Dyscyplina:
Piłka Nożna - Europa,
Liga Europy
Godzina: 21:05
Spotkanie: AS Trencin - SK Rapid Wiedeń
Typ: 2 i pow. 3,5 gola
Kurs: 6.00
Bukmacher: Betano
Analiza:
Witam wszystkich! Wczoraj po raz kolejny w tym miesiącu zabrakło mi 1 gola by typ wszedł (to chyba jakieś fatum). W każdym razie sami widzicie jak blisko jestem. Dzisiaj natomiast interesujących spotkań jest tak wiele, że miałem problem z podjęciem ostatecznej decyzji. Zdecydowałem się na mecz, który już wcześniej został po części opisany przez moich poprzedników. Zgadzam się z Nimi co do zwycięzcy spotkania oraz w związku z bramkami, które zapewne zobaczymy. Zatem zapraszam do analizy!
Po pierwsze,
Rapid Wiedeń to drużyna będąca obecnie w wysokiej formie. Świadczą o tym uzyskiwane wyniki w ostatnich meczach. Mi szczególnie zapadły w pamięci
podwójne derby Wiednia (najpierw z Austrią, a potem z Admirą), które miałem przyjemność oglądać. Spotkania te odbyły się odpowiednio 7 i 13 sierpnia i
oba dzisiejsi goście wygrali (4-1 i 4-0). Co ciekawe ten pierwszy wynik padł na stadionie lokalnego rywala, czyli Austrii Wiedeń. To pokazuje, że Rapid gra równie skutecznie u siebie jak i na wyjeździe. Oglądając te mecze dostrzegłem nieustępliwość, dużą ochotę do gry i skuteczność w wykorzystywaniu sytuacji strzeleckich zespołu Rapidu. Nie ulega wątpliwości, że zawodnicy tego klubu są w świetnej formie, a wysokie zwycięstwa właśnie o tym świadczą. Co więcej
nie wystarcza Im 1 czy 2 gole, gdyż dążą do strzelenia większej ilości bramek. Taka postawa jest godna pochwały i na jej podstawie można stwierdzić, że w meczu z równie ofensywnie usposobionym zespołem jakim jest AS trencin, goli nie powinno zabraknąć.
Po drugie, każdy widział jak gra
drużyna słowacka, więc nie muszę Wam długo opisywać Jej stylu. Mogę jedynie podać kilka wniosków. Przede wszystkim
to młoda ekipa, która stawia na atak, z obroną jest różnie, gdyż często popełnia proste błędy. Taka strategia przynosi korzyści
w lidze gdzie AS Trencin wygrywa mecz za meczem choć jednocześnie traci sporo bramek. Na rozgrywki europejskie jednak jest to za mało, ponieważ uczestniczą w nich drużyny silniejsze. Już w II rundzie eliminacyjnej do
LM mistrz Słowacji miał nie lada problemy z mistrzem Słowenii, którego ostatecznie pokonał w dwumeczu większą ilością bramek strzelonych na wyjeździe (w samej ilości goli było 6:6). W III rundzie natomiast drużyna ta podejmowała zespół z Warszawy, a słabo dysponowana Legia tylko dzięki szczęściu i fenomenalnym interwencjom Arkadiusza Malarza zawdzięcza, że nie straciła żadnego gola. Wątpliwe by taki scenariusz powtórzył się w meczu dzisiejszym, gdyż Rapid Wiedeń w przeciwieństwie do Legii jest w wysokiej formie, a poza tym AS Trencin nie zmieni swojego ofensywnego usposobienia, które powinno przynieść tym razem jakiegoś gola lub nawet kilka. Spodziewam się w związku z tym otwartego meczu i dużej ilości sytuacji strzeleckich.
Austriacy mają większą jakość i większe doświadczenie, więc są faworytem. Z kolei
Słowacy to nieobliczalna drużyna, która potrafi strzelać gole.
Po trzecie, warto zwrócić uwagę na pozostałe spotkania, które odbyły się niedawno, gdyż one także pokazują aktualną dyspozycję dzisiejszych rywali.
Rapid Wiedeń w okresie przygotowawczym rozegrał 6 sparingów i 5 razy wygrał. Szczególnie
zwycięstwo z naszpikowaną gwiazdami Chelsea Londyn 2-0 czy z Rubinem Kazań 1-0 bardzo dobrze świadczą o tym zespole. Później wziął udział również w 4 kolejkach ligowych i 1 spotkaniu krajowego Pucharu.
W lidze 3 razy wygrał (5-0, 4-0, 4-1) oraz 1 raz przegrał (0-1).
W Pucharze Austrii natomiast wygrał 3-1. W poprzedniej rundzie eliminacyjnej do fazy grupowej LE najpierw zremisował 0-0 z białoruskim Zhodino by potem wygrać rewanż 3-0. Warto na chwilę zatrzymać się przy spotkaniach, których nie wygrał.
