>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Newsy, ciekawostki ze świata Koszykówki

stevenash13 140

stevenash13

Użytkownik
Co do video. Nie ma co porównywać, bo jeżeli Trefl miał jeszcze akcje w meczu po gwizdku sędziego, to tutaj jeżeli gwizdek był błędny, to sędzia był głównym sprawcą porażki. Punkty zaliczone powinny być w momencie, gdy piłka jest już opadająca, a ona jeszcze nie była ( tak wynika w 2:33) - najwyższy punkt piłki .
Baqu zwróć uwagę, sędzia pod koszem, obserwował raczej to co się dzieje na parkiecie, bo dopiero przy bloku podniósł głowę, gdy było po fakcie i nie mógł tego ocenić dokładnie - tak wynika z filmiku, więc nawet nie mógł tego sprawiedliwe ocenić, bo nie śledził lotu piłki. Oczywiście, że ten gwizdek jest znacznie cięższy do rozstrzygnięcia, podjął taką decyzję, która zaważyła ogromnie na wyniku.
Co najlepsze, że sędzia P.K., w swoim okręgu uchodzi za dobrego sędziego, więc bardzo odważny gwizdek - mimo wszystko.
Kontrowersyjna i zarazem ogromnie ciężka decyzja do rozpatrzenia.
 
Baqu 744,6K

Baqu

Forum VIP
Miodrag Rajkovic trenerem Śląska Wrocław.
Transferowe przymiarki WKS-u.

Miodrag Rajkovic zgodnie z oczekiwaniami został trenerem Śląska Wrocław, który w przyszłym sezonie zagra w Ekstraklasie.

Kilka dni temu doszło do podpisania umowy pomiędzy prezesem WKS-u Januszem Pilchem, Przemysławem Koelnerem i przedstawicielami piłkarskiego Śląska na mocy, której spółka koszykarska będzie mogła korzystać z nazwy i herbu WKS-u przez dwa lata. Istnieje jednak pewne zastrzeżenie. W logo klubu musi znajdować się element koszykarski.

Pieniądze na klub łożyć będzie w dużej mierze Przemysław Koelner czyli właściciel klubu WKK, który zajmuje się głównie szkoleniem młodzieży (chłopcy w kategorii U-18 zostali niedawno Mistrzami Polski). Partycypować w kosztach utrzymania zespołu będzie także Urząd Miasta Wrocławia.

Od tej chwili władze nowego klubu mogą podejmować rozmowy kontraktowe z zawodnikami. Tworzenie sztabu trenerskiego powierzone zostało Serbowi Miodragowi Rajkovicowi, który jest trenerem młodego pokolenia z Bałkanów. W tym roku skończył 40 lat. Wcześniej zajmował się szkoleniem koszykarzy w Radnickim Belgrad. Asystował także w Crvenie Zvezdzie, Hemofarmie Vrsac, Vojevodinie Nowy Sad i Budnocosti Podgorica.

Zadaniem nowego trenera będzie jednak przede wszystkim skompletowanie składu, który będzie w stanie walczyć z powodzeniem w TBL. Z naszych niepotwierdzonych i nieoficjalnych jeszcze informacji wynika, że w zespole Śląska zagrają syn właściciela klubu Jakub, legenda wrocławskiej koszykówki Adam Wójcik i wielki talent Piotr Niedźwiedzki.

Młody Kolener (18 lat) grał na pozycji rozgrywającego w WKK Wrocław w rozgrywkach II-giej ligi w minionym sezonie. Notował średnio 9.4 pkt., 2.3 ast., 2.7 zb. i trafiał 47% rzutów z gry.

Adam Wójcik i Niedźwiedzki występowali razem z Koelnerem w WKK. 41-letni &quot;Oława&quot; przed poważną kontuzją, której doznał w środku sezonu był liderem tej drużyny i duchowym przywódcą młodych graczy klubu. Zdobywał 17.9 punktów i zbierał 6.9 piłek z tablic. Jest ośmiokrotnym mistrzem kraju, a karierę zaczynał jeszcze w 1987 roku w Gwardii Wrocław. Większości z jego obecnych partnerów z parkietu nie było jeszcze na świecie.

