verti
Forum VIP
Na krótkim, 278-metrowym torze ułożonym na Millennium Stadium w Cardiff odbędzie się w sobotę piąta runda Indywidualnych Mistrzostw Świata - Grand Prix Wielkiej Brytanii. Głównym faworytem do wygranej jest ubiegłoroczny zwycięzca - Jason Crump.
Crump ma fantastyczny sezon. Jeździ kapitalnie we wszystkich ligach, a w Grand Prix wręcz deklasuje rywali. Jedynie debiutant Emil Sajfutdinov stawia mu dzielnie czoła. Rosjanin traci do Crumpa 14 punktów w klasyfikacji generalnej. Resztę zawodników dzieli od Australijczyka już jednak przepaść. Trzeci Jonsson ma aż 28 "oczek" straty do "Gingera". Crump przed rokiem stracił w Cardiff zaledwie dwa punkty, więc nic dziwnego, że również w tym sezonie wszyscy stawiają na niego.
Prawdziwą furorę w GP robi w tym roku Emil Sajfutdinov, który punktuje w poszczególnych rundach, tak jakby w GP spędził tyle sezonów co Hancock, czy Adams. A to przecież debiut młodego Rosjanina w elitarnym cyklu. Ostatnio w Kopenhadze tylko pech w postaci taśmy przeszkodził mu w awansie do finału. W fazie zasadniczej Emil "lał" rywali, zdobywając 14 punktów. Czy Rosjanin znów będzie imponował skutecznością na jednodniowym torze w Cardiff?
Crumpa i Sajfutdinova goni prawdziwy peleton złożony z Andreasa Jonssona, Grega Hancocka, Nickiego Pedersena i Tomasza Golloba. Oczy wszystkich kibiców będą skierowane na Duńczyka, który nie może odnaleźć formy z ostatniego sezonu, a dodatkowo ciągle zmaga się z kontuzjami. W Cardiff uwielbia jeździć Hancock, co potwierdził dwoma drugimi miejscami w ostatnich zawodach na Millennium Stadium. Trzecie, medalowe miejsce będzie chciał utrzymać Andreas Jonsson, który po odpuszczeniu startów na Wyspach Brytyjskich, notuje bardzo dobre wyniki w ligach i GP. Polscy kibice będą ściskać kciuki za Tomasza Golloba. Przed rokiem "Chudy" zdobył zaledwie 4 punkty w Cardiff. Wydaje się jednak, że jego forma idzie do góry. Miejmy nadzieję, że Gollob powtórzy wynik z ostatniej rundy w Kopenhadze i znów zobaczymy go na "pudle".
W ostatnich turniejach GP Wielkiej Brytanii do finału dochodził któryś z reprezentantów gospodarzy. Teraz będzie o to jednak bardzo ciężko, bo Scott Nicholls jest bez formy, a Chris Harris mimo ostatnich kilku udanych występów, nie przypomina przebojowego jeźdźca z 2007 roku, gdy wygrywał w Cardiff po kapitalnym ataku na ostatnich metrach. Z dziką kartą pojedzie Edward Kennett. Ciężko będzie mu jednak powtórzyć występ Nielsa Kristiana Iversena ze stadionu Parken i awansować do finału.
Cały czas na odbudowanie formy w GP liczą Leigh Adams i Hans Andersen. Jeśli nie uda im się to w Cardiff, to czołowa "ósemka" będzie odjeżdżać coraz dalej. Za czołową "szóstką" klasyfikacji generalnej czają się młodzi i gniewni Kenneth Bjerre i Fredrik Lindgren. Duńczyk jeździ w tym sezonie równo i wchodzi do półfinałów. Z kolei Szwed punktuje w kratkę - 19,2,9,3 - czy teraz przyjdzie czas na kolejny udany występ?
Oprócz Golloba na Millennium Stadium pojadą Rune Holta, Sebastian Ułamek i Grzegorz Walasek, którzy w "generalce" okupują miejsca 10-12. Cała trójka jeździ w tym sezonie równo, ale brakuje im jednego "mocnego" występu, zakończonego awansem do finału.
Grand Prix w Cardiff rozpocznie się o godz. 18:00. Przesunięcie rozpoczęcia zawodów to ukłon organizatorów w stronę kibiców, aby ci po turnieju mogli spokojnie udać się do domów i hoteli.
