Ano widzisz Psychol to ja jestem jednym z tych szczęściarzy,których dzieciństwo przypadło na czasy najlepszego sportowca wszech czasów i najlepszego duetu w dziejach sportów zespołowych Jordana i Pippena.Nie ukrywam,że z nostalgią do tego często wracam
To było coś niepowtarzalnego. Czy Goffin w takim gazie może przegrać z Tsongą?Kusi mnie żeby go pograć.Pouille był bezradny a wcześniej Thiem,Nadal(co prawda obaj bez formy) ale nawet Fed nie sprostał to Tsonga ma to zrobić..