Tydzień 8: Meknes, Wolfsburg

[assassin84]

Chciałbym tylko nawiązać do zachowania Janowicza po meczu, a mianowicie o ten rzut rakietą .. tak nie zachowuje się przegrany po tak zaciętej walce!

Chciał zrobić coś w stylu a'la Baghdatis ????
W sumie mecz mógł się skończyć zarówno w jedną jak i w drugą stronę. A Polak nie ma co się wściekać, bo jadąc na turniej na pewno nie spodziewał się, że będzie aż w finale.

 

[kubuevil]

Brawo to dla kolegów na typ na Igora. Po 1 secie zwątpiłem widząc dobry serwis Janowicza dalej nie oglądałem. Lukałem na 3 seta do stanu 6:6 i naprawde Igor wychodził z ciemnej dupy kilka razy. Tie breaka nie widziałem,żeby się nie denerwować. Ogólnie emocje do kursu 1,50 nie adekwatne powinno być conajmniej po 1,80

 

[gju]

Zaskoczył mnie Jurek na tyle, że chciałem przegrać niemałe pieniądze, ale zobaczyć jego wygraną ????
Brawo Jerzyk, naprawdę nieźle to wyglądało. Trochę zimnej krwi + utrzymanie tego co jest a znowu powinien się zacząć zbliżać do pierwszej setki.

 

[macieqleo]

Nie sądzę by Janowicz poszedł za ciosem i choć powtórzył ten wyczyn w tym sezonie. Sporo grania na pałę z jego strony, z nieprzygotowanych piłek, a wrażenie że grał dobrze w ofensywie pogarsza fakt, że Sijsling całkowicie oddał mu inicjatywę przez co wymiany przybierały w większości kształt forehand Jurka vs slajs Holendra. Poza tym hala w Wolfsburgu działała na jego korzyść, po wyjściu na cegłę może nie być już tak różowo.
Niemniej turniej bardzo udany dla Polaka, nie sądzę by zakładał tydzień temu dojście do finału. Podbudował ranking kilkadziesiąt pozycji, może bez kwalifikacji startować nawet w mocniejszych challengerach.

 

[dzidzok]

Nie sądzę by Janowicz poszedł za ciosem i choć powtórzył ten wyczyn w tym sezonie. Sporo grania na pałę z jego strony, z nieprzygotowanych piłek, a wrażenie że grał dobrze w ofensywie pogarsza fakt, że Sijsling całkowicie oddał mu inicjatywę przez co wymiany przybierały w większości kształt forehand Jurka vs slajs Holendra. Poza tym hala w Wolfsburgu działała na jego korzyść, po wyjściu na cegłę może nie być już tak różowo.
Niemniej turniej bardzo udany dla Polaka, nie sądzę by zakładał tydzień temu dojście do finału. Podbudował ranking kilkadziesiąt pozycji, może bez kwalifikacji startować nawet w mocniejszych challengerach.

Dokładnie tak,Holender oddawał mu inicjatywę a ten miotał forehandem byle mocniej,byle przebić.Owszem zdarzały mu się dobre akcje,mądrze rozegrane,ale głównie bazował na sile.Sijsling zachował więcej zimnej krwi i wygrał,choć według mnie Janowicz grał lepiej (można wyglądało,że grał lepiej bo Holender głównie się bronił,oddając pole).Na mączce za wiele według mnie Polak nie ugra,to zdecydowanie nie nawierzchnia pod niegn lubi przyspieszać gre,gra siłowy tenis,przebijanki raczej będą na korzyść rywali,ale czas pokaże.Dobry turniej Polaka,Sijsling jakby nieco podmęczony,myśle,że warto będzie grać przeciwko niemu w najbliższycm turnieju (jeśli wystąpi w tym tygodniu).