>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

Typy długoterminowe w sezonie 2014/2015

Status
Zamknięty.
dawid1892 2,1K

dawid1892

Użytkownik
Barclays Premier League 2013/2014

Sezon 2013/2014 Premier League dwudziesta druga edycja tych rozgrywek od czasu założenia w 1992 roku. W rywalizacji bierze udział 20 zespołów, w tym obrońca tytułu Manchester United oraz trzy zespoły, które awansowały z Championship: Cardiff City, Hull City i Crystal Palace (zwycięzca baraży). Co ciekawe będzie to pierwszy sezon gdzie będzie testowana technologia Hawk-Eye. Po raz pierwszy w historii zagrają w Premier League dwie walijskie drużyny, Swansea i Cardiff.
Bez wątpienia będzie to najciekawszy i najbardziej emocjonujący sezon Premier League od jej powstania. Po ponad ćwierć wieku odchodzi z Manchesteru Ferguson, do Premier League wraca Mourinho, nowy trener w City i Evertonie. Z pierwszej dziesiątki ubiegłego sezonu tylko jeden jedyny Arsen Wenger pracuję w swoim klubie dłużej niż rok! Ogólnie w całej premier League nie licząc właśnie Wengera to najdłużej pracującym trenerem jest Alan Pardew który pracuję w Newcastle od... 2010 roku. Czy trener Arsenalu wykorzysta swoje doświadczenie?
Moim zdaniem nie, Wenger nic nie zdobył już od 8 lat i raczej nie zanosi się na to żeby w tym sezonie wygrał jakieś trofeum, zwłaszcza Premier League. Sprzedawanie najlepszych graczy, kapitanów swojego zespołu to na pewno nie jest sposób na zdobycie mistrzostwa czy nawet jakiegoś mniej ważnego trofeum. Oczywiście nie twierdzę że to wina Wengera ale fakty są takie że Fabregas, Nasri czy RvP już nie grają w Arsenalu a następców którzy mieliby taką samą jakość nie widać i nie zanosi się na to żeby to się zmieniło. Chociażby po odejściu RvP Arsenal nawet nie ma typowej, klasowej &quot;9&quot;. Czy w Arsenalu jest chociaż jeden piłkarz który jest wstanie strzelić ponad 20 bramek w sezonie? Nie i dlatego nie widzę kompletnie Arsenalu jako mistrza Anglii w przyszłym sezonie. Poza tym patrząc na inne pozycję, choćby bramkarza to tutaj też nie jest różowo, Fabiański to nie jest bramkarz na miarę mistrza Anglii, Szczęsny już tak, tylko problem jest taki że on nie potrafi, a przynajmniej tego w poprzednim sezonie nie pokazał, grać cały czas na wysokim poziomie, oczywiście, parę razy udało mu się wybronić parę trudnych piłek ale to za mało. Czytałem też o tym że Wenger rozgląda się za nowym bramkarzem ale prawda jest taka że Wenger na samego bramkarza nie dostanie dużo kasy więc znowu kupi jakiegoś młodzika co by nie miał czasem &quot;zbyt&quot; wiekowego składu, poza tym nie znaczy że będzie on lepszy niż Szczęsny który już ma jakieś doświadczenie w PL. Obrona też na pewno nie należy do najmocniejszych, taki Vermaelen który był nie tak dawno jednym z lepszych obrońców Premier League, świetnie sprawdzał się w roli kapitana obecnie nie jest nawet podstawowym zawodnikiem i możliwe że odejdzie jeszcze przed rozpoczęciem sezonu... I co będzie musiał w tej sytuacji zrobić Wenger? Będzie znowu musiał wybierać kapitana, a prawda jest taka że jeśli co chwila zmienia się &quot;dowódce&quot; to na pewno nie wpływa do dobrze na zespół, a nawet jak Vermaelen nie odejdzie to co to za kapitana który siedzi na ławie, a prawdę mówiąc to nikogo z &quot;jajami&quot; w tej drużynie nie ma kto sprawdziłby się w roli kapitanie a rola ta na pewno jest bardzo ważna, przykład to chociażby Gerrard w Liverpoolu, w najtrudniejszych momentach potrafi wziąć grę na siebie i zmotywować resztę, zwłaszcza młodych graczy a jeśli chodzi o Arsenal to ten zespół składa się głównie właśnie z młodych graczy więc na pewno przydałby się ktoś kto ma charyzmę i &quot;jaja&quot;.
Na pewno głównym faworytem do mistrzostwa jest w mojej opinii Chelsea, Mourinho to nowy trener ale przecież kilka lat temu pracował w tym klubie i takich piłkarzy jak Terry, Lampard czy Cech zna świetnie. Patrząc na papierze na skład Londyńczyków wygląda to niemal idealnie, tak naprawdę w każdej formacji są klasowi piłkarze oprócz ataku, ale... Torres odejdzie, Ba możliwe że też, Lukaku pójdzie na wypożyczenie ale Abramovich na pewno rzuci sporo kasy bo komu jak komu ale Mourinho na pewno ufa i nie będzie oszczędzał bo nie po to wydał i będzie wydawał na Mou żeby ten nie miał za co robić transferów. Tak właściwie to Chelsea już kupiła nowego napastnika czyli Schurrle ale na pewno nie poprzestaną na wzmacnianiu ataku i jeśli kupią kogoś pokroju van Persiego czyli piłkarza który jest ograny w PL i niemal gwarantuję zdobycie sporej ilości goli w lidze to Chelsea ma tak naprawdę kompletny skład i bez wątpienia już w pierwszym sezonie z Portugalczykiem będą walczyć o mistrzostwo.
Jeśli chodzi o inne kluby które mają szanse na mistrzostwo to oczywiście dwie drużyny z Manchesteru. Jednak tutaj daję im o wiele mniejsze szanse. Jeśli chodzi o City to znowu zmienili trenera, planują mega &quot;przemeblowanie&quot; składy i tak szczerze mówiąc w poprzednim sezonie już tak nie zachwycali swoją grą, przecież mimo wicemistrzostwa nawet jeden piłkarz nie znalazł się w jedenastce sezonu, to o czymś świadczy. Taki Hart jeszcze jakiś czas temu mógł być uznawany za najlepszego bramkarza Premier League, teraz jest co najwyżej dobry, nic poza tym, podobna sytuacja jest z takimi piłkarzami jak Kompany czy Nasri. Jeśli chodzi o Manchester to na pewno bez wzmocnienia środka pomocy nie mają co marzyć o mistrzostwie, jednak to akurat nie jest problem i na Old Trafford na pewno przyjdzie jakiś świetny środkowy napastnik. Jednak największym problemem MU jest rzeczy jasna zmiana trenera, czy da się o tak zastąpić trenera który był w tym klubie tyle lat? Moim zdaniem nie, a już raczej nie kimś takim jak Moyes, jak dla mnie brakuję mu charyzmy do bycia wielkim trenerem, poza tym czy on będzie potrafił zrobić taką różnice jak Ferguson? W mojej opinii nie, poza tym w MU jest obecnie ciągle zmiana pokoleniowa czy Moyes który nie pracował nigdy w tak wielkim klubie z tak wielkim gwiazdami, dodatkowo jest Rooney który jeśli odejdzie to na pewno osłabi MU, jeśli nie odejdzie to mogą być, a raczej na pewno będą między nim a Moyesem zgrzyty. Czy Moyesem jest wstanie sobie z tym wszystkim poradzić? Naprawdę w to wątpię.
Tottenham to też nie jest zespół który byłoby stać na mistrzostwo, po prostu są za słabi i mimo że mają świetnego trenera to jedyne o co mogą powalczyć to Liga Mistrzów. Oczywiście jeśli nie odejdzie Bale, bo jeśli jednak zdecyduję się odejść to Spurs mogą jedynie pomarzyć o Champions League...
Jest jeszcze Liverpool, jeśli naprawdę przyjdzie Mignolet który zastąpi słabo spisującego się od dawna Reine to The Reds mają naprawdę dobry skład i mimo że głównym celem Brendana jest Liga Mistrzów to mistrzostwo wcale nie jest nierealne. Carroll który był największą pomyłką transferową i już praktycznie jest w WHU, Downing czy Shelvey czyli gracze co najwyżej dobrzy mają zielone światło jeśli chodzi o transfer (Downing ma potencjał żeby być naprawdę klasowym skrzydłowym co pokazał grając jeszcze w AV, jednak ile można czekać...). Świetne transfery w styczniu, to znaczy Sturridge i Coutinho którzy maja naprawdę mega potencjał, zwłaszcza Coutinho który ma świetny drybling, ostanie podanie, strzelać też potrafi, świetnie grał nie mając żadnego ogrania w Anglii a dokładnie tydzień temu skończył 21 lat, on naprawdę ma potencjał na to żeby być jednym z najlepszych piłkarzy na świecie, a jeśli chodzi o Sturridge&#39;a to jest bez wątpienia czołowy napastnik Premier League który po dostaniu szansy w Liverpoolu wykorzystuję ją w 100%. Poza tym na pewno za Liverpoolem przemawia to że nie grają w żadnych europejskich pucharach i mogą się skupić na lidze, dodatkowo Rodgers już dokonał dwóch transferów to znaczy Aspasa i Kolo Toure, o tym pierwszym może i dużo nie wiem ale podobno jest to świetny i uniwersalny piłkarz, jeśli chodzi o Toure to jest on przecież mega doświadczony i ograny w PL i na pewno jest dużym wzmocnieniem defensywy Liverpoolu. To na pewno nie jest jeszcze koniec transferów, bo co jak co ale The Reds pieniędzy na nowych piłkarzy nie brakuję i na pewno jeden naprawdę klasowy piłkarz na Afield przyjdzie, warto też dodać że niemal na pewno graczem Liverpoolu jest Luis Alberto z Sevilli. Jest to na pewno też dużym atutem że Rodgers robi ten transfery jeszcze przed rozpoczęciem okienka transferowego i będzie miał dostępnych swoich nowy graczy przed rozpoczęciem obozu przygotowawczego.
Tak prezentują się kursy na mistrzostwo Anglii:
Moje propozycję:
Chelsea @ 3,25
Liverpool @ 34,00
Jeśli chodzi o kursy na TOP4 sezonu prezentują się one tak:
Na pewno nie opłaca się grać po jakiś śmiesznych kursach na Chelsea, MC i MU. Na Arsenal również bo ta drużyna po prostu nie jest jakimś pewniakiem do pierwszej czwórki, genialny sezon Bale nie pozwolił na TOP4 i bez niego na 99,9% też nie uda się wejść do LM, jeśli Bale zostanie to też nie sądzę żeby udało się Spurs wejść do pierwszej czwórki. Na pewno sporę value jest na Liverpool, jak dla mnie to na każdej pozycji jest czołowy gracz i jeśli na bramkę przyjdzie Mignolet to na pewno Liverpool ma sporę szanse na powrót do Ligi Mistrzów a kurs bardzo wysoki, reszcie zespołów daję max. 1% na wejście do TOP4.
Moja propozycja:
Liverpool @ 3,00
Kursy na spadek:
Bez wątpienia trzy drużyny które awansowały w sezonie 2013/2014 do Premier League są głównymi faworytami do spadku plus Norwich, Stoke i Sunderland jednak dwie ostatnie drużyny powinni się otrzymać, a Norwich będzie się bić o utrzymanie z beniaminkami bo na pewno nie jest to drużyna która może o coś więcej walczyć.
Moje propozycję:
Hull @ 1,66
Cardiff @ 2,62
Norwich @ 3,50
 
