>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<
Fortuna bonus

Powstanie warszawskie

aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
Głupota czy odwaga ?

Ja uważam ,że ten cały zryw nie był potrzebny ,a raczej głupotą.
Jak można porywać się na uzbrojonego po zęby wroga i nie być zupełnie kompletnie przygotowanym.
Co czwarty powstaniec miał tylko broń.
Śmierć 150.000-200.000 osób. A Warszawa została zrównana z ziemią.
Taka Praga skapitulowała i wyszli na tym znacznie lepiej.
 
radek03 90

radek03

Forum VIP
Tak samo powstanie w gettcie warszawskim. Czy ktoś widział szanse Żydów skoro oni mieli na wyposażeniu kilka sztuk broni i koktajle mołotowa? Nie, a jednak walczyli do końca, a robili to nie po to aby się oswobodzić ale po to aby umrzeć z bronią w ręku a nie w komorze gazowej. Polacy tak samo, nie chcieli się biernie przyglądać jak okupant niszczy kraj i naród ale stawić opór. Dla mnie każdy powstaniec to bohater. Wtedy ludzie kierowali się często wartościami wyższego rzędu, honorem, patriotyzmem, lojalnością wobez towarzyszy broni.
 
legionista696 1

legionista696

Użytkownik
dokładnie, w tamtych latach takie wartosci jak honor, patriotyzm cos znaczyły, w przeciwienstwie do lat obecnych ...
Powstanie odegrało rolę symbolu ofiarnosci, smierci za ukochany kraj, miasto. Wtedy nikt nie przeliczał jakie sa szanse, tylko szedł w bój ...
 
legionista696 1

legionista696

Użytkownik
kazdy wie, ze po powstaniu Warszawa zostało doszczętnie zniszczona. ale tak jak mówię, walczyli z okupantem, o wolnosc i za to nalezy im sie szacunek i chwała.
 
skrewdriver 3

skrewdriver

Użytkownik
Głupota czy odwaga ?

Ja uważam ,że ten cały zryw nie był potrzebny ,a raczej głupotą.
Jak można porywać się na uzbrojonego po zęby wroga i nie być zupełnie kompletnie przygotowanym.
Co czwarty powstaniec miał tylko broń.
Śmierć 150.000-200.000 osób. A Warszawa została zrównana z ziemią.
Taka Praga skapitulowała i wyszli na tym znacznie lepiej.
Główną przyczyną upadku powstania był brak pomocy ze strony Armii Czerwonej, która wspólnie z LWP wstrzymała marsz na linii Wisły. Stalin chciał, aby Warszawa się wykrwawiła, żeby zginęli najbardziej wartościowi Polacy. Powstanie było źle przygotowane, to prawda. Tak naprawdę jego wybuch wymusiła sytuacja polityczna, głównie zagrożenie ze strony komunistów. W tym czasie istniał już samozwańczy rząd lubelski. Powstanie wybuchło przeciwko Niemcom, ale także dlatego, żeby Polska nie znalazła się po wojnie pod kontrolą sowiecką, co się niestety stało.
 
jacekk 208

jacekk

Użytkownik
A pamiętacie z lekcji historii, czy z innych opowieści jak długo broniliśmy się na Westerplatte ? Nikt im nie dawał szans na chociażby dobę obrony. I co? Kilkaset osób odpierało ataki przez bodajże tydzień. To po prostu coś pięknego. Byc prawdziwym patriotą. Walczyc za swoją ojczyznę, przed najazdem wrogów.
Szacunek :!:
 
skrewdriver 3

skrewdriver

Użytkownik
Ma trochę racji w tym, że nie należy świętowac przegranych bitew, w tym powstania warszawskiego. Powinniśmy czcic pamięc o poległych, ale w żadnym wypadku nie świętowac tego dnia, a już na pewno uznanie daty rozpoczęcia powstania za święto państwowe byłoby niedorzecznością. Świętowac powinniśmy za to zwycięskie bitwy takie jak bitwa warszawska czy powstanie wielkopolskie.
 
olo 2,2K

olo

Użytkownik
Głupota czy odwaga ?

Ja uważam ,że ten cały zryw nie był potrzebny ,a raczej głupotą.
Jak można porywać się na uzbrojonego po zęby wroga i nie być zupełnie kompletnie przygotowanym.
Co czwarty powstaniec miał tylko broń.
Śmierć 150.000-200.000 osób. A Warszawa została zrównana z ziemią.
Taka Praga skapitulowała i wyszli na tym znacznie lepiej.



Dobra znamy Twoje zdanie już o tym kraju (o właśnie tutaj ono jest zawarte -&gt;&gt; http://forum.bukmacherskie.com/showpost.php?p=1088478&amp;amp;postcount=15), wiemy że uważasz, że Polska wgl nie ma się czym szczycić i jest nikim. Ale niektórzy cenią swój kraj, są dumni z jego historii i z tego, że się urodzili tu, a nie gdzieś indziej. Po prostu nie wszyscy chcą cicho siedzieć jak ich biją, wolą walczyć o swoje, póki jest chociaż nadzieja i za to tych ludzi trzeba cenić.
 
