>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<
Fortuna bonus

To jest legalne ?

krisw3 0

krisw3

Użytkownik
Witam.
Mam pewien problem.Jakoś niedawno tj.2-3 miechy temu kupiłem sobie buty Pumy, dałem za nie jakoś koło 2 stówek, nie pamiętam dokładnie więc nie chce skłamać.W każdym razie byłem je zareklamować w sklepie bo jest mały defekt, standardowo nie przyjęli reklamacji, musiałem odwołać się do rzeczoznawcy i tam usłyszałem dość dziwne sformułowanie - &quot;pozytywna opinia kosztuje 30zł&quot;, następnie rzeczoznawca dodał jeszcze, że to wcale nie gwarantuje mi tego, że sklep, w którym kupiłem pozytywnie rozpatrzy tą pozytywną opinie.Dodał także, że jeśli chce to za negatywną się nie płaci w ogóle.
Pytanie można ujrzeć w temacie.Prosiłbym o w miarę uzasadnioną odpowiedź.Może powinienem się na coś powołać czy coś ? Czyjaś opinia za 30zł ? To legalne ?
Kris
 
uzytkownik-7288 4

uzytkownik-7288

Użytkownik
Nie wiem czy to legalne ale raz powiedz w sklepie że zgłosisz sie do Rzecznika Spraw Konsumenta to slowo które wstrząsa sprzedawcami a jeśli nic nie zrobia rzeczywiście sie do niego zgłos bankowo znajduje sie on w kazdym miescie u mnie jest blisko Urzędu Prcy ( nie wiem czy to jest reguła) pozdrO !
 
majestic 0

majestic

Forum VIP
to jest tak ze jesli masz na nie gwarancje a napewno tak jest jesli kupiles byty w sklepie to powinni ci naprawic lub wymienic byty na nowe... reklamacja to podstawowe prawo klienta i sprzedawca nie ma nic do gadana jesli tylko masz paragon... nie rozumiem za bardzo takiej sytuacji w jakiej sie znalazles ale jesli naprawde nie chca nic zrobic to tak jak doradzil jareks zglos to do rzecznika praw konsumenta (chyba tak to sie nazywa) wtedy napewno zrobia cos z tymi butami i zapewne zaplaca jesze kare...
love
majestic
 
krisw3 0

krisw3

Użytkownik
Nie nie oczywiście buty były zakupione legalnie i posiadam wszystkie potrzebne papiery.Dodam jeszcze, że zuchwale rzeczoznawca dodał także - &quot;Co za flejtuch używał chodził w tych butach, jeśli państwo chcą to sprawa może trafić do sądu&quot;.
 
majestic 0

majestic

Forum VIP
heh... nie czytalem uwaznie i zauwazylem, ze buty kupiles 2 czy 3 miechy temu tak wiec raczej juz ich uzywales... piszesz o defekcie ale to zalezy jakiego rodzaju to jest defekt... jesli to klej sie odkleil (podeszwa) wtedy napewno nie jest to twoja winna i jak najbardziej powinni przyjac reklamacje, jesli jednak to jest jakies zadrapanie to bedzie trudniej bo mogles zaczepic o kraweznik, drut czy cokolwiek wtedy z reklamacja jest trudniej... wszystko zalezy od tego jakiego typu jest to defekt..
love
majestic
 
krisw3 0

krisw3

Użytkownik
Buty używałem, nie jest to żadne zadrapanie, właśnie klej puścił.Nie wiem czy nazwać to z mojej winy bo właściwie to ja w nich chodziłem tylko i od chodzenia się tak stało...Nie zaczepiłem o żaden krawężnik.Poza tym ja nie pisze tu, żeby rozstrzygnąć czy to z mojej winy tylko czy branie pieniędzy za pozytywną opinię jest zgodne z prawem i jak zrobić, żeby udało mi się zareklamować te buty ...
 
krisw3 0

krisw3

Użytkownik
Tak też będę musiał zrobić, tylko po prostu miałem nadzieje, że może ktoś tu się orientuje.
 
TommyTSW 47,1K

TommyTSW

Forum VIP
Jezeli były to buty sportowe które generalnie nie są przystosowane do chodzenia w zimie to mozesz liczyć jedynie na naprawe
 
majestic 0

majestic

Forum VIP
dokladnie nikt nie musi wiedziec gdzie tych butow uzywales... a tak pozatym okres zimowy jest dla butow najgorszy... moczysz buty potem wsiadasz do samochodu, jeszcze gorzej autobusu, empeku przy ogrzewaniu i kleje puszczaja... gwarancje powinni Ci uznac spokojnie i jak sadze to oni wyslali cie do rzeczoznawcy? taka akcja wogle nie powinna miec miejsca ! a on te 30 zl tez napewno kasuje na lewo wiec przynajmniej moja rada jest taka aby jeszcze raz udac sie do tego sklepu i porozmawiac troche ostrzej lub jesli wymagany jest ten rzeczoznawca bo nie wiem (ja nigdy nie musialem u kogos takiego niczego zalatwiac) to udaj sie poprostu do innego
love
majestic
 
