PBG Basket Poznań - Polpharma Starogard Gdański
Typ: 2
Kurs: 2.36
Buk:
Pinnacle
PLK; 9.11.2011 ; 18:00
Obie ekipy dzieli na dzień dzisiejszy dosyć spora przepaść w tabeli, bowiem gospodarze środwego pojedynku zajmują 7 miejsce po 9 rozegranych meczach, a Polpharma po 8 meczach okupuje ostatnią lokatę z 9 punkatami. Polpharma od wygranej nad beniaminkiem we własnej hali odnotowała cztery porażki z rzędu, w tym, w ostatniej kolejce na własnym parkiecie z Kotwicą, która teoretycznie powinna być w ich zasięgu, a gospodarze przegrali mecz w samej końówce.
Działacze po katastrofalnym bilansie 1-7 podjęli radykalne kroki i w efekcie ze stanowiskiem trenera musiał pożegnać się Zoran Sretenovic. Pod jego wodzą, w poprzednim sezonie Polpharma zajęła piąte miejsce w lidze oraz wygrała
Puchar Polski, czyli bardzo udany, historyczny sezon dla ekipy ze Starogardu Gdańskiego. Jednak obecny sezon Polpharma, jak i sam Sretenovic zapewne będą chcieli jak najszybciej wymazać z pamięci.Pomocą na obecne problemy Polpharmy ma być osoba Wojciecha Kamińskiego. Doświadczony trener na najwyższym szczeblu rozgrywek w Polsce. Prowadził m.in. Polonię Warszawa, zasiadał również jako pierwszy szkoleniowiec w ekipie Turowa Zgorzelec, był również asystentem trenera w Reprezentacji Polski.
W zasadzie głównymi czynnikami dlaczego typuję na Polpharmę, są:
- tzw. 'efekt nowej miotły' - zawodnicy, którzy pożegnali swojego trenera, a wielce prawdopodobne, że Kamiński zadebiutuje na ławce trenerskiej Polpharmy już w najblizszym meczu, więc zawodnicy powinni być mega zmobilizowani by zmazać poprzednie blamaże i pokazać się z jak najlepszej strony przed nowym szkoleniowcem. Najważniejsze, że ekipa Poznania jest jak najbardziej w zasięgu gości.
- każda seria ma swój koniec - w ekipie Polpharmy jest potencjał i tego trzymam się nadal. Nie mnie oceniać, czy to było słabe porozumienie na linii trener - zawodnicy po porażkach, czy koszykarze zaczęli się dosąc na samych siebie. Jednak, gdyby to drugie, to posady by nie stracił trener. Wspomniałem o potencjale, ale muszę dodać zawodników ze znacznie większym doświadczeniem od koszykarzy z Poznania, choćby Grzegorz Arabas, który jest liderem gości, Michael Hicks, Tony Weeden, Piotr Dąbrowski.
Pora przejść do porównania ekip na parkiecie. Niewątpliwie goście muszą zwrócić szczególną uwagę na rozgrywającego ekipy PBG Basketu Poznań - Djorde Micica, który w 9 rozegranych spotkaniach notuje średnio 13 punktów i 5 asyst, kolejnym zagrożeniem jest gracz podkoszowy Damian Kulig, który notuje średnio 17 punktów i 5 zbiórek.
Co do gry tego ostatniego, to nie mam przekonania co do jego gry w obronie. Jest zbyt wolny na nogach. Jeśli rozgrywający Polpharmy zagrają na swoim poziomie i będą dostarczać dobre piłki dla swojego kolegi pod obręczą, czyli Jeremy Simmonsa (11 pkt i 6 zbiórek średnio), to Polak może mieć problemy z faulami, bo przy szybszych akcjach Simmons czuje się najlepiej.
Jeśli Kamińskiego nie będzie z Polpharmą jako pierwszego trenera, to wierzę, że asystent i sami zawodnicy, wiedząc, że taka postawa nie przechodzi obojętnie włodarzom klubu i jest już nowy trener, przed którym muszą się wykazać, zanotują swoją drugą wygraną w sezonie. Każda seria ma swój koniec.
Uważam, że na Polpharmę i tak trzeba grać systematycznie, bo w końcu wygrają, a przy obecnym zbiegu okoliczności, to dla mnie jest podstawą, by zagrać na Polpharmę, mimo że grają na wyjeździe, gdzie tracą średnio 88 punktów, a zdobywają 75. Poznań na własnym parkiecie notuje średnio 73, a traci 74.
Kurs jak najbardziej godny ryzyka
136