Tydzień 40: Mons, Sacramento, Palermo

[christopher48]

Mons

Location: Mons, Belgium
Surface: Indoor Hard
Prize Money: €106,500 +H
Tournament website: http://www.ethiastrophy.be/
Main draw singles: http://www.atpworldtour.com/posting/2011/3350/mds.pdf


Sacramento

Location: Sacramento, CA, U.S.A.
Surface: Outdoor Hard
Prize Money: $100,000
Tournament website: http://www.natomaschallenger.com/
Main draw singles: http://www.atpworldtour.com/posting/2011/3351/mds.pdf


Palermo

Location: Palermo, Italy
Surface: Outdoor Clay
Prize Money: €42,500 +H
Tournament website: http://www.atpsiciliaclassic.com/
Main draw singles: http://www.atpworldtour.com/posting/2011/6016/mds.pdf

 

[hellraiser]

Renavand - Vanni @ 1.57 8/10 67(3) 26
Na starość Nicolas złapał bakcyla na granie w singla i od jakiegoś czasu robi postępy, łapie punkty pokonuje lepszych, gra na styku z mocnymi więc jego znak firmowy to nie tylko debel z Herbertem ale ostatnio coraz bliższa droga do TOP300.
Luca Vanni jakoś nie kojarzy mi się z graniem na szybkiej nawierzchni, nawet nie przypominam sobie kiedy on grał w kwalifikacjach na hardzie. W całej swojej karierze na hardzie zagrał tyle co Renavand w tym sezonie na szybkich nawierzchniach, na rozkładzie w ciągu kariery na hc/carpecie/indoorach/outdoorach Włoch pokonał Ouanne '11, Seiferta '11, Albota '10, Copila '10, Sirianniego '09 i na tym skalpy się kończą, co w ostatnich tygodniach Francuz może pochwalić się zwycięstwem nad Moserem czy Kamke jak i zajściem dosyć wysoko w debla w parze oczywiście z Herbertem w tym samym turnieju.
Włoch siedzi w futuresach i tam ogrywa niezbyt znanych graczy, a teraz skorzystał z gry w kwalifikacjach do Tretorna w Belgii, nie wiem czy będzie miał argumenty na coraz lepiej poruszającego, lepiej czującego się na siłach w singlu wcześniej chimerycznego Renavanda.

 

[hellraiser]

Venus - Rettenmaier @ 1.53 8/10 36 62 64
Michael aktualnie grający dla Nowej Zelandii, jeszcze jako Amerykanin należał do Louisiana State University w '08 został Newcomerem jak i jeszcze w tym samym roku najlepszym graczem Louisiany, kolejne już ważne tytuły przyszły w '09 czyli wygrana w SEC i w ITA czyli organizacjach poszczególnie coraz lepszych gier w USA w międzyczasie zaliczył IIQR na USO. W '10 zaliczył pierwszy finał w chall poległ wtedy w Qarshi z Kavćićiem 67 67 w tym roku większych sukcesów nie miał, ale samo to że będzie miał szanse zagrać w finałowej rundzie kwalifikacji do Sacramento w dobie mastersów w Azji powinno napawać go mobilizacją by pokonać Travisa.
Travis Rettenmaier deblista bardziej niż singlista i tak już chyba zostanie, nie sądzę by w wieku około 30tki zaczął brać pod uwage jakiś sukces w singlu, jego miejsce do debel i szkoda że nie gra już z Santiago Gonzalezem bo pare lat w głównym cyklu nie raz mieszali w szyku lepszym parom.

 

[hellraiser]

Kavcić/Pospisil - Charroin/Robert @ 1.57 8/10 64 64

Blaz i Jarek wyśmienitymi deblistami nie są mają tutaj inne rzeczy do zrobienia niż siedzieć pod siatką, tym bardziej że przeciwko im wystąpią Francuzi którzy jeśli w Sao Paulo zrobiliby nie tylko Challanger-Mastersa w singla ale też w debla Francuzi znaleźli by się tam jako czołówka, w tym roku bilans w samych finałach 2-3, a porażki z parami już grającymi w głównym cyklu Frytki, Emmrich/Siljestroem czy Mahut/Gicquel.

Sądzę że Francuzi po cichu liczą na TOP100 jakąś dziką karte na turniej Bercy i zmieszczenie się chociaż jako alternatywy do AO '12, marzenia troche jeszcze odległe ale jednak Charroin i Robert rozumieją się bardzo dobrze w debla na tym podwórku który jest niżej niż główny cykl ATP.