TommyTSW 47,1K

TommyTSW

Forum VIP
Powiem ci tyle ze sposób jaki cie potraktowali (jak piszesz) jest niedopuszczalny i ja bym tam im zrobił ładne przedstawienie nie płaci sie 200 zł zeby wyrzucac buty po 3 miesiącach to lepie trampki na placu kupic
Skoro dają ci gwarancje na buty a teraz odmawiają nawet naprawy to poprostu cie oszukali skontaktuj sie z rzecznikiem spraw konsumenta nie wiem ile masz lat ale udaj sie tam do sklepu z jakimś kumatszym starszym kumplem
Mi jak chcieli raz wcisnąć kit zrobiłem taki kocioł w sklepie ze osoby które wybierały buty usłyszały co sie dzieje w przypadku defektu zakupionego towaru i zrezygnowały z zakupu w tym sklepie finalnie buty zostały naprawione
 
T 9

tosterkm

Użytkownik
idz do rzeczoznawcy i wez ta opinie ale zażądaj pokwitowania za te 30zl, jak ci da to ok, pewnie jest to legalne, ale jak bedzie krecil no to wszystko jasne ;)
 
krisw3 0

krisw3

Użytkownik
Spójrzmy prawdzie w oczy, buty PUMY sportowe teoretycznie na hale, ale oczywiście, że chodziłem w nich po dworzu, to jest nieuniknione, jednak to nie przez to wg mnie wyszła wada, a buty przed oddaniem tak wyczyściłem, że są praktycznie jak nówki, tyle, że z owym defektem.Pierwszy raz jak byłem w sklepie i rozmawiałem z jakimś sprzedawcą, czy szefem to mówił, że buty bez problemu do reklamacji przynieść, bo oni takie sprawy starają się załatwiać polubownie, żeby nie robić z tego większej afery, natomiast jak wpadłem z butami (tego gościa już nie było) to oczywiście usłyszałem, że buty były używane w zły sposób (jestem w 100% przekonany, że nie mogli tego poznać, bo naprawdę się o to postarałem, żeby wyglądały perfekt).Tak jak mówisz - buty za taką sumkę to nie na 2 miechy.Czyli doradzacie najpierw pojechać tam i powołać się na coś, pojechać i zażądać pokwitowania, czy od razu napisać do rzecznika praw konsumenta i do niego kierować sprawę ?
 
krisw3 0

krisw3

Użytkownik
Może dobrze by było jakbym znał jakieś paragrafy itp.Na pewno wywarłoby to na nich swojego rodzaju wrażenie i może wtedy rozmowa potoczyłaby się inaczej.Może napisać na jakimś forum prawnym czy coś w tym rodzaju ?
 
damiantc 0

damiantc

Użytkownik
sprzedawca nie musi uznać reklamacji
(uznanie jest dobrowolne). Natomiast co można zrobić, ażeby
przymusić sprzedawcę do spełnienia żądania, to osobna kwestia.
Można złożyć wniosek o mediację do Inspekcji Handlowej.
Można poszukać pomoc prawnej rzecznika konsumentów.
bleblebleee
info zapozyczone z innego forum w podpisie ma prawnik wiec pewnie jakies pojecie ma
ja teraz mam tez podobny problem z Puma tylko ze winna jest po ich stronie kupilem ostatnio koszulke u nich i wszystko elegancko mierze jeszcze raz w domu odklejam cene a tam dziurka po klipsie zostala a wiec na nastepny dzien spisala reklamacje i teraz musze czekac 2 tygodnie na rozpatrzenie nawet niemysle ze jakos sie od tego wymigaja bo bedzie sie dzialo
 
masa 0

masa

Użytkownik
Ostatnio w szkole na lekcji prawa miałem akurat o umowach kupna sprzedaży. Klientka która nas uczy powiedziała że jak idziesz do sklepu i mówisz że chcesz złożyć reklamację to sprzedawca już wie że może ci wcisnąć wszystko. Ona powiedziała że jak się idzie do sklepu to mówisz że chciałbyś złożyć roszczenia z tytułu rękojmi i wtedy sprzedawca już jest zesrany w gacie bo wie ze ma do czynienia z powaznym klientem. A poza sprzedawca nie ma prawa mówić że naprawi ci buty. Masz pare opcji: mozesz zatrzymać buty i żądać obniżenia ceny, mozesz zadac wymiany na towar wolny od wad, mozesz żądać zwrotu kasy, i ostatnie jest że sprzedawca może naprawić ci buty pod warunkiem ze jest rownoczesnie ich producentem.
 
bakar 0

bakar

Użytkownik
to znajomość prawa przez tą Panią jest średnia
Jasne, że przysługują mu głównie prawa z tytułu rękojmi, ale mogą naprawić te buty.
Dobrze, ale zacznijmy od początku krisw to spróbuję Ci pomóc
Czy sprzedawca wziął od Ciebie te buty na zgłoszenie reklamacyjne i dostałeś pisemną odmową jej uwzględnienia czy wszystko odbyło się na twarz (czyli ustnie)?
Jeśli ustnie to żądaj wypełnienia zgłoszenia reklamacyjnego i pisemnej odmowy.
Straszak w postaci Rzecznika Praw Konsumentów się przyda - rzeczoznawcy działają przy organizacjach ochrony praw konsumentów i z reguły nic nie biorą - a gdzie tego swojego znalazłeś?
 
Do góry Bottom