1) 182: Jones vs. Cormier - 3 stycznia
Już nie mogę doczekać się walki, jaram się strasznie. Dwóch mega zawodników, bad blood, oj będzie się działo. Łysy już liczy dolar, jakiś tam rekord pay per view może paść. I tylko szkoda że Orange już nie pokazuję
UFC.
"Gruby" jest silniejszy fizycznie i ma dużo, napiszę to jeszcze raz DUŻO!! lepsze zapasy. To, że JJ będzie leżał na plecach podczas walki jest pewne. Zawsze powtarzam że dobry zapaśnik jest w stanie zdominować najlepszego stójkowicza, a w tym wypadku mamy do czynienia z wybitnym zapasiorem. Chamskie kopnięcia w kolano, obrotowe łokcie czy inne sztuczki JJ mogą nie wystarczyć. Jak dla mnie DC ubije go w parterze, albo wygra przez decyzję (system pkt promuje w
UFC obalenia ). Po takim kursie warto spróbować.
Cormier win 2,580