Lista startowa:
1. Emil Sajfutdinov (Rosja)
2. Nicki Pedersen (Dania)
3. Kenneth Bjerre (Dania)
4. Rune Holta (Polska)
5. Scott Nicholls (Wielka Brytania)
6. Fredrik Lindgren (Szwecja)
7. Greg Hancock (USA)
8. Hans Andersen (Dania)
9. Sebastian Ułamek (Polska)
10. Andreas Jonsson (Szwecja)
11. Tomasz Gollob (Polska)
12. Edward Kennett (Wielka Brytania)
13. Chris Harris (Wielka Brytania)
14. Grzegorz Walasek (Polska)
15. Jason Crump (Australia)
16. Leigh Adams (Australia)
17. Tai Woffinden (Wielka Brytania)
18. Simon Stead (Wielka Brytania)
Bieg po biegu (od krawężnika):
1. E.Sajfutdinov (15) N.Pedersen (1) K.Bjerre (12) R.Holta (8)
2. S.Nicholls (9) G.Hancock (4) F.Lindgren (10) H.Andersen (5)
3. A.Jonsson (7) T.Gollob (3) S.Ułamek (14) E.Kennett (16)
4. J.Crump (2) G.Walasek (13) L.Adams (6) C.Harris (11)
5. C.Harris (11) E.Sajfutdinov (15) S.Nicholls (9) S.Ułamek (14)
6. G.Walasek (13) A.Jonsson (7) N.Pedersen (1) F.Lindgren (10)
7. T.Gollob (3) J.Crump (2) G.Hancock (4) K.Bjerre (12)
8. R.Holta (8) H.Andersen (5) E.Kennett (16) L.Adams (6)
9. F.Lindgren (10) L.Adams (6) E.Sajfutdinov (15) T.Gollob (3)
10. E.Kennett (16) S.Nicholls (9) J.Crump (2) N.Pedersen (1)
11. H.Andersen (5) S.Ułamek (14) K.Bjerre (12) G.Walasek (13)
12. C.Harris (11) R.Holta (8) A.Jonsson (7) G.Hancock (4)
13. G.Hancock (4) E.Kennett (16) G.Walasek (13) E.Sajfutdinov (15)
14. N.Pedersen (1) C.Harris (11) H.Andersen (5) T.Gollob (3)
15. L.Adams (6) K.Bjerre (12) A.Jonsson (7) S.Nicholls (9)
16. S.Ułamek (14) F.Lindgren (10) R.Holta (8) J.Crump (2)
17. E.Sajfutdinov (15) H.Andersen (5) J.Crump (2) A.Jonsson (7)
18. S.Ułamek (14) N.Pedersen (1) G.Hancock (4) L.Adams (6)
19. K.Bjerre (12) E.Kennett (16) C.Harris (11) F.Lindgren (10)
20. S.Nicholls (9) G.Walasek (13) T.Gollob (3) R.Holta (8)
Klasyfikacja generalna GP - kliknij TUTAJ
Pozostałe rundy GP:
27 czerwca - Cardiff (Wielka Brytania) - Grand Prix Wielkiej Brytanii
1 sierpnia - Daugavpils (Łotwa) - Grand Prix Łotwy
15 sierpnia - Malilla (Szwecja) - Grand Prix Skandynawii
29 sierpnia - Vojens (Dania) - Grand Prix Nordyckie
12 września - Krsko (Słowenia) - Grand Prix Słowenii
26 września - Terenzano (Włochy) - Grand Prix Włoch
17 października - Bydgoszcz (Polska) - Grand Prix Polski
Tak było przed rokiem w Cardiff:
1. Jason Crump - Australia (3,2,3,3,3,2,6) 22 + 1 miejsce w finale
2. Greg Hancock - USA (3,3,3,3,1,3,4) 20 + 2 miejsce w finale
3. Nicki Pedersen - Dania (2,1,2,0,3,3,u) 11 + 3 miejsce w finale
4. Scott Nicholls - Wielka Brytania (1,3,2,2,2,2,t) 12 + 4 miejsce w finale
5. Bjarne Pedersen - Dania (2,3,3,3,3,w) 14
6. Chris Harris - Wielka Brytania (3,1,2,1,2,1) 10
7. Hans Andersen - Dania (0,3,1,1,3,1) 9
8. Andreas Jonsson - Szwecja (1,2,1,2,2,0) 8
9. Leigh Adams - Australia (2,2,1,2,w) 7
10. Niels Kristian Iversen - Dania (3,0,u,3,w) 6
11. Rune Holta - Polska (2,1,3,0,w) 6
12. Tomasz Gollob - Polska (0,2,2,d,0) 4
13. Krzysztof Kasprzak - Polska (0,1,0,2,1) 4