Burquier +5g - Seppi @ 1.85 8/10 16 06

Francuz jeszcze rok temu siedział w piątej setce, grał jedynie na ITF'ach, podróżował głównie po czterech krajach (Francja, Niemcy, Włochy, Anglia), teraz już jest w drugiej setce i powoli, powoli będzie chyba pod koniec sezonu przybijał o jakieś TOP130-150.

Francuz robi ogromne postępy, jeszcze rok temu kiedy oglądałem go na jakimś kwalifikacjach do challa lub jakiegoś ATP grał fajnie dla oka ale na tym się kończyło bo jednak robił głupie wypady do siatki, robił mnóstwo UE, parę miesięcy później było coraz lepiej wykorzystywał chip & charge, ładnie kończył akcje lecz w ważnych momentach pękał, tak jest dalej ale coraz mniej Francuz psuję i lepiej wykorzystuje szanse.

Seppi z urzędu jest tutaj uważany za wielkiego faworyta, ale jednak Seppi nawet na challe nie ma aż takich narzędzi by tutaj każdego zjadał już nawet przed wyjściem na kort, jestem prawie pewny że Włoch będzie troche badał przez pierwsze gemy Francuza, a jednak serwis jak i gra przy siatce, jednoręczny bh to będzie coś nowego i nie takiego łatwego jak na challe do spokojnego prowadzenia wyniku z Francuzem

:dfdrgdf:

 

[hellraiser]

Mertens - Goodall @ 1.70 8/10 62 63
Yannick trafił najlepiej jak tylko mógł bo Jaziri, Przysiężny czy Niland zjedliby go na przedbiegach, lecz Goodall nie odstaje od Belga aż tak lub jest nawet gorszy co pokazują kursy że lekkim fawkiem jest jednak Mertens.
Belg ogólnie nic nigdy wielkiego nie grał i nie gra, ma mocny serwis, fh i 2bh z regularnością na poziomie właśnie miejsca pomiędzy challami a futuresami i we strzelance ze swojego siłowego tenisa jest w stanie zdobywać takie skalpy jak Goodall co na Tretornie w Mons będzie świetnym wyczynem ze względu punktowego jak i finansowego.
Joshua nigdy niczym nie błysnął chyba pare razy WC na Wimbledon jak był młodszy i chyba lekko chcieli promować Anglika z którego nic większego nie ma do dzisiaj, ostatnio patrząc kogo dobrego ograł było to parę dni temu w kwalifikacjach bo był to Ivo Minarz, bo reszta to jednak zawodnicy lokalnego podwórka Slabinsky czy Sirianni.

 

[dingsaller]

Goffin - Mertens, 1 @ 1.85 bwin
oddsmaker chyba już usypia, więc wstukał byle jakie kursy by móc iść spać. Ja z tego na pewno skorzystam. Mertens grał dzisiaj słabo. Goodall sam się wykończył tragiczną ilością UE. Goffin wykorzysta wystawki od Yannicka i go spokojnie wypunktuje. Skąd ten kurs? Ja nie wiem.

 

[hellraiser]

Goffin - Mertens @ 1.73 8/10 64 64
Kursy wyrównane, jak kolega wyżej pisze bwin jest z tego znany że często wklepuje babole i przed poranną kawą zawsze są ostre korekty lub nawet szybciej.
Goffin nowa fala w Belgijskim tenisie i idzie mu to świetnie gdyby nie kontuzje prawdopodobnie byłby pierwszy na zapleczu XMana, Rochusa czy Darcisa.
Chłopak średniego wzrostu, bardzo młody, charakter dzisiejszego przegranego Rochusa czyli fighter, David jest bardzo agresywny, świetny fh i 2bh lecz nie często wisi na siatce, a piłki posyła z końcowej linii. Warto śledzić jego poczynania bo to raczej on szybciej wskoczy do TOP100 niż jego krajan Bemelmans nie mówiąc o jutrzejszym przeciwniku Mertensie czy Authomie.
O Yannicku nie ma co pisać, chłopak tak jak myślałem wykorzystał dobrą drabinke w turnieju jakieś punkty i kasa jest bo dawno nic Belg nie ugrał, a słaba regularność jak i baza nie będą w stanie konkurować z Davidem.

 

[oldhand]

Matthias Bachinger - Tobias Kamke
Matthias Bachinger @ 1.83 William Hill
46 46
Kamke jest bez formy. Ma duże problemy z serwisem. Hale powinny być dla niego miejscem do odbudowania się, ale na chwile obecną lepiej wygląda Bachinger. Kamke bez serwisu nie ma opcji żeby to wygrał. Bachinger ze swoim serwisem i forehandem jest dla mnie faworytem. W pierwszej rundzie ograł Stakhovskiego. Kamke bardzo gładko pokonał Bemelmansa który ostatnio też zapomniał jak się gra. Stawiam na Matthiasa który jest bardziej regularny. Kamke ładnie gra i jest groźny na hali, ale w chwili obecnej gram przeciwko niemu.

 

[buzzerbeater]

Goffin - Mertens @ 1.73 8/10
Kursy wyrównane, jak kolega wyżej pisze bwin jest z tego znany że często wklepuje babole i przed poranną kawą zawsze są ostre korekty lub nawet szybciej.
Goffin nowa fala w Belgijskim tenisie i idzie mu to świetnie gdyby nie kontuzje prawdopodobnie byłby pierwszy na zapleczu XMana, Rochusa czy Darcisa.
Chłopak średniego wzrostu, bardzo młody, charakter dzisiejszego przegranego Rochusa czyli fighter, David jest bardzo agresywny, świetny fh i 2bh lecz nie często wisi na siatce, a piłki posyła z końcowej linii. Warto śledzić jego poczynania bo to raczej on szybciej wskoczy do TOP100 niż jego krajan Bemelmans nie mówiąc o jutrzejszym przeciwniku Mertensie czy Authomie.
O Yannicku nie ma co pisać, chłopak tak jak myślałem wykorzystał dobrą drabinke w turnieju jakieś punkty i kasa jest bo dawno nic Belg nie ugrał, a słaba regularność jak i baza nie będą w stanie konkurować z Davidem.

Średniego wzrostu? Tak się składa, że Goffin jest najniższym zawodnikiem w historii, mierzy konkretnie 162 lub 163cm. Oglądałem go w tym roku w Chennai i muszę przyznać, że zrobił na mnie ogromne wrażenie. Jedyne, czego potrzebuje to nabrać nieco doświadczenia i wydaje mi się, że za rok/dwa możemy go widzieć w czołowej 50-tce, jak nie lepiej.

 

[radzio_xp]

Średniego wzrostu? Tak się składa, że Goffin jest najniższym zawodnikiem w historii, mierzy konkretnie 162 lub 163cm. Oglądałem go w tym roku w Chennai i muszę przyznać, że zrobił na mnie ogromne wrażenie. Jedyne, czego potrzebuje to nabrać nieco doświadczenia i wydaje mi się, że za rok/dwa możemy go widzieć w czołowej 50-tce, jak nie lepiej.

Nie przesadzaj - w Chennai miał turniej życia, a potem przegrywał z zawodnikami pokroju Adama Chadaja... więc z tą 50tką to trochę przeginasz Jutro przejdzie swego rodzaju chrzest bojowy bo zagra najprawdopodobniej z 10 razy lepszym rodakiem, czyli popularnym X-manem. Niestety, ale Goffin jest "za krótki" aby wedrzeć się do ścisłej czołówki (o czym my tu wgle mówimy...).
Swoją drogą dziś @1,36 na Xaviera to chyba fajny dodatek do każdego wieczornego kuponu. Falla mimo wszystko lepiej czuje się na Clayu i strata seta z Brownem nie wróży niczego dobrego. X-man będzie miał za sobą całą publikę (o ile przyjdzie te kilkadziesiąt osób) która chce zobaczyć Belgijski ćwierćfinał. Malisse nie ten sam co 10 lat temu ale wciąż miło się patrzy na jego grę na hardzie.
________________
@ Hell
http://www.atpworldtour.com/Tennis/Players/Go/D/David-Goffin.aspx
Prawie 21 więc już raczej nie wystrzeli w górę, a ja jakoś nie wierzę aby na wszystkich stronach było 163, a Dawidek miał np ponad 170...

 

[hellraiser]

Średniego wzrostu? Tak się składa, że Goffin jest najniższym zawodnikiem w historii, mierzy konkretnie 162 lub 163cm. Oglądałem go w tym roku w Chennai i muszę przyznać, że zrobił na mnie ogromne wrażenie. Jedyne, czego potrzebuje to nabrać nieco doświadczenia i wydaje mi się, że za rok/dwa możemy go widzieć w czołowej 50-tce, jak nie lepiej.

I tutaj się mylisz ktoś nieżle sie pomylil z jego wzrostem, ponieważ nawet patrząc na niego w ostatnich spotkaniach nie jest AŻ takim niskim chłopakiem jak i w jakimś wywiadzie udzielił odpowiedzi na to pytanie że ktoś zrobił niezłą wtopę z jego wzrostem na stronach wiki czy protennislive.com, a ma on dopiero 19 lat więc ciągle rośnie.

 

[buzzerbeater]

W sumie fakt. Jak przechodził wczoraj obok Rochusa, to wydawał się być wyższy. Dziwna sprawa z tym wzrostem swoją drogą...

 

[samin1]

No to ja może bardziej merytorycznie....
Na X-mena dziś nie dało się patrzyć :-(. Natomiast Falla zrobił na mnie wrażenie. Bardzo dobre podania, wybieganie, ten niesamowity fh który i kiedyś Fedexa straszył. Teraz przyjdzie pora na kolejnego belga Gufiego :grin: Nie widzę szans tak naprawdę na to aby Goffin choć na moment nawiązał równorzędną walkę z Falla. Leworęczny fh zagrywany tak krótki i kątowo - miodzio. Do tego serwisy. Ogólnie jestem naprawdę miło zaskoczony grą Falli.
Goffin gra swoje a nawet może aż nadto ...pojedynki z Rochusem jak i Mertensem mogły inaczej się skończyć gdyby wyrachowanie obydwu grajków.

 

[widzu]

Falla Alejandro vs. Goffin David 1,60
Buki chyba oszalały z tym kursem. David gra u siebie, wygrał tutaj dwa mecze ale żeby tak szaleń z kursami. Ostatnio Belg niezłe wyniki, 2r turnieju ATP, TUTAJ JUZ 1/8 i to dla Goffina i tak duży sukces. Falla wygrał kilka dni temu chall w Kolumbii. Tutaj ograł już Browna po walce i wczoraj gładko ograł Mallise. Więc jednego Belga już na rozkładzie ma, dzisiaj będzie kolejny!

 

[grzeg232]

Berlocq, C - Ungur, Adrian
Typ: 2:1
Finał turnieju we włoskim Palermo. Oczywiście spotkają się specjaliści od gry na czerwonej mączce. Obaj panowie w tym roku wygrali już po 2 challengery i oczywiście na czerwonej powierzchni. Berlocq jest tutaj rozstawiony z nr 2 i po drodze nie miał większych problemów. Wszystkie mecze wygrał 2:0, a pokonał Beck, Veic, Di Mauro, Cecchinato. Berlocq jest 69 w rankingu ATP i jest faworytem tego finału. Rumun jest 122 w rankingu i po drodze do finału też nie napotkał większych problemów. Junqueira, Cervenak, Munoz-De La Nava, Schwartzman to jego rywale, tylko z Junqueirą grał 3 sety. Ungur i Berlocq spotkali się 4 razy, obaj wygrali po 2 mecze i co ciekawe w tym roku grali 2 razy w turniejach we Włoszech, obaj wygrali po razie i w obu meczach były 3 sety. Pod koniec września wygrał Ungur 2:1, tym razem stawiam na Berlocqa.

 

[phillips]

Karlovic - Blake over 22,5 @ 1,8
Linia przyjemna, bo 7-6 i 6-4 załatwia sprawę, a dużo breaków w tym meczu być nie powinno. Na 8 spotkań bezpośrednich pomiędzy tymi zawodnikami tylko raz linia nie została pokryta. Obaj są w dobrej formie serwisowej i liczę na wyrównane i długie widowisko w męskim stylu. Kurs przedni - bet365.

 

[pele69]

Polecam dziś granie na Blake. Szanse niby 50/50% ale James jest u siebie i nie przypadkowo gra w tym turnieju. Bardzo zależy mu na wygranej. W przekroju całego turnieju dał tylko kilka szans na przełamanie swoim rywalom, bodajże 2. A co dopiero gdy po drugiej stronie taki dryblas. James to mądry grajek, pogania Iva i myślę, że nie da mu ani jednej szansy na Break'a, a skoro Querrey miał 5 szans na złamanie Karlovicia to tym bardziej takie szanse będzie miał Blake.
Wygrana Chorwata IMO tylko po tiebreakach, bo tam sporo loterii.