Pierwsze kupione przeze mnie to opel vectra A, 1992, 1,8 benzyna + gaz, czarny metalik w sedanie. Wspominam do dzisiaj, niezawodne auto, kupę czasu nim jeździłem. Bo następny, ford mondeo 1998, 1.8 TD kombi (elektryka pełna, w tym fotel i szyby, klima, takie tam), sprzedałem po pół roku. Kupę kasy w niego włożyłem, niezadowolony byłem do końca użytkowania (przez niemiłe niespodzianki, nie miałem zaufania do tego wozu, bałem się wyjechać, bo czasem zawodził mnie w najmniej oczekiwanym momencie)