Niedźwiedzki to obok Przemysława Karnowskiego i Mateusza Ponitki największy talent naszego basketu. Ma dopiero 18 lat. W poprzednim roku razem z reprezentacją U-17 zajął drugie miejsce na MŚ. W sezonie 2010/11 w II-giej lidze notował średnio 14.1 pkt., 5.9 zb. i 1.6 blk.

Także Karnowski jest jednym z kandydatów do gry w Śląsku. Powyższe nazwiska powoli pokazują nam mniej więcej jak wyglądać ma skład nowej drużyny. Jeśli pamiętamy furorę jaką robiła swoim młodym, polskim składem Polonia 2011 to chyba możemy spodziewać się czegoś podobnego.

Trener Rajkovic słynący w Serbii z odważnego stawiania na młodych zawodników będzie miał za zadanie stworzyć młodą, perspektywiczną ekipę wzmocnioną dwoma-trzema doświadczonym koszykarzami, od których talenty mogłyby się uczyć. Taka wizja zespołu może cieszyć z punktu widzenia przyszłości naszej ukochanej dyscypliny w Polsce. Po za wspomnianą wyżej Polonią trudno wymienić inny klub odważnie stawiający na młodzież w ostatnich latach w PLK.

Kolejnym marzeniem Przemysława Koelnera jest sprowadzenie graczy sentymentalnie związanych z Wrocławiem. Takich graczy z wielką ochotą widzieliby w składzie kibice Śląska. Wśród potencjalnych wzmocnień w takim razie mogą być na pewno Kamil Chanas i Robert Skibniewski, którzy pamiętają jeszcze końcówkę świetności wrocławskiej koszykówki.

Dowiedzieliśmy się także o wstępnym zainteresowaniu takimi zawodnikami jak Piotr Stelmach z PBG Basketu Poznań oraz Iwo Kitzinger będący obecnie po zupełnie nieudanej przygodzie z Asseco Prokomem Gdynia. Jednym z kolejnych wzmocnień składu może być Bartosz Bochno odgrywający ostatnio coraz większą rolę w wicemistrzu Polski Turowie Zgorzelec.

Kolener i Urząd Miasta nie wykluczają jednak także zatrudnienia jednego lub dwóch graczy amerykańskich. Głównie na pozycjach obwodowych mogących dać drużynie odpowiednią ilość punktów, a także nauczyć wiele młodzież z Wrocławia. Mówi się również o kimś kto miałby już doświadczenie z gry w Polsce.

Tutaj na giełdzie pojawiają się nazwiska Slavisy Bogavaca z AZS-u Koszalin i Michaela Hicksa z Polpharmy. Tacy gracze są niezbędni ponieważ ambicjami WKS-u nie będzie walka o utrzymanie (chyba, że będziemy mieli ligę kontraktową), a gra od początku o najwyższe cele. Sama młodzież wsparta Wójcikiem (nie wiadomo jaki będzie stan jego zdrowia) nie jest w stanie tego zagwarantować.

Inną kwestią jest sprawa, która dzieli kibiców koszykówki we Wrocławiu. Ta kwestia to spór o to, który Śląsk to tak prawdziwy Śląsk. Bierze się to stąd, że po upadku Śląska w 2008 roku jedynym reprezentantem basketu w stolicy Dolnego Śląska były wcześniejsze rezerwy największego klubu z Wrocławia. Od tego czasu występowały one w II-giej lidze, a skład zbudowany był w większości z juniorów Śląska. Dopiero niedawno P. Kolener wprowadził do rywalizacji seniorski zespół WKK, który i tak grał w oparciu o własnych wychowanków. Podczas spotkań obu teamów we wrocławskiej &quot;Kosynierce&quot; kibice nie pozostawili złudzeń jaka drużyna jest bliższa ich sercu.

Ślask nawet na trzecim poziomie rozgrywkowym grał przy głośnym dopingu i przy zapełnionej hali. Problemem był jednak brak perspektyw na nawiązanie do sukcesów wielkiego Śląska z przełomu wieków. Brakowało funduszy na grę choćby w I-szej lidze i ciężko było znaleźć kogoś kto wyłożyłby gotówkę na odbudowę koszykówki we Wrocławiu.

