>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Podsumowanie sezonu WTA Tour 2012

Status
Zamknięty.
christopher48 2K

christopher48

Forum VIP
Podsumowanie sezonu WTA Tour 2012​

Tegoroczny sezon WTA Tour dobiega już końca, zatem pora na jego podsumowanie. Był to na pewno ciekawy rok. Igrzyska Olimpijskie spowodowały, iż mieliśmy dodatkowo jedną dużą imprezę. Głównymi bohaterkami sezonu wydają się być przede wszystkim Serena Williams, Victoria Azarenka oraz Maria Sharapova. Warto pokreślić, iż 10 najważniejszych turniejów w sezonie (4 turnieje wielkoszlemowe, 4 turnieje WTA Premier Mandatory, Igrzyska Olimpijskie oraz turniej WTA Championships) podło łupem tylko czterech tenisistek (wspomniana trójka oraz nasza Agnieszka Radwańska). Kogo jeszcze można wyróżnić? Na pewno Angelique Kerber oraz Sarę Errani i Robertę Vinci (Włoszki pokazały się z dobrej strony zarówno w singlu, jak i w deblu).

Kto zaskoczył negatywnie? Pomimo udanej końcówki jednak Caroline Wozniacki, która stopniowo spadała w rankingu WTA. Warto też podkreślić słabszy sezon (co jest związane także z kontuzjami) w wykonaniu byłych wielkich gwiazd, jak choćby Rosjanek - Very Zvonarevej oraz Svetlany Kuznetsovej. Nie wolno też zapomnieć o definitywnym końcu kariery Kim Clijsters.

Rok 2012 był na pewno udany dla polskiego kobiecego tenisa - wisienką na torcie był finał Wimbledonu z działem Isi. Jej młodsza siostra także zaprezentowała się solidnie w ciągu ostatnich miesięcy.

Jak Wy oceniacie ten sezon WTA Tour? Zapraszam do dzielenia się własnymi spostrzeżeniami.



Sezon WTA Tour 2012:

Strona WTA ---&gt; http://www.wtatennis.com/page/Calendar/0,,12781,00.html

Wikipedia ---&gt; http://en.wikipedia.org/wiki/2012_WTA_Tour




Zapraszam do dyskusji
 
Otrzymane punkty reputacji: +7
scotratez 66,6K

scotratez

Użytkownik
Myślę że ten rok WTA to sukces zdecydowany Amerykanki Sereny Williams. Victoria Azarenka pomimo wielkich starań była jednak w tle Amerykanki. Warto pochwalić Agnieszkę Radwańską, pomimo nieudanych Igrzysk Olimpijskich zaprezentowała się solidnie w całym sezonie. Spadła oczko niżej w rankingu ponieważ w tenisie znowu zaczęła istnieć S. Williams. Największe rozczarowanie według mnie to Sabina Lisicki - nadmuchany balon talentu głównie przez niemiecką prasę pękł. Niemka już kolejny sezon z rzędu jest wychwalana, wielokrotnie uznawana za wielki talent tenisa. Prawda jest taka że Sabina zupełnie sobie w tym sezonie nie poradziła - głównie z psychiką. Warto zwrócić uwagę na progres A. Kerber. Ta dziewczyna podobnie jak Agnieszka Radwańska notuje olbrzymi progres z roku na rok. I to właśnie Angelique bym wyróżnił w tym sezonie. Warto zwrócić uwagę także na awans U. Radwańskiej w rankingu na 31 pozycje. Dzięki temu będzie pierwszy raz w życiu rozstawiona w Australian Open. Dodając końcowy sukces Janowicza w ATP trzeba przyznać że Polski tenis ostatnio przeżywa renesans nawet jeżeli to wciąż dla nas za mało to obiektywnie trzeba przyznać że w końcu mamy liczących się zawodników w tej dziedzinie. W przyszłym roku uważam że do czołówki może dojść druga siostra Williams - Venus. Serena Williams prawdopodobnie zostanie nowym numerem jeden. Chciałbym też podkreślić w tym roku jedną ważną rzecz. Vera Zvonareva przestała istnieć. Ostatni raz pokazała się na kortach trawiastych. Od tego momentu nigdzie jej nie ma. Nie mam informacji na jej temat ale trzeba przyznać że to chyba największy spadek rankingowy w tym sezonie. Jeszcze niedawno w ubiegłym sezonie była 2 rakietą świata a w tej chwili jest już 98. Nie wiem czy Rosjanka zakończyła karierę ale jestem bardzo zaskoczony tą sytuacją. Warto w podkreślić w tym roku również świetną dyspozycję dwóch włoszek - Sara Errani i R. Vinci. Ten duet włoski odegrał wielką rolę w tym sezonie szczególnie na nawierzchniach twardych. Nie należy też zapominać o niezłych występach w tym roku K. Flipkens szczególnie na hali oraz N. Petrovej zwłaszcza w końcówce seoznu. Swoją dyspozycję w tym roku poprawiła również Chinka Na Li która była momentami nie do zatrzymania w tym sezonie. W przyszłym roku uważam że groźna będzie szczególnie A. Kerber, V. Williams oraz C. Wozniacka. Dunka powinna wrócić co najmniej do pierwszej 8 w przyszłym roku. Zagadką jest dla mnie nadal dyspozycja A. Ivanovic, M. Barthel oraz P. Kvitovej. Wszystkie trzy potrafią narobić zamieszania no ale właśnie na zamieszaniu się kończy. P. Kvtiova oczywiście z tej trójki w tym roku się wyróżniła zwycięstwem w Montrealu czy New Haven. Jednak pomimo tego Czeszka tak naprawdę funduję masę nieprzewidywalnych przegranych i systematyczne spadanie w rankingu WTA. Jak będzie w przyszłym roku to chyba nawet sama Czeszka nie wie. Chciałbym jeszcze w tym roku odznaczyć T. Paszek która przegrywając wszystko co się dało w tym sezonie odrodziła się niczym feniks z popiołu na turnieje trawiaste i wygrała turniej w Eastbourne i w Londynie zaszła do ćwierćfinału. Niestety jak się okazało potem gra Austriaczki znowu zamieniła się popiół. Jeżeli chodzi o najlepszy mecz sezonu to wybrałbym finał w Nowym Jorku pomiędzy S. Williams a V. Azarenką.
Dziękuje wszystkim równocześnie za wspólnie spędzony sezon WTA i życzę Wam Wszystkiego Najlepszego w następnym sezonie.