14. Edward Kennett - Wielka Brytania (1,0,0,1,2) 4
15. Fredrik Lindgren - Szwecja (1,0,w,w,1) 2
16. Lukas Dryml - Czechy (0,0,0,1,0) 1
R1. Tai Woffinden - Wielka Brytania NS
R2. Simon Stead - Wielka Brytania NS
Bieg po biegu:
1. Iversen, Adams, Nicholls, Dryml
2. Harris, Holta, Lindgren, Gollob
3. Crump, N.Pedersen, Kennett, Kasprzak
4. Hancock, B.Pedersen, Jonsson, Andersen
5. Hancock, Adams, Harris, Kennett
6. Andersen, Gollob, N.Pedersen, Dryml
7. Nicholls, Jonsson, Kasprzak, Lindgren
8. B.Pedersen, Crump, Holta, Iversen
9. B.Pedersen, Gollob, Adams, Kasprzak
10. Crump, Harris, Jonsson, Dryml
11. Holta, Nicholls, Andersen, Kennett
12. Hancock, N.Pedersen, Lindgren (w/2x), Iversen (u)
13. Crump, Adams, Andersen, Lindgren (u/w)
14. Hancock, Kasprzak, Dryml, Holta
15. B.Pedersen, Nicholls, Harris, N.Pedersen
16. Iversen, Jonsson, Kennett, Gollob (d4)
17. N.Pedersen, Jonsson, Holta (u/w), Adams (w/su)
18. B.Pedersen, Kennett, Lindgren, Dryml
19. Crump, Nicholls, Hancock, Gollob
20. Andersen, Harris, Kasprzak, Iversen (u/w)
Półfinały:
21. N.Pedersen, Nicholls, Andersen, B.Pedersen (w/su)
22. Hancock, Crump, Harris, Jonsson
Finał:
23. Crump (6), Hancock (4), N.Pedersen (u3), Nicholls (t)
Materiały pobrane z portalu sportowefakty.pl
Cardiff. Stolica Walii. Mekka speedwaya. Wembley XXI wieku. To tutaj szesnastu żużlowców już w najbliższą sobotę walczyć będzie o Grand Prix Wielkiej Brytanii. Wspaniały stadion, mogący pomieścić ponad 60 000 widzów przypomina Koloseum. Wszak tylko jeden z szesnastu rycerzy czarnego toru wyjdzie z zawodów zwycięsko. Kto będzie najlepszy? Może podpowiedzą nam to liczby...
Na Millennium Stadium po raz dziewiąty
Grand Prix w Cardiff rozgrywane jest nieprzerwanie od 2001 roku. Rozegrane zostanie również i w tym sezonie, gdyż olbrzymi dach uniezależnia organizatorów od kaprysów pogody.
W ciągu ośmiu sezonów przez tor w Cardiff przewinęło się 53 jeźdźców z 10 krajów:
13 reprezentantów - Wielka Brytania: (M. Dugard, C. Harris, D. Howe, E. Kennett, C. Louis, M. Loram, S. Nicholls, D. Norris, L. Richardson, J. Screen, A. Smith, S. Stead, C. Stonehewer)
11 - Polska: (T. Bajerski, K. Cegielski, T. Chrzanowski, T. Gollob, J. Hampel, R. Holta*, W. Jaguś, K. Kasprzak, P. Protasiewicz, S. Ułamek,G. Walasek)
9 - Szwecja: (H. Gustafsson, A. Jonsson, M. Karlsson/ Max, P. Karlsson, N. Klingberg, A. Lindbaeck, F. Lindgren, J. Nilsen, T. Rickardsson)
7 - Dania: (B. Andersen, H. Andersen, N. Iversen, J. Jensen, B. Pedersen, N. Pedersen, R. Pedersen)
5 - Australia: (L. Adams, J. Crump, J. Lyons, R. Sullivan, T. Wiltshire)
3 - Czechy: (B. Brhel, A. Dryml, L. Dryml)
2 - Słowenia (M. Ferjan, M. Zagar)
2 - USA (B. Hamill, G. Hancock)
1 - Finlandia (K. Laukkanen)
1 - Norwegia (R. Holta*)
*R. Holta startował w barwach Norwegii i Polski
We wszystkich edycjach Grand Prix w Cardiff udział wzięli: Scott Nicholls, Jason Crump, Tomasz Gollob, Greg Hancock, Nicki Pedersen i Leigh Adams.