logicus 139

logicus

Użytkownik
oprócz ataku, ale... Torres odejdzie, Ba możliwe że też
Ba jest stosunkowo świeżym nabytkiem i co najważniejsze dobrym. Lepszym od Higuaina i Benzemy więc nie widzę sensu pozbywania się go.
Co do Torresa to wraz z przyjściem Mourinho pierwsze, o czym pomyślałem to możliwe odblokowanie Hiszpana. Wtedy pojawiły się głupie plotki o sprzedaniu go, mniej głupie spekulacje o przejściu do Barcelony (to akurat trzymałoby się kupy) i wtedy trafiłem na wypowiedzi Torresa o tym, że wierzy w Mou i że nie ma zamiaru przechodzić do Barcy, bo chce wrócić do bycia najlepszym napastnikiem świata. Piszesz w google &quot;torres mourinho&quot; i wyskakuje Ci szereg artykułów utrzymywanych w tym samym tonie:
http://uk.eurosport.yahoo.com/news/football-torres-mourinho-plans-133601890.html
http://www1.skysports.com/football/news/11668/8769994/Jose-Mourinho-wants-to-get-the-best-out-of-Fernando-Torres
Co do reszty to się zgadzam. Liverpool poczynił fantastyczne wzmocnienia i myślę, że typ na top4 to spore value. City ani ManU nie muszą w tym sezonie aż tak bardzo błyszczeć, a z Arsenalem zobaczymy jak będzie po zamknięciu okienka transferowego, bo tradycyjnie przegrywają tytuły już przed startem sezonu.
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
dawid1892 2,1K

dawid1892

Użytkownik
Ba jest stosunkowo świeżym nabytkiem i co najważniejsze dobrym. Lepszym od Higuaina i Benzemy więc nie widzę sensu pozbywania się go.
Dobry to on był w Newcastle, przecież w Chelsea nic nie pokazał a był tani więc nikt go na siłę nie będzie wstawiał do pierwszego składu jak to miało miejsce z Torresem który kosztował kupę kasy.

Co do Torresa to wraz z przyjściem Mourinho pierwsze, o czym pomyślałem to możliwe odblokowanie Hiszpana. Wtedy pojawiły się głupie plotki o sprzedaniu go, mniej głupie spekulacje o przejściu do Barcelony (to akurat trzymałoby się kupy) i wtedy trafiłem na wypowiedzi Torresa o tym, że wierzy w Mou i że nie ma zamiaru przechodzić do Barcy, bo chce wrócić do bycia najlepszym napastnikiem świata.
Chelsea chciała się go pozbyć już wcześniej, Abramowicz ma tyle kasy że spokojnie może sobie kupić nowego, naprawdę klasowego napastnika i nie będzie czekał na odbudowanie Torresa bo po co? Poza tym ile można czekać, miał już tyle szans i nic tak. Powtórzę to jeszcze raz, nie po to Romek zatrudnia ponownie Mou żeby teraz oszczędzać a akurat napastnik to tak naprawdę jedyne wzmocnienie jakiej potrzebuję Chelsea (mówię tu o takiej typowej &quot;9&quot;, Schurrle to na pewno nie taki typ zawodnika).
 
M 6,1K

mrgalgan

Użytkownik
@dawid1892 widzę kilka błędów w twoim tekście. Po pierwsze to Lukaku na pewno będzie grał w Chelsea i Mourinho w rozmowie z nim przyznał, że widzi go w składzie.(&quot;I&#39;ll play for Chelsea next season. I had a chat with Jose and he&#39;ll put me in his squad.&quot; )
źródło: http://www.espn.co.uk/football/sport/story/211519.html#
Ja mam taką wizję co do transferów Chelsea, Torres odchodzi do Liverpoolu (jeśli Suarez odejdzie) lub Atletico Madryt. Wtedy w jego miejsce przychodzi Cavani lub Hulk.
Po drugie nie wiem co tak sie przysrałeś do Arsenalu, moim zdaniem jeśli przyjdzie 2-3 klasowych zawodników takich jak domniemany transfer Higuaina z Realu + zmiennik dla Artety np. taki Fellaini to byłby tym kimś kto pociągnie grę Kanonierów (oczywiście jeśli Moyes go nie zabierze ze sobą do Mułów). Co do Liverpoolu to po części się zgadzam, faktycznie ta drużyna ma potencjał aby w następnym sezonie zamieszać trochę w lidze. Oczywiście pierwszym warunkiem, żeby tak się stało jest utrzymanie Suareza w klubie i jak wspomniałeś transfer jakiegoś klasowego bramkarza.
 
dawid1892 2,1K

dawid1892

Użytkownik
@dawid1892 widzę kilka błędów w twoim tekście. Po pierwsze to Lukaku na pewno będzie grał w Chelsea i Mourinho w rozmowie z nim przyznał, że widzi go w składzie.(&quot;I&#39;ll play for Chelsea next season. I had a chat with Jose and he&#39;ll put me in his squad.&quot; )
źródło: http://www.espn.co.uk/football/sport/story/211519.html#
Możliwe że tak będzie, tylko że wcześniej się mówiło o tym że znowu pójdzie na wypożyczenie i sam nawet mówił że chcę grać w zespole w którym będzie miał zagwarantowane miejsce w pierwszym składzie żeby znaleźć się w reprezentacji na MŚ. Świetny zawodnik ale jeszcze za młody żeby stanowić o sile tak mocnego zespołu, a już na pewno źle by byłoby gdyby teraz siadł na ławie w Chelsea, lepiej niech się ogrywa w takim WBA czy inny średniaku PL.

Ja mam taką wizję co do transferów Chelsea, Torres odchodzi do Liverpoolu (jeśli Suarez odejdzie) lub Atletico Madryt. Wtedy w jego miejsce przychodzi Cavani lub Hulk.
Torres w Liverpoolu? To chyba Ci się musiało śnić bo o takim transferze nawet na Onecie czy WP chyba nie pisali. ???? Cavani preferuję Real, Hulk dopiero co przeszedł do Zenitu. Co nie zmienia faktu że Chelsea szuka jakiegoś klasowego napastnika i kto wie czy plotki o Lewandowskim nie są prawdziwe? Ja bym bardzo chciał żeby przyszedł do Chelsea bo fajnie jakby wreszcie jakiś Polak znaczył coś w PL (to znaczy zawodnik z pola) a miejsce w składzie raczej miałby pewne.

