bmt
Użytkownik
Dość często śledze wyniki tenisa na bet365. Tym co od razu rzuciło mi się w oczy są zmieniające się kursy. Są jak flaga na wietrze. W decydujących momentach nawet punkt po punkcie. Teraz mój pomysł:
Wybieramy mecz dwóch wyrównanych zawodników z podobnymi kursami na nich. Po pierwszym gemie kursy na zwycięzce spadają(Zawodniak A). Kurs na zawodnika który przegrał gema(zawodnik B) zazwyczaj są troche powyżej 2. W tym momencie stawiamy na zawodnika B. Zawodnik B wygrywa następnego gema. Kursy się wyrównują. Teraz musimy czekać na okres dobrej gry zawodnika B. Gdy on będzie miał przewage(co w tenisie często się zdarza) stawiamy przeciwko niemu na kurs ponad 2 i mamy sure beta. Sposób prosty. Tenis to sport nieprzewidywalny. Takie sytuacje często się zdarzają. Ludzi z mocnymi nerwami mogą czekać dłużej i wtedy stawiać. Obejrzalem juz dziesiątki meczy w których momentami kursy na zwycięzce meczu wynosiły 5, nawet więcej.
Wybieramy mecz dwóch wyrównanych zawodników z podobnymi kursami na nich. Po pierwszym gemie kursy na zwycięzce spadają(Zawodniak A). Kurs na zawodnika który przegrał gema(zawodnik B) zazwyczaj są troche powyżej 2. W tym momencie stawiamy na zawodnika B. Zawodnik B wygrywa następnego gema. Kursy się wyrównują. Teraz musimy czekać na okres dobrej gry zawodnika B. Gdy on będzie miał przewage(co w tenisie często się zdarza) stawiamy przeciwko niemu na kurs ponad 2 i mamy sure beta. Sposób prosty. Tenis to sport nieprzewidywalny. Takie sytuacje często się zdarzają. Ludzi z mocnymi nerwami mogą czekać dłużej i wtedy stawiać. Obejrzalem juz dziesiątki meczy w których momentami kursy na zwycięzce meczu wynosiły 5, nawet więcej.