Spośród 53 żużlowców, jedynie 15 udało się choć raz znaleźć w wielkim finale. Szczęśliwcami tymi są:
Jason Crump - 6 razy w finale
Greg Hancock - 5
Nicki Pedersen - 4
Tony Rickardsson, Leigh Adams - 3
Jarosław Hampel - 2
Tomasz Gollob, Ryan Sullivan, Todd Wiltshire, Mikael Karlsson/Max, Lee Richardson, Andreas Jonsson, Chris Harris, Niklas Klingberg, Hans Andersen - 1
Trzynastu z nich przynajmniej raz stanęło na podium:
Jason Crump 5 (2-2-1)
Tony Rickardsson 3 (2-0-1)
Greg Hancock 3 (1-2-0)
Nicki Pedersen 3 (1-0-2)
Jarosław Hampel 2 (0-1-1)
Ryan Sullivan 1 (1-0-0)
Chris Harris 1 (1-0-0)
Todd Wiltshire 1 (0-1-0)
Leigh Adams 1 (0-1-0)
Andreas Jonsson 1 (0-1-0)
Tomasz Gollob 1 (0-0-1)
Mikael Karlsson/Max 1 (0-0-1)
Lee Richardson 1 (0-0-1)
Najwięcej biegów w Cardiff odjechali dotychczas:
Jason Crump - 48
Scott Nicholls - 46
Greg Hancock - 43
Leigh Adams - 42
Nicki Pedersen - 41
Jako ciekawostkę można podać fakt, iż najwięcej biegów w jednym turnieju jechali Niklas Klingberg w 2001 oraz Nicki Pedersen w 2003. Obowiązujący wówczas system knock - out spowodował, że pojawiali się na torze ośmiokrotnie.
Tegoroczni uczestnicy Grand Prix
Aby ustalić szanse zawodników w najbliższym turnieju, przez liczbę biegów w których wystartowali na torze w Cardiff od 2001 roku podzieliłem liczbę umownych punktów (pierwsze miejsce w danym biegu 3 punkty, drugie 2, trzecie 1, czwarte 0; bez względu na rangę wyścigu oraz obowiązującą wówczas punktację).
Najlepszą statystyką poszczycić może się Jason Crump. Szczegóły poniżej:
1. Jason Crump 2,125 (102/48)
2. Greg Hancock 2,000 (86/43)
3. Chris Harris 1,867 (28/15)
4. Andreas Jonsson 1,800 (72/40)
5. Hans Andersen 1,682 (37/22)
6. Nicki Pedersen 1,634 (67/41)
7. Leigh Adams 1,619 (68/42)
8. Scott Nicholls 1,565 (72/46)
9. Tomasz Gollob 1,333 (52/39)
10. Sebastian Ułamek 1,200 (6/5)
11. Grzegorz Walasek 1,000 (8/8)
12. Rune Holta 0,917 (22/24)
13. Fredrik Lindgren 0,400 (2/5)
Kenneth Bjerre i Emil Sayfutdinov w latach 2001 - 2008 nie startowali w Cardiff
Dla formalności przedstawiam również czołówkę statystyki obejmującej wszystkich zawodników, którzy startowali w Grand Prix na Millennium Stadium:
1. Jimmy Nilsen 2,167 (13/6)
2. Jason Crump 2,125 (102/48)
3. Tony Rickardsson 2,100 (63/30)
4. Greg Hancock 2,000 (86/43)
5. Todd Wiltshire 2,000 (30/15)
6. Chris Harris 1,867 (28/15)
7. Andreas Jonsson 1,800 (72/40)
8. Peter Karlsson 1,750 (7/4)
9. Hans Andersen 1,682 (37/22)
10. Bjarne Pedersen 1,667 (50/30)
Polacy w Cardiff
Z 11 Polaków którzy w przeciągu 8 sezonów chociaż raz zaprezentowali się na torze w Cardiff, najlepiej wypada Jarosław Hampel uczestniczący w czterech edycjach, w tym dwukrotnie kończący zawody na podium.
Nasza ciągła nadzieja na podium, Tomasz Gollob, nie może zaliczyć toru w Cardiff do swoich ulubionych. Zaledwie raz stanął na podium, a często zdobywał mało punktów.
W dwóch pierwszych rocznikach Grand Prix w stolicy Walii startował Grzegorz Walasek, jednak nieprzewidywalna nawierzchnia jednodniowego obiektu uniemożliwiła ambitnemu zawodnikowi sprawienie niespodzianki, co czynił wówczas niejednokrotnie.
Specyfiki Cardiff rozpracować nie potrafi Rune Holta, choć w jego przypadku mówić można o powolnej tendencji zwyżkowej jeśli chodzi o zdobyte punkty Grand Prix.
W 2001 i 2003 z dobrej strony zaprezentował się Piotr Protasiewicz, jednak turnieje w 2004 i 2006 roku zapewne żużlowiec Falubazu szybko wymazał z pamięci.
W zaledwie jednym turnieju startowali Tomasz Bajerski, Sebastian Ułamek i Tomasz Chrzanowski, a ich występy można określić jako pozytywne. Zupełnie inaczej przedstawia się sprawa Wiesława Jagusia, który w 2007 roku w pięciu startach nie zdobył żadnego punktu.
Startujący w 2002 roku Krzysztof Cegielski odpadł z rywalizacji zaledwie po dwóch wyścigach, zaś w roku następnym start uniemożliwiła mu groźna kontuzja.
W ubiegłym roku w Cardiff zadebiutował Krzysztof Kasprzak. Wychowanek Unii Leszno zgromadził tylko cztery punkty plasując się na odległej, 14 pozycji.
Do zobaczenia w Cardiff
Faworytem tegorocznego Grand Prix w Cardiff wydaje się być Jason Crump, prezentujący w ostatnim czasie wysoką formę i pewnie zmierzający po swój trzeci mistrzowski tytuł, a dziewiąty medal z rzędu.
Niespodzianką dla wielu znawców czarnego sportu jest wysoka, druga lokata rosyjskiego debiutanta Emila Sayfutdinova, który traci 14 punktów do liderującego w klasyfikacji Crumpa i ma tyle samo oczek przewagi nad trzecim Andreasem Jonssonem.
Tuż za młodym zawodnikiem bydgoskiej Polonii w klasyfikacji przejściowej panuje duży tłok. Wspomniany Jonsson (46 punktów), a także Greg Hancock (45), Nicki Pedersen (44) i Tomasz Gollob (44) mają apetyty na medale. Niekoniecznie brązowe.
Fredrik Lindgren plasujący się tuż za Polakiem prezentuje nierówną formę, więc bardzo możliwe, że regularnie trafiający do półfinałów Kenneth Bjerre przegoni Lindgrena.
Sezonu zaliczyć do udanych nie może Leigh Adams. Dziewiąte miejsce po czterech rozegranych turniejach to nie jest szczyt osiągnięć ambitnego Australijczyka.
Miejsca od 10 do 12 okupuje trio Polaków. Zarówno Sebastian Ułamek jak i Grzegorz Walasek nie przynoszą wstydu polskim kibicom i dotychczas w żadnym turnieju nie zdobyli mniej niż 5 punktów.
Wielkiej formy szukają Hans Andersen, Chris Harris i zmagający się z coraz większymi problemami Scott Nicholls.
Po Wielkiej Nagrodzie w Cardiff czeka nas ponad miesięczny odpoczynek od cyklu wyłaniającego Indywidualnego Mistrza Świata. Wielu zawodników chciałoby już na półmetku rywalizacji posiadać zadowalające ich pozycje pozwalające na skuteczny atak bądź obronę wymarzonych celów. Zapowiadają się w związku z tym wielkie emocje.
Ja już jak co Grand Prix w sobotnie przedpołudnie wrzucę swoje przewidywania na sobotni turniej. Jakie są Wasze przewidywania ? Kto okaże się czarnym koniem, kto zaskoczy Nas negatywnie ? Co z formą naszych rodaków ? Mam nadzieję, że na te i wiele innych pytań znajdziemy wspólnymi siłami odpowiedź.
Osobiście wydaję mi się, że zaskoczyć tak jak przed dwoma laty możę Chris Harris.
Jeżeli będzie jeździł w taki sposób jak poniżej, to nie jest bez szans.
http://www.youtube.com/watch?v=uHU1B4mICHA