Jedyny mecz ligowy zakończony porażką był rozegrany między dwumeczem z Zhodino, więc porażkę tę można zrozumieć i usprawiedliwić. Wskazuje ona także na to, że Rapid za wszelką cenę chce dostać się do fazy grupowej
LE, a to naprawdę dobra wiadomość przed meczem dzisiejszym. Z kolei
bezbramkowy remis na wyjeździe ze Zhodino również można zrozumieć, gdyż Białorusini bronili się przez całe spotkanie i tylko szczęściu zawdzięczają, że nie stracili gola. Takiej sytuacji nie będzie w meczu dzisiejszym, gdyż
AS Trencin nie postawi przysłowiowego autobusu co jest wbrew naturze tej drużyny. W związku z tym sytuacje strzeleckie na pewno będą, a ze względu na wysoką formę Rapidu, gole także powinny paść. Z kolei zespół słowacki rozegrał 5 meczów towarzyskich i tylko wygrana 3-1 ze Spartą Praga jest godna wyróżnienia, gdyż porażki 1-2 z Mlada Boleslav czy z drużyną Nove Mesto 0-1 chluby nie przynoszą. Potem odbył się dwumecz ze wspomnianym wcześniej mistrzem Słowenii i obfitował on w bramki. Warto tutaj zaznaczyć, że
O. Ljubljana zwyciężyła na Słowacji 3-2, a skoro takiej ekipie udała się ta sztuka to z jakiego powodu również dzisiaj nie będziemy świadkami festiwalu strzeleckiego?
W lidze natomiast zespół AS Trencin rozegrał 4 spotkania i 2 razy wygrał (3-0, 3-2) oraz 2 razy przegrał (1-2, 0-1). Odbył się także 1 mecz w krajowym Pucharze wygrany aż 9-0, ale z przeciwnikiem grającym na co dzień w lidze amatorskiej. Wypisane rezultaty jasno pokazują, który zespół jest w lepszej dyspozycji.
Rapid Wiedeń wygrał więcej spotkań, a grał z silniejszymi zespołami od AS Trencin. Oglądałem Ich mecze i mogę Wam napisać, że ta ekipa ma jakość nie tylko w ofensywie, ale też w defensywie. Widać, że panuje tam bardzo dobra atmosfera, a osiągane wyniki tylko ją wzmacniają. Dzisiaj Austriacy przyjadą z zamiarem wygrania meczu i zdobycia kilku-bramkowej zaliczki przed rewanżem. To naprawdę możliwe, gdyż AS Trencin traci sporo goli. Ten fakt Austriacy powinni umieć wykorzystać bezwzględnie.
Po czwarte,
w ekipie słowackiej zabraknie głównego rozgrywającego (Matus Bero), który odszedł już do Turcji (Trabzonspor), a był to zawodnik potrafiący dokładnie podać, ale też strzelić. W samym poprzednim sezonie zaliczył 15 bramek i 8 asyst, a to wynik godny podziwu, ponieważ gracz ten jest pomocnikiem.
W kadrze nie ma też najlepszego strzelca z poprzednich rozgrywek (Gino van Kessel), który strzelił 17 bramek i zaliczył 5 asyst. Ten gracz odszedł do Slavii Praga. Teoretycznie może się zatem wydawać, że ekipa straciła na jakości i teraz nie ma komu strzelać. Nic bardziej mylnego, gdyż w zespole
głównym napastnikiem jest Rangelo Janga, który już w dwumeczu z Legią pokazał się z dobrej strony.
Na skrzydle wspiera Go młody Nigeryjczyk: Samuel Kalu, którego chętnie widzieliby w kadrze Legii kibice tego klubu. Jest to gracz dynamiczny, nieustępliwy i zadziorny. Z pewnością dzisiaj także zobaczymy choć kilka Jego rajdów. Z kolei
drużyna austriacka jest dużo bardziej skonsolidowana. Tam nie ma 1 gracza, na którego barkach spoczywa obowiązek strzelania goli.
To nie jest ekipa zależna od 1 osoby. T
o grupa zawodników tworzących monolit, a najlepszy strzelec z poprzedniego sezonu - Stefan Schwab (8 goli) nadal reprezentuje ten klub. Dzięki temu
w zespole tym bramki strzelają różni zawodnicy co dodatkowo utrudnia przeciwnikom grę, gdyż nie wiedzą kogo powinni obawiać się najbardziej. Uważam to za duży atut, który w meczu dzisiejszym przyniesie efekty w postaci kilku strzelonych goli przez Rapid Wiedeń.
Podsumowując, po przeczytaniu analizy i dotarciu do tego momentu wiecie już jakim potencjałem dysponują obie ekipy i w jakiej dyspozycji obecnie się znajdują.
Rapid Wiedeń choć gra na wyjeździe jest faworytem. Ich zwycięstwo jest bardzo możliwe szczególnie jeśli pod uwagę weźmiemy argumenty podane przeze mnie. Z kolei drużyna
AS Trencin strzela dużo bramek nawet po odejściu kluczowych zawodników,
jednak jednocześnie też często traci. Obrona tego zespołu jest złożona z młodych piłkarzy, więc o błędy nie jest trudno. Taki przeciwnik jakim jest drużyna austriacka na pewno będzie potrafił to wykorzystać i tylko od Jego skuteczności zależy wynik końcowy.
Z innych typów proponuję chociaż 2 gole Rapidu Wiedeń (@2.10) oraz typ, że obie strzelą, a w meczu padną chociaż 3 gole (@2.30). Hej
400
11,7K
100
. Dziś pierwszy mecz jaki rzucił mi się w oczy to mecz mistrza kazachstanu z mistrzem ligi białoruskiej, kursy mnie trochę zdziwiły, chwile w necie poczytałem i klub nie ma długów, zmian dużo nie było, więc skąd taki kurs? Pewnie przez mecz z Dundalk, jednak Astana grała sezon temu w lidze mistrzów i nie radziła sobie najgorzej, w sumie ilość punktów i bramek niemal identyczna, z małym szczegółem, że przeciwnicy BATE byli nieporównywalnie mocniejsi. Wracając do meczu z Dundalk, analizował ktoś te bramki, które BATE straciło? Po tym pierwszym golu grali jakby za kare, aż mi się obraz niektórych meczów tenisowych przypomina. Druga opcja może być taka, że nie chcieli grać w 