Nagle pod koniec poprzedniego roku pojawił się pomysł,aby WKK wykupił &quot;dziką kartę&quot; i wystartował w TBL. Pomysł był świetny, ale P. Koelner wiedział, że może się udać tylko wtedy kiedy klub będzie nosił historyczną nazwę - WKS Śląsk Wrocław.

Cały Wrocław żył już powrotem Śląska na salony. Wielu kibiców już nie mogło się doczekać ponownego debiutu w Ekstraklasie. Dodatkowym smaczkiem był fakt, że WKS miał grać w remontowanej, legendarnej Hali Ludowej (Stulecia) gdzie &quot;Wojskowi&quot; z Wójcikiem i Zielińskim w składzie rozgrywali wspaniałe pojedynki w Eurolidze.

Wszystko rozsypało się kiedy pojawiła się informacja, że Kolener owszem wykupi &quot;dziką kartę&quot;, ale we Wrocku będzie jeszcze jeden klub mający ambicje. Tym klubem okazał się kochany przez fanów drugoligowy Śląsk. Marszałek Grzegorz Schetyna wiele lat związany z klubem i będący symbolem sukcesów w złotych latach Śląska postanowił wrócić. Mało tego, załatwił poważnego sponsora (Dialog) i mianował prezesem Macieja Zielińskiego. Oczywiście kwoty nie powalają na kolana, ale ambicje już tak. W ciągu dwóch-trzech lat zespół ma zagrać na najwyższym ligowym poziomie. Czy tak się stanie? Może być ciężko. Schetyna z Zielińskim wyprzedzają Kolenera jednak o kilka długości jeśli chodzi o sympatię fanów.

Czy spragnieni koszykówki na wysokim poziomie kibice we Wrocławiu nie dadzą szansy Śląskowi Kolenera? Stawiam, że mimo wszystko wielu z nich skusi poziom gry i po pewnym czasie zapomną. Śląsk może być tylko jeden to fakt. Doceńmy jednak wielki wkład Pana Koelnera w rozwój dyscypliny we Wrocławiu. Przez trzy lata nie było nikogo chętnego żeby pomóc. Po tym czasie sam wziął to w swoje ręce i dociągnął do pozytywnego zakończenie, a finałem tego przedsięwzięcia będzie pierwszy mecz w Ludowej. Oczyma wyobraźni widzę te kolejki przed kasami i bilboardy rozwieszone w mieście informujące o zbliżającej się osiemnastce.

Gdzie przez te lata był Schetyna? Uważam, że to jego zagrywka jest nieco niemoralna. Granie na uczuciach kibiców? Nie wydaje mi się to dobrą drogą do sukcesów. Czas pokaże kto miał rację. A wy jak uważacie? Będziecie chodzić na mecze Śląska Koelnera? Bo ja bezdyskusyjnie. We Wrocławiu potrzeba wielkiej koszykówki.

 
wilq 1,8K

wilq

Użytkownik
Maccabi Tel Aviw postanowilo zainwestować w Shawna Jamesa który został wybrany centrem roku w izraelskiej premier leaque.Ciekaw jestem jeszcze gdzie trafi Dwayne Mitchell który swoja gra zabija.
 
Baqu 744,6K

Baqu

Forum VIP
Lampe MVP!

Niezwykle miło jest nam poinformować naszych czytelników, że polski koszykarz występujący na co dzień w lidze rosyjskiej w drużynie Unicsu Kazań został wybrany najwartościowszym graczem Beko Proffesional Basketball League!

Maciej Lampe z pewnością zasłużył na to wyróżnienie prezentując równą formę przez cały sezon, który jeszcze trwa (obecnie liga jest w trakcie półfinałów).

Polski skrzydłowy ( w Unicsie występuje z reguły na pozycji środkowgo) w 25 spotkaniach BPBL był trzykrotnie wybierany graczem kolejki a marcu i maju został wybrany graczem miesiąca. Ponadto jest drugi na liście strzelców w lidze, drugi pod względem skuteczności z gry, trzeci w zbiórkach i ma rekord bloków z jednym meczu -4. W rankingu EVAL zajął drugą lokatę.