edit: kolega Applause przypomniał mi o jednej osobie o której zapomniałem napisać, a to jedna z istotnych postaci w tym sezonie. Laura Robson. To wielki talent i to co pokazała tym sezonie w meczu z Clijsters i Na Li zasługuje na wielką uwagę. Podobnie uważam że ta dziewczyna namiesza w przyszłym sozonie. Oby tylko nie zatrzymała się jak M. Barthel ostatnio. Co do Jeleny Jankovic to i tak się poprawiła w pewnym momencie w tym roku w stosunku do tego co grała wcześniej. Mam tu na uwadze turniej w Dallas. Oczywiście wiele nie należy się spodziewać po Jelenie. Katastrofalne błędy zawsze się jej trzymały i będą trzymać i dopóty będzie Serbka grała dopóki będziemy oglądać jej fragmenty w Watts Zap na Eurosporcie. Już więcej bym się spodziewał w przyszłości po przebijającej ile fabryka dała B. Javanovski. Ogólnie Serbia w WTA przeżywa kryzys.
scotratez​
 
Otrzymane punkty reputacji: +6
applause 2,4K

applause

Użytkownik
Co tu dużo mówić, poziom WTA jest z roku na rok coraz gorszy. Mecze są strasznie nudne, do nudnego tenisu Radwańskiej już się przyzwyczaiłem ale coraz więcej tenisistek tak gra. Na plus młodziutka Laura Robson która wprowadziła świeżą krew, podobał mi się jej tenis m.in podczas US Open gdzie odprawiła z kwitkiem Clijsters oraz Na Li. Dzisiejszym tenisistkom brakuje charakteru, stabilnie emocjonalnie można policzyć na palcach jednej ręki. Plus także dla Ulki mam nadzieję że dogoni siostrę w wynikach, bardziej mi się podoba jej styl. Tak ja kolega scotratez napisał, również zaimponował mi włoski duet Vinci &amp; Errani zwłaszcza podczas French Open. Najbardziej żal mi Sabiny Lisickiej, bo to naprawdę świetna tenisistka, chyba potrzebuje dużo pracy z psychologiem tak jak Azarenka kiedyś. Pamiętam jak w Charleston w meczu z Williams pechowo została kontuzjowana a radziła sobie dobrze. Minus dla Jankovic która w tym sezonie grała poprostu żenująco, a te jej mecze i debilne błędy będę pamiętał długo.
Najlepszy mecz sezonu to finał US Open Azarenka z Williams, chociaż dużego wyboru nie miałem. I do tych tenistek będzie należał przyszły sezon, ale pamiętajcie o Robson bo ta dziewczyna sporo namiesza;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom