The Masters 10.01-17.01.2010

[pitekk]

Również podziękowałem już Mastersowi w tym sezonie. Szczerze powiedziawszy dawno nie widziałem aż tylu niespodzianek w jednej rundzie, na upartego w każdym meczu coś by się znalazło.
No chyba że... Obstawianie snookera kusi i chyba jednak pogramy ryzykowne kursy za malutką stawkę. Jeśli lubicie ryzykować obstawiam dokładny wynik Rakiety z Ebdonem na 6-2 dla tego pierwszego po kursie 5.00 w sportingbet. Jakoś wszyscy mówią, że źle mu się gra z flegmatycznym Peterem ale Ronnie częściej trafiał na niego ostatnimi czasy i dość spokojnie go eliminował, np. w poprzednim turnieju jakim był UK. Można się pobawić, stawiam 6-2.
Murphy gra z Williamsem i tu postawię dokładny wynik 6-4. Shaunowi będzie na pewno ciężej pokonać Walijczyka niż Ronniemu Ebdona. Stawiam jednak na nie znaczne zwycięstwo Anglika dwoma frejmami po kursie 6.00 w sportingbecie.
Zobaczymy co z tego będzie, ale jeśli "pewniaki" nie wchodzą można sobie zaryzykować małą staweczką ????

 

[draco09]

Murphy gra z Williamsem i tu postawię dokładny wynik 6-4. Shaunowi będzie na pewno ciężej pokonać Walijczyka niż Ronniemu Ebdona. Stawiam jednak na nie znaczne zwycięstwo Anglika dwoma frejmami po kursie 6.00 w sportingbecie.

Gdybym miał już grać, w taki sposób jak sugerujesz (na wariata ) to w tym spotkaniu zagrał bym odwrotnie. Już na początku turnieju pisałem, że Williams w moich oczach wygląda bardzo dobrze. Widać u niego chęć do gry i co najważniejsze humor wrócił... Murphy dostał się do kolejnej rundy dzięki szczęściu jakie miał w pojedynku z Stephen Hendrym (przypadkowa niebieska do środka - chodź grał przyzwoicie) Pewnie wielu się ze mną nie zgodzi, ale moim faworytem w tym spotkaniu jest "borsuczek" ????

 

[smoooke]

Murphy-Williams 2 - 2.90
Przez wielu ekspertów Williams był skazywany na pożarcie już na samym początku turnieju. Powód? Kilka dni przed rozpoczęciem tegoż tura Williams miał dość poważnie wyglądającą stłuczkę samochodową i doznał w jej wyniku pewnej kontuzji karku. Najogólniej mówiąc - boli go szyja. A ma to jak wiadomo duże znaczenie przy składaniu się do uderzeń. Sam Williams po meczu 2 rundy w którym wygrał z Carterem 6-3 powiedział, że trochę mu to dokuczało w końcowej fazie pojedynku, ale kolejne masaże powinny do końca załatwić ten problem. Pewnie w związku z tym co napisałem wyżej kurs na Williamsa systematycznie rośnie, co akurat mi odpowiada. Gram na Marka bo jak widać ta kontuzja nie jest aż tak poważna (a Williams grał solidnie dotychczas), a po drugie Murphy w swoim pierwszym meczu tutaj z Hendrym grał jak dla mnie niewyraźnie i nieprzekonywająco. Kurs 2,9 to moim zdaniem spore value, więc czemu by nie spróbować.

 

[assitalia]

Gdybym miał już grać, w taki sposób jak sugerujesz (na wariata ) to w tym spotkaniu zagrał bym odwrotnie. Już na początku turnieju pisałem, że Williams w moich oczach wygląda bardzo dobrze. Widać u niego chęć do gry i co najważniejsze humor wrócił... Murphy dostał się do kolejnej rundy dzięki szczęściu jakie miał w pojedynku z Stephen Hendrym (przypadkowa niebieska do środka - chodź grał przyzwoicie) Pewnie wielu się ze mną nie zgodzi, ale moim faworytem w tym spotkaniu jest "borsuczek" ????