Jego średnie z obecnego sezonu wynoszą 17.2 punktów, 7.2 zbiórki, 1.4 asysty, 0.8 bloków, 0.5 przechwytów.

Lampe trafił oczywiście także do piątki najlepszych graczy sezonu, gdzie obok niego prezentują się: Patrick Beverly, Keith Langford, Henry Domercant i Sergey Monya.

 
roxanne 5,7K

roxanne

Forum VIP
roxanne 5,7K

roxanne

Forum VIP
Najlepszy trener minionego sezonu Tauron Basket Ligi pozostaje w Zgorzelcu. Zarząd klubu PGE Turowa Zgorzelec postanowił przedłużyć kontrakt z Jackiem Winnickim o kolejny rok. Tym samym Winnicki poprowadzi drużynę PGE Turowa również w sezonie 2011/2012. - We wtorek zakończyłem rozmowy z prezesem Janem Michalskim i dyrektorem sportowym Waldemarem Łuczakiem. Wszystko zostało sfinalizowane pozytywnie i w przyszłym sezonie będę nadal prowadził PGE Turów – komentuje Jacek Winnicki.

zgorzelec.info
 
Baqu 744,6K

Baqu

Forum VIP
Torey Thomas MVP sezonu


Rozgrywający PGE Turowa Zgorzelec Torey Thomas został wybrany w oficjalnym głosowaniu na MVP (najbardziej wartościowego zawodnika) Tauron Basket Ligi w sezonie 2010/2011. Najlepszym polskim koszykarzem TBL został Filip Dylewicz z Trefla Sopot.

Amerykański lider zespołu ze Zgorzelca wygrał głosowanie, mimo że nie udało mu się poprowadzić Turowa do tytułu mistrzowskiego. Ekipa Jacka Winnickiego mimo, że prowadziła w finałowej serii z Asseco Prokomem Gdynia 3:2, przegrała dwa ostatnie mecze i najlepsza w Polsce - po raz ósmy z rzędu - okazała się drużyna znad morza.

W składzie prowadzonym przez Tomasa Pacesasa zabrakło jednak na tyle dominującego i wyróżniającego się gracza, który zasłużyłby na tytuł MVP. Daniel Ewing uznany za najlepszego zawodnika finałów, uzyskał w głosowaniu na MVP sezonu o siedem głosów mniej niż Thomas.

Najlepszym młodym graczem wybrano Michała Kwiatkowskiego z Polonii Warszawa, a najlepszym debiutantem - Jakuba Dłoniaka z Zastalu Zielona Góra. Nagrody oficjalne Tauron Basket Ligi są przyznawane w głosowaniu dziennikarzy po raz drugi.

 
B 38K

bosky

Użytkownik
z góry przepraszam jeśli poniższy post uznany zostanie za spam, natomiast być moż któryś/eś ( :) ) z was spotkało się już z taką sytuacją. Otóż, w zakładzie na kwartę z największą ilością punktów padł remis, a jak podaje regulamin Bet365 w przypadku remisu zastosowanie znajduje dead-heat. Znalazłem wyjaśnienie tegoż pojęcia -
Dwóch uczestników lub więcej, którzy uznawani są jako równorzedni zwycięzcy, np. Sędzia nie może rozróżnić zwycięzcy po obejrzeniu taśmy z finiszu.
i teraz tylko pytanie co w związku z tym? Zakład zostanie rozliczony jako zwrot, czy też jako wygrany?
 
