-
Polecamy się zapoznać
Regulamin czatu -
Nowy Projekt na Forum
WASZE BETY - MOJE KUPONY!
Praca krupiera
- Utwórz temat greg16
- Rozpoczęty
Następujące błędy spowodowały brak wyników wyszukiwania:
????
- Podany użytkownik nie istnieje, prawdodopodobnie został on usunięty.
Zapraszamy na strone główną: Forum Bukmacherskie
????
152
zaglebie13
Użytkownik
BandeoDubin
63
arzoo
Użytkownik
601
bandeodubin
Spec Kasyno
Zarobki: Uwierz, żyjesz z napiwków. Wypłata średnia, zwłaszcza, że aby podjąć pracę krupiera musisz wyprowadzić się do miasta. Ale te napiwki są wystarczająco duże, aby usatysfakcjonować.
Relacje: Zawsze dobre, ale z dystansem utrzymywane, graczom w głowie może się pomieszać i wpadną na takie świetne pomysły jak "cofnij mi pan zakład za żetona" i mrugną okiem... jakby za mało kamer im świeciło po oczach ????
Godziny: zależy ile chcesz być, zazwyczaj 12-14, ale jest tak, że 15-30-45-60 minut stoisz i drugie tyle odpoczywasz, więc fizycznie pracujesz połowę z tego. To akurat nie reguła, ale najczęściej tak jest.
Tajemnice: powiem szczerze... jak jakiś gracz będzie miał WYJĄTKOWE szczęście przy tobie, powiedz mu, że cieszysz się jego szczęściem i zapraszasz, kiedy jesteś krupierem (to nie jest zabronione). Masz napiwek rzędu kilku dni pracy na budowie. Innych sekretów nie ma raczej ????
4,5K
benek_27
Forum VIP
Znajoma pracowała jako krupierka we Wrocławiu w kasynie umieszczonym w hotelu Plaza. I tak jak Bandeo wspomina, zarobki przeciętne, ale napiwki dają sporo, wręcz bardzo dużo. Była na tyle dobra, że ją wzięli do Anglii, a tam już radziła sobie naprawdę świetnie. Zarobki wzrosły, a i napiwki przynoszą jeszcze większą radość 
Ogółem praca bardzo dobra jeśli się nadajesz do tego typu roboty.
Ogółem praca bardzo dobra jeśli się nadajesz do tego typu roboty.
601
bandeodubin
Spec Kasyno
A co byś robiła w tym kasynie? 1000 za nockę? Gdzie tu wyobraźnia? W 20 dni pracy miała 20 000... po roku się buduje i jeździ merolem ???? Nie ma takich godzin pracy w których bym nie pracował za takie pieniądze ???? Jeśli na początek dostała 100 zł za nockę plus napiwki to już całkiem nieźle.
A jeśli chodzi o pracę to tak, głównie w nocy i w weekendy, z tym że każdy chciał wtedy chodzić do pracy, bo idąc przykładowo na 16 to do 20 zobaczyć chociaż 1 zł napiwku graniczyło z cudem. Zmarnowany czas za podstawę wynagrodzenia z umowy, który i tak się należy.
Zgłaszasz się i czekasz. Najłatwiej trafić do nowo otwieranego kasyna. Te, które już działają mają już kompletną załogę i trzeba czekać po kilka miesięcy na etat. Angielski, dobrze dodatkowo znać niemiecki. I żeby błysnąć dobrze nauczyć się mnożyć ???? Serio, daje sporego plusa jak manager zapyta o wypłacalność przykładowo streeta czy sixline'a, a ty zaproponujesz podać stawkę i podasz wygraną na kilku możliwych układach.
Zarobki
Napisał patrycjam ->
Kiedyś byłam na rozmowie o pracę i powiem szczerze że na początek płacili 1000zł za nockę plus po jakimś czasie 10% z tipów czy jakoś tak i potem to rosło więc w rok można było dostać nawet 2 tyś..ale praca po nocach:sad:
Tak! Tyle zarabia się w kasynie lub niewiele więcej - szukam teraz pracy, w urzędzie zatrudnienia wisi ogłoszenie o naborze na krupiera do kasyna we Wrocławiu, płacą 2000 zł brutto plus premie - na początek tak to wygląda.
Napisał patrycjam ->
Kiedyś byłam na rozmowie o pracę i powiem szczerze że na początek płacili 1000zł za nockę plus po jakimś czasie 10% z tipów czy jakoś tak i potem to rosło więc w rok można było dostać nawet 2 tyś..ale praca po nocach:sad:
Tak! Tyle zarabia się w kasynie lub niewiele więcej - szukam teraz pracy, w urzędzie zatrudnienia wisi ogłoszenie o naborze na krupiera do kasyna we Wrocławiu, płacą 2000 zł brutto plus premie - na początek tak to wygląda.
To jakie są zarobki zależą od kasyna. W zależności od miasta, sieci mogą się one nawet na początku (łącznie z napiwkami) różnić nawet o 1000 zł.
Co do "błyśnięcia" szybką nauką mnożenia - śmiać mi się zachciało. Nikt tym nie błyśnie. Każdy krupier to potrafi - inaczej by się do tej pracy nie nadawał. Błysnąłby nie umiejąc tego robić - ale w negatywnym znaczeniu tego słowa.
Co do "błyśnięcia" szybką nauką mnożenia - śmiać mi się zachciało. Nikt tym nie błyśnie. Każdy krupier to potrafi - inaczej by się do tej pracy nie nadawał. Błysnąłby nie umiejąc tego robić - ale w negatywnym znaczeniu tego słowa.
