnie pewny strzelec. Day off za 3 to jest niespozianka w przypadku np. Stepha Curry&#39;ego właśnie a nie takich gości jak ci dwaj, oni tak zazwyczaj grają.
48,3% za 3 Lakersów a gość narzeka, że Wesley Johnson i Shawne Williams mało trafiali zza łuku :cool:
Wróci Kobe to niekoniecznie musi być lepiej, zobaczymy czy taki Shawne Williams w ogóle wtedy dotknie piłkę.
Zobaczymy ilu fanów składu Lakersów jutro rano tutaj będzie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +25
vertigo 9,5K

vertigo

Użytkownik
Poza tym, trzeba wyczekiwać kursów na Spurs z Grizzlies, oni zagrają dopiero 30 października. Jeżeli będzie coś w okolicy 1.50 na gospodarzy to trzeba będzie podziękować bukmacherom, bo tyle na San Antonio u siebie to zawsze opłacalne ryzyko. Złe duchy z 2011 już dawno zniknęły, Ostrogi od tego czasu ostatnie 10 z 12 spotkań wygrali z Miśkami, z czego wszystkie u siebie. To będzie też pierwszy raz trenera Davida Joergera i to jeszcze za wcześnie by wykiwać starego lisa, jakim z pewnością jest Popovich.
Tradycji niech stanie się zadość, @ 1.50 na Spurs bwin to konkretna propozycja na dziś.
Poza tym, może warto zaufać dziś Wizards (@ 2.30) na wyjeździe z Pistons? W Detroit nadal poza grą Jennings i Stuckey, więc na rozegraniu tylko Will Bynum i rookie z drugiej rundy draftu, Peyton Silva. Czarodzieje w delegacjach rok temu zaczęli sezon od 0-12, w sezonie 11/12 od 0-8, nie ma co, robi wrażenie. Teraz mają szansę by poprawić swoje rekordy, bo i skład lepszy i aspiracje większe. W preseason grali ze sobą, było +3 dla gospodarzy ale od tego czasu zespół ze stolicy wzmocnił się o Gortata pod koszem. Pistons to banda przeciętniaków, IMO dziś Wizards zaczną od wygranej.
 
maximus88 1K

maximus88

Użytkownik
LeBron James under 26.5 pkt ✅
Bwin


Phila jest kadrowo jednym z najsłabszych zespołów ligi, przeciwko takim ekipom Miami zazwyczaj w pełni kontroluje grę, a król basketu może ograniczać się do niezbędnego minimum. Patrząc sezon wstecz LBJ dopiero w 8smym spotkaniu przekroczył linię 26 oczek. Miami pokazali dziś w nocy pełną kontrolę nad Bulls i tylko bardzo duże rozluźnienie może spowodować, że w kolejnym meczu będzie inaczej. W prestiżowym spotkaniu na wschodzie z Bulls jedynie 17 pkt LeBrona, aż 8 asyst. Linia jaką wystawiają obecnie bukmacherzy zbliżona jest do tego, co pojawia się w PO i topowych meczach, ja jednak na początku sezonu w takich spotkaniach widzę na niego linię w okolicach 20-22 pkt. Drugi bieg będzie trzeba włączyć za kilka dni, kiedy przyjdzie zmierzyć się z Nets. Duże szanse na odjazd Miami, co powinno przełożyć się małą zdobycz ze strony LBJ, choć oczywiście jeśli pojawi się taka potrzeba, on jest w stanie zrobić to w kilkanaście szybkich minut :cool:
 