wilq 1,8K

wilq

Użytkownik
Krstic wraca do Europy!
Rosyjski hegemon CSKA Moskwa od mocnego uderzenia rozpoczyna lato transferowe 2011. Włodarze mistrza kraju doszli do porozumienia z Nenadem Krsticiem, serbskim środkowym, który ostatnie kilka miesięcy spędził w Boston Celtics, zaś w NBA grał nieprzerwanie od roku 2004. Koszykarz ma dostać za dwuletnią umowę około sześciu milionów euro.
Po raz ostatni CSKA Moskwa zasiadło na fotelu mistrzowskim Euroligi w roku 2008, zaś trzy ostatnie turnieje Final Four najbardziej prestiżowych rozgrywek Starego Kontynentu przyniosły etatowym mistrzom Rosji więcej goryczy niż radości. Na domiar złego - przeciwnicy na krajowym podwórku nie podchodzą już do rywalizacji z &quot;Armią Czerwoną&quot; prosząc o najniższy wymiar kary.
To wszystko sprawia, że włodarze CSKA, którzy jeszcze rok temu myśleli o tym by zdecydowanie odmłodzić skład i postawić na mniej znane nazwiska, zawracają z tego kursu. W stolicy Rosji mają pojawić się wielkie nazwiska i pierwsze z nich przedostało się już do wiadomości publicznej. To Nenad Krstić, 27-letni środkowy z Serbii.
Reprezentant swojego kraju od 2004 roku praktycznie nieprzerwanie gra na parkietach NBA, do której został wybrany w drafcie w 2002 roku przez New Jersey Nets. W swoim pierwszym sezonie notował przeciętnie 10 punktów i 5 zbiórek, zaś w sezonie 2006/2007 (najlepszym w karierze) zdobywał ponad 16 oczek i zbierał 6 piłek z tablic. W New Jersey spędził razem cztery sezony, a następne trzy - w Oklahoma City Thunder. W lutym 2011 roku został wytransferowany do Boston Celtics. Ogółem w NBA rozegrał 419 spotkań.
Teraz mierzący 213 cm środkowy przenosi się jednak z powrotem do Europy i w przyszłym sezonie zagra w CSKA Moskwa. Rosyjski hegemon ma zapłacić Krsticowi aż sześć milionów euro za dwa lata gry. W NBA Serb zarabiał rocznie około sześciu milionów dolarów, lecz niemalże połowę tej kwoty pochłaniały podatki. Stąd propozycja CSKA wydaje się być nie do odrzucenia.
Drugim nazwiskiem łączonym z &quot;Armią Czerwoną&quot; jest Sammy Mejia, gracz Cholet Basket i jeden z najlepszych strzelców Euroligi w minionym sezonie.
sportowefakty.pl
 
djgregor 55

djgregor

Użytkownik
15 drużyn z trzyletnimi licencjami - tak prawdopodobnie będzie wyglądała ekstraklasa koszykarzy. Ma to być liga kontraktowa, w której nie byłoby spadków z przyczyn sportowych.
Na razie nie mogę nic powiedzieć, bo niczego jeszcze nie przegłosowaliśmy. Najwcześniej w przyszłym tygodniu powinniśmy wiedzieć coś pewnego – mówi prezes ligi Jacek Jakubowski, pytany o to, jak będzie wyglądała ekstraklasa od przyszłego sezonu.
Nieoficjalnie wiemy, że Tauron Basket Liga ma stać się ligą kontraktową, w której nie będą obowiązywały spadki z przyczyn sportowych. Rozstać się z najwyższym szczeblem rozgrywek będzie można tylko nie zgłaszając drużyny do kolejnego sezonu lub nie spełniając warunków finansowych i organizacyjnych. Wśród nich znajdzie się m.in. minimalny budżet w wysokości dwóch milionów złotych i rozliczenie wszelkich zaległości z ZUS-em i Urzędem Skarbowym. Liga szykuje także bat na tych, którzy będą chcieli przesadnie oszczędzać na budowaniu składu. Jeśli zespół dwa lata z rzędu będzie ostatni w lidze, ma to być podstawa do automatycznego rozwiązania kontraktu z PLK.
Do Tauron Basket Ligi w sezonie 2011/12 zaproszony zostanie komplet 12 drużyn występujących w niej ostatnio. W tej grupie jest nawet Siarka Tarnobrzeg, która zajęła ostatnie, 12. miejsce i miała wylądować w I lidze. PLK widzi także w swoim gronie dwie ekipy, które okazały się najlepsze na zapleczu ekstraklasy, czyli AZS Politechnika Warszawska i ŁKS Łódź. Ligę skompletowanoby wręczając jedną dziką kartę, najprawdopodobniej Śląskowi Wrocław.