Po drugie nie wiem co tak sie przysrałeś do Arsenalu, moim zdaniem jeśli przyjdzie 2-3 klasowych zawodników takich jak domniemany transfer Higuaina z Realu + zmiennik dla Artety np. taki Fellaini to byłby tym kimś kto pociągnie grę Kanonierów (oczywiście jeśli Moyes go nie zabierze ze sobą do Mułów).
Arsenal ma taką politykę transferową że sprzedają czołowych graczy za grubą kasę a kupuję potem na ich miejsce tanich i młodych graczy którzy mają potencjał ale nic więcej. Z graczy którzy grają w pierwszym składzie nie ma zawodnika który swoją, charyzmą, doświadczeniem w trudnych momentach ogarnie tych młodych graczy i zmotywuję do &quot;gryzienia&quot; trawy. Poza tym nawet jak kupią kilku klasowych graczy to czy będą mieli skład na mistrzostwo? Moim zdaniem nie, taki Fellaini to oczywiście świetny gracz ale czy to jest gracz który zrobiłby aż tak wielką różnice? Higuain to dla mnie dobry gracz i nic więcej, on nie jest wstanie zastąpić RvP a właśnie takiego gracza potrzebuję Arsenal. Prawdziwego kapitana który kreuję grę i potrafi sam zadecydować o losach meczu, wcześniej był jeszcze Fabregas. Jak Arsenal jeszcze kilkanaście stanowił o sile Premier League to miał w składzie takich zawodników jak Henry, Vieira, Ljungberg czy Pires, teraz w tym zepsole po prostu brakuję takich graczy i dlatego w mojej opinii to nie jest zespół który byłby wstanie walczyć o mistrzostwo.
 
R 75

richi

Użytkownik
avani preferuję Real, Hulk dopiero co przeszedł do Zenitu. Co nie zmienia faktu że Chelsea szuka jakiegoś klasowego napastnika i kto wie czy plotki o Lewandowskim nie są prawdziwe? Ja bym bardzo chciał żeby przyszedł do Chelsea bo fajnie jakby wreszcie jakiś Polak znaczył coś w PL (to znaczy zawodnik z pola) a miejsce w składzie raczej miałby pewne.
Zgadza sie Cavani raczej wybierze Real,jest jeszcze opcja ze do Realu pojdzie Rooney
ale on jakos mi tam nie pasuje.
Co do Chelsea to Mou chcial kiedys Falcao taran w stylu Drogby,Hulk chyba poziom nizej.A Lewandowski wiem ze zaraz zostane zrugany ale on poza Dortmundem nic nie zrobi nie ta klasa,kiedys juz o tym pisalem ze najwiekszy blad jaki moze zrobic to odejscie z BvB.
A to ze strzelil czworke Realowi napewno nie przekona Jose zeby go sprowadzic do Chelsea chyba ze na lawke.
 
edyp 186

edyp

Użytkownik
ak prezentują się kursy na mistrzostwo Anglii:
Moje propozycję: Liverpool @ 34,00
Jak nie masz co robić z pieniędzmi to oddaj je na jakieś cele charytatywne, a nie dajesz zarobić bukom...
Podaj chociaż 1 argument przemawiający za Liverpoolem. 28, 37, 22, 23. Wiesz co to za liczby? Straty punktowe Liverpoolu do Mistrza Anglii w 4 ubiegłych sezonach. Mało tego. Przez ostatnie 3 sezony jeśli chodzi o zdobycz punktową, to Liverpoolowi było bliżej do spadku z ligi niż do Mistrzostwa. Rozumiem fanatyzm fanatyzmem. Ale bez przesady. To jest forum bukmacherskie. I nie wiem ile chcesz na to postawić, ale nawet jeżeli głupią złotówkę to i tak większy z niej pożytek będzie jak dasz ją bezdomnemu na dworcu. Nie mówiąc już o wyższych stawkach.
Żeby nie było off topu, to wypowiem się jeszcze o szansach na Mistrzostwo. Obiektywnie patrząc chyba jednak Chelsea wydaje się głównym faworytem. United po odejściu Fergusona będą potrzebowali minimum sezonu na oswojenie się z perspektywą braku Szkota. City też raczej nie powinno być tak mocne jak rok, czy tym bardziej dwa lata temu. A Chelsea pod wodzą Mourinho powinni rządzić na wyspach. Jednak ze stawkami bym nie szalał i sam osobiście nic z typów długoterminowych w tym sezonie wyjątkowo nie zagram. Pierwsze 3 drużyny ubiegłego sezonu mają 3 nowych managerów, więc wszystko jest możliwe. No oprócz Mistrzostwa dla Liverpoolu ????
 
qozi 4,8K

qozi

Forum VIP
Też uważam, że typ na mistrzostwo Liverpoolu absurdalny bo na pewno nie jest to jeszcze drużyna na tak wielki sukces i nie liczyłbym, że w drugim sezonie będą się bili o pierwsze miejsce tak więc zgodzę się z kolegą wyżej - lepiej wysłać pieniądze na dom dziecka.Nie mniej żeby nie było tak ponuro to znacznie korzystniej wygląda sprawa z top4 - model budowania drużyny przez Rodgersa jest bardzo dobry, niby tylko jeden sezon, niby tylko kilka transferów, ale co ważne to trafione jak Coutinho, Sturridge, może trochę gorzej z Borinim.Zmierzam do tego, że opalony Brendan ściąga dobrych technicznie zawodników do bardzo przyjemnej dla oka gry i przynosi to skutek - już ostatni sezon pokazał, że jak przyszło do meczów z ekipamu z topu to poziom gry Liverpoolu był wysoki, trochę gorzej to wyglądało z grą z ekipami środka tabeli.Teraz kolejny sezon, kolejne transfery z Półwyspu Iberyjskiego i z meczu na mecz zapewne będzie coraz lepiej.W przeciwieństwie do typu na mistrzostwo LFC to uważam, że top4 po ciężkiej walce może być dostępne dla The Reds.
 
G 72

gwiazda2010

Użytkownik
Jeżeli dobrze widzę to jeżeli obstawi się Single na czołową trójkę za tą samą stawkę to tak się nie wyjdzie na minus ???? chyba że coś źle obliczam .
Tak Realnie patrząc to szansę mają tylko raczej trzy zespoły
Dwa Manchestery + Chelsea reszta obecnie raczej się nie liczy
W United Moyes mam nadzieję że zaliczy udane wejście potrzeba im tylko albo aż porządnego pomocnika Fergie zostawił dobry zespół tylko w pomocy było widać ogromne luki no i skrzydłowi muszą grać na poziomie .
City wiadomo zbieranina gwiazd może Pellegrini trochę odświeży szatnię słychać o odejściu teveza a przyjściu Cavaniego potencjał dalej drzemie ogromny .
Chelsea natomiast potrzebuje obecnie napadziora reszta pozycji dobrze obsadzona tylko trochę licho wyglądała ławka dziwny jest tylko fakt że Torres po fatalnym sezonie w lidzę znów ( chyba ) zostanie królem strzelców wielkiej imprezy .
Reszty nie biorę pod uwagę bo nikt nie zrobi znaczących transferów i nikt obecnie nie posiada kadry , aby włączyć się do walki o mistrza .
 
gnu_gpl 452

gnu_gpl

Użytkownik
To będzie na pewno bardzo ciekawy sezon: zmian jest tak wiele (szkoleniowcy + zawodnicy), że ciężko coś konkretnego przewidzieć. Myślę, że z długoterminowcami należy poczekać jeszcze chwilę do rozstrzygnięć transferowych do MU i Chelsea. Sami managerowie lig nie wygrywają Wg mnie nawet sam Mou niczego nie gwarantuje.
Kwestie mistrzostwa moim okiem:

MU - jeśli rzeczywiście przyszedłby Ronaldo
Chelsea - jeśli nie przyjdzie Ronaldo do MU i uda się znaleźć napastnika
MC - jeśli Pellegriniemu zaskoczy tak, jak w Maladze
 
balmora 100

balmora

Użytkownik
Zastanawiam się czy znajdę gdzieś bety na miejsca w pierwszej siódemce i ósemce...jestem pewien że znajdzie się tam So&#39;ton które naprawdę solidnie się wzmacnia (ostatnio kupili Wayname i Lovrena)
 
rifraf7 246

rifraf7

Użytkownik
Na Bet 365 masz, albo top 6 i na Świętych kurs 15, albo top 10 i kurs 2,5
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
balmora 100

balmora

Użytkownik
za 2,5 na top 10 grzech nie grać ;) Uważam że scenariusz z WBA całkiem prawdopodobny (dobry start, słabsza końcówka ale top 10 w zasadzie pewniak)
 
arek666 29

arek666

Użytkownik
Co myślicie o typie Alvaro Negredo poniżej 14,5 goli w Premiership? Kurs wynosi 1,83. Wiadomo, ze jest dość znaczna różnica miedzy Hiszpania a Anglia, wiadomo rowniez, ze City ma trochę tych napastników a co za tym idzie gole rozkładają się na spora liczbę graczy. W ostatnich latach w lidze minimum 15 bramek strzelali;
Aguero (23 gole spośród 93) sezon 2011/2012
Tevez (20 goli spośród 60) sezon 2010/2011
Tevez (23 gole spośród 73) sezon 2009/2010
Jak widać nie jest takich zawodników dużo.
Nie ma zbytnio co porównywać realiów panujących w Maladze i City, ale poprzednia drużyna Pellegriniego nie miała jakiejś mega armaty z przodu. Czy Manuel ma taki styl? Czy w jego drużynach gole rozkładają się na cały zespól? Byłbym wdzięczny za te informacje, gdyz nie sledzilem zbyt uważnie poczynań Malagi, a wiedza z różnych stron to może być zbyt mało.
 