No nie zgodzę się. Hendry też miał szczęście choćby w przypadku tego faulu Murphy'ego w 10 frejmie..

Murphy-Williams 2 - 2.90

Przez wielu ekspertów Williams był skazywany na pożarcie już na samym początku turnieju. Powód? Kilka dni przed rozpoczęciem tegoż tura Williams miał dość poważnie wyglądającą stłuczkę samochodową i doznał w jej wyniku pewnej kontuzji karku. Najogólniej mówiąc - boli go szyja. A ma to jak wiadomo duże znaczenie przy składaniu się do uderzeń. Sam Williams po meczu 2 rundy w którym wygrał z Carterem 6-3 powiedział, że trochę mu to dokuczało w końcowej fazie pojedynku, ale kolejne masaże powinny do końca załatwić ten problem. Pewnie w związku z tym co napisałem wyżej kurs na Williamsa systematycznie rośnie, co akurat mi odpowiada. Gram na Marka bo jak widać ta kontuzja nie jest aż tak poważna (a Williams grał solidnie dotychczas), a po drugie Murphy w swoim pierwszym meczu tutaj z Hendrym grał jak dla mnie niewyraźnie i nieprzekonywająco. Kurs 2,9 to moim zdaniem spore value, więc czemu by nie spróbować.

Typ może oczywiście wejść, ale sprostuje tylko, że Williams kontuzji nabawił się już po pierwszym meczu z McLeodem, a nie przez rozpoczęciem Mastersa więc ból odczuwa na pewno dość silny.

 

[pitekk]

Noo byłem bardzo blisko trafienia typu na O'Sullivana. Ale nie przejmuje się, że nie weszło, bo Ronnie grał świetnie! Do 15-minutowej przerwy prowadził pewnie 4-0 i do końca spotkania kontrolował jego przebieg.
"Rakieta" dawno nie grał tak pewnie i solidnie. Jego odstawne non stop przylepiały się do górnej bandy, breaki budowane były ze świetnym pozycjonowaniem, a i nawet zagrania przez cały stół wychodziły dość często, co jak wiadomo jest mankamentem O'Sullivana. Dokładny wynik 6-2 mógł wejść, ale i tak jestem bardzo zadowolony z postawy Ronniego. Ogólnie polecam granie na niego w następnej rundzie, gdyż w takiej formie powinien pokonać Murphy'iego lub Williamsa.
Co do wyżej wspomnianej dwójki wątpię, czy Walijczyk na którego stawiacie sprosta Anglikowi. Mimo bólu, jaki odczuwał Williams po wypadku samochodowym, trzeba dodać, że sam Carter jest winny takiemu, a nie innemu wynikowi tego spotkania. Grał słabo i mimo przypuszczeń, że jego forma rośnie, zobaczyliśmy bardzo przeciętną grę z jego strony i trzeba utwierdzić się w przekonaniu, że Ali ma duże wahania formy...

 

[draco09]

Gdybym miał już grać, w taki sposób jak sugerujesz (na wariata ) to w tym spotkaniu zagrał bym odwrotnie.

Szkoda tylko, że kiedy przeczucie mnie nie myli, powstrzymuje się od grania :;/: Zresztą, pewnie gdybym postawił to Borsuk by przegrał Jakaś klątwa na mnie ciąży...

 

[smoooke]

Murphy-Williams 2 - 2.90

Przyzwoity mecz z kilkoma fajnymi zagraniami z obu stron (ten dubelek Williamsa w 7 frejmie z pozycją do czarnej - miód) i co ważniejsze dla mnie - z dobrym zakończeniem i jest na plus ????

 

[phillips]

S. Maguire - R. Day 1 @ 1.6 6-1
Ciekawy mecz z bardzo atrakcyjnym kursem. Maguire od dłuższego czasu w wysokiej formie, cały czas brakuje jednak 'tego czegoś', co pozwoli mu na dobre zagościc na szczycie. Day słabiutko zarówno w turniejach rankingowych, jak i w snookerowej lidze.
Zwycięstwo z Joe Perrym zaciera nieco złe wrażenie, ale mam wrażenie że to był jednorazowy wyskok Walijczyka.

 

[webb4]

R. O'Sullivan (-2.5)- P.Ebdon 1 kurs pewnie z 1.6-1.8

Williams M.-Murphy S over 9.5 2.00

Nawet niezle poszlo, na dzisiaj moje propozycje:

Maguire S.-Day R 1 1.60

Gdyby Day nie ogral Perrego w takim stosunku w jakim ogral to kurs na Maguire'a bylby pewnie z 1.35-1.40. Jak dla mnie pomiedzy akurat tymi dwoma panami istnieje roznica co najnmiej jednej snookerowej klasy. Maguire nic wielkiego w meczu z Kingiem nie pokazal ale ma przed soba polfinal Mastersa w ktorym nie bedzie ani Higginsa ani Dinga, a patrzac przez pryzmat deficytu sukcesów Stevena droga do finalu a nawet moze nie byc juz tak prosta. Niespodzianki niespodziankami ale Day w polfinale to przesada


Selby M.-Allen M +1.5 2 1.80

Ktos moze powiedziec ze Higgins swoja gra sprezentowal Allenowi cwiercfinal. Moim zdaniem Mark gral w tym meczu bardzo dobrze, pewnie, przygotowany taktycznie, popelnial naprawde malo bledow. Taki sukces jak pokonanie Higginsa w Mastersie na pewno doda mu jeszczze wiecej pewnosci siebie, ktora i ma co widac po jego zachowaniu przy stole. Zreszta moim zdaniem ten chlopak juz dorosl do sukcesow
Co do Selbiego to ja go nie trawie bo jest wedlug mnie bardzo slaby psychicznie: cos nie idzie to od razu to widac po jego zachowaniu. W turnieju ogral bedacego w smiesznej wrecz formie Dinga. Moim zdaniem Selby od dluzszego czasu nie potrafi sie pozbierac, a Allen taki snookerowy "bad boy" jest w dobrej formie glodny sukcesu i powinien to wykorzystac

 

[assitalia]

Oferta na dzisiaj:

Ja od typowania tak jak zapowiadałem się wstrzymuje ale gdybym grał to najprawdopodobniej skusiłbym się na typ zaproponowany przez webba4. Myślę, że Allen (+1,5) ma spore szanse wejścia. Nie ukrywam, że wolałbym widzieć w półfinale Allena, a nie Selby'ego. W drugim półfinałowym pojedynku nie widzę możliwości niespodzianki. Day jest słabiutki, a 6-0 z Perrym nie robi na mnie wrażenia bo widziałem jak grał Anglik. Maguire też z cyklu "wiecznie powracający do wysokiej dyspozycji", a zawsze i tak przegrywa najważniejszy mecz, no ale nie sądze aby tak stało się dziś. Powinien ograć Day'a przy okazji zaklepując under frejmowy.

 

[lukascash]

No cóz..i ja wtrące swoje kilka groszy..myslę, że najgorszą fazę turnieju mamy za sobą. Bogu dzięki do tej pory nie zagrałem żadnego meczu, bo aż boje się pomysleć ile kasy przeszłoby koło nosa. Dzisiaj spróbuje zagrac dubla Maguire+Selby. Pierwszy typ uzasadniam głownie tym, co napisał Ass. Day jest słaby, a Perry jeszcze słabszy. Maguire formą również nie zachwyca, ale myslę ze z Dayem nie bedzie mial wiekszych problemów. Marka Selby'ego gram dlatego, że nie od dzisiaj wiadomo, że turniej Masters jest dla niego priorytetem w każdym sezonie i na pewno im blizej konca, Selby bedzie grał coraz lepiej. Teoretycznie dobra gra Allena z Higginsem bardziej wynikała ze słabej gry mistrza świata niż z jakiejś dobrej formy Marka Allena. Poza tym, czekam wreszcie na mecz w stylu Paul Hunter-Ronnie O'sullivan z 2004 roku..i nie wiem czy się doczekam..to był i będzie dla mnie najlepszy mecz jaki widziałem w życiu..nie wiem czy sie zgodzicie, ale dla mnie Masters dzisiaj nie ma juz takiego ducha w sobie jak Masters sprzed kilku lat

 

[assitalia]

Nie ma. Być może dlatego, że nie gra i nie zagra w nim już Paul.

 

[pitekk]

Jeśli miałbym grać zagrałbym dubelek Maguire/Allen. Maguire musi po prostu wygrać z Dayem, jeśli mu się nie uda, będę w szoku. Ryan miał dużo szczęścia, że trafił w I rundzie na katastrofalnego Perry'ego. Niby wygrał 6-0, nazwisko też jakoś utwierdziło się w snookerze, ale gra fatalnie. Stephen także nie równo, ale z kim jak z kim - z Dayem MUSI wygrać.
Co do drugiego meczu typuję wirtualnie na Allena. Stawiam nawet, że Mark może dojść do samego finału. Dziś gra z Selbyim i mam nadzieję, że odbije on choć trochę wygraną Anglika nad Dingiem. Jak już kiedyś wspominałem nie przepadam za Selbyim, a do tego Allen po pokonaniu Higginsa, ma świetną szansę na awans do półfinału. Oby wygrał. Życzę mu powodzenia!

 

[ryba_gangsta12]

Nie ma. Być może dlatego, że nie gra i nie zagra w nim już Paul.

Niestety nie zagra, Paul jest taką ikonką Mastersa. Jego mecze w tym turnieju na długo pozostaną w pamięci! Tyle ode mnie na ten temat.

Co do typów, to raczej ciężkie i grałbym raczej na ilości frejmów niż typy na zwycięzców.

 

[pitekk]

Zgodnie z przypuszczeniami, Maguire gładko rozprawił się z Ryanem Dayem 6-1 i w półfinale poczeka na któregoś z Marków - Selbyiego lub Allena...
Cały mecz pod dyktando Szkota, Day nie miał nic do powiedzenia... Wprawdzie Maguire nie grał jakiegoś oszałamiającego snookera, jednak jak już pisałem we wcześniejszym poście, Day jest w katastrofalnej formie...

 

[mondigo]

Witam
Ja dzisiaj zdecydowałem się zagrać na Allena gracz ten wygląda dość solidnie na tle innych. Mam również nadzieje że bedzie to jego życiowy turniej i pokaże na co go stać
powodzenia typującym!!!

 

[brooklynbounce]

Mam nadzieje ze z pojedynku górą wyjdzie SelbyNarazie 1 Frejm niemrawy z Obu stronOby Panowie sie rozkręcili

 

[d910]

Skandal z tym przerywaniem Mastersa, jak nie jakiś Puchar Narodów Afryki to reportaż z Dakaru który nie jest na żywo i nie koniecznie trzeba go puszczać o tej godzinie. Widać, że Pani Michaela rozluźniła atmosferę, a tekst komentatora do Allena "Bezczelny typek" był epicki ???? Będzie ciekawie w końcówce o ile w ogóle zdążą wrócić...

 

[qwerty2882]

Kurde szkoda mi Allena.Mecz chyba jeden z najciekawszych w tym turnieju.Ostatnia partia jak dla mnie swietna,była taktyka,ryzyko i walka do konca.Szkoda tylko ze kuponu nie mialem z tym meczem na ktoregos z panów bo emocje byly mega wielkie.

 

[d910]

szkoda mi Allena

Wyjąłeś mi to z ust i pewnie połowie osób oglądających ten mecz