Jezeli do tego dojdzie ciekawe jak to wpłynie na poziom koszykówki w Polsce.
Z jednej strony jestem za tym ale także duzo mozna podac argumentów przeciw.
 
wilq 1,8K

wilq

Użytkownik
Gwiazdy CSKA przechodzą na koszykarską emeryturę
CSKA Moskwa nieprzerwanie od 2003 roku zdobywa tytuły mistrza Rosji. Po zdobyciu mistrzostwa w tym roku gwiazdy zespołu: J.R. Holden i Trajan Langdon postanowili zakończyć swoje przygody z koszykówką w glorii chwały.
J.R. Holden i Trajan Langdon zakończyli koszykarskie kariery. W tym roku po raz kolejny zdobyli z CSKA tytuł mistrza Rosji, który tym samym będzie ich ostatnim gdyż ani jednego, ani drugiego nie zobaczymy już na parkiecie.
J.R. Holden, który posiada rosyjski paszport był przez wiele lat liderem moskiewskiego zespołu. Od 2003 roku święcił z nim triumfy w lidze za każdym razem stając na najwyższym stopniu podium. Dwukrotnie udało mu się wygrać z CSKA Euroligę. Został on również wybrany do grona 10 najlepszych zawodników w Eurolidze w pierwszej dekadzie XXI wieku. Reprezentacji Rosji pomógł wygrać Mistrzostwo Europy w 2007 roku trafiając w finale zwycięski rzut z Hiszpanią.
Mający za sobą przeszłość w klubie NBA Cleveland Cavaliers, Langdon występował w CSKA od 2005 roku i podobnie jak Holden wygrał z tym klubem dwukrotnie Euroligę, a także został w 2008 roku MVP Final Four. Ma w swoim dorobku również sześć tytułów mistrza Rosji. Na parkietach NBA zdobywał średnio 5 punktów na mecz.
sportowefakty.pl
 
wilq 1,8K

wilq

Użytkownik
Pacesas nadal w Prokomie, najniższy budżet mistrzów od lat
Tomas Pacesas nadal będzie prowadził ekipę mistrzów Polski Asseco Prokom Gdynia - informuje Gazeta Wyborcza. Będzie miał jednak trudne zadanie, bowiem budżet klubu będzie najniższy od lat.
- Doszliśmy do porozumienia, trener Pacesas wie, za jakie pieniądze może budować zespół. Liczymy, że mimo mniejszego budżetu stworzy drużynę, która zagra o kolejne mistrzostwo Polski i powalczy w Eurolidze. Choć zdajemy sobie sprawę, że nasz budżet niewiele znaczy w Europie - mówi prezes Asseco Prokomu Gdynia Przemysław Sęczkowski.
Tomas Pacesas będzie miał mniej pieniędzy na zawodników, niż miało to miejsce jeszcze w ubiegłym sezonie. Teraz cały budżet klubu wyniesie ok. 12-14 mln zł.
Na stanowisku pierwszego szkoleniowca tego zespołu Pacesas jest od grudnia 2007 roku, kiedy zastąpił pierwszego trenera Prokomu Eugeniusza Kijewskiego. Wcześniej od 2003 roku co sezon świętował z klubem kolejne tytuły mistrza Polski.
sportowefakty.pl
Doczytałem też że już ponoć bardzo mocno włodarze Uniksu interesuja sie D.Ewingiem który może być jedną z pierwszych ofiar małego budżetu.
 
Baqu 744,6K

Baqu

Forum VIP
Trenujący obecnie pod okiem Hakeema Olajuwona, Marcin Gortat, zagra podczas wrześniowych koszykarskich mistrzostw Europy - poinformował Ales Pipan, trener reprezentacji Polski.

Na pewno zabraknie jednak innego czołowego koszykarza, Macieja Lampego.- Powiedział mi, że na pewno przyjedzie na zgrupowanie reprezentacji, zagra i nie będzie żadnego problemu - odpowiedział Pipan, zapytany o Marcina Gortata.

Zabraknie niestety Macieja Lampego tj. MVP ligi rosyjskiej.