A 1

arsenalno

Użytkownik
Co myślicie o typie Alvaro Negredo poniżej 14,5 goli w Premiership? Kurs wynosi 1,83. Wiadomo, ze jest dość znaczna różnica miedzy Hiszpania a Anglia, wiadomo rowniez, ze City ma trochę tych napastników a co za tym idzie gole rozkładają się na spora liczbę graczy. W ostatnich latach w lidze minimum 15 bramek strzelali;
Aguero (23 gole spośród 93) sezon 2011/2012
Tevez (20 goli spośród 60) sezon 2010/2011
Tevez (23 gole spośród 73) sezon 2009/2010
Jak widać nie jest takich zawodników dużo.
Nie ma zbytnio co porównywać realiów panujących w Maladze i City, ale poprzednia drużyna Pellegriniego nie miała jakiejś mega armaty z przodu. Czy Manuel ma taki styl? Czy w jego drużynach gole rozkładają się na cały zespól? Byłbym wdzięczny za te informacje, gdyz nie sledzilem zbyt uważnie poczynań Malagi, a wiedza z różnych stron to może być zbyt mało.
Witam! Według mnie to dobry typ. Nie wiem czy go trener będzie wystawiać w pierwszym, bo jest przecież Aguero i Dzeko ale jakoś nie widzi mi się, że od razu zaliczy super sezon, nic za tym nie przemawia.
 
buleczka 4,2K

buleczka

Forum VIP
Moje przemyślenia i typy długoterminowe na sezon 2013/14
Walka o mistrzostwo


W sezonie 2013/2014 o mistrzostwo będą walczyć 3 drużyny: Chelsea, Manchester City i Manchester United. Chelsea ma chyba najlepszy skład z tej trójki. W składzie nie ma jakichś słabych punktów (no może oprócz Torresa). Bramka - Cech, jeden z najlepszych bramkarzy Premier League. Obrona - bardzo solidna i co ważne tacy zawodnicy jak Terry, Ivanović i Luiz nie tylko potrafią bronić dostępu do swojej bramki, ale też zagrażać bramce przeciwnika. Pomoc - tacy zawodnicy jak Mata, Hazard, Oscar, Lampard zapewniają, że pod bramką przeciwnika będzie się działo. Atak - w tamtym sezonie, to właśnie Torres był najsłabszym ogniwem Chelsea. Jeśli pod opieką Mourinho się nie przełamie, to marny z niego pożytek i Chelsea powinna go sprzedać po sezonie. Ale nie ma co prorokować jak sezon się jeszcze nie zaczął i nie wiemy w jakiej dyspozycji jest Torres. Gdyby Torres nie wypalił to przecież są Lukaku, Ba i nowy nabytek Schurrle. Na ławce nowy stary trener - Mourinho, który w Anglii czuje się najlepiej, którego kibice tutaj uwielbiają (przynajmniej kibice The Blues). Chelsea to mocna paka i w tej chwili to najpoważniejszy kandydat do mistrzostwa. Manchester City to tak naprawdę zagadka dla mnie. Pieniądze szejków wystarczyły jak na razie na jedno mistrzostwo wywalczone dwa lata temu w dramatycznych i szczęśliwych okolicznościach. Europejskie puchary to klapa na całej linii, więc pewnie teraz podejdą do Ligii Mistrzów z jeszcze większym zaangażowaniem. Myślę, że City bardziej skupi się na tym, żeby osiągnąć sukces w Lidze Mistrzów. Jak to wpłynie na rozgrywki krajowe? Przekonamy się. Przed sezonem w City doszło do kilku zmian, które mają zagwarantować sukces nie tylko w Anglii, ale i w Europie. Przede wszystkim doszło do zmiany trenera. Manciniego zastąpił Pellegrini. Do Juventusu odszedł Tevez, także z wielkiej czwórki napastników, która zagwarantowała mistrzostwo pozostali tylko Aguero i Dzeko. Szejkowie dokonali kilku ciekawych transferów - Fernandinho, Navas, Negredo i Jovetić. Jak wkomponują się w skład? Zobaczymy. Trzecią drużyną, która powalczy o mistrzostwo będzie Man United, ale czy będzie ich stać na ostateczny triumf. Moyes świetnie sprawdzał się jako manager Evertonu. Dysponując niewielkim budżetem, potrafił zbudować solidnie grającą drużynę, ale bez większych sukcesów. Raz zajął miejsce w TOP4. W poprzednim sezonie Everton przez pewien czas utrzymywał się w TOP4, ostatecznie kończąc na 6. pozycji. Prowadząc United będzie dysponował lepszymi zawodnikami i dłuższą ławką. I tu jest różnica między Evertonem a United - ławka rezerwowych. Z Evertonem po części nie udało się dlatego, że nie było wartościowych zmienników. A to ktoś miał kontuzję, a to ktoś grał słabiej, ale i tak musiał grać bo nie było nikogo lepszego, a to Fellaini wyleciał za kartki, a to któryś z obrońców musiał pauzować i na jego miejsce wskakiwał fatalnie spisujący się Heitinga. W United będzie mógł rotować składem do woli. Moyes zna też realia angielskiej piłki najlepiej spośród wymienionej wyżej trójki trenerów. Jak poradzi sobie w nowym klubie? Myślę, że nie oczekuje się od niego od razu mistrzostwa czy sukcesu w Lidze Mistrzów. Przecież Ferguson nie wygrywał od samego początku, potrzebował czasu na budowę drużyny. Tyle, że Moyes ma już gotową drużynę, którą tylko musi uzupełnić o może 2-3 graczy. Mimo to, nie ma na nim jakiejś większej presji, co może mu tylko pomóc. Jak sprawi niespodziankę, to wszyscy będą się cieszyć. Jak nie wygra mistrzostwa, to trudno, i spróbuje za rok. Kluczowe też będą transfery, a konkretnie sprowadzenie jakiegoś klasowego playmakera. No i pozostaje kwestia Rooney&#39;a, który chce przejść do innego klubu. Ponoć jego dawny konflikt z Moyesem został zażegnany i Moyes podkreśla w wywiadach, że Rooney jest ważny dla zespołu i nie jest na sprzedaż. Przekonamy się jednak jak jest naprawdę w tym okienku transferowym. Strata Rooney&#39;a mogłaby być dotkliwa, bo ten zawodnik nie tylko strzela i wypracowuje sytuacje kolegom, ale i często tyra w obronie.

Podsumowując, wg mnie te trzy drużyny powalczą o mistrzostwo Anglii. Dysponują one najmocniejszymi składami, które mogą jeszcze wzmocnić w tym okienku transferowym. Trochę jest niewiadomą, jak poradzą sobie drużyny po zmianie trenerów, ale sądzę, że tragedii nie powinno być i nie powinny wypaść poza TOP3. Gdybym miał typować kolejność pierwszej trójki, to byłaby ona następująca:

  • Chelsea
  • Manchester United
  • Manchester City


Typy:

Chelsea mistrzostwo @ 3,25 Bet365
Chelsea - Man City 1 @ 1,85 Bwin

Jak wspomniałem wyżej, Chelsea to najpoważniejszy kandydat do zdobycia mistrzostwa.


Zwycięzca bez Man United i Man City - Chelsea @ 1,44 Bwin
Najlepszy klub z Londynu - Chelsea @ 1,40 Bet365

Dla mnie to są mega pewne zakłady. Chelsea może zdobyć nawet mistrzostwo, a przy tym zakładzie jest jeszcze dodatkowy handicap - nie liczymy United i City. Powiedzmy sobie szczerze, kto może zagrozić Chelsea. Arsenal? Tottenham? Raczej nie. Jak dla mnie w tym kursie jest duże value. Max powinno być jakieś 1,20. W tym drugim zakładzie również value.



