Chan Sung Jung wygra @ 1.81
lvbet
Kurs na Koreańczyka diametralnie wzrósł w porównaniu do wtorku czy środy i jak tak dalej pójdzie, to Rodriguez stanie się faworytem tego spotkania. Ja jestem jednak odmiennego zdania. Mamy tutaj do czynienia z pewną niepewnością w stosunku do obecnej dyspozycji Junga. Ale on przecież walczył rok temu i wyglądał dobrze. Podobnie jak jego przeciwnik, który ostatnio walczył w maju ubiegłego roku. Moim zdaniem Chan ma większy wachlarz umiejętności niż Rodriguez i jest w stanie skończyć pojedynek w przeróżny sposób. Od grapplingu, po uderzenia czy inne kombinacje. Rodriguez posiada czarny pas w taekwondo i jego najsilniejszą stroną są kopnięcia. Tego też będzie próbował, ale jeśli Korean Zombie dobrze się przygotowal, to wydaję mi się, że za wszelką cenę będzie chciał skracać dystans i nie dać mu swobody. Spodziewam się wielu obaleń ze strony Junga i całkowitej kontroli na ziemi.
Mike Perry wygra @ 1.5
fortuna
Kowboj nie przypomina tego samego kowboja z lat poprzednich i niestety pojawia się u niego w pewnym rodzaju syndrom zawodnika, na którym można się wybić w dość łatwy sposób. Często przegrywa walki, widać u niego ewidentny problem z zawodnikami, którzy ciągle pressują i starają się narzucić własny styl walki. Perry należy do grupy zawodników, którzy za wszelką cenę starają się obić przeciwnika w jak najszybszy sposób. Spodziewam się szybkiego ataku ze strony Perry'ego i jego dominacje.
Luis Peña wygra @ 1.5
fortuna
Bardzo perspektywiczny zawodnik. Spore możliwości stójkowe i parterowe u Peni. Nie ma większego doświadczenia w
UFC, stoczył jedną walkę w tej organizacji do tej pory. Generalnie rekord 5-0 w zawodowym
MMA. Na razie znany z tego że trenuje w tym samym klubie co m.in Cormier czy Khabib, ale myślę, że w przypadku jego drugiej czy trzeciej wygranej w
UFC, stanie się dużo większy na tym rynku. Jego przeciwnik Trizano również walczył tylko raz u Dany White. Z przeszłością w TUFie. Walczy przeważnie w stójce. W ostatniej walce leżał głównie na ziemi za sprawą swojego rywala, ale w trzeciej zdominował spotkanie na tyle, żeby odnieść zwycięstwo. Nie przekonuje mnie natomiast na tyle, aby stawiać go w roli faworyta. Peña jest dynamiczniejszy i bardziej uniwersalny. Przy okazji ma dużą przewagę wzrostu, a to też jest bardzo ważne.
Perry +
Peña @ 2.25
fortuna