&quot;Na jego postępowanie mają wpływ różnego rodzaju sprawy osobiste. Powiedział mi to otwarcie, a ja przyjąłem jego argumentację do wiadomości&quot; - zaznaczył Pipan.

 
Otrzymane punkty reputacji: +10
B 493

bodescu_wampir

Użytkownik
Trenujący obecnie pod okiem Hakeema Olajuwona, Marcin Gortat, zagra podczas wrześniowych koszykarskich mistrzostw Europy - poinformował Ales Pipan, trener reprezentacji Polski.

Na pewno zabraknie jednak innego czołowego koszykarza, Macieja Lampego.- Powiedział mi, że na pewno przyjedzie na zgrupowanie reprezentacji, zagra i nie będzie żadnego problemu - odpowiedział Pipan, zapytany o Marcina Gortata.

Zabraknie niestety Macieja Lampego tj. MVP ligi rosyjskiej.

&quot;Na jego postępowanie mają wpływ różnego rodzaju sprawy osobiste. Powiedział mi to otwarcie, a ja przyjąłem jego argumentację do wiadomości&quot; - zaznaczył Pipan.

Szkoda. Polska takiego zawodnika na pewno nie zastapi. Lampe gral swietne mecz i do spolki z laydayem prowadzili druzyne do wielu zwyciestw. Ciekaw jestem czy ktos z u 17 z zeszlego roku zagra dla naszych i jak bardzo wazna bedzie jego rola.
 
obserwator-m 9,1K

obserwator-m

Forum VIP
Turów zagra w eliminacjach Euroligi.
&quot;Drużyna PGE Turów Zgorzelec zagra w turnieju eliminacyjnym do Euroligi, poinformował PAP w środę prezes klubu Jan Michalski. Wicemistrzowie Polski otrzymali zaproszenie do udziału w rozgrywkach na zasadzie &quot;dzikiej karty&quot;. - Jesteśmy świadomi wielu problemów, które musimy pokonać i zdajemy sobie sprawę z różnicy jaka nas dzieli od najlepszych klubów europejskich, chcemy jednak zdobywać doświadczenie i podkreślać swoje aspiracje do gry na najwyższym poziomie - napisano w specjalnie wydanym komunikacie.
Władze klubu mają nadzieję, że występ drużyny w eliminacjach Euroligi będzie potraktowany jako krok do uzyskania miejsca dla dwóch polskich zespołów w tych rozgrywkach. - Jesteśmy przekonani, że polska koszykówka zasługuje na liczniejszą niż dotychczas reprezentację w europejskich pucharach - czytamy w komunikacie.
Prezes dodał, że w przypadku awansu drużyna swoje spotkania w Eurolidze będzie rozgrywała w Zielonej Górze, a turniej eliminacyjny ma zostać przeprowadzony pod koniec września. - Gdyby nie udało nam się awansować, to automatycznie zagramy w rozgrywkach Eurocup - dodał Michalski.&quot;
(http://www.sportowefakty.pl)
 
B 175

basketpicksnew

Użytkownik
PGE Turów Zgorzelec, który w poprzednim sezonie w finale Polskiej Ligi Koszykówki, walczył z Asseco Prokomem Gdynia, jak równy z równym od przyszłego sezonu będzie walczyć w kwalifikacjach do Euroligi.



W dniu 29 czerwca włodarze z nadgranicznego miasta oficjalnie przedstawili swoje stanowisko w sprawie występów na arenie europejskiej. Z ich dotychczasowych wypowiedzi do końca nie było pewności, czy wystąpią chociażby w EuroCup.
Uczestnictwo w EuroCup, czyli zaplecze elitarnej Euroligi dla wicemistrzów Polski jest zapewnione &quot; z góry &quot;. W wywiadach bardziej padały wypowiedzi, że Turów nie zagra nawet w EuroCup.
Dla PGE Turowa, zaproszenie ze strony Euroligi jest niemalże wymarzonym prezentem, w którym nawet najlepszym optymistom tego klubu, taki sen wydywałby się nierealny.
Klub ze Zgorzelca w swojej historii nigdy nie występował w Eurolidze, ani nawet nie brał udziału w kwalifikacjach. W sezonie 2011/2012 będzie to dla Turowa pierwszy sprawdzian, ale i przede wszystkim kolejna karta w historii klubu, która będzie ważnym czynnikiem przed rozmowami z zawodnikami, którzy mieliby wzmocnić PGE Turów i udowadniać, że drużyna Turowa nie boi się wyzwań i nie boi się rywlizacji ze znacznie mocniejszymi ekipami z Europy!
Dzięki przyznaniu, tzw. &quot;dzikiej karty&quot; dla PGE Turowa Zgorzelec, a w razie niepowodzenia i przypadku zakwalifikowaniu się do faazy grupowej Euroligi, Turów ma zagwarantowany udział w EuroCup z wyższym rozstawieniem.

