Riga Masters 2017 (23-25.06.2017)

[psotnick]

Riga Masters 2017
23-25 czerwca 2017

Riga Masters 2017 to jedyny zawodowy turniej snookerowy na Łotwie. W tym roku odbędzie się już po raz czwarty z rzędu, ale po raz drugi w nieco zmienionej formie, również jeśli chodzi o nazwę. Pula nagród wynosi €200,000, z czego dla zwycięzcy turnieju przypadnie €50,000.o walczyć. Tytułu sprzed roku bronić będzie Neil Robertson, który w finale pokonał Michaela Holta (5-2).

Zanim jednak rozpocznie się turniej główny, to w dniach 31 maja - 2 czerwca odbędą się kwalifikacje w Guild Hall w Preston. Spośród 128 zawodników wyłonieni zostaną 64, którzy stworzą drabinkę turnieju głównego, który odbędzie się w Rydze w dniach 23-25 czerwca. Wszystkie mecze będą rozgrywane do 4 frejmów, aż do półfinałów i finału, które będą rozgrywane do 5 wygranych frejmów, bez przerwy regulaminowej.

Format kwalifikacji
Drabinka kwalifikacji
Livescore

Jak tylko pojawi się oferta na kwalifikację to wkleję tu screena.

Zapraszam do dyskusji
i podawania swoich typów z analizami​

 

[psotnick]

Pierwsze mecze nowego sezonu, oczywiście po sporej przerwie od rywalizacji, wielu graczy po wakacjach, niektórzy nadal na nich są, do tego to są kwalifikacje do niezbyt prestiżowego turnieju i krótki format meczów. Wszystko to sprawia, że forma wielu zawodników jest wielką niewiadomą i te typy trzeba traktować ze sporym marginesem błędu. Ale chyba jednak coś da się wyłowić.

Riga Masters. Qualification. 7 Frames Matches
Ian Preece - Thepchaiya Un-Nooh
Zwycięzca: Thepchaiya Un-Nooh @ 1.32 3-4
Handicap: Thepchaiya Un-Nooh (-1.5) @ 1.68
Handicap: Thepchaiya Un-Nooh (-2.5) @ 2.55

Faworyt klarowny, Un-Nooh to jeden z bardziej utalentowanych graczy młodszego pokolenia, błyskotliwy breakbuilder, może najszybszy gracz a tourze po Ronnim. Już wszedł do historii snookera, kiedy dwukrotnie spudłował ostatnią czarną w drodze po maksa i ciężko to będzie pobić. Jak ma dzień potrafi zachwycać, w tamtym sezonie bez wielkich wyników i czas na odbudowę. Rywal moim zdaniem wygodny, Preece w ubiegłym sezonie debiutował w tourze i nie wyszło to zbyt okazale, ledwie pojedyncze wygrane w całym sezonie i w tym roku będzie bardzo trudno pozostanie w tourze. Spodziewam się pewnej wygranej Taja.

Ashley Hugill - Stuart Carrington
Handicap: Ashley Hugill (+2.5) @ 1.69 0-4 bez szans..
Handicap: Ashley Hugill (+1.5) @ 2.48
Zwycięzca: Ashley Hugill @ 4.3

Wielu zawodników po sporej przerwie od rywalizacji. Takim jest Carrington, który od MŚ nie grał, czyli 1,5 miesiąca. Różnica poziomów w normalnych warunkach byłaby wyraźna na korzyść faworyta, ale na początku sezonu, po przerwie wakacyjnej musi pojawić się trochę rdzy i na to liczę. Tym bardziej, że Huggil świeżo po wygraniu biletu do touru po Q School, więc po pierwsze ma spokój na 2 lata, a po drugie przez prawie cały maj był w trybie zawodów i po prostu musi być bardziej ograny od swojego rywala. To powinno wyrównać poziomy obu graczy i powinien być bardziej wyrównany niż się wydaje, a i niespodzianka mnie nie zdziwi.

Kursy z 1xbet

 

[psotnick]

Y.Bingtao vs A.Higginson
Zwycięzca meczu: Bingtao, Yan @ 1.615 2-4

Ciekawe zestawienie. Bingtao przebojem wdarł się już do szerokiej czołówki ranking i kolejne awanse są ylko kwestią czasu. Przed miesiącem dobry sezon zwieńczył skutecznymi kwalacmi do MŚ, a tam mocno postraszył Murphy’ego ulegając minimalnie w końcówce (8-10). Higginson nawet się nie zakwalifikował, więc na pewno doświadczony Anglik nie może patrzeć z góry na chińskiego nastolatka.

J.Robertson vs M.O'Donnell
Łącznie frejmów: Powyżej 5.5 @ 1.64 4-2

O'Donnell miał bardzo pracowity ale i owocny maj. Brał udział w dwóch turniejach Q School i w obu doszedł bardzo daleko i tym samym zapewnił sobie przepustę do touru z rankingu tych rozgrywek. Po drodze parę cennych wyników nad ogarniętymi amatorami. Z Robertsonem tez ma dobre wspomnienia: tuż przed MŚ zdemolował go w China Open (5-0). Tylko problem w tym, że zaraz potem Robertson rozegrał świetne kwale do MŚ, a już w Crucible po bardzo dobrym meczu minimalne uległ Allenowi (8-10). Więc obaj w dobrych nastrojach przed nowym sezonem, jeśli nie zgubili formy przez te parę tygodni to można się spodziewać ciekawego i wyrównanego meczu, ze wskazaniem na faworyta.

S.Bingham vs L.Hang
Ł ącznie frejmów: Powyżej 5.5 @ 1.78 4-1

Chyba przesadzony kurs na Anglika. Bingham po wakacjach, a Chińczyk grac potrafi I te 2 frejmy będzie umiał sobie zapewnić. Zwłaszcza, że można się spodziewać gorszej koncentracji i regularności byłego mistrza świata, bo zwykle Bingham wolno wchodzi w sezon. Chińczyk punktować potrafi, swoje szanse dostanie, może się z tego urodzić overowy mecz z finałem w deciderze.

Kursy z Marathonu

 

[psotnick]

R.Walden vs C.Yupeng.
Zwycięzca meczu: Walden, Ricky @ 1.31 0-4 faworyci wakacyjna forma..

J.Lisowski vs M.Allen
Zwycięzca meczu: Allen, Mark @ 1.50 4-3

Moim zdaniem całkiem dobre kursy na uznanych graczy ścisłej czołówki. Może i dla obu ubiegły sezon nie był najlepszym w karierze, zwłaszcza dla Waldena, ale klasa i umiejętności ciągle w nich są. Rywale dość wygodni w moim przekonaniu: Yupeng nieregularny jak junior, od długiego czasu pod kreską, a Lisowski jaki jest każdy widzi, wielki talent, smykała do wbijania i od lat nic z tego nie wynika. Pytanie tylko o podejście faworytów do początku sezonu, ale liczę, że po ubiegłym nie najlepszym nie będzie odpuszczania.

M.Selt vs S.Baird
Zakłady z handicapem: Baird, Sam (+1.5) @ 1.68 3-4
Zwycięzca meczu: Baird, Sam @ 2.34

Typ przeciwko Seltowi, który w ubiegłym sezonie grał dużo poniżej możliwości. Zamiast awansu do top16 zaliczył obsuwę i teraz musi odbudowywać swoją formę. Baird grać potrafi, choć również ubiegły sezon nie był jego najlepszym, w każdym razie nie widzę powodu, żeby aż tak faworyzować Selta, zwłaszcza na tak krótkim dystansie meczowym.

Kursy z Marathonu

 

[psotnick]

Turniej główny Riga Masters czas zacząć..
-------
Riga Masters. 7 Frames Matches.
Stephen Maguire - Gerard Greene
Zwycięzca meczu: Stephen Maguire @ 1.24 4-0
Handicap: Stephen Maguire (-1.5) @ 1.4
Handicap: Stephen Maguire (-2.5) @ 2.14

Mags reaktywacja, można by powiedzieć po ostatnich występach Maguirea. Szkot wyraźnie chce wrócić na właściwe dla niego miejsce, czyli do top16, ubiegły sezon bardzo nieregularny, albo wręcz słaby. W tym już od początku spora motywacja i przede wszystkim dobra forma. W dwóch meczach nowego sezonu (Barrett, Burns) oddał rywalom tylko 1 frejma, za to wszystkie swoje frejmy wygrywał za jednym podejściem do stołu. Greene to doświadczony gracz, na granicy zawodowstwa i amatorstwa, raz się pojawia w tourze, a raz wypada. Jeśli Maguire nie zgubił formy przez tę parę tygodni, to nie powinien mieć problemu z rywalem.

S.Bingham vs M.Davis
Łącznie frejmów: Powyżej 5.5 @ 1.63 0-4 jakaś błazenada

Myślę, że to zestawienie ma spory potencjał overowy. Zarówno Bingham jak Davis to bardzo doświadczeni i rutynowani gracze, obaj dobrze weszli w sezon, na koncie po 2 łatwe wygrane. Bilans bezpośredni dość wyrównany, na korzyść Binghama, ale sporo w nim zaciętych i wyrównanych meczów. Dzisiaj krótki dystans meczowy, który również sprzyja overom.

Kursy z 1xbet

 

[psotnick]

M.Davis vs S.Craigie
Zwycięzca meczu: Davis, Mark @ 1.44 4-2

H.Vafaei vs P.Davison
Zwycięzca meczu: Vafaei, Hossein @ 1.40 0-4 w 2 frejmie miał przewagę 3 lub 4 snookerów i jak frajer dał sobie wyrwać partię, potem już tylko równia pochyła..

Ciekawe moim zdaniem propozycje na faworytów. Davis wczoraj niespodziewanie łatwo rozbił Binghama (4-0), Craigie po bardzo zaciętym meczu wygarnął zwycięstwo Jonesowi (4-3). Moim zdaniem to zestawienie to jednak trochę mismatch, Craigie to właściwie debiutant na tym poziomie, wygrana nad Jonesem to jeden z jego największych sukcesów, ale o kolejne w tym turnieju może być trudno. Davis pokazał wczoraj że dobry start sezonu nie był przypadkiem, rutyna, doświadczenie a na pewno forma po stronie Davisa i moim zdaniem to wystarczy do wygranej. Co do Vafeei, to Irańczyk kontynuuje dobra formę po półfinale China Open sprzed par tygodni. W nowym sezonie już ograł Hamiltona, wczoraj dostał walkowera, więc dzisiaj pierwszy mecz w Rydze i to może być jakąś wadą, ale za to wszystko inne wskazuje na niego. Davison wczoraj ograł Yuelonga (4-2) i było to jego pierwsze zwycięstwo w sezonie. Jeśli Irańczyk nie stracił formy przez te parę tygodni to na drugie Anglik będzie musiał jeszcze poczekać.

Z.Anda vs H.Miah
Łącznie frejmów: Powyżej 5.5 @ 1.60 4-3

K.Maflin vs J.White
Łącznie frejmów: Powyżej 5.5 @ 1.63 2-4

Moim zdaniem mecze z potencjałem na wyrównane boje. Anda i Miah łatwo ograli wczoraj uznanych rywali (Borg, Ford) i ich statystyki wyglądały naprawdę dobrze. Nie widzę między nimi dużej różnicy, a na pewno nie większej niż 2 frejmy. Co do Maflina i Whitea, to wczoraj obaj wygrali swoje mecze dopiero w deciderach, więc over sam się narzuca. Obaj to gracze którzy potrafią punktować w podejściu, ale też wciąż bardzo nieregularni, więc szans dla obu stron będzie sporo. Ze smykałą do budowania brejków takie szanse powinny być zamieniane na frejmy.

Kursy z Marathonu
A wy co myślicie o dzisiejszych meczach?

 

[psotnick]

Riga Masters. 7 Frames Matches.
Joe Perry - Ryan Day
Handicap: Ryan Day (+1.5) @ 1.488 0-4
Zwycięzca meczu: Ryan Day @ 1.97 Total Frames: Over 5.5 @ 1.568
Perry trochę odżył po przeciętnych ostatnich miesiącach, ten ćwierćfinał to jego najlepszy wynik od dawna, i to na pewno na plus dla Anglika, ale też trzeba przyznać, że drabinkę miał bardzo przyjemną (Gilbert, Pengfei, Davison). Co innego Day, który w każdej rundzie musiał mierzyć się uznanym graczem, dwóch nawet z top16 (Hawkins, Milkins, Wilson). Mecze trudne, zacięte, często na pełnym dystansie, ale też wszystkie na korzyść Walijczyka, co dobrze świadczy o jego aktualnej formie, ale też stanie koncentracji i pewności siebie. Według mnie takie zestawienie to dobra szansa na wyrównany mecz, ale to Day jest faworytem tego meczu.
Kursy z 1xbet

 

[psotnick]

Finał gramy do 5 wygranych frejmów. Początek o 19:30, transmisja w Eurosporcie.
S.Maguire vs R.Day
Zwycięzca meczu: Day, Ryan @ 2.01 2-5
Łącznie frejmów: Powyżej 7.5 @ 1.82
W finale chyba faktycznie najlepsi zawodnicy tego tygodnia. Obaj bardzo dobra forma, ale obiektywnie rzecz patrząc to Mags miał dużo łatwiejszą drogę do finału (Greene, Lines, Lisowski, Higginson, Doherty). Na tym tle drabinka jaka musiał pokonać Day to prawdziwa ścieżka zdrowia - Hawkins, Milkins, Wilson, Perry, Williams, zestaw naprawdę zacny, wspólnie kilkadziesiąt tytułów na koncie i 2 mistrzostwa świata. Trudniej się chyba nie dało, a mimo to Walijczyk w dobrym stylu ograł wszystkich rywali. Bilans bezpośredni zdecydowanie na korzyść Szkota, ale też gwoli ścisłości, większość to wyniki sprzed paru lat, kiedy obaj byli na dwóch biegunach formy. Dzisiaj to chyba Day ma większe szanse na wygraną, zresztą ostatni mecz padł jego łupem, a aktualna forma bez zarzutu i może w końcu wykorzysta szansę na swój pierwszy tytuł rankingowy. Do tej pory 4 razy przegrywał w finałach, czas to przełamać, szanse moim zdaniem spore, ale chyba większe jednak na wyrównany i zacięty mecz, dlatego over tez do gry.
Kursy z Marathonu