Walka o TOP4

Do walki o czołową czwórkę Premier League powinny się włączyć: Arsenal, Liverpool i Tottenham. Arsenal przez ostatnie 15 lat regularnie kończy sezon w TOP4. Po raz pierwszy od kliku sezonów z drużyny nie odejdzie nikt ważny, także jest to plus. Być może dojdzie nawet do jakiegoś spektakularnego transferu, bo od początku okienka transferowego widać zapędy Wengera, żeby wydać (o dziwo) sporą sumę na jakiegoś dobrego gracza. Widać też, że priorytetem jest sprowadzenie napastnika, bo Giroud to nie jest snajper, który zagwarantuje bramki w prawie każdym meczu. Jak dla mnie jest zbyt wolny i może jest dobrym napastnikiem, ale ligi angielskiej nie zwojuje. W pomocy Arteta i Cazorla powinni robić dobrą robotę. Obrona nie zawsze spisuje się pewnie, ale ogólnie w tamtym sezonie spisywała się dosyć dobrze. Kwestia bramki jest dyskusyjna. Fabiański wiecznie kontuzjowany. Odszedł Mannone. Szczęsny to dla mnie bardziej celebryta niż piłkarz. Dużo gada, a gra tak sobie. Jakoś nie przypominam sobie, żeby w poprzednim sezonie w którymkolwiek meczu wybronił jakąś niesamowitą piłkę, czy uratował drużynę przed porażką. Bardziej niech się skupi na bronieniu niż przechwałkach, bo duma, pycha i przesadna pewność siebie wyłazi z niego każdym otworem. Arsenal jak dla mnie nie ma absolutnych szans na mistrzostwo, na TOP3 jakieś szanse są, ale bardzo małe. Będą znów walczyć z Tottenhamem. W tamtym sezonie niewiele zabrakło i Tottenham wyprzedziłby Arsenal na finiszu ligi. W tym roku Tottenham może być jeszcze mocniejszy. O ile nie odejdzie Bale, jeśli odejdzie, to cienko widzę ich szanse na TOP4. Drużyna bez Bale&#39;a praktycznie nie istnieje. Drużyna ograła się, widać, że jest to dobra ekipa, ale odejście Bale&#39;a może wszystko popsuć. Jest jeszcze Liverpool, który może się włączyć w walkę o TOP4. Dla mnie The Reds to drużyna jeszcze w budowie. Jest kliku młodych perspektywicznych graczy i kilku doświadczonych, ogranych. Uważam również, że Rodgers nie jest trenerem na miarę większego sukcesu. Ciągle tylko powtarza, że drużyna idzie w dobrym kierunku, a po dwóch dobrych meczach nagle wtopa z jakimś słabiakiem. Właśnie takie wtopy były w tamtym sezonie jednym ze znaków rozpoznawczych Liverpoolu. Drużynie brakowało regularności, a na samych wtopach można było trochę zarobić. Pozostaje jeszcze kwestia Suareza. Po pierwsze ominie go początek sezonu, po drugie zapędy na niego ma Arsenal i Real. Jeśli odejdzie, to wg mnie strata nie będzie aż tak dotkliwa, bo jest Sturridge, a druga połowa tamtego sezonu udowodniła, że był to bardzo dobry transfer. Sama strata Suareza może wyjść drużynie na dobre, bo nie będzie już jednego gracza od którego wszystko zależy, który w dodatku często woli uderzyć niż podać piłkę. Plusem dla Liverpoolu jest to, że będą mogli w pełni skupić się na lidze angielskiej, bo nie grają w pucharach. Także o TOP4 mogą powalczyć, ale jeśli nadal będą tak nieregularni jak w poprzednim sezonie, to mogą obejść się smakiem. Jeśli wszystko będzie szło w dobrym kierunku, to myślę, że dopiero za rok będą realnym kandydatem do TOP4.



Walka o utrzymanie

Naturalnymi kandydatami do spadku wydają się drużyny, które awansowały z Championship, czyli Cardiff, Hull i Crystal Palace. Mało wiem o tych drużynach, więc nie będę ich brał pod uwagę w kontekście typowania drużyn do spadku. Zresztą kursy nie są za wysokie, więc nie za bardzo opłaca się na nie stawiać. Wg bukmacherów najmniejsze szanse na utrzymanie spośród powyższej trójki ma Crystal Palace, a największe Cardiff. O Crystal Palace wiem tylko tyle, że awans w dużej mierze zawdzięczają dobrej grze Zahy, który był wypożyczony z Manchesteru United. Na ten sezon powrócił już do United, także Crystal Palace będzie musiało radzić sobie bez niego. Crystal Place jest bodajże drużyną, która najwięcej razy awansowała do Premier League i najwięcej razy z niej spadała. Cardiff jest drugim walijskim zespołem w Premier League, także derby Walii będą bardzo emocjonującym wydarzeniem pod względem sportowym i marketingowym. Te trzy drużyny, czyli beniaminki są jak co roku wymieniani w kontekście spadku. Należy do nich dodać jeszcze Norwich, Stoke i Sunderland. Norwich jest teoretycznie najsłabsze kadrowo z tej trójki, chociaż przeprowadzili kilka transferów, z których największe to chyba sprowadzenie van Wolfskwinkela ze Sportingu Lizbona oraz Hoopera z Celticu (obaj są napastnikami). Siłą Norwich były w ubiegłym sezonie mecze na własnym stadionie. Mieli naprawdę imponujący bilans. Za to fatalnie grali poza domem. Odnieśli jedynie dwa zwycięstwa. W tym sezonie powinno być podobnie. Jest to trzeci z rzędu sezon w Premier League i kolejny, w którym są typowani do spadku. Patrząc wstecz na te dwa sezony widać też nieznaczną tendencję spadkową. W sezonie 2011/12 zdobyli 47 punktów, a w 2012/13 już 44 punkty. Kurs na spadek Kanarków nie zadowala mnie w pełni - zaledwie 3,50-4,00, a po raz kolejny może udać się obronić przed spadkiem. Szczególną uwagę zwróciłbym na Stoke i Sunderland. Myślę, że przynajmniej jeden z tych klubów spadnie z Premier League. W przeciwieństwie do Norwich, obie drużyny grają nudny i nijaki futbol. Stoke gra w Premier League już szósty sezon z rzędu. Ostatni nie można zaliczyć do udanych - 42 punkty i 13. miejsce. Pierwsza część sezonu bardzo dobra - zajmowali w miarę wysokie miejsce jak na swoje możliwości, mówiło się nawet o walce o Ligę Europy. Druga część sezonu to katastrofa i zdobycz z pierwszej części uchroniła ich w dużej mierze przed spadkiem. Odszedł Pullis a w jego miejsce sprowadzono Hughes&#39;a. Nie wiem czy ten człowiek jest odpowiedni do prowadzenia Stoke. Przypomnę tylko, że jego QPR w tamtym sezonie spisywało się fatalnie. Mając skład naszpikowany &quot;gwiazdami&quot;, które zresztą sam do klubu sprowadził za ciężkie pieniądze malezyjskiego właściciela, jedyne co ugrał to z tego co pamiętam - jedna wygrana i kilka remisów. Oczywiście został zwolniony. Z tego co Hughes zapowiada, chce zmienić styl gry drużyny. Ja sobie nie wyobrażam, że Stoke może grać inaczej niż tak jak do tej pory. Siłą tej drużyny była defensywa, twarda gra, stałe fragmenty gry. Jeśli Hughes zamierza zmienić, to co Stoke wypracowało przez lata spędzone w Premier League i w ciągu okresu przygotowawczego przestawić drużynę i wpoić piłkarzom, że mają otworzyć się i grać atak pozycyjny, to droga do Championship stoi przed nimi otworem. Kurs na spadek Stoke jeszcze niedawno wynosił 4,50, teraz spadł do 4,00, ale nadal widzę w nim lekkie value. Sunderland skończył poprzedni sezon na ostatnim bezpiecznym miejscu, czyli na 17. Dlaczego o tym piszę? Rozegrano 21 sezonów Premier League i aż 10 razy drużyna, która zajęła ostatnie bezpieczne miejsce spadała z ligi w kolejnym sezonie. W czterech ostatnich sezonach drużyna z 17. miejsca spadała w kolejnym sezonie. Czy Sunderland podtrzyma tą serię? Są ku temu szanse. Przede wszystkim Di Canio nie jest doświadczonym trenerem. Sunderland to jego drugi klub. Wcześniej prowadził Swindon, z którym awansował do League One. Sunderland przejął w końcówce ubiegłego sezonu. Na pewno nie można mu odmówić charyzmy i charakteru, co zresztą było widoczne, gdy zmienił styl gry drużyny. Drużyna grała pod jego wodzą agresywnie i z polotem. Do końca nie możemy być pewni czy był to tylko efekt nowej miotły, a prawdziwą wartość Di Canio poznamy w nadchodzącym sezonie. Problemem Sunderlandu w ubiegłym sezonie było zdobywanie bramek. W tym celu sprowadzono Altidore, który ma wspomagać Fletchera i Sesegnona. Sporym osłabieniem może być brak Mignolet&#39;a, który odszedł do Liverpoolu. W jego miejsce sprowadzono Mannone, który był tylko rezerwowym w Arsenalu. Mignolet nie raz ratował Sunderland, pewnie gdyby w poprzednim sezonie bronił ktoś inny, to Czarne Koty mogłyby po prostu spaść. Kurs na spadek Sunderlandu to 6,00, także jest to wg mnie value.

Typy:

Stoke spadek @ 4,00 WilliamHill
Sunderland spadek @ 6,00 WilliamHill

Na koniec trochę danych statystycznych dotyczących spadków:


  • Aż 10 razy (ok. 50 %) z ligi spadał zespół, który w poprzednim sezonie zajął ostatnie bezpieczne miejsce.
  • Tylko raz zdarzyło się, żeby z ligi spadli wszyscy trzej beniaminkowie (sezon 97/98).
  • Dwóch beniaminków spadało sześciokrotnie.
  • Najwięcej razy, bo 12, z ligi spadał tylko jeden beniaminek.
  • W ostatnich pięciu latach, aż cztery razy spadał tylko jeden beniaminek.
  • Dwukrotnie zdarzyła się sytuacja, że z ligi nie spadł żaden beniaminek.