Turnieje eliminacyjne zostaną rozegrane systemem pucharowym w dniach 29 września – 2 października w dwóch europejskich miastach. W każdym wystąpi po 8 drużyn. Do fazy sezonu zasadniczego awansują zwycięscy finałów.
Losowanie odbędzie się 7 lipca w Barcelonie. – Na kogo byśmy nie trafili nie będzie łatwo. Udział w eliminacjach będzie dla nas dużym wyzwaniem. Spróbujemy się godnie zaprezentować. Z pewnością nie odpuścimy– zapewnił dyrektror sportowy PGE Turowa Waldemar Łuczak.

Zgodnie z wymogami hala musi mieć minimum 5000 miejsc, więc hala w Zgorzelcu nie mogła być wogóle zgłoszona. Jako obiekt &quot;domowy&quot; PGE Turów Zgorzelec będzie miał w oddalonej o blisko sto czterdzieści kilometrów nowo wybudowanym obiekcie w Zielonej Górze.

Wśród potencjalnych rywali zgorzelczan znajdują się Asvel Basket (Francja), Khimki Moskwa (Rosja), Gravelines Dunkerque (Francja), BK Banvit (Turcja), Cibona Zagrzeb (Chorwacja), CEZ Nymburk (Czechy), Cholet Basket (Francja), Galatasaray Cafe Crown (Turcja), BC Donieck (Ukraina), KK Buducnost (Serbia), Alba Berlin (Niemcy), Lietuvos Rytas (Litwa), Paok Saloniki (Grecja), Spirou Basket Charleroi (Belgia) i VEF Riga (Litwa).

Jesteśmy świadomi wielu problemów, które musimy pokonać i zdajemy sobie sprawę z różnicy jaka nas dzieli od najlepszych klubów europejskich, chcemy jednak zdobywać doświadczenie i podkreślać swoje aspiracje do gry na najwyższym poziomie- powiedział prezes klubu Jan Michalski.
Mamy nadzieję, że występ naszej drużyny w eliminacjach Euroligi będzie potraktowany jako krok do uzyskania miejsca dla dwóch polskich zespołów w tych rozgrywkach. Jesteśmy przekonani, że polska koszykówka zasługuje na liczniejszą niż dotychczas reprezentację w europejskich pucharach - dodał prezes klubu ze Zgorzelca.

Z pewnością, to ogromny argument, aby MVP sezonu zasadniczego w Polskiej Lidze Koszykówki i rozgrywający PGE Turowa Zgorzelec, który w poprzednim sezonei był najjaśniejszym punktem w drużynie Jacka Winnickiego - Torey Thomas mógł bardziej myśleć o przedłużeniu kontraktu ze swoim byłym klubem.
Uczestnictwo w europejskich pucharach dla rozgrywającego było priorytetem. Jednak obie strony różnią się co do wysokości kontraktu. Czy Torey Thomas, który przez wielu ekspertów uznany został za najlepszego rozgrywającego w poprzednim sezonie ponownie pomoże powalczyć ekipie ze Zgorzelca o najwyższe cele?

Gdyby się nie udało sfinalizować rozmów jego następcą ma zostać prawdopowodbnie Ronald Moore (MVP ligi słowackiej). Średnio na mecz notował 17 punktów, 5 zbiórek i 7 asyst.
Skrót możliwości tego rozgrywającego, można obejrzeć pod tym linkiem: watch?v=lBCkp2LLaV8
 
Do góry Bottom