Nazywa się to D'alembert. System ten jest bardzo wyważony, jednak zakłada długie posiedzenia przy stole ruletki. W dłuższej perspektywie zwiększając stawkę o 1 jednostkę idzie popłynąć, a przecież zwiększając o 1 nie narażamy się teoretycznie na wielkie straty? Teraz tak, przegrałeś 10 razy, żadna chyba sensacja (straty masz -110). W 11 spinie wygrywasz, masz -88 przy stawce 22. Powiedzmy że wygrywasz teraz, czyli 21, 20, 19, 18, 17 i jesteś +7. A gdybyś stawkował o 1 w górę? Przy 10 przegranych w plecy jesteś 55 (o połowę mniej) i dajmy Ci znowu 6 wygranych z rzędu (tak jak w twoim opisie przy zwiększaniu o 2 i zmniejszaniu o 1). 11+10+9+8+7+6. Wynik to 51, a więc -4. Następna wygrana da zysk +1. Wychodzi na to, że twój system jest dobry. Ale nie do końca. Bo po 10 przegranych masz -110 w Twoim przypadku. Jeśli nie nastąpią szybkie wygrane pod rząd niebezpiecznie zbliżysz się do limitu stołu lub zwyczajnie skończy Ci się kasa. A grając +1/-1 limit i kasa nie skończą Ci się tak szybko. Poza tym oba systemy zakładają, że nie musi być tyle wygranych co przegranych. Wygranych może być mniej, jednak muszą one nastąpić w pewnym momencie i to zdecydowanie częściej niż przegrane. Inaczej zbankrutujesz. Jak ty widzisz np. taki ciąg wygranych/przegranych?
9 przegranych (2+4+6+8+10+12+14+16+18) -90
2 wygrane (20+19) +39
3 przegrane (18+20+22) -60
1 wygrana (24) +24
5 przegranych (23+25+27+29+31) -135
2 wygrane (33+32) +65
4 przegrane (31+33+35+37) -136
(niech stracę) 5 wygranych (38+37+36+35+34) +180
Jeśli jeszcze nie popierdzieliło mi się przy wyliczeniach to jesteś właśnie przy -113. A za każdą następną porażkę dodasz do tego po ponad 35 jednostek. 3 przegrane= ponad 100 jednostek. Dodatkowo powiem, że to jest łącznie 31 spinów, z czego 21 przegrałeś a 10 wygrałeś. Nie jest to chyba jakaś kosmiczna sytuacja, przegrać 21 razy a wygrać 10 razy. Pominąłem też zero. Oczywiście może być też tak, że w ciągu 4 następnych spinów będziesz wygrywał i uda Ci się wtedy mieć nie wiem, powiedzmy +10. Ale ile razy w takiej sytuacji będziesz wygrywał? Tak czy inaczej od siebie powiem, że system wart przemyślenia, tyle że chyba nie w tą stronę co ty liczysz.