Andrzej Lebiediew -
Leon Madsen - 2 @ 2.00 -
iForbet
iForbet w swojej ofercie na dzisiejsze zawody wystawił parę Lebiediew-Madsen. W niej faworyzuje tego pierwszego co moim zdaniem jest błędem, dlatego puściłem zakład na Madsena po fajnym kursie 2.00. Lebiediew ostatnio spadek formy, co prawda w
SEC świetny wynik, ale w lidze już nie tak kolorowo. Dwa tygodnie temu u siebie z Grudziądzem tylko 6 punktów, a ostatnio w niedzielę w Częstochowie zaledwie 2. Inaczej ma się sprawa z Madsenem. Cztery dni temu właśnie w starciu z drużyną Lebiediewa wykręcił wynik 12+1. Dzień później wygrana w IMME w Gdańsku. Leon Madsen ma sezon życia i nie ukrywa, że celuje w
Grand Prix. W sobotę jedzie w
GP Challenge w Togliatti do którego zakwalifikował się z maksymalną ilością punktów. Gdyby tam nie poszło, ma duże szanse na stałą dziką kartę na przyszły sezon. Do niej przybliżają go każde wygrane zawody. Nie miał problemów aby wygrać zawody gdzie jechało 16 najlepszych zawodników ekstraligi, więc czemu dziś, w dużo słabszej stawce, miałby pojechać gorzej? Leon jest w mega gazie i potrzebuje sukcesów bo ciągnie go do
Grand Prix jak mało kogo. A wygrywanie zawodów międzynarodowych, do których należy dzisiejszy turniej, może być do tego kluczem. Przy obecnym zjeździe formy Lebiediewa i ostatnich występach Madsena, totalnie nie rozumiem dlaczego to ten pierwszy jest faworytem pary w zakładzie
iForbet. Stawiam za większą stawkę na Leona, a dzięki kursowi równemu 2.00 zakład ten ma współczynnik 0.94, czyli podatek wynosi nie 12 a 6%. Cóż, nie twierdzę, że na 100% to wejdzie, ale sami chyba przyznacie, że okoliczności jednoznacznie wskazują na Duńczyka. Jeśli pograłeś, wbij punkcik a będę wiedział, że nie jadę sam tym pociągiem.
edit - nic z tego, gdyby rozum zawsze decydował to by buków nie było, ale sami przyznacie, że wyglądało to dobrze...