Pozostałe drużyny


Aston Villa

W poprzednim sezonie walczyli o utrzymanie, w tym powinno być lepiej, a nawet dużo lepiej. Drużyna jest młoda, ale zebrała doświadczenie w ubiegłym sezonie. Jest zabójczy atak: Benteke-Weimann-Agbonlahor. Lambert zaszalał też na rynku transferowym, jest kilka transferów. Transfery te dokonali bardzo szybko, już na początku okienka transferowego, tak jakby były już od dawna zaplanowane, co może oznaczać, że Lambert ma już od dawna pomysł na drużynę. Nie wiadomo jeszcze czy Benteke zostanie, ale i tak myślę, że Aston Villa zajmie miejsce w górnej połowie tabeli.


Everton

Wiadomo, że Everton zmienił trenera i jest nim Martinez. Nie jest to jakieś osłabienie. Martinez przez kilka sezonów dzielnie utrzymywał Wigan w lidze. W poprzednim sezonie się nie udało. Everton to zagadka. Kilku ważnych graczy może odejść, a największą stratą byłoby odejście Bainesa i Fellainiego. Wraz z Martinezem z Wigan przyszło wprawdzie kilku graczy, w tym Kone, ale niewątpliwie strata tej dwójki mogłaby być dotkliwa. O szansach Evertonu nie chcę się na razie wypowiadać. Pozostaje kwestia transferów i tego jak drużyna zareaguje na zmianę trenera. Jak dla mnie Everton może zarówno walczyć o Ligę Europy jaki i skończyć sezon w dolnej połowie tabeli, na miejscach (11.-13.) - niżej nie powinni skończyć.


Fulham

Powinni być dalej solidnym średniakiem ligi. Powinni skończyć na miejscach 9.-14. Fulham ma nowego właściciela - bogatego właściciela, także transfery niewykluczone. Ale czy w jeden sezon można zbudować za duże pieniądze drużynę, raczej nie. Chociaż do końca okna transferowego jeszcze dużo czasu. Nie mniej jednak o puchary nie będą walczyć i powinni się pewnie utrzymać.


Newcastle United

Sroki grały w poprzednim sezonie zaskakująco źle. Myślę, że wpływ na to miały bardzo liczne kontuzje oraz gra w Lidze Europy. Do ostatnich kolejek musieli drżeć o utrzymanie. W tym sezonie powinno być lepiej, o ile nie będzie tyle kontuzji. Na razie Newcastle nie szaleje na rynku transferowym, więc trudno ocenić ich szanse w Premier League, ale w środku tabeli powinni skończyć. Linia wystawiona przez Pinnacle na punkty w sezonie wg mnie jest przesadzona. Chyba bukmacher w dużej mierze kieruje się wynikami Newcastle sprzed dwóch lat, kiedy to zaprezentowali się fantastycznie. W tym sezonie nie powinno być aż tak kolorowo.

Typ:

Newcastle under 48,5 punktów @ 1,775 Pinnacle


Southampton

Święci byli wyróżniającą się drużyną poprzedniego sezonu. Początek mieli fatalny, ale mimo to grali ładnie dla oka, ofensywnie. Brakowało jedynie uporządkowania w defensywie. W drugiej części sezonu już regularnie punktowali. Potrafili też sprawiać problemy mocniejszym drużynom jak Liverpool, Chelsea, Arsenal. Liczę, że utrzymają dyspozycję z drugiej części poprzedniego sezonu. Święci mają ciekawy skład, mają kilku wartościowych zawodników. W dodatku dokonali jak na razie dwóch ciekawych transferów. Kupili obrońcę Lovrena z Olympique Lyon i pomocnika Wanyame z Celtiku (ponoć chciał go nawet Man United). Wg mnie powinni skończyć sezon w górnej połowie tabeli. Niewykluczone nawet, że okażą się czarnym koniem rozgrywek i skutecznie powalczą o Ligę Europy.

Typ:

Zakończy w pierwszej połowie tabeli - Southampton @ 2,62 WilliamHill


Swansea City

Łabędzie będą zmuszone walczyć na dwóch frontach, o ile uda im się pokonać jeszcze dwie rundy eliminacji Ligi Europy. Sądzę, że uda im się awansować do fazy grupowej, a to oznacza, że będą mieli do rozegrania dodatkowe 6 spotkań. Laudrup będzie więc musiał odpowiednio szachować siłami swoich zawodników. Czwartkowe mecze Ligi Europy mogą wpływać na dyspozycję w trakcie weekendu, kiedy przyjdzie rozgrywać mecz ligowy. Co oznacza, że może być ciężko z regularnym zdobywaniem punktów. Sądzę nawet, że powinni się bardziej skupić na Lidze Europy, bo mają szansę osiągnąć większy sukces niż w Premier League. W ogóle ich styl gry, czyli dużo podań i gra po ziemi, lepiej sprawdzi się przeciwko rywalom spoza Wysp Brytyjskich. Swansea gra bardziej po hiszpańsku niż po brytyjsku. Zresztą Laudrup kontynuuje tą wizję drużyny, przed sezonem ściągnął kilku Hiszpanów. Przyszli również Shelvey z Liverpoolu i Bony z Vitesse. Wszystko z myślą o dobrym pokazaniu się w Europie i na krajowym podwórku. W ostatnim sezonie zajęli 9. miejsce, czyli mniej więcej w środku stawki. Będzie im bardzo trudno powtórzyć ten rezultat. W związku z tym stawiam na to, że skończą w dolnej połowie tabeli (miejsca 11.-13.), ale utrzymać powinni się bardzo pewnie.

Typ:

Swansea under 46,5 punktów @ 1,926 Pinnacle


WBA

Po WBA nie wiem do końca czego się spodziewać. W ubiegłym sezonie zaskoczyli bardzo. Mówiło się nawet o walce o europejskie puchary. Duża w tym zasługa Lukaku, który zdobył aż 17 bramek dla WBA (32% wszystkich bramek drużyny). Jak wiadomo Lukaku powrócił do Chelsea. W jego miejsce sprowadzono Anelkę, ale czy będzie on w stanie zastąpić Lukaku? Mam pewne wątpliwości. Anelka ma już 34 lata i jest doświadczony, występował w kilku angielskich klubach, ale ostatnie lata to lata posuchy strzeleckiej. Ostatni dobry sezon to 2008/2009 z Chelsea - 19 bramek w 37 meczach. Następnie kolejne 3 sezony również z Chelsea: 33/11, 32/6, 9/1. W roku 2012 przeszedł do Chin, gdzie w 22 meczach strzelił zaledwie 3 bramki. W ubiegłym sezonie został wypożyczony do Juventusu, gdzie zagrał zaledwie 41 min w 2 meczach - bramki 0. Także nie sądzę, aby Anelka był w stanie zastąpić Lukaku. Trudno też będzie jeśli chodzi o Longa, który zdobył w ubiegłym sezonie tylko 8 bramek. Odemwingie, który zdobył zaledwie 5 bramek, jest skonfliktowany z władzami klubu, które nie pozwoliły mu na transfer w zimowym okienku transferowym. Być może odejdzie w przerwie letniej. Tak więc szykuje się słabszy sezon w wykonaniu WBA. Ubiegły rok zakończyli na 8. pozycji i jestem niemal na 95% pewien, że nie powtórzą tego wyniku i skończą sezon na pozycji niższej niż 8.


West Ham

Młoty mogły zaliczyć ubiegły sezon do udanych. Sezon zakończyły dokładnie w połowie stawki - na 10. miejscu, także jest to bardzo dobry wynik i udany powrót do Premier League. Myślę, że West Ham będzie kontynuował swoją grę i skończy gdzieś koło 10. miejsca. Z utrzymaniem w lidze nie powinno być problemów.

Inne typy:

Najlepszy klub z Midlands (Aston Villa, WBA, Stoke) - Aston Villa @ 2,37 WilliamHill

Kto skończy na lepszej pozycji (Aston Villa, WBA, Stoke) - Aston Villa @ 2,50 Bwin

Aston Villa - Stoke 1 @ 1,62 Bwin

WBA - Stoke 1 @ 1,60 Bwin

West Ham - Southampton 2 @ 1,85 Bwin



Król strzelców

Faworytem w wyścigi po złotego buta jest van Persie. Wg mnie może mu zagrozić Aguero, jeśli ominą go kontuzje. W ubiegłym sezonie zagrał tylko 22 spotkania i strzelił 12 bramek. Zresztą w Man City w ubiegłym sezonie strzelanie bramek było rozłożone na kilku graczy: Dzeko 14, Tevez 11, Toure 7. W tym sezonie doszli Negredo i Jovetić, także mamy teraz czterech napastników i sytuacja z bramkami może wyglądać podobnie. Pellegrini mając takich napastników będzie rotował nimi, dlatego trudno będzie któremuś z nich strzelić dużo, dużo więcej niż jego kolegom z napadu. W Manchesterze bezdyskusyjnie napastnikiem nr 1 i tym który gra na szpicy jest van Persie. Raczej w jego miejsce nie będzie grał nikt, jedynie dostawał będzie kogoś do pomocy, podwieszonego za nim. Wracając jeszcze do kontuzji. Van Persie przez ostatnie dwa lata nie miał jakiejś poważniejszej kontuzji. I to właśnie w dużej mierze przyczyniło się do zdobycia dwukrotnie tytułu króla strzelców. Po prostu występował w niemal każdym meczu od samego początku i dzięki temu miał więcej szans na zdobywanie bramek. Wcześniej grając w Arsenalu był dosyć kontuzjogennym zawodnikiem. Czyli 2 lata bez kontuzji to dużo jak na niego. Jedynym co może pokrzyżować mu plany w zdobyciu złotego buta jest właśnie kontuzja, której dosyć dawno nie miał. Kolejnymi pretendentami do tytułu może być dwójka z Liverpoolu - Suarez i Sturridge. Co do Suareza to nie wiadomo jeszcze, czy nie odejdzie do Realu, wtedy automatycznie odpadłby z tego wyścigu. Poza tym ominie go kilka meczów z początku sezonu, czyli już na samym starcie straci dużo. Urugwajczyk jest też kontrowersyjną postacią, często jest karany za swoje boiskowe wybryki i znów nie wiadomo co mu przyjdzie do głowy i jaką znów karę otrzyma. Sturridge jest dobrym napastnikiem, ale chyba nie stać go na to żeby strzelić tyle bramek, aby zdobyć złotego buta. No i oczywiście jeśli Suarez nigdzie się nie wybierze, to jego szanse na zdobycie tytułu króla strzelców maleją i to bardzo. Kolejnym kandydatem jest Bale. Poprzedni sezon świetny - 21 bramek, co jak na pomocnika jest bardzo dobrym wynikiem. No właśnie - Bale jest pomocnikiem. Gdyby grał na ataku, to pewnie strzelałby jeszcze więcej bramek. Obawiam się też, że może nie powtórzyć już takiego wyniku, a jeśli już, to poprawi go nieznacznie. Poza tym zdarzają mu się drobne kontuzje. Z tego względu, że jest szybkim zawodnikiem, rywale muszą go powstrzymywać za pomocą faulu. Bale często też nurkuje w polu karnym i w związku z tym łapie żółte kartki. W tamtym sezonie, z tego co pamiętam, to musiał pauzować w jednym meczu za piątą żółtą kartkę w sezonie. Jeśli Bale odejdzie do innej ligi, a są ku temu duże szanse, to oczywiście odpada z wyścigu po koronę króla strzelców. A kto z trójki napastników Chelsea (Torres, Lukaku, Ba) ma największe szanse? Najmniejsze ma na pewno Ba, który powinien grać najmniej z tej trójki. Pozostaje pytanie kto z dwójki Torres - Lukaku będzie tym pierwszym napastnikiem, tym grającym na szpicy. Obawiam się, że Torres, a jeśli Torres dalej będzie grał taką padakę, to dalej nie przekroczy 10 bramek w sezonie. Dla mnie tym, który może tutaj zostać królem strzelców i nawet gwiazdą ligi jest Lukaku. Belg udowodnił w ubiegłym sezonie, że potrafi strzelać. Zdobył wraz z przeciętnym w Anglii West Bromwich aż 17 bramek, a tam nie miał Maty, Lamparda, Oscara czy Hazarda, którzy dogrywaliby mu piłkę. W Chelsea będzie miał dużo więcej sytuacji strzeleckich niż miał podczas gry w WBA. Zobaczymy jeszcze jak Mourinho będzie ustawiał Torresa i Lukaku, kto będzie grał i w jakiej będą formie. Chciałbym bardzo, aby postawił na Lukaku i jestem ciekaw jego gry w nadchodzącym sezonie. Trzeba również wziąć pod uwagę innego młodego napastnika, także Belga - Benteke. W ubiegłym sezonie zdobył aż 19 bramek, grając w jeszcze słabszej drużynie niż Lukaku, czyli w Aston Villa. Doliczając mu 3 bramki z Genk, z którego odszedł na początku ubiegłego sezonu, strzelił łącznie 22 bramki. The Villans przez dłuższą część sezonu bronili się przed spadkiem, ale nie przeszkodziło to w zdobyciu tylu bramek. Teraz Aston Villa powinna być mocniejsza i być może przełoży się to na to, że zdobędzie jeszcze więcej bramek. To na nim będzie oparty atak AV.
Podsumowując, uważam, że największe szanse na zdobycie tytułu króla strzelców będzie miało trzech zawodników: van Persie, Lukaku i Benteke.

Typy:

Van Persie @ 4,50 WilliamHill
Lukaku @ 34,00 Bet365
Benteke @ 19,00 WilliamHill

Ja jednak pogram na innego zawodnika, głównie z tego względu, że jest bardzo duży kurs, nieadekwatny do prawdopodobieństwa. Tym zawodnikiem jest Rickie Lambert. Kurs 81,00 to trochę przesada, a jest kilka argumentów za tym typem. Lambert jest zawodnikiem doświadczonym, ma 31 lat. Zna boiskowe realia w Anglii lepiej niż chociażby Lukaku czy Benteke. Od kilku sezonów utrzymuje równą formę i jest gwarancją wielu bramek. Lambert grał w Southampton w League One, Championship i teraz w Premier League. I ciekawe jest, że udało mu się w tym czasie wywalczyć koronę króla strzelców zarówno w League One jak i w Championship. Łącznie ten tytuł zdobył trzykrotnie. Do kolekcji brakuje mu jedynie wygrania w Premier League. Hmm, więc może teraz się uda. Byłby to chyba ewenement na skalę światową, żeby zawodnik zdobył tytuł króla strzelców w trzech najwyższych klasach rozgrywkowych. Tutaj można zobaczyć ile bramek zdobywał w ostatnich latach: http://pl.soccerway.com/players/rickie-lambert/50849/. Liczby robią wrażenie. Wprawdzie w niższych ligach w sezonie rozgrywał po 40 parę meczów, więc miał więcej okazji na zdobywanie bramek, ale i tak liczba np. 29 bramek w sezonie może robić wrażenie. Zwróćcie też uwagę, że odkąd Lambert gra w Southampton, co drugi sezon ma &quot;gorszy&quot;. Teraz przypada ten lepszy sezon. Ostatni sezon w Premier League to &quot;tylko&quot; 15 bramek w 35 spotkaniach. Nie jest to zły wynik, biorąc pod uwagę, że to debiut Lamberta w Premier League oraz fakt, że Southampton nie jest potentatem i przez dłuższą część sezonu walczył o utrzymanie. W nadchodzącym sezonie zapowiada się, że Święci będą dużo mocniejsi, a to wiąże się z poprawieniem jakości gry i jeszcze większą liczbą okazji bramkowych. Ważny jest również fakt, że Lambert wykonuje jedenastki oraz rzuty wolne. Zresztą parę słów o jedenastkach Lamberta. Otóż Anglik ma rekord 31 kolejno strzelonych jedenastek. Nie pomylił się w 31 kolejnych próbach!!! Odkąd Lambert przeszedł do Southampton wykorzystał 100% jedenastek. Niesamowite. Nawet tacy piłkarze jak Messi czy Ronaldo nie mogą się pochwalić takim wyczynem. Ja jestem pełen podziwu dla niego, w jaki sposób radzi sobie z presją i stresem przy tych jedenastkach. Ciekawe co sobie myśli, gdy podchodzi do karnego i wie, że nie pomylił się w tylu próbach i co będzie jak akurat teraz nie strzeli. Już w poprzednim sezonie wymieniało się Lamberta w gronie tych, którzy mogą powalczyć o złotego buta. Mimo swojego wieku i doświadczenia był tak naprawdę żółtodziobem na boiskach Premier League. Był także zawodnikiem nieznanym szerszej publiczności. Zapewne większość z kibiców usłyszała o nim dopiero po awansie Southampton do Premier League. Wcześniej tułał się po boiskach League One i Championship. Teraz Lambert jest jedną w wielkich nadziei Anglików na pierwszą od 2000 roku koronę króla strzelców dla angielskiego piłkarza. Aż trudno sobie wyobrazić, że przez 13 lat żaden Anglik nie zdobył tego tytułu. Mało tego. Zgadnijcie ilu Anglików od tego czasu przekroczyło 20 bramek w sezonie. Sześciu - Shearer, Beattie, Johnson, Rooney, Bent, Lampard. Rickie Lambert jest niezwykłą postacią, znakomitym strzelcem, a kurs 81,00 wg mnie bardzo fajny i warto pograć dla zabawy, tym bardziej, że są dosyć konkretne argumenty za nim. Można również pograć, że Lambert będzie najlepszym angielskim strzelcem, tutaj konkurencja jest dużo mniejsza (gdzieś widziałem taki zakład, ale zapomniałem gdzie).

Lambert @ 81,00 WilliamHill


Inne typy

Benteke over 14,5 bramek @ 1,83 Bet365

Bardzo niska linia jak na Benteke. W poprzednim sezonie 19 bramek. W tym może ten wynik nawet poprawić. 15 bramek powinien spokojnie strzelić.

Kone over 8,5 bramek @ 1,83 Bet365
Everton najlepszy strzelec - Kone @ 3,50 Bet365

W poprzednim sezonie, grając w słabym Wigan zdobył 11 bramek. Teraz będzie grał w bardziej bramkostrzelnej drużynie, będzie miał więcej okazji do zdobywania bramek. Jeśli chodzi o wewnętrzną klasyfikację piłkarzy Evertonu, to powinien być najlepszy. Myślę, że Martinez postawi na niego i będzie pierwszym napastnikiem. Zagrozić może mu Jelavić, ale nie jest on regularnym napastnikiem, zdarza się mu niemoc strzelecka w trakcie sezonu.