T 9

tosterkm

Użytkownik
powstanie bylo na pewno potrzebne, ale wg mnie nieprzygotowane i skazane na porazke
&quot;(...)ludzie kierowali się często wartościami wyższego rzędu, honorem, patriotyzmem, lojalnością wobez towarzyszy broni.&quot;
i niestety czesto konczylo sie to zle, wartosci ktore wymieniles sa na pewno bardzo wazne i chwala powstancom za walke, ale niestety historia rozlicza bezwzglednie i jednak powstanie warszawskie bylo kleska, dla Polakow na pewno jest wazne i niektorzy chca je swietowac jako wielkie poswiecenie i akt odwagi, ale mowiac obiektywnie bylo nieprzygotowanym i skazanym na porazke krzykiem rozpaczy
kiedys ktos powiedzial, ze nie chcialby byc bohaterm, bo oni sa z reguly juz martwi; tutaj podobnie, wielkie poswiecenie, odwaga i oddanie zycia za kraj, tylko co z tego? skutki fatalne... ofiara rownie cenna co niepotrzebna
zastanowic sie tylko nalezy w tamtejszych realiach dalo sie zorganizowac powstanie, ktore mialo szanse na powodznie; wg mnie byloby bardzo trudno; ponadto Polacy chyba nie potrafia zrobic skutecznego powstania, ledwie jedno bylo zakonczone sukcesem, to swiadczy o nas jako o narodzie bardzo zle
pozdrawiam
 
olo 2,2K

olo

Użytkownik
No wg mnie to powstanie dało w ówczesnych czasach ludziom wiarę i nadzieję, pokazali, że nawet będąc niemal bez szans będą walczyć i nie oddadzą tak po prostu swojego kraju, i wg mnie z tego możemy być jak najbardziej dumni, a nie mówić, że to głupota. Tym ludziom nikt nie kazał, sami chcieli, może masz inny system wartości niż oni mieli, ale dla większości z nich było to pewnie warte nawet własnej śmierci.
 
gunner84 0

gunner84

Użytkownik
Widzę na forum bukmacherskim poruszony jakże ważki temat. Napiszę też coś od siebie. Mam mieszane odczucia odnośnie tego jak i też wszystkich innych zrywów niepodległościowych mających miejsce w historii Polski. Otóż z jednej strony są chwalebne, bohaterskie czyny Polaków, którzy przelewali krew za Polskę bez żadnego &quot;ale&quot;, widząc w Powstaniach szansę dla Polski i szansę dla siebie jako pokolenia spełnionego, które walczyło o coś. Nie ogarniam myślami tej odwagi jaka była w sercach Powstańców, gdzie prawdopodobnie moje pokolenie i podobne wychowani w pokoju i dobrobycie, nie mamy nawet pierwiastka tego wszystkiego co mieli Ci ludzie. Za to wszystko wielki szacunek.
Jest też jednak druga strona tego wszystkiego. Przecież wszystkie te powstania z małym wyjątkiem przegraliśmy. W Warszawie zginęły tysiące ludzie, a z miasta został jedno wielkie gruzowisko. Nasuwa się pytanie, czy my w ogóle mieliśmy szanse, czy ten ( i inne) zryw był dobrze zaplanowany, dawał maksymalne szanse na powodzenie. Otóż odpowiedź niestety jest raczej negatywna.
Dlatego uważam, że należy oddawać wielką cześć i hołd walczącym, ich sławić, ale z dystansem podchodzić do świętowania samego powstania, bo jakby nie patrzeć jest to świętowanie klęski. Nie czuję się jednak kompetentny by mówić czy było ono konieczne czy nie, życie, a historia to zapis życia nie jest tylko czarno - białe.

Jeszcze taka mała dygresja. Polska nie jest i nigdy nie była pępkiem świata, Narodem Wybranym ani dyżurnym męczennikiem świata, który cierpi za grzechy niepopełnione. Mamy przebogatą historię, ale nie wszystkie jej karty są kartami chlubnymi. To tak pod rozwagę, żebyśmy nie myśleli, że jesteśmy najwspanialsi i nam się należy, bo tak:]
 
olo 2,2K

olo

Użytkownik
Jeszcze taka mała dygresja. Polska nie jest i nigdy nie była pępkiem świata, Narodem Wybranym ani dyżurnym męczennikiem świata, który cierpi za grzechy niepopełnione. Mamy przebogatą historię, ale nie wszystkie jej karty są kartami chlubnymi. To tak pod rozwagę, żebyśmy nie myśleli, że jesteśmy najwspanialsi i nam się należy, bo tak:]
To chyba do mnie :p
Ja nie mówię, że jesteśmy Narodem Wybranym czy coś w tym stylu, tylko z lekka wkurza mnie takie wrzucanie na Polskę, że nie ma się czym chwalić w swojej historii, że jest nikim itp. Swoje mamy, żeby się tym szczycić i tyle. A z pewnych rzeczy moim zdaniem można być dumnym i tyle.
 
mackso 10

mackso

Użytkownik
Haha, widze że i tutaj został poruszony wątek Stalowej Woli i PW.

Osobiście co robi Ślęzak (prezydent STW) mam daleko w d... - chociaz w pewny sensie popieram go apropo nie puszczania syren. Powstańcom jak najbardziej należy się szacunek za to co zrobili. Dobrze ktoś wcześniej napisał, że w tamtych czasach nikt nie kalkulował czy mu się opłaci walczy, czy nie. Ludzie byli prawdziwymi patriotami i za swoją Ojczyznę byli gotowi oddać wszystko. Rozumiem, że dzisiaj wielu ludziom ciężko to zrozumieć, ale nie doświadczyliśmy wojny i uciśnień ze strony agresora, więc nie do końca mamy prawo osądzać czy ten zrwy byl dobry czy nie.

Cała ta sprawa z PW zaczyna przybierać postać wielkiego show, a wydaje mi się ze tak byc nie powinno. Minuta ciszy w hołdzie poległym i tyle.
 
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
Najbardziej mnie śmieszą teksty typu ,że gdyby nie powstanie to by nie było Polski. Beka kompletna. Jedno z drugim ma tyle wspólnego co ja z Chupacabrą.
 
Do góry Bottom