D
0
dejtrejder
Użytkownik
Zainteresował mnie system na ruletkę opisany w internecie jako "system 3/2"
Jego zasady wyglądają tak:
System 3/2 należy do bardzo popularnych. W odróżnieniu od jednolitych strategii dla ruletki, jak Martingale, Fibonacci czy D‘Alembert, w nim gracz pokrywa większość numerów z całego pola i prawdopodobieństwo wygranej jest znacznie wyższe niż w innych systemach. Z drugiej strony, nie przyniesie ci w jednej chwili milionów.
Zasada całego systemu polega na nieustannym stawianiu na czerwone, a do tego na całą drugą kolumnę. Kiedy spojrzysz na drugą kolumnę, stwierdzisz, że jest w niej osiem czarnych pól ze wszystkich dwunastu. Gracz ma zatem przy każdym wprawieniu koła w ruch pokryte 18+8 pól, nie wygrywających zostaje zatem jedynie 10 (11 lub 12, jeżeli doliczymy także zera w europejskiej czy amerykańskiej ruletce).
Nasza stawka będzie zatem wyglądała następująco: 3 żetony kładziemy na czerwonym, 2 na drugiej kolumnie. Liczba żetonów nie jest tu oczywiście przypadkowa, stąd bierze się przecież nazwa systemu 3/2.
Jeżeli wypadnie dowolny numer czerwony spoza drugiej kolumny, inkasujemy wygraną, czyli 3 żetony, a 2 postawione na środkową kolumnę tracimy. Cały czas jednak jesteśmy o 1 żeton na plusie. Ta sama sytuacja nastąpi, gdy padnie czarny numer ze środkowej kolumny (3x2-5). Jeżeli poszczęści się nam dodatkowo i trafimy na czerwony numer z drugiej kolumny, wygrywamy oba zakłady i jesteśmy o 7 żetonów na plusie. Za to stracimy wszystko jedynie w przypadku czarnego numery z pierwszej lub trzeciej kolumny (lub zera).
Jak już powiedzieliśmy na początku, system 3/2 jest popularny wśród graczy jako bardzo oszczędny i istnieją różne jego modyfikacje. W nich także chodzi przede wszystkim o to, by pokryć jak największą część stołu i jak najbardziej zminimalizować możliwość przegranej przy każdym wprawieniu koła ruletki w ruch.
Zasady te są niepełne. To tylko metoda obstawiania. Nie można tego nazwać pełnym systemem. Opis nie zawiera bowiem sposobu lub sposobów stawkowania po przegranej i kolejnych przegranych. Mam pytanie do forumowiczów: czy próbowaliście stosować ten system i jakie metody zarządzania kapitałem proponujecie? Progresja? Jeśli tak to jaka? A może d`Alembert lub coś innego?
Jego zasady wyglądają tak:
System 3/2 należy do bardzo popularnych. W odróżnieniu od jednolitych strategii dla ruletki, jak Martingale, Fibonacci czy D‘Alembert, w nim gracz pokrywa większość numerów z całego pola i prawdopodobieństwo wygranej jest znacznie wyższe niż w innych systemach. Z drugiej strony, nie przyniesie ci w jednej chwili milionów.
Zasada całego systemu polega na nieustannym stawianiu na czerwone, a do tego na całą drugą kolumnę. Kiedy spojrzysz na drugą kolumnę, stwierdzisz, że jest w niej osiem czarnych pól ze wszystkich dwunastu. Gracz ma zatem przy każdym wprawieniu koła w ruch pokryte 18+8 pól, nie wygrywających zostaje zatem jedynie 10 (11 lub 12, jeżeli doliczymy także zera w europejskiej czy amerykańskiej ruletce).
Nasza stawka będzie zatem wyglądała następująco: 3 żetony kładziemy na czerwonym, 2 na drugiej kolumnie. Liczba żetonów nie jest tu oczywiście przypadkowa, stąd bierze się przecież nazwa systemu 3/2.
Jeżeli wypadnie dowolny numer czerwony spoza drugiej kolumny, inkasujemy wygraną, czyli 3 żetony, a 2 postawione na środkową kolumnę tracimy. Cały czas jednak jesteśmy o 1 żeton na plusie. Ta sama sytuacja nastąpi, gdy padnie czarny numer ze środkowej kolumny (3x2-5). Jeżeli poszczęści się nam dodatkowo i trafimy na czerwony numer z drugiej kolumny, wygrywamy oba zakłady i jesteśmy o 7 żetonów na plusie. Za to stracimy wszystko jedynie w przypadku czarnego numery z pierwszej lub trzeciej kolumny (lub zera).
Jak już powiedzieliśmy na początku, system 3/2 jest popularny wśród graczy jako bardzo oszczędny i istnieją różne jego modyfikacje. W nich także chodzi przede wszystkim o to, by pokryć jak największą część stołu i jak najbardziej zminimalizować możliwość przegranej przy każdym wprawieniu koła ruletki w ruch.
Zasady te są niepełne. To tylko metoda obstawiania. Nie można tego nazwać pełnym systemem. Opis nie zawiera bowiem sposobu lub sposobów stawkowania po przegranej i kolejnych przegranych. Mam pytanie do forumowiczów: czy próbowaliście stosować ten system i jakie metody zarządzania kapitałem proponujecie? Progresja? Jeśli tak to jaka? A może d`Alembert lub coś innego?