Zapraszam do dyskusji
 
Otrzymane punkty reputacji: +15
tobias 359

tobias

Użytkownik
Nie wiadomo jeszcze czy Benteke zostanie, ale i tak myślę, że Aston Villa zajmie miejsce w górnej połowie tabeli.
Benteke przedłużył kontrakt do 2017r. co za tym idzie zostaje na 100% na Villa Park. Rozmowa z Lambertem go przekonała a to oznacza, że wizja Paula L. musi mienić się w kolorowych barwach ????

Bułeczka bardzo merytorycznie i ciekawie. Jak będę miał wolne to dołączę do dyskusji, ciągle zbieram przemyślenia i czekam na ewentualne ruchy kadrowe.
Pzdr.
 
dawid1892 2,1K

dawid1892

Użytkownik
Liverpool FC Over 65 punktów @ 2,00 Bet365

Liverpool zremisował z Sunderlandem i po czterech kolejkach nowego sezonu Premier League ma na koncie dwa punkty. Takiego falstartu klub nie doświadczył od 1911 roku.
Tak było w ubiegłym sezonie, Liverpool znajdował się przez jakiś czas w strefie spadkowej a Brendan Rodgers nie zaczął zbyt dobrze swojej pracy na Anfield. Mimo wszystko na zakończenie sezonu Liverpool zajął 7 miejsce ze zdobyczą 61 punktów, wiadomo że miejsce poza pierwszą czwórką dla takiego zespołu jakim jest Liverpool to porażka ale patrząc na początek sezonu, problemy choćby z Suarezem to i tak nie było złe miejsce. Ale wrócę jeszcze do lat wcześniejszych...

2012/2013 - 61 pkt - 7 miejsce
2011/2012 - 52 pkt - 8 miejsce
2010/2011 - 58 pkt - 6 miejsce
2009/2010 - 63 pkt - 7 miejsce
2008/2009 - 86 pkt - 2 miejsce

5 sezonów i tylko raz Liverpool zdobył więcej niż 65 punków, dość dawno temu. Prawda jest jednak taka że Liverpool dopiero teraz wychodzi na prostą po tym jak z klubem pożegnał się Benitez, on to ciągnął mimo że nie miał wsparcia, zwłaszcza tego finansowego ze strony starych właścicieli. Oczywiście, jego ostatni sezon był dość słaby ale złożyło się na to kilka czynników pozaboiskowych. O tym już nie będę pisał bo nie ma sensu. Przyszedł Hodgson który okazał się kompletnym nie wypałem, Liverpool również pod jego wodzą znajdował się w strefie spadkowej. Po Hodgsonie przyszła jedna z największych legend Liverpoolu. Dalglish wygrał Carling Cup ale ogólnie gra Liverpoolu była bardzo słaba, podobnie jak wyniki, zwłaszcza w lidze. Po sezonie 2011/2012 przyszedł młody trener bez sukcesów, gość z charyzmą który widać że się zna na tym co robi i potrafi zmotywować swoich graczy, jest to przeciwieństwo Hodgsona. Pierwszy sezon może nie był zbytnio udany ale widać było wyraźnie że drzemie w tym zespole ogromny potencjał. Oczywiście, przytrafiały się słabsze mecze ze słabszymi rywalami ale z drużynami z czołówki mimo że Liverpool w tym sezonie nie ogrywał tych najlepszych jak to miało miejsce wcześniej to prezentował się bardzo dobrze w tych meczach. Co ciekawe Liverpool miał strzelonych goli więcej niż wicemistrz, a straconych miał dokładnie tyle samo co mistrz. Czego zabrakło? Na pewno głównym czynnikiem jest duża ilość remisów, ale to na papierze. Jeśli przyjrzymy się jednak samej grze to na pewno bardzo zawodził Reina, to już nie jest ten sam bramkarz, kiedyś był obok Cecha był najlepszym bramkarzem w Premier League, w ostatnim sezonach jednak był zwykłym średniakiem i mimo że mam do niego wielki szacunek bo nie odszedł gdy Liverpool &quot;tonął&quot; to bolesna prawda jest taka że jego gra zostawiała bardzo dużo do życzenia. Reina odszedł na wypożyczenie i przyszedł w jego miejsce naprawdę świetny, młody i już ograny belgijski bramkarz, Simon Mignolet. Szwankowała też obrona, zwłaszcza stoperzy. Carra mimo że był grającą legendą Liverpoolu to najlepsze lata już miał dawno za sobą. Skrtel też bardzo słaby sezon. Enrique miał dobre mecze ale też miał te słabe, nie potrafił ustabilizować formy. Johnson podobnie, miał przebłyski ale w większości meczy grał dość przeciętnie. Jeśli chodzi o wzmocnienia w defensywie to tutaj przyszedł już Kolo Toure i bardzo możliwe też że przyjdzie Papadopulos czyli gracz o wielkim sercu do gry i umiejętnościach. Po kontuzji wrócił również Kelly co jest kolejną opcją przy słabszej formie któregoś z podstawowych obrońców. Ogólnie to Rodgers oprócz Greka chcę również kupić lewego obrońce więc widać że chcę bardzo wzmocnić obronę. Jeśli chodzi o pomocy i atak to tutaj nie trzeba było jakiś wielkich transferów. W styczniu świetne dwa transfery, Sturridge i Coutinho. Sturridge 10 goli w pół roku i naprawdę momentami genialna gra. Coutinho ma potencjał nawet żeby stać się jednym z najlepszych graczy na świecie, świetny rozgrywający który mimo młodego wieku i kompletnie żadnego ogrania na Wyspach już od pierwszych meczy grał świetnie. Mimo wszystko do klubu przyszedł Aspas i Luis Alberto. Może nie są to oszałamiające transfery ale właśnie ławki brakowało i dlatego tak dużo grał Downing który nie oszukujmy się, po przyjściu z AV już nie jest tym samym graczem. Liverpool ma jeszcze pieniądze na co najmniej jeden &quot;duży&quot; transfer więc to jeszcze nie koniec wzmocnień.

Jeśli chodzi o rywali, jak dla mnie tylko Chelsea się wzmocniła tym że na Stamford Bridge wrócił Mourinho. Reszta? Z Manchesteru po ponad ćwierć wieku odszedł Ferguson, klasowego środkowego pomocnika jak nie było tak nie ma, możliwe że odejdzie Rooney. W City również zmiana trenera, znowu wielkie transfery ale co z tego będzie? W sumie nie wiadomo, w poprzednim sezonie zdobyli wicemistrzostwo ale to już nie był ten sam Manchester który zdobył dwa lata temu mistrzostwo. Silva czy Hart już tak nie błyszczeli, w sumie to nikt nie grał jakoś wybitnie. Co do Harta, dwa lata temu jeden z najlepszych bramkarzy świata, teraz co jest to co najwyżej szeroka czołówka w Anglii. Arsenal wzmacnia się tylko w &quot;mediach&quot;, Wenger składa jakieś śmieszne propozycję ale nic z tego nie wynika, skład jaki mają taki mieli. Z Tottenhamu najprawdopodobniej odejdzie Bale, to już nie będzie ten sam zespół, na pewno nie będą walczyć o Ligę Mistrzów. Każdy kto oglądał ten zespół chociaż kilka razy dobrze wie że to co robił dla Spurs jest nieocenione, nic więc dziwnego że jego transfer do Realu może stać się najdroższym w historii.

Myślę że dość ciekawy zakład wystawił Bet365 i moim zdaniem warto korzystać, dla mnie to jest niemal lokata 100% bo co jak co ale Liverpool już tylko może grać lepiej, Rodgers naprawdę tchnął w ten zespół swoją charyzmę i myślę że może być to przełomowy sezon dla Liverpoolu pod jego wodzą.
 
kryspin1991 2

kryspin1991

Użytkownik
Panie Bułeczka świetny artykuł, czyta się go bardzo przyjemnie.
Rozdział Walka o utrzymanie - zgadzam się zupełnie.. Norwich wg mnie utrzyma się w lidze na 95 %. Co do spadku to wydaje mi się że polecą dwie drużyny spośród beniaminków oraz jedna drużyna spośród dwójki - Stoke i Sunderland.
Co do króla strzelców to wiadomo RvP jest faworytem jeśli żadna kontuzja go nie złapie. Zgadzam się co do Lukaku, jeśli otrzyma od Mou zaufanie i dużo szans gry to będzie się poważnie liczył w tej kwestii.
 
T 26

tomek10

Użytkownik
Swansea over 47 pkt @ 2.20 Bet365
Swansea z roku na rok staje się coraz silniejszym zespołem, grają piłkę miłą dla oka. W ubiegłym sezonie zdobyli 46 pkt, a tego lata wzmocnili się już kilkoma dobrymi piłkarzami, największe wrażenie robi transfer Wilfrieda Bony, czyli króla strzelców Eredivisie. Iworyjczyk w parze z Michu będzie postrachem każdej defensywy w Premier League i klub z Liberty Stadium stać z pewnością na poprawienie się w stosunku do ubiegłego sezonu, a kurs na over 47 pkt jest warty grania.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom