rogusz9
Użytkownik
Witam zajmuję się bukmacherką już od kilku lat raz z lepszym raz z gorszym skutkiem. Ostatnio jednak zainteresowałem się tradingiem, czytałem wiele artykułów na ten temat i postanowiłem wpłacić niewielką kwotę do najpłynniejszej giełdy zakładów sportowych jaką jest bez wątpienia betfair. W ciągu trzech tygodni bez jakiegokolwiek ryzyka zrobiłem 300% swojego kapitału lecz cały czas się uczyłem zachowania rynku na giełdzie. Czułem się coraz pewniej aż do dzisiaj(03.03.10) gdy kupiłem kurs na under 2.5 w meczu armenia-białoruś. Został mi zaakceptowany bardzo dobry kurs(1.81) za całą kwotę jaką miałem na betfair. Dobra myślę teraz tylko korzystnie sprzedać i zrobić jedną z lepszych transakcji w swojej krótkiej karierze. Rzeczywiście sprzedałem lay za 1.68 i rynek stworzył mi tzw. all greena czyli bez względu na wynik meczu zarabiałem niezłą kwotę. Jednak coś mnie zaniepokoiło, gdyż po zakończeniu meczu owy lay którego sprzedałem najzwyczajniej zniknął i pojawiła się strata całego mojego kapitału. Napisałem maila a oni mi odpowiedzieli, że mecz zaczął się pół godziny wcześniej i wszystkie kursy zaakceptowane po rozpoczęciu spotkania zostały anulowane. Jednak wtedy gdy sprzedawałem laya rynek nie widniał jako 'na żywo' więc myślałem że wszystko w porządku. Pisałem im kilka maili z pretensjami jednak oni mi przysyłali fragmenty regulaminu W przypadku kiedy rynek jest zaplanowany ‘na żywo’, a jednak Betfair nie zawiesi go w odpowiednim czasie, a rynek nie jest prowadzony ‘na żywo’ w jakimkolwiek momencie podczas wydarzenia sportowego, wtedy wszystkie zakłady obstawione po rozpoczęciu gry zostaną unieważnione (w przypadku wyścigów konnych oraz wyścigów chartów, zakłady zostaną unieważnione raczej według oficjalnego czasu, aniżeli zaplanowanego czasu zakończenia). Jeśli czas rozpoczęcia wydarzenia nie jest zaplanowany, Betfair dołoży wszelkich starań, ażeby ustalić odpowiedni czas rozpoczęcia wydarzenia, a wszystkie zakłady przyjęte po wyznaczonym przez Betfair czasie zostaną unieważnione. No i najogólniej rzecz biorąc zostałem na lodzie po jednym z najlepszych tradingów i nie wiem teraz co o tym myśleć: zarabiać regularnie zarabiałem bez żadnego ryzyka miałem tylko kilka minusowych transakcji co stanowiło może 2,3% z wszystkich . Zrobiłem 300% z kapitału początkowego i wszystko znikło przez jeden feralny mecz który rozpoczął się pół godziny wcześniej paranoja. Proszę o jakieś porady co zrobić, żeby uniknąć takich sytuacji w przyszłości może grać na bardziej znanych rynkach; wiadomo przecież, że przykładowo mecz Manchesteru nie zacznie się wcześniej bo co by to była za komedia. Jednak na mniej znanych rynkach można było więcej wyciągnąć kasy. Także dziękuję wszystkim za przeczytanie mojego posta i proszę o jakieś porady, może znajdą się takie osoby, które są traderami na zakładach sportowych i może mieli podobne dziwne sytuacje. POZDRAWIAM