D 3,2K

dawczan

Użytkownik
bo większą frajdę ci sprawia ci możliwość ataku na &quot;znaffców&quot; niż trafianie własnych typów. Po tym jak podałeś typ na Clippers naprawdę nie powinieneś się w takim tonie udzielać. ...a Lakers są słabi.
Absolutnie nie sprawia mi to większej radości. Przecież napisałem, że jestem osobiście zdziwiony tym zwyciestwem Lakersów, ale tonuję i zachwyty nad Lakersami i smutki nad Clippersami. To był 1wszy mecz...Można mieć nadzieję - kibice Lakers, a nie ukrywam, że nim jestem. Wychowałem się na tej drużynie i tyle. I takie spotkanie daje nadzieję, ze ten sezon wcale może nie być stracony, ale to tylko nadzieja, bo kolejne 5 spotkań mogą lekko poprzegrywać. Odnośnie znaffców chodziło mi tylko i wyłącznie o moderatora lukaszka, który wyżywa się na Lakersach i niszczy swoją klawiaturę, a tu ZONK. I żeby sprawa była jasna dla mnie też ZONK, bo tak jak podałem typ - liczyłem na zwycięstwo Clippers. Tylko, że ja po prostu osobiście używam normalnych słów, a ten moderator prowokuje na prawo i lewo obrażając różnych graczy. Rozumiem kogoś nie lubić, ale obrażania osobiście nie lubię. Ot tyle i koniec.
Nazywanie wygranej kwarty 41-24 fartem czy przypadkiem...Hmmm. Fart czy przypadek to by był, gdyby któryś Lakers rzucił w ostatniej sekundzie z połowy boiska i wygraliby 1 pkt. Tu w 4 kwarcie był pogrom. Dzień konia czy nie, liczą się fakty. Tak wygranej kwarty nie można nazywać fartem czy przypadkiem tylko po prostu bardzo dobrze rozegrana kwartą zakończoną wygranym meczem dość łatwo 13 pkt...
Jako kibic Lakersów mam nadzieję, ze ten sezon nie będzie stracony, ale
Fakty są takie, że Lakersi są fajnym, zgranym zespołem młodych zawodników, prowadzonych przez doświadczonego Nasha, Gasola i Bryanta.
z taką tezą uważam, że jest za wcześnie. Trzeba jeszcze poczekać, ale nie ukrywam, że fajnie by było, gdyby zatrybili młodzi + 3ka Bryant, Nash i Gasol.
 
t3jlor 77

t3jlor

Użytkownik
Kevin Love over 18,5 @ 1,72 Bwin
Póki co marathon i betcity trochę zamulają z ofertą na overy zawodników, wiadomo początek sezonu, ale Bwin wystawił kilka ciekawych typów. Na pierwszy rzut oka wpadł mi over Love&#39;a. 19 pkt to wydaje mi się nie jest za wysoka linia jak na tego gracza. Tamten sezon kompletnie słaby, przez kontuzje. Średnia &quot;zaledwie&quot; 18,3 PPG i rozegranych tylko 18 gier. Natomiast teraz Love jest zdrowy, nic mu nie dolega, preseason też niezły (5 meczów z 19 i powyżej punktami w około 30 minut), chociaż Wolves nie grali z wymagającymi rywalami. Kevin wiadomo to pierwsza opcja w ataku Wilków, sporo rzuca z dystansu, dobrze zbiera w ofensywie. Mam nadzieję że będzie prezentował poziom ASG jak w sezonie 11/12 gdzie miał 26,0 PPG. No i w sumie Magics nie mają obrońcy, który by go w znaczącym stopniu powstrzymał.
Jak ktoś znalazł typ na over Love&#39;a w innym buku to piszcie.
 
wjot 23

wjot

Użytkownik
Panowie, różnimy się tym, że ja nie uważam, że Lakersi będą contenderem w tym sezonie, ale wiem również, że nie są tak słabi jak większości się wydaje. Wy natomiast z góry skreślacie drużynę, której nawet nie widzieliście w akcji.
Z tym ocenianiem drużyny &quot;on paper&quot; to już bardzo wielu się przejechało.
Rok temu przewidywano Finały dla LAL i co z tego pozostało?
I skąd ja znam te gadanie, że jak drużyna wg was słaba wygra z dobrym przeciwnikiem, to &quot;miała fuksa&quot;, ale jak przegra, to wtedy jest &quot;wszystko jak należy&quot;.
Prawda jest taka, że nowi zawodnicy Lakersów grają naprawdę dobrze i to nie tylko w tym meczu, a w całym preseason&#39;ie. Tacy gracze jak Williams, Henry czy Johnson mają bardzo duże szanse aby ten sezon był ich najlepszym.
I nie zapominajcie o Bryancie. Można zgadywać w jakiej formie wróci, ale dopóki tego nie zrobi, to wręcz nie wypada go (a zarazem LAL) skreślać. Koleś wielokrotnie udowadniał, że jeśli ktoś czegoś potrafi dokonać i kogoś zaskoczyć, to właśnie on.
Powtarzam dla mniej kumatych: Nie twierdzę, że Lakersi mają warunki aby pokonać w 7 meczach takie drużyny jak Miami, czy &quot;zdrową&quot; OKC. Ale skreślanie ich z góry i prorokowanie im 12 miejsce (przypominam - na 15) to po prostu parodia.
Nie tak dawno jak w ostatnie Finały Spursów dzieliła minuta od zwycięstwa. Można dyskutować, że D`Antoni to nie Pop, że Leonard to nie Young itd. itd. ale drużyna Spursów jest zbudowana w bardzo podobny sposób do obecnych Lakersów. Czyli kilku byłych/obecnych Allstarów, na końcówce swojej kariery w połączeniu z dobrymi role playerami i odpowiednią taktyką.
Podsumowując, każdy ma prawo mieć swoje zdanie, natomiast przez wasze wypowiedzi przemawia czysta niechęć, a nie realna ocena drużyny.
 
wjot 23

wjot

Użytkownik
O zgrozo, Lakersi mieli w meczu 48,3% za 3 a Ty jeszcze piszesz, że kilku gości poniżej swoich możliwości zza łuku rzucało... To jak Lakersi będą w &quot;normalnej&quot; dyspozycji zza łuku to ile twoim zdaniem będą trafiać? 60%? 70%? Lakersi mieli właśnie dzień konia zza łuku a nie słaby dzień w tym aspekcie.

Kim są w lidze Wesley Johnson czy Shawne Williams? Nikim, przez całą swoją karierę zapychają składy w różnych organizacjach żeby salary się zgadzało i od czasu do czasu załapią się do rotacji, takich gości nazywa się czasami podróżnikami. Shawne Williams miał 0/3 za 3 a nie 1/5 jak piszesz, 1/5 to miał ogólnie z gry. Jego średnia za 3 z kariery w NBA to uwaga, kosmiczne 33%. No ale ty masz swoje pomeczowe teorie i twierdzisz, że to niespodzianka, że taka gwiazda jak Shawne Williams miała 0/3 za 3 w meczu. Drugi Reggie Miller naszych czasów czyli Wesley Johnson ma w karierze również magiczne 33,5% za 3, normalnie rekord trójek Stepha Curry&#39;ego jest zagrożony. Dopiero w poprzednim sezonie Wesley Johnson przekroczył pierwszy raz magiczną barierę 40% z gry (40,7%), w Minnesocie regularnie poniżej 40% ceglił, normalnie pewny strzelec. Day off za 3 to jest niespozianka w przypadku np. Stepha Curry&#39;ego właśnie a nie takich gości jak ci dwaj, oni tak zazwyczaj grają.
48,3% za 3 Lakersów a gość narzeka, że Wesley Johnson i Shawne Williams mało trafiali zza łuku :cool:
Wróci Kobe to niekoniecznie musi być lepiej, zobaczymy czy taki Shawne Williams w ogóle wtedy dotknie piłkę.
Zobaczymy ilu fanów składu Lakersów jutro rano tutaj będzie.
Tak mój drogi, te 48% to nie przypadek. Oczywiście nie będize się to zdarzać w każdym meczu, ale zdaj sobie sprawę, że to własnie cel ich game planu. Zobacz sobie jak wyglądała trafialność trójek w Sunsach w ich najlepszych latach z Nashem i D`Antonim.
Tu nie chodzi o to, czy Williams mial 33 czy 35% za czy w karierze, tylko jak jest teraz wykorzystywany, czy ma warunki, żeby rzucać za 3, jak prowadzi ich trener i wiele WIELE innych.
Jakim trzeba być człowiekiem, żeby nie dać &quot;kredytu&quot; tam gdzie jest on należny. Jakbyś obejrzał kilka meczów przedsezonowych, to byś wiedział, że świetna gra Xaviera, Farmara, Blake&#39;a, Williamsa itd. to nie przypadek.
A kim jest w ofensywie Green ze Spursów (poza trójkami)? Kim jest Leonhard oprócz świetnej obrony i trójek? (ten akurat polepsza swoją ofensywę)
Drużyna mistrzowska właśnie takich zawodników potrzebuje jako &quot;uzupełniacze&quot;.
Nawet jeżeli jutro przegrają - w co wątpie - to o niczym to nie świadczy - idąc twoim tokiem rozumowania. Skoro świetny 1szy mecz (+ całkiem dobre preasezonowe) o niczym nie świadcza, to dlaczego ewentualna porażka miałaby?
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom