bandeodubin
Spec Kasyno
Kochanka wszystkich kasyn już od dawna daje popalić wszystkim namiętnym graczom. Już dawno dałem sobie spokój z historią spinów, gdyż widziałem coraz to nowsze rekordy co do jednego streetu pod rząd, jednego rogu itp. Zacząłem badać inną przypadłość, czyli koło ruletki.
Sprawa byłaby prosta, gdyby nie było krupiera, potykaczy, koło kręciłoby się z jednakową prędkością. Jednak te czynniki zazwyczaj istnieją, ale są w niektórych przypadkach zredukowane. Przykładem mogą być automatyczne ruletki, gdzie koło kręci się z mniej więcej jednakową prędkością a kulka siada po mniej więcej takim samym czasie. Oczywiście nie jest to precyzyjne liczenie (brak mi fotoradaru żeby to zmierzyć), jednak daje jakieś mikroskopijne dane. Do czego może się nam to przydać?
Rozpocząłem grę z takim założeniem na BAH. Stwierdzam tylko, że najczęściej kulka pada po drugiej stronie koła, aniżeli trafiła (czyli od liczby, która padła, 9 w lewo i 9 w prawo, tego nie obstawiamy). Oczywiście zbyt małą ilość spinów przerobiłem, aby być tego pewnym, że tak jest. Znając życie to pewnie przypadek. Jednak troszkę zawęziłem tor gry. Stwierdzam, że najrzadziej padają liczby z okolic tej, która padła. Tak na oko 4 w lewo na kole od ostatniej, która padła, oraz 4 w prawo. Opatentowałem więc taki system, który testuję, zapraszam do próbowania.
Padła liczba 17. Liczby wokół niej to 4, 21, 2, 25, 34, 6, 27, 13 no i samo 17. Zakładając, że mam rację i rzadziej padają te liczby (4 w lewo oraz 4 w prawo) mamy tutaj fajny układ, gdyż liczby 2, 4, 6 układają nam jeden sixline a liczby 25 i 27 też tworzą street, który można przekształcić na sixline, 22-27 lub 25- 30. Możemy więc grać na 4 z 6 sixlineów, a wychodząc z założenia, że tak padają jak ja napisałem można popykać płaską stawką na owe sixliny. Popróbowałby ktoś ze mną i sprawdził jak wygląda ta sprawa? Może jeszcze jakieś wnioski by kogoś naszły?
Sprawa byłaby prosta, gdyby nie było krupiera, potykaczy, koło kręciłoby się z jednakową prędkością. Jednak te czynniki zazwyczaj istnieją, ale są w niektórych przypadkach zredukowane. Przykładem mogą być automatyczne ruletki, gdzie koło kręci się z mniej więcej jednakową prędkością a kulka siada po mniej więcej takim samym czasie. Oczywiście nie jest to precyzyjne liczenie (brak mi fotoradaru żeby to zmierzyć), jednak daje jakieś mikroskopijne dane. Do czego może się nam to przydać?
Rozpocząłem grę z takim założeniem na BAH. Stwierdzam tylko, że najczęściej kulka pada po drugiej stronie koła, aniżeli trafiła (czyli od liczby, która padła, 9 w lewo i 9 w prawo, tego nie obstawiamy). Oczywiście zbyt małą ilość spinów przerobiłem, aby być tego pewnym, że tak jest. Znając życie to pewnie przypadek. Jednak troszkę zawęziłem tor gry. Stwierdzam, że najrzadziej padają liczby z okolic tej, która padła. Tak na oko 4 w lewo na kole od ostatniej, która padła, oraz 4 w prawo. Opatentowałem więc taki system, który testuję, zapraszam do próbowania.
Padła liczba 17. Liczby wokół niej to 4, 21, 2, 25, 34, 6, 27, 13 no i samo 17. Zakładając, że mam rację i rzadziej padają te liczby (4 w lewo oraz 4 w prawo) mamy tutaj fajny układ, gdyż liczby 2, 4, 6 układają nam jeden sixline a liczby 25 i 27 też tworzą street, który można przekształcić na sixline, 22-27 lub 25- 30. Możemy więc grać na 4 z 6 sixlineów, a wychodząc z założenia, że tak padają jak ja napisałem można popykać płaską stawką na owe sixliny. Popróbowałby ktoś ze mną i sprawdził jak wygląda ta sprawa? Może jeszcze jakieś wnioski by kogoś naszły?