Premier League 13 KOLEJKA 21.11. - 22.11.2009

[kanonier0392]

21 XI Sobota

[13:45] Liverpool - Manchester City 1,95 3,30 3,95
[16:00] Birmingham - Fulham 2,45 3,15 2,90
[16:00] Burnley - Aston Villa 3,40 3,20 2,15
[16:00] Chelsea - Wolverhampton 1,15 6,75 19,00
[16:00] Hull - West Ham 2,95 3,15 2,40
[16:00] Sunderland - Arsenal 6,00 3,60 1,60
[18:30] Manchester United - Everton 1,40 4,25 8,25
22 XI Niedziela ​

[14:30] Bolton - Blackburn 2,15 3,20 3,40
[16:00] Tottenham - Wigan 1,45 4,10 7,25
[17:00] Stoke - Portsmouth 2,10 3,30 3,45
kursy - Expekt
Po przerwie związanej ze spotkaniami reprezentacyjnymi czas powrócić na boiska europejskie, gdzie toczyć się będzie walka o ligowe punkty. To już 13 kolejka Premiership, zapowiada się kilka ciekawych starć, które warto zobaczyć. W sobotę na Anfield Road zmierzą się ze sobą sąsiedzi w ligowej tabeli, Liverpool i Manchester City. Tak jedni jak i drudzy nie zachwycają formą, piłkarze The Reds grają zdecydowanie poniżej oczekiwań kibiców, brakuje wykończenia w ich akcjach, a także konsekwencji w defensywie. Remis Manchesteru z Burnley był już piątym z rzędu podziałem punktów tej drużyny, wydaje mi się, że ta seria zakończy się, ale w roli faworyta stawiam niewątpliwie Liverpool. Teoretycznie łatwe zadanie czeka Chelsea, która na Stamford Bridge zagra z Wolverhampton, 3 punkty powinny zostać w Londynie. Arsenal na Stadionie Światła bez Robina Van Persiego w składzie zmierzy się z Sunderlandem, zapowiada się emocjonujące 90 minut, podobnie jak na Old Trafford gdzie trzecia drużyna tabeli - Manchester United zagra ze słabo spisującym się Evertonem. W niedzielnych spotkaniach Portsmouth poszuka cennych punktów na Britannia Stadium, Tottenham zrobi wszystko aby zgarnąć pełną pulę na White Hart Lane, z kolei Bolton, tak zwane Kłusaki będą gościć Blackburn Rovers. Zachęcam do pisania analiz ???? Uprzedzam, że posty nie wnoszące nic do tematu natychmiast będą usuwane.​

 

[kanonier0392]

Hull City - West Ham United

Na Kingston Communications Stadium West Ham United zagra z Hull City. Obie drużyny sąsiadują w tabeli Premiership, Londyńczycy mają jeden punkt mniej i znajdują się już w strefie spadkowej. O ile pozycja Hull nie jest zbyt zadziwiająca, to tak słabej postawy Młotów chyba nikt się nie spodziewał. Piłkarze Zoli w porównaniu do drużyn z dolnej połówki tabeli strzelają najwięcej bramek, ale w większości spotkań jednak czegoś brakuje, West Ham traci mnóstwo punktów, ale nie można im odmówić ambicji. Wystarczy wspomnieć mecz na Upton Park gdzie przegrywając już 2:0 z Arsenalem doprowadzili do remisu. Kilka dni później ponownie pokazali charakter wygrywając 2:1 z Aston Villą, gola na wagę zwycięstwa strzelili już w doliczonym czasie gry. Mecze z udziałem Młotów przynoszą sporo emocji i bramek (w ostatnich ośmiu starciach zawsze padały minimum 3 gole) Jestem przekonany, że z meczu na mecz będzie coraz lepiej i drużyna szybko wydostanie się z dolnych rejonów tabeli. Do składu West Hamu powraca Carlton Cole - najskuteczniejszy zawodnik w tym sezonie. Od dłuższego czasu niedostępni są jednak Luis Boa Morte, Calum Davenport oraz Dean Ashton. Hull City ma zdecydowanie najsłabszy bilans bramek z pośród wszystkich drużyn w lidze, na KC Stadium punkty zdobywały już takie drużyny jak Portsmouth czy Wigan. West Ham z pewnością jest w stanie wygrać w jutrzejszym spotkaniu, w najgorszym przypadku zremisować.

Moja propozycja: West Ham United (remis = zwrot) 1,72 Expekt ​

 

[robson-united]

VS

FC Liverpool - Manchester City
Typ : LFC @ 1,95 Expekt2:2​

Na Anfield wielka mobilizacja, wkońcu w razie niepowodzenia The Reds mogą powoli żegnac "Banditeza" bo sezon poki co pelen nie powodzeń. Brak awansu w Carling Cup. Wielce prawdopodobne odpadnięcie w fazie grupowej Champions League, no i w lidze też niezbyt rewelacyjnie. Z Birmingham LFC zremisował troszke dzięki oszustwu N'goga i jego symulacji w polu karnym( nawet lepszej od Cristiano Ronaldo! ). Dobra wiadomośc przed tym meczem to taka że od poczatku na 99% zagra Steven Gerrard. Z Torresem sprawa jeszcze nie do końca wyjaśniona. Specjaliści zaradzili mu rozbrat z piłką na 21 dni przy czym dzisiaj mija 17 dzień... I tutaj pojawia się znak zapytania czy Rafa na niego postawi czy pozwoli mu spokojnie odpocząc. Mecz ważny, we wcześniejszych ryzykował jego zdrowie i posyłal go do składu. Dobrze że wracają do gry Johnson i Carragher, bo Kyrgiakosa oglądają w obronie to kabaret. Zabraknie za to Benayouna i Riery. Brak Hiszpana akurat mnie cieszy bo to egoista mający tylko jedną noge i szukający jej zamiast dobrym podaniem partnerów. Taki jeździec bez głowy. Ciesze się że go braknie.
City ostatnie 5 meczów zremisowali. Dzisiaj w ich składzie zabraknie Robinho. City to taki zespół glównie swojego podwórka. Na ANfield nie wygrali od 3 maja 2003r. A ostatnie 5 pojedynków na tym stadionie to 4 wygrane LFC i remis przed rokiem 1:1. Zdaje mi się że to odpowiednia pora na pokonanie drugiego z rywali z Manchesteru na własnym boisku i powrót do walki o ... Champions League na przyszły sezon. Ja korzystam z dośc ładnego kursu i zaufam LFC!

VS

Manchester United - Everton Liverpool
Typ : ManU @ 1,40 Expekt 3:0​

Na Old Trafford drugi z pojedynków zespołów z Manchesteru i Liverpoolu. Akurat tak się złożyło że w tym jakby dwumeczu spodziewam się remisu 1-1. ManU ostatnio przegrało po kontrowersyjnej bramce z Chelsea 0:1. W dzisiejszym meczu zacznie się kara dla Sir Alexa Fergusona którego nieco ponosi i krytykuje za mocno arbitrów Mecz obejrzy z wysokości trybun. Martwic może go z pewnością brak Ferdinanda, ale on i tak był w dośc powiedziec slabej dyspozycji. Odpocznie z powodu kontuzji i w tym roku byc może już go nie zobaczymy chociaz niektóe media mówią że zabraknie go góra 3-4tygodnie. Ponadto Evans złapal na kadrze lekki uraz i byc może dzisiaj nie zagra. Do tego z obrońców jeszcze G.Neville pauzuje za kartki a O'Shea i Fabio dalej kontuzjowani. Jak więc będzie wygladała defensywa. Otóż na prawej Rafael, na lewej Evra więc można powiedziec że ataki bokami będą zabójcze. Na środku Vidic - Brown. Oprócz braków w defensywie zabraknie jeszcze Carricka, ale w pomocy Fergie ma taki wybór że z pewnością ma ból głowy kogo poslac w boj. Dzisiaj się spodziewam Fletchera i ANdersona. SKrzydla raczej zajmą Valencia i Giggs, ale może i Nani dostanie szanse gry od poczatku? Ciężko powiedziec. Za to atak powinien wyjśc taki jak wszyscy oczekujemy czyli Rooney - Berbatow.
Gorsze wieści ma David Moyes. Otóż Everton dzisiaj bez Howarda, Jo, Rodwella i Sahy, który chciał z pewnością zagrac w dzisiejszym meczu jak mało kto. To samo Howard. WKońcu obaj nie dawno grali w klubie z Old Trafford. Ale lista braków jeszcze się nie skończyla. Nie doszły bohater Rosjan, który na Łużnikach strzelił 2 gole Słoweńcom Bilyaletdinov, który pauzuje 2 mecze z powodu kartek. Anichebe, Arteta, Jagielka, Vaughan nie zagrają na pewno. POnadto do końca ważyl się będzie los P.Neville, OSmana i Pienaara, ale istnieje większa szansa na to że ich nie zobaczymy. Czy zatem ManU nie przejedzie się po zdziesiątkowanym Evertonie ? Jeszcze historyczna ciekawostka dotyczaca tego meczu. Everton wygrał na wyjeździe z MU ostatni raz 19 sierpnia 1992r! Ostatni raz wtedy bramke w Premiership zdobył Polak - Robert Warzycha pokonując Petera Schmeichela !
W dodaktu The Toffes to rywal ktory wyjątkowo lezy ManU. Na 28 ostatnich meczow Premiership tylko jeden jedyny raz Everton pokonał MU . Było to w 2005roku na Goodison Park.

 

[tbm]

Tottenham - Wigan
Do składu Kogutów po absencji powraca przebojowy Aaron Lennon, który zapewne będzie siał sporo zamętu w szeregach defensywnych przeciwnika. W Wigan zabraknie istotnego obrońcy Figueroa, który zawsze był nieustępliwy w swoich poczynaniach. Tottenham wobec remisu Liverpoolu z Manchesterem City ma szansę zadomowić się w Top4 ligowej tabeli, ale aby tak się stało musi ograć nieobliczalne Wigan. Czy druzynie gospodarzy ta sztuka się powiedzie? Moim zdaniem tak, tym bardziej, że po absencji gotowy do gry jest także Defoe, który jest